W dniu 2018-10-26 o 18:58, Jacek Maciejewski pisze:
> Dnia Fri, 26 Oct 2018 18:51:47 +0200, Elektrolot napisał(a):
>
>> Przecież energia z paneli płynie cały czas
>
> Otóż nie. Zastanów się, gdy sinusoida napięcia/prądu wyjściowego
> przetwornicy on-grid przechodzi przez zero to jaki prąd oddaje wtedy
> fotoogniwo?

Odpowiedź jest prosta taki jaki wymusza w danej chwili obciążenie. Dlatego stosuje
się układy MPPT.

Dlaczego się przyczepiłeś tej wartości chwilowej mocy? Oczywiście że gdy prąd czy
napięcie jest zero
to moc CHWILOWA jest zero. Ale nas interesuje moc czynna - całka za okres z iloczynu
napięcia i prądu.

do góry

W dniu 2018-10-26 o 12:57, Jacek Maciejewski pisze:
> Dnia Fri, 26 Oct 2018 12:22:18 +0200, Janusz napisał(a):
>
>> To nie jest pół sinusa tylko znacznie mniej, falownik modulacją PWM robi
>> sinusa
>> synchronicznego z siecią, więc energię z paneli pobiera cały czas,
>> kondesatory
>> i modulacja wyrównuje falowanie mocy na panelu.
>
> Weź ty jeszcze raz przemyśl to co powiedziałeś.
Akurat się tym zajmuję, więc wiem co napisałem.

Hint: Jaka moc jest
> oddawana do sieci przez falownik w zerze sinusa mocy?
Ile trwa zero? wg Ciebie.

I co się dzieje
> wtedy z mocą jaką dysponuje fotopanel?
Magazynuje w kondesatorach.


--
Pozdr
Janusz

do góry

W dniu 2018-10-26 o 13:03, Lisciasty pisze:
> W dniu piątek, 26 października 2018 12:22:20 UTC+2 użytkownik Janusz napisał:
>> synchronicznego z siecią, więc energię z paneli pobiera cały czas,
>> kondesatory i modulacja wyrównuje falowanie mocy na panelu.
>
> Dłubiesz coś w tych falownikach na sieć?
> Co sądzisz o klamotach "Wolta" ze Spirventu, "Elnix" z Elektronixa
> i innych takich rodzimych wynalazkach? Froniusy et consortes są dość
> drogie, te nasze tańsze i pytanie czy warto w to iść?
Jeszcze z PV falowników nie naprawiałem, ale inne często i gęsto.
Skoro spełniają normy to muszą działać. Nasze na pewno nie są tak oszczędnie
projektowane jak chińszczyzna, więc są lepsze, poza tym części mniej
egzotyczne.

--
Pozdr
Janusz

do góry

W dniu sobota, 27 października 2018 17:55:15 UTC+2 użytkownik Janusz napisał:
> Jeszcze z PV falowników nie naprawiałem, ale inne często i gęsto.
> Skoro spełniają normy to muszą działać. Nasze na pewno nie są tak oszczędnie
> projektowane jak chińszczyzna, więc są lepsze, poza tym części mniej
> egzotyