eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanie › Klimatyzacja i problemy
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 12

  • 1. Data: 2010-09-01 08:04:42
    Temat: Klimatyzacja i problemy
    Od: "R" <n...@w...pl>

    Witajcie,
    Na wstępie zaznaczę, że jeżeli posta czyta ktoś z firmy zajmującej się
    klimatyzacją (Wawa i okolice), a na podstawie opisu jest w stanie
    zdiagnozować problem i podejrzewa prawdopodobne przyczyny złej instalacji,
    to jestem gotowy zlecić naprawę.

    A teraz właściwy opis problemu.
    Prawie rok temu w październiku montowałem klimę, na początku niby wszystko
    działało, bo odbierałem prace i było zimno, więc i zimnym powietrzem
    dmuchało, ale zaraz potem zaczęło się pasmo problemów.. (nic to, że jedna z
    instalacji nie została nabita czynnikiem chłodzącym przez tą firmę!!), na
    początku tego roku kiedy odpaliłem kilmę, okazało się, że cieknie woda
    najpierw z jednego, później z drugiego parownika. Po jakimś czasie woda z
    jednego z parowników była odprowadzana (był wymieniany zaraz po
    instalcji(!!!), z drugiego kapało (i kapie cały czas).

    Z łaską przyjechał serwis, czas oczekiwania ponad 3 miesiące od pierwszego
    telefonu(!), ale nic nie zrobił, podejrzewano zapchanie odpływu, nie
    wiedział co jest, albo nie miał czegoś do przepchnięcia (próbowali
    przepchnąć jakimś przewodem elektrycznym), albo nie wiedział co zrobić.

    Kolejnym razem serwis próbował puścić w odpływ coś podobnego do kreta, żeby
    udrożnić odpływ - efekt do przewidzenia - nic nie pomogło, woda stoi w
    rynience parownika, a tym chemicznym szajcem uwalone jest wszystko.

    Zaproponowałem, żeby odpływ "przepchać" sprężarką i powietrze leci i z
    jednego i z drugiego parownika, ale woda nie chce w dalszym ciąglu być
    odprowadzana grawitacyjnie z jednego z nich.

    Dodam, że dwa odpływy włączą się do jednego ujścia, więc jak na mój gust to
    i ten drugi parownik powinien mieć problemy z odprowadzaniem, gdyby coś było
    nie tak lub gdyby cześćwspólna ujścia była zapchana.

    Prośba o pomoc - co robić?
    Czy jest to wadliwy montaż, bo np. spadki na rurkach są za małe?
    Czy jest to wina parowników?
    Czy może pomogło by zamontowanie jakiejś pompki?
    Ewentualnie może macie jakiś sposób na sprawdzenie drożności odpływu, bez
    potrzeby prucia ze ścian całej instalacji (tego chciałbym najbardziej
    uniknąć) ?

    Tak jak wspomniałem na początku - jeżeli jakaś firma zajmująca się montażem
    klimatyzacji czyta ten post, ma podejrzenia na podstawie opisu (więcej
    informacji mogę udzielić telefonicznie), co jest nie tak, to zlecę naprawę
    instalacji, bo już mam dość doświadczeń z firmą, która to montowała i chcę
    zlecić naprawę innej firmie, a będę się ubiegał o zwrot kosztów w ramach
    naprawy gwarancyjnej.

    Pozdrawiam. R.



  • 2. Data: 2010-09-01 13:26:32
    Temat: Re: Klimatyzacja i problemy
    Od: "lolo" <f...@h...com>


    Użytkownik "R" <n...@w...pl> napisał w wiadomości
    news:4c7e091b$0$21010$65785112@news.neostrada.pl...

    > Zaproponowałem, żeby odpływ "przepchać" sprężarką i powietrze leci i
    > z
    > jednego i z drugiego parownika, ale woda nie chce w dalszym ciąglu
    > być
    > odprowadzana grawitacyjnie z jednego z nich.
    >
    > Dodam, że dwa odpływy włączą się do jednego ujścia, więc jak na mój
    > gust to
    > i ten drugi parownik powinien mieć problemy z odprowadzaniem, gdyby
    > coś było
    > nie tak lub gdyby cześćwspólna ujścia była zapchana.


