eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanie › "Ogrzewanie" wody w basenie
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 101

  • 61. Data: 2019-07-15 22:59:58
    Temat: Re: "Ogrzewanie" wody w basenie
    Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>

    Użytkownik Tomasz Gorbaczuk g...@a...pl ...

    >> Ale tez nie przesadzajmy z ta inwestycja - zalezy o jakim basenie
    >> mówimy. Kolega przed sezonem kupił basen o powierzchni około 16m2
    >> za circa 1000zł.
    >> Czy to drogo, biorac pod uwage, ile frajdy moze to dac dzieciakom?
    >> IMO niespecjalnie.
    >>
    >
    >:-)
    >
    > Odniosłem się do "kolega zbudował basen".
    > Jak ja się kiedyś przymierzałem do budowy basenu (w ziemi) to mi
    > wyszło, że bez 40k PLN nie ma się co za to zabierać.
    > Ty piszesz o stelażowym - to insza inszość, cenowa i użytkowa.
    >
    Ano dokładnie.
    Zeby sie dzieciaki wybawiły to starczy az nadto.
    Popluskac sie mozna, poskakac mozna - czego wiecej potrzeba...?
    Zreszta nie przesadzajmy, starszym tez daje to sporo frajdy.

    --
    Pozdrawia... Budzik
    b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
    Przepis na dziecko: 25dag miłości, 25dag namiętności, 2 jajka,
    4 kolana. Ubijać do rana aż powstanie piana. Odstawić na 9 miesięcy
    i kupic wózek dziecięcy. ;-)


  • 62. Data: 2019-07-16 00:19:04
    Temat: Re: "Ogrzewanie" wody w basenie
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>

    Pan Tomasz Gorbaczuk (po trzykroć) napisał:

    >> Ale frajda to frajda! Ta za tysiąc może być nawet większa od tej
    >> za czterdzieści -- bo ona nie zależy od wydanej sumy. Natomiast
    >> rozważanie tego w kategoriach "inwestycji" jest nieporozumieniem.
    >> W ogóle "budowanie" nie jest tożsame z "inwestowaniem", wbrew temu,
    >> co w ustawach stoi. Jeden buduje, bo chce basenu z chlorowaną wodą.
    >> Drugiemu zawsze się marzył mały stawik, koniecznie z żabą i pływakiem
    >> żółtobrzeżkiem. Do tego obowiązkowo kaczeńce przy brzegu. Innemu
    >> własny dom kojarzy się z trawnikiem strzyżonym na 5/8 cala, jeszcze
    >> inny chce kwietnej łąki na posesji. To trudno ująć w tabelki Excela,
    >> a jeszcze trudniej zrobić bilans ze stronami "Winien" i "Ma".
    >
    > Dokładnie tak jest - pełna zgoda.
    > Dla mnie 40k na basen to była rozrzutność i się nie zdecydowałem.
    > Ale pracuję z takimi, którzy w miesiącu mają 25k podstawy i 40-50k
    > prowizji od "targetu". Dla takiego basen za 40k to bida wersja
    > i wiocha.

    Jeśli tak, to oni sami są wiocha -- skoro uważają, że wydanie na basen
    swoich trzy- albo czterotygodniowych dochodów to jest "za tanio".
    Ja bym dał na taką przyjemność najwyżej połowę tygodniowych zarobków,
    ale na szczęście mnie to nie kręci i nie muszę. Choć przecież starczy.

    > Każdemu wg potrzeb i możliwości. Nic mi do tego.

    Czyli jak ktoś ma kasę i może, to trzeba złoić łosia? Z moich obserwacji
    wynika, że jeśli ktoś potrafi zarobić duże pieniądze (prowizji od targetu
    nie uważam za "zarabianie"), to nie lubi tak bez sensu tej kasy trwonić.
    Stąd tak mało basenów przy polskich domach (no, chyba że jakiś fanatyk
    codziennego rannego pływania).

    Jarek

    --
    I przedziału mącił ciszę szept ochrypły i skupiony,
    a tekst był następujący: słuchaj Maniek,
    ja ci teraz nic nie wiszę ty mi wchodzisz trzy melony
    i twój udział jest dokładnie dwieście baniek.


  • 63. Data: 2019-07-16 09:15:30
    Temat: Re: "Ogrzewanie" wody w basenie
    Od: Mateusz Viste <m...@n...pamietam>

    On Tue, 16 Jul 2019 00:19:04 +0200, Jarosław Sokołowski wrote:
    > Czyli jak ktoś ma kasę i może, to trzeba złoić łosia?

    Jak kto lubi, niech ma. Mnie dziwi tylko argumentacja "dla dzieci" przy
    basenie podgrzewanym. Czy dawanie dzieciom pięciu minut dzisiejszej
    zabawy jest warte zabierania im jutrzejszej przyszłości? No chyba że ktoś
    słońcem grzeje, ale w dyskusji pojawiały się głosy o grzaniu prądem oraz
    węglem (co w sumie na jedno wychodzi).

    > Stąd tak mało basenów przy polskich domach (no, chyba że jakiś
    > fanatyk codziennego rannego pływania).

    W tym 4x4 o którym wspominał Tomasz to ranne pływanie może wyglądać
    komicznie. Dla sąsiadów wspaniały prezent, wszak śmiech to zdrowie.

    Mateusz


  • 64. Data: 2019-07-16 09:42:27
    Temat: Re: "Ogrzewanie" wody w basenie
    Od: collie <c...@v...pl>

    W dniu 16.07.2019 09:15, Mateusz Viste pisze:

    > W tym 4x4 o którym wspominał Tomasz to ranne pływanie może wyglądać
    > komicznie. Dla sąsiadów wspaniały prezent, wszak śmiech to zdrowie.

    Dla głupiego inność to zawsze powód do śmiechu. Pewnie zdrowy jesteś.


  • 65. Data: 2019-07-16 10:02:44
    Temat: Re: "Ogrzewanie" wody w basenie
    Od: Sebastian Rusek <s...@r...eu>

    W dniu 12.07.2019 o 07:07, heby pisze:
    > Do wyboru masz jeszcze pompę ciepła, basenową. Tez bez sensu, ale kto
    > bogatemu zabroni.

    Praktyka pokazuje, że jednak nie jest bez sensu. Stoi, buczy, wodę
    grzeje. Co w tym bez sensu?

    --
    Pozdr
    Sebastian Rusek


  • 66. Data: 2019-07-16 11:06:29
    Temat: Re: "Ogrzewanie" wody w basenie
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>

    Pan Mateusz Viste napisał:

    >> Czyli jak ktoś ma kasę i może, to trzeba złoić łosia?
    > Jak kto lubi, niech ma. Mnie dziwi tylko argumentacja "dla dzieci"

    Może to tak jak z kolejką elektryczną?

    >> Stąd tak mało basenów przy polskich domach (no, chyba że jakiś
    >> fanatyk codziennego rannego pływania).
    >
    > W tym 4x4 o którym wspominał Tomasz to ranne pływanie może wyglądać
    > komicznie. Dla sąsiadów wspaniały prezent, wszak śmiech to zdrowie.

    Za mojego dziecięctwa w Warszawie nad Wisłą każdego roku przez całe
    lato funkcjonowały odkryte baseny. Bez żadnego grzania węglem, rzecz
    jasna. Miały wzięcie. Teraz sobie myślę, że sensownych wymiarów basen
    *do pływania* może być tańszy od grzanego węglem (zdalaczynnie lub
    lokalnie) bajorka 4x4 do moczenia dupy.

    --
    Jarek


  • 67. Data: 2019-07-16 11:08:45
    Temat: Re: "Ogrzewanie" wody w basenie
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>

    Pan Sebastian Rusek napisał:

    >> Do wyboru masz jeszcze pompę ciepła, basenową.
    >> Tez bez sensu, ale kto bogatemu zabroni.
    >
    > Praktyka pokazuje, że jednak nie jest bez sensu.
    > Stoi, buczy, wodę grzeje. Co w tym bez sensu?

    Cena energii (nie mówiąc już o jej poszanowaniu).

    --
    Jarek


  • 68. Data: 2019-07-16 11:36:59
    Temat: Re: "Ogrzewanie" wody w basenie
    Od: Pete <n...@n...com>

    W dniu 2019-07-16 o 11:08, Jarosław Sokołowski pisze:
    > Pan Sebastian Rusek napisał:
    >
    >>> Do wyboru masz jeszcze pompę ciepła, basenową.
    >>> Tez bez sensu, ale kto bogatemu zabroni.
    >>
    >> Praktyka pokazuje, że jednak nie jest bez sensu.
    >> Stoi, buczy, wodę grzeje. Co w tym bez sensu?
    >
    > Cena energii

    w II taryfie nie jest zła.

    > (nie mówiąc już o jej poszanowaniu).

    Wręcz przeciwnie - dlatego PC a nie grzałka :)
    A ty CWU nie używasz?

    --
    Pete


  • 69. Data: 2019-07-16 11:52:34
    Temat: Re: "Ogrzewanie" wody w basenie
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>

    Pete napisał:

    >>>> Do wyboru masz jeszcze pompę ciepła, basenową.
    >>>> Tez bez sensu, ale kto bogatemu zabroni.
    >>> Praktyka pokazuje, że jednak nie jest bez sensu.
    >>> Stoi, buczy, wodę grzeje. Co w tym bez sensu?
    >> Cena energii
    >
    > w II taryfie nie jest zła.

    Druga taryfa do grzania basenu? No chyba że ktoś nastawia
    się na kąpiele o wschodzie słońca. Woda w takim basenie
    stygnie jak zupa na talerzu.

    >> (nie mówiąc już o jej poszanowaniu).
    > Wręcz przeciwnie - dlatego PC a nie grzałka :)

    A co za różnica? Wyłącznie ilościowa, bo dalej to jest
    marnowanie energii. I to w ogromnych ilościach -- basen,
    żeby dało się odczuć "ciepłą wodę", to różnica niemal
    o rząd wielkości w stosunku do zimowego zapotrzeboiwania
    domu. Czyli również inwestycja w Wielką Pompę.

    > A ty CWU nie używasz?

    Nie jestem skazany na węgiel, grzeję gazem.

    --
    Jarek


  • 70. Data: 2019-07-16 12:06:32
    Temat: Re: "Ogrzewanie" wody w basenie
    Od: Kris <k...@g...com>

    W dniu wtorek, 16 lipca 2019 11:52:35 UTC+2 użytkownik Jarosław Sokołowski napisał:

    > Nie jestem skazany na węgiel, grzeję gazem.
    https://www.instazu.com/media/2069001144714438141
    Przy okazji kiełbaski na ogniu można usmażyć;)
    Wróć
    Współczesne dzieci nowobogatych rodziców nie mają dostępu do czegoś takiego jak
    kiełbasa z ogniska;)

strony : 1 ... 6 . [ 7 ] . 8 ... 11


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1