eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanie › Modyfikacja projektu o dodatkowe okna w trakcie budowy
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 36

  • 31. Data: 2010-12-30 22:03:10
    Temat: Re: Modyfikacja projektu o dodatkowe okna w trakcie budowy
    Od: adam <a...@g...pl>

    W dniu 2010-12-30 22:15, robercik-us pisze:
    > Kompletna wolnoamerykanka...

    To byłoby przegięcie w drugą stronę. Likwidacja pozwoleń miała opierać
    się na założeniach
    * zamiast zezwolenia - rejestracja
    * każdy powiat, gmina ma plany urbanistyczne (to jest zabezpieczenie
    przed wolnoamerykanką)
    * po co znosić urzędnikom sterty dokumentów do podpisu, skoro oni mają
    wszystkie warunki u siebie

    Ponoć takie rozwiązania funkcjonują w Europie bez problemu. Pewnie, że
    "Polak potrafi", ale czy wszyscy muszą przechodzić drogę przez mękę, bo
    pół procenta ludzi kombinuje. Jeśli już trzeba kogoś pilnować, to raczej
    deweloperów i wielkie budowy, tam są olbrzymie pieniądze i skłonność do
    naginania prawa. Mały inwestor nie ma zaplecza prawnego i finansowego i
    łatwo go dopaść. Co komu szkodzi, że taki gość sobie wstawi sobie okno w
    dachu? Ja np w projekcie mam luksfery w garażu, chciałem zastąpić je
    zwykłymi szybami, nie pozwolili, a do granicy działki mam 20m i za
    płotem zagajnik. Schodki wejściowe mam takie, że prowadzą do drzwi tylko
    na wprost, a chciałem zrobić sobie też na boki - nie wolno. Wszystko po
    to, żeby zapłacić potem takiemu inspektorowi 2 tys za projekt zamienny.
    Ja mu zapłacę, i będę się cieszył, że weźmie, ale po co to? Dlatego, że
    jakiś palant napisał w ustawie "istotne odstępstwo"

    Adam


  • 32. Data: 2010-12-30 22:19:22
    Temat: Re: Modyfikacja projektu o dodatkowe okna w trakcie budowy
    Od: Budyń <b...@g...pl>

    Użytkownik "Adam Szendzielorz" <a...@g...com> napisał w wiadomości
    news:d8acb74d-424c-4038-93b9-
    >Jezeli to jest pokoj mieszkalny to prawo WYMAGA aby bylo tam okno - sa
    >nawet przeliczniki powierzchni szyby do powierzchni podlogi - okien
    >musi byc odpowiednia ilosc.. Nie pamietam ile - 1:6 albo 1:8. Cos w

    dlatego w projekcie sie to nazywa pomieszczenie gospodarcze :)



    b.


  • 33. Data: 2010-12-30 23:58:48
    Temat: Re: Modyfikacja projektu o dodatkowe okna w trakcie budowy
    Od: Sebastian Biały <h...@p...onet.pl>

    On 2010-12-30 23:19, Budyń wrote:
    >> Jezeli to jest pokoj mieszkalny to prawo WYMAGA aby bylo tam okno - sa
    >> nawet przeliczniki powierzchni szyby do powierzchni podlogi - okien
    >> musi byc odpowiednia ilosc.. Nie pamietam ile - 1:6 albo 1:8. Cos w
    > dlatego w projekcie sie to nazywa pomieszczenie gospodarcze :)

    Projetu w sensie projektu nie mam (dostane jak kupię ;). W rzutach jak
    najbardziej nazywa się to "Pokój".


  • 34. Data: 2010-12-31 07:54:35
    Temat: Re: Modyfikacja projektu o dodatkowe okna w trakcie budowy
    Od: robercik-us <r...@p...onet.pl>

    Użytkownik adam napisał:
    > W dniu 2010-12-30 22:15, robercik-us pisze:
    >> Kompletna wolnoamerykanka...
    >
    > To byłoby przegięcie w drugą stronę. Likwidacja pozwoleń miała opierać
    > się na założeniach
    > * zamiast zezwolenia - rejestracja
    > * każdy powiat, gmina ma plany urbanistyczne (to jest zabezpieczenie
    > przed wolnoamerykanką)
    > * po co znosić urzędnikom sterty dokumentów do podpisu, skoro oni mają
    > wszystkie warunki u siebie

    Tak, tylko zauważ, że w znaczącej większości polskich gmin nie ma planów
    zagospodarowania przestrzennego...

    To jedna sprawa.

    Następna jest taka, że każdą 'drobnostkę' w typie - przebieg gazociągu,
    linii energetycznej, kanalizacyjnej, czy wodociągowej albo innych,
    trzeba jednak zaewidencjonować i uzgodnić indywidualnie - już masz ZUD,
    który bądź co bądź jest potrzebny :-)

    Kolejna...

    życie między ludźmi związane jest z przestrzeganiem pewnych reguł...
    Dlatego są ustawowo określone pewne odległości posadawiania i warunki
    usytuowania budynków...

    Skoro np. grunt na działce sąsiada jest bardzo mało nośny, a on uparł
    się, żeby w ustawowej odległości od granicy wybudować budynek o
    wysokości 20 m, podczas gdy Twój niewielki domek stoi po drugiej stronie
    tejże samej granicy o zaledwie ustawowe 4 m, albo lepiej - jak nie masz
    okna to 3m i co... czujesz się bezpiecznie...? :-)

    Takich spraw jest jednak sporo. Właśnie przeszedłem przez proces budowy
    i wiem, że o ile niektóre sprawy są zwykłą upierdliwością, to inne mają
    faktycznie sens...

    Samo zniesienie tzw pozwoleń na budowę by tak na prawdę niewiele
    zmieniło, bo - np w moim przypadku, a wiem, że takich przypadków jest
    bardzo wiele - samo załatwianie fizycznego pozwolenia na budowę trwało
    może 10 proc czasu jaki poświęciłem na kompletowanie dokumentacji, albo
    nawet znacznie mniej.

    Najwięcej zajmują te wszystkie uzgodnienia... i to nie tylko między mną,
    a urzędami, czy instytucjami, ale też z osobami prywatnymi...

    Ostatnio przerabiałem taką szopkę, że musiałem ustalić właściciela
    działki i z nim uzgodnić wejście w teren... - trwało to półtora
    miesiąca... (sic!) Uzgodnienie uzyskałem, ludzie są rzeczowi i
    konkretni, ale na tyle zapracowanie, że kontaktowali się ze mną przez
    swojego przedstawiciela, a nie osobiście. W dodatku mieszkają w zupełnie
    innej części Polski - dobrze, że nie za granicą ;-) - i kontakt był
    przez to utrudniony.

    Budowa domu to na tyle skomplikowany proces, że na prawdę trudno jest
    stworzyć takie zasady, żeby w każdym przypadku załatwienie dokumentacji
    zajmowało nie więcej jak...trzy tygodnie :-), choć i takie przypadki się
    zdarzają.

    Ja załatwiałem wszystko na tyle długo, że od pierwszych uzgodnień do
    faktycznego wbicia łopaty upłynęło dokładnie dwa lata i siedem
    miesięcy... Każdej ze stron się po prostu 'nie śpieszyło'... śpieszyło
    się tylko mnie..., ale to ich już mało interesowało :-), bo oni przecież
    byli 'w pracy', a zasłaniali się procedurami... Czas płynął.

    Na prawdę nie da się tego wszystkiego uprościć na tyle, żeby trwało
    zawsze krótko...

    Może w państwie o małej gęstości zaludnienia...? W Polsce raczej tego
    nie widzę.

    pozdr
    robercik-us


  • 35. Data: 2010-12-31 08:02:32
    Temat: Re: Modyfikacja projektu o dodatkowe okna w trakcie budowy
    Od: robercik-us <r...@p...onet.pl>

    Użytkownik Sebastian Biały napisał:

    > Projetu w sensie projektu nie mam (dostane jak kupię ;). W rzutach jak
    > najbardziej nazywa się to "Pokój".

    I oto mamy kolejny szwindel, który deweloperzy stosują na szeroką skalę...
    Jak najwięcej pomieszczeń użytkowych, to jak największa powierzchnia
    użytkowa a to... no co? :-D

    Kto zgadnie ???

    WYŻSZA CENA NIERUCHOMOŚCI !!!

    Ot i wszystko.

    Potem okazuje się, że dom kupiony u dewelopera o powierzchni 140 m2, to
    tak na prawdę dom o zaledwie 80 m2 nadających się do użytku, a dom
    budowany w tzw systemie gospodarczym o pow 140 m2 ma tak na prawdę 160
    m2 pomieszczeń użytkowych, a rzeczywiście blisko 200 m2...

    Deweloperzy dobrze wiedzą jak sobie sprawy nazwać, tylko po to, by
    skasować więcej przy transakcji kupna - sprzedaży.

    To prawdopodobnie rzeczywiście nie jest pokój, a nosi jedynie taką nazwę
    w papierach sprzedawcy, by naciągnąć cenę... :-)

    Przyjrzyj się temu dobrze zanim kupisz :-).

    pozdr
    robercik-us


  • 36. Data: 2010-12-31 11:19:05
    Temat: Re: Modyfikacja projektu o dodatkowe okna w trakcie budowy
    Od: Budyń <b...@g...pl>

    Użytkownik "robercik-us" <r...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:ifk2mq$5c5$1@news.onet.pl...
    > Użytkownik Sebastian Biały napisał:
    >
    >> Projetu w sensie projektu nie mam (dostane jak kupię ;). W rzutach jak
    >> najbardziej nazywa się to "Pokój".
    >
    > I oto mamy kolejny szwindel, który deweloperzy stosują na szeroką skalę...
    > Jak najwięcej pomieszczeń użytkowych, to jak największa powierzchnia
    > użytkowa a to... no co? :-D
    >
    > Kto zgadnie ???
    >
    > WYŻSZA CENA NIERUCHOMOŚCI !!!

    Przepisy:
    § 57. 1. Pomieszczenie przeznaczone na pobyt ludzi powinno mieć zapewnione
    oświetlenie dzienne, dostosowane do jego przeznaczenia, kształtu i
    wielkości, z uwzględnieniem warunków określonych w § 13 oraz w ogólnych
    przepisach bezpieczeństwa i higieny pracy.
    2. W pomieszczeniu przeznaczonym na pobyt ludzi stosunek powierzchni okien,
    liczonej w świetle ościeżnic, do powierzchni podłogi powinien wynosić co
    najmniej 1:8, natomiast w innym pomieszczeniu, w którym oświetlenie dzienne
    jest wymagane ze względów na przeznaczenie - co najmniej 1:12.


    więc "pokój" przeważnie oznacza "pomieszczenie przeznaczone na pobyt ludzi"
    ale jak deweloper sie uprze to napisze "pokój rekreacyjny" typu siłownia.
    Zgodnie z przepisami bez okna -a skasować za powierzchnię można :)


    b.

strony : 1 ... 3 . [ 4 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1