    > Czy jest to wadliwy montaż, bo np. spadki na rurkach są za małe?

    Prawdopodobnie na odpływie zrobiono poduszkę powietrzną (odwrotne
    zasyfonowanie) i woda nie popłynie grawitacyjnie. Nawiercenie
    odpowietrzenie też nic nie da
    Przerobić odpływ albo pompka.

    A jeszcze jedno: nie jestem instalatorem


    --
    Pozdrawiam Lolo
    L.O.L.O. Lifeform Optimized for Logical Observation


  • 3. Data: 2010-09-01 14:57:36
    Temat: Re: Klimatyzacja i problemy
    Od: "Dawid" <d...@w...poczta.onet.pl>

    > Witajcie,
    > Na wstępie zaznaczę, że jeżeli posta czyta ktoś z firmy zajmującej się
    > klimatyzacją (Wawa i okolice), a na podstawie opisu jest w stanie
    > zdiagnozować problem i podejrzewa prawdopodobne przyczyny złej instalacji,
    > to jestem gotowy zlecić naprawę.
    >
    > A teraz właściwy opis problemu.
    > Prawie rok temu w październiku montowałem klimę, na początku niby wszystko
    > działało, bo odbierałem prace i było zimno, więc i zimnym powietrzem
    > dmuchało, ale zaraz potem zaczęło się pasmo problemów.. (nic to, że jedna
    > z
    > instalacji nie została nabita czynnikiem chłodzącym przez tą firmę!!), na
    > początku tego roku kiedy odpaliłem kilmę, okazało się, że cieknie woda
    > najpierw z jednego, później z drugiego parownika. Po jakimś czasie woda z
    > jednego z parowników była odprowadzana (był wymieniany zaraz po
    > instalcji(!!!), z drugiego kapało (i kapie cały czas).

    Błędnie odprowadzone skropliny: powód: brak grawitacyjnego spadu lub zatkana
    rura lub jakas forma syfonu

    >
    > Z łaską przyjechał serwis, czas oczekiwania ponad 3 miesiące od pierwszego
    > telefonu(!), ale nic nie zrobił, podejrzewano zapchanie odpływu, nie
    > wiedział co jest, albo nie miał czegoś do przepchnięcia (próbowali
    > przepchnąć jakimś przewodem elektrycznym), albo nie wiedział co zrobić.
    >
    > Kolejnym razem serwis próbował puścić w odpływ coś podobnego do kreta,
    > żeby
    > udrożnić odpływ - efekt do przewidzenia - nic nie pomogło, woda stoi w
    > rynience parownika, a tym chemicznym szajcem uwalone jest wszystko.
    >
    > Zaproponowałem, żeby odpływ "przepchać" sprężarką i powietrze leci i z
    > jednego i z drugiego parownika, ale woda nie chce w dalszym ciąglu być
    > odprowadzana grawitacyjnie z jednego z nich.
    >
    > Dodam, że dwa odpływy włączą się do jednego ujścia, więc jak na mój gust
    > to
    > i ten drugi parownik powinien mieć problemy z odprowadzaniem, gdyby coś
    > było
    > nie tak lub gdyby cześćwspólna ujścia była zapchana.

    Prawodobnie zrobil ci sie jakis syfon (kiedys przy montażu z trujnikiem
    podobnie sie stalo u jednego z moich klientow). Wyeliminowanie syfonu
    roziwazalo problem. kolejna rzecz trójnik? jakid ali w ksztalcie gwiazdy na
    miekka rure czy rury sa klejone?
    >
    > Prośba o pomoc - co robić?
    > Czy jest to wadliwy montaż, bo np. spadki na rurkach są za małe?

    Spadki moga byc minimalne niema okreslenia ze za male, ale na pewno jets
    wadliwy montaż

    > Czy jest to wina parowników?

    Prawoniki na pewno sprawne jest to zwykla tacka zdziura do ktorej podlacza
    sie rure. Chyba ze masz sufitowy to jets pompka

    > Czy może pomogło by zamontowanie jakiejś pompki?

    Teoretycznie moglo by ale jak masz polaczone 2 klimy w jedna moze sie okazac
    ze dasz pompke i wyleci druga dziurą

    > Ewentualnie może macie jakiś sposób na sprawdzenie drożności odpływu, bez
    > potrzeby prucia ze ścian całej instalacji (tego chciałbym najbardziej
    > uniknąć) ?
    >
    zlokalizowac trójnik i tam rozpruc i sprawdzic droznosc ale nie cisniewniowo
    tylko grawitacyjnie


    > Tak jak wspomniałem na początku - jeżeli jakaś firma zajmująca się
    > montażem
    > klimatyzacji czyta ten post, ma podejrzenia na podstawie opisu (więcej
    > informacji mogę udzielić telefonicznie), co jest nie tak, to zlecę naprawę
    > instalacji, bo już mam dość doświadczeń z firmą, która to montowała i chcę
    > zlecić naprawę innej firmie, a będę się ubiegał o zwrot kosztów w ramach
    > naprawy gwarancyjnej.
    >

    Z wawy nie jetsem wiec nie pomoge wiecej



  • 4. Data: 2010-09-01 16:14:08
    Temat: Re: Klimatyzacja i problemy
    Od: "Nagash" <n...@p...onet.pl>


    Użytkownik "Dawid" <d...@w...poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
    news:i5lpl3$8tk$1@news.onet.pl...
    [......]
    > Prawodobnie zrobil ci sie jakis syfon (kiedys przy montażu z trujnikiem
    > podobnie sie stalo u jednego z moich klientow). Wyeliminowanie syfonu
    > roziwazalo problem. kolejna rzecz trójnik? jakid ali w ksztalcie gwiazdy
    > na miekka rure czy rury sa klejone?

    Syfon nie powoduje zatkania odpływu. Syfon np. jest konieczny jak skropliny
    idą do rury kanalizacyjnej. Syfon działa źle jeśli odpływ z syfonu jest
    wyżej od wpływu. Należy sprawdzić drożność odpływu. Nie wiadomo w sumie czy
    jest pompka.

    Co to za firma ?? Dać tu adres i nazwę tej dziadowskiej firmy !!





  • 5. Data: 2010-09-01 19:39:46
    Temat: Re: Klimatyzacja i problemy
    Od: "R" <n...@w...pl>

    Nie chciałbym nikogo bezpodstawnie szkalować, więc do czasu aż nie zbiorę
    niezależnych opinii i nie powołam eksperta, to nie będę podawał nazwy firmy.

    Ta chemia 'ala kret' zaczęła mi kapać w nocy z parownika na parkiet - co się
    stało łatwo się domyślić, moja irytacja delikatnie mówiąc sięgnęła już
    wszelkiej granicy, chyba sprawa skończy się w sądzie....

    W każdym razie dzięki za posty i za każdy kolejny będę bardzo wdzięczny

    Pozdrawiam. R.



  • 6. Data: 2010-09-02 18:47:53
    Temat: Re: Klimatyzacja i problemy
    Od: janusz_kk1 <j...@o...pl>

    Dnia 01-09-2010 o 21:39:46 R <n...@w...pl> napisał(a):

    > Nie chcia?bym nikogo bezpodstawnie szkalowaae, wiec do czasu a? nie zbiore
    > niezale?nych opinii i nie powo?am eksperta, to nie bede podawa? nazwy
    > firmy.
    >
    > Ta chemia 'ala kret' zacze?a mi kapaae w nocy z parownika na parkiet - co
    > sie
    > sta?o ?atwo sie domy?liae, moja irytacja delikatnie mówi?c siegne?a ju?
    > wszelkiej granicy, chyba sprawa skonczy sie w s?dzie....
    >
    > W ka?dym razie dzieki za posty i za ka?dy kolejny bede bardzo wdzieczny

    Weź jakiegoś innego fachowca od klim czy ci gaz nie ucieka, bo efekt
    powolnej
    ucieczki gazu jest taki że pompa coraz dłużej pracuje i klima coraz mocniej
    mrozi, w skrajnym przypadku w jednostce w pomieszczeniu lód blokuje
    wentylator
    i z klimy sie leje jak z cebrzyka.
    Przetestowane u mnie w robocie na kilku badziewnych klimach
    (zamówienia publiczne to wiadomo jaki się sprzęt kupuje)
    w których chińczycy aby było taniej zamiast lutować chłodnicę to ją robią
    zaciskaną,
    i ona na wskutek drgań powoli puszcza gaz w powietrze, efekttem czego jest
    coraz
    mocniejsze chłodzenie i wieksza ilość wody która się leje z klimy.


    --
    Pozdr
    JanuszK


  • 7. Data: 2010-09-02 19:32:48
    Temat: Re: Klimatyzacja i problemy
    Od: "R" <n...@w...pl>

    Dziękuję wszystkim za porady, a czy możecie polecić jakąś firmę w wawie, z
    usług której korzystaliście/korzystacie, która dobrze Wam wszystko
    zamontowała i serwisuje i jesteście naprawdę zadowoleni?

    Cena nie gra roli, bo i tak będę się ubiegał o zwrot kosztów naprawy od tych
    partaczy, chcę korzystać z usług fachowej i kompetentnej firmy, więc jak
    macie jakąś ekipę czy firmę to chętnie skorzystam.

    Pozdrawiam.

    R



  • 8. Data: 2010-09-03 09:36:22
    Temat: Re: Klimatyzacja i problemy
    Od: "kurdebalans" <moja nazwa@gazeta.pl>


    Użytkownik "R" <n...@w...pl> napisał w wiadomości
    news:4c7e091b$0$21010$65785112@news.neostrada.pl...
    > Witajcie,
    > Na wstępie zaznaczę, że jeżeli posta czyta ktoś z firmy zajmującej się
    > klimatyzacją (Wawa i okolice), a na podstawie opisu jest w stanie
    > zdiagnozować problem i podejrzewa prawdopodobne przyczyny złej instalacji,
    > to jestem gotowy zlecić naprawę.
    >
    > A teraz właściwy opis problemu.
    > Prawie rok temu w październiku montowałem klimę, na początku niby wszystko
    > działało, bo odbierałem prace i było zimno, więc i zimnym powietrzem
    > dmuchało, ale zaraz potem zaczęło się pasmo problemów.. (nic to, że jedna
    > z
    > instalacji nie została nabita czynnikiem chłodzącym przez tą firmę!!), na
    > początku tego roku kiedy odpaliłem kilmę, okazało się, że cieknie woda
    > najpierw z jednego, później z drugiego parownika. Po jakimś czasie woda z
    > jednego z parowników była odprowadzana (był wymieniany zaraz po
    > instalcji(!!!), z drugiego kapało (i kapie cały czas).
    >
    > Z łaską przyjechał serwis, czas oczekiwania ponad 3 miesiące od pierwszego
    > telefonu(!), ale nic nie zrobił, podejrzewano zapchanie odpływu, nie
    > wiedział co jest, albo nie miał czegoś do przepchnięcia (próbowali
    > przepchnąć jakimś przewodem elektrycznym), albo nie wiedział co zrobić.
    >
    > Kolejnym razem serwis próbował puścić w odpływ coś podobnego do kreta,
    > żeby
    > udrożnić odpływ - efekt do przewidzenia - nic nie pomogło, woda stoi w
    > rynience parownika, a tym chemicznym szajcem uwalone jest wszystko.
    >
    > Zaproponowałem, żeby odpływ "przepchać" sprężarką i powietrze leci i z
    > jednego i z drugiego parownika, ale woda nie chce w dalszym ciąglu być
    > odprowadzana grawitacyjnie z jednego z nich.
    >
    > Dodam, że dwa odpływy włączą się do jednego ujścia, więc jak na mój gust
    > to
    > i ten drugi parownik powinien mieć problemy z odprowadzaniem, gdyby coś
    > było
    > nie tak lub gdyby cześćwspólna ujścia była zapchana.
    >
    > Prośba o pomoc - co robić?
    > Czy jest to wadliwy montaż, bo np. spadki na rurkach są za małe?
    > Czy jest to wina parowników?
    > Czy może pomogło by zamontowanie jakiejś pompki?
    > Ewentualnie może macie jakiś sposób na sprawdzenie drożności odpływu, bez
    > potrzeby prucia ze ścian całej instalacji (tego chciałbym najbardziej
    > uniknąć) ?
    >
    > Tak jak wspomniałem na początku - jeżeli jakaś firma zajmująca się
    > montażem
    > klimatyzacji czyta ten post, ma podejrzenia na podstawie opisu (więcej
    > informacji mogę udzielić telefonicznie), co jest nie tak, to zlecę naprawę
    > instalacji, bo już mam dość doświadczeń z firmą, która to montowała i chcę
    > zlecić naprawę innej firmie, a będę się ubiegał o zwrot kosztów w ramach
    > naprawy gwarancyjnej.
    >
    > Pozdrawiam. R.
    >



  • 9. Data: 2010-09-03 09:49:07
    Temat: Re: Klimatyzacja i problemy
    Od: "kurdebalans" <moja nazwa@gazeta.pl>


    > Z łaską przyjechał serwis, czas oczekiwania ponad 3 miesiące od pierwszego
    > telefonu(!), ale nic nie zrobił, podejrzewano zapchanie odpływu, nie
    > wiedział co jest, albo nie miał czegoś do przepchnięcia (próbowali
    > przepchnąć jakimś przewodem elektrycznym), albo nie wiedział co zrobić.
    >
    > Kolejnym razem serwis próbował puścić w odpływ coś podobnego do kreta,
    > żeby
    > udrożnić odpływ - efekt do przewidzenia - nic nie pomogło, woda stoi w
    > rynience parownika, a tym chemicznym szajcem uwalone jest wszystko.
    >
    > Zaproponowałem, żeby odpływ "przepchać" sprężarką i powietrze leci i z
    > jednego i z drugiego parownika, ale woda nie chce w dalszym ciąglu być
    > odprowadzana grawitacyjnie z jednego z nich.

    Coś podobnego mialem nie w klimie ale w mojej lodówce. Zamrożone skropliny z
    parownika z wnetrza lodówki nie odpływały i lodówka robiła pod siebie.
    Skropliny przez rynienkę byly odprowadzane do odplywu na tackę nad
    sprzeżarką a stamtąd odparowywane cieplem sprezarki. Odcinek igielitowej,
    prawie pionowej rurki o dlugosci ok. 50 cm ktory odprowadzal skropliny poza
    lodowke byl notorycznie zapchany jakims galaretowatym paskudztwem. Nie
    stosowalem kreta ale wszystkie wymienione przez Ciebie mechaniczne
    popychacze tak.
    Po najdalej miesiacu odplyw byl ponownie zatkany.
    Do dzis zachodzę co tez moze urosnac na w sumie przeciez destylowanej
    wodzie.

    A zastanawia mnie dlaczego "fachofcy" stosowali kreta. Coś musi byc na
    rzeczy.
    W.




  • 10. Data: 2010-09-04 10:35:47
    Temat: Re: Klimatyzacja i problemy
    Od: "PcmOL" <...@...net>


    "janusz_kk1" <j...@o...pl> wrote in message
    news:op.vie453lr1cvm6g@linux-rj.dom...
    Dnia 01-09-2010 o 21:39:46 R <n...@w...pl> napisał(a):

    > Nie chcia?bym nikogo bezpodstawnie szkalowaae, wiec do czasu a? nie zbiore
    > niezale?nych opinii i nie powo?am eksperta, to nie bede podawa? nazwy
    > firmy.
    >
    > Ta chemia 'ala kret' zacze?a mi kapaae w nocy z parownika na parkiet - co
    > sie
    > sta?o ?atwo sie domy?liae, moja irytacja delikatnie mówi?c siegne?a ju?
    > wszelkiej granicy, chyba sprawa skonczy sie w s?dzie....
    >
    > W ka?dym razie dzieki za posty i za ka?dy kolejny bede bardzo wdzieczny

    Weź jakiegoś innego fachowca od klim czy ci gaz nie ucieka, bo efekt
    powolnej
    ucieczki gazu jest taki że pompa coraz dłużej pracuje i klima coraz mocniej
    mrozi, w skrajnym przypadku w jednostce w pomieszczeniu lód blokuje
    wentylator

    Aha. Czyli klima bez gazu osiąga zero absolutne. Cuś wątpię.

strony : [ 1 ] . 2


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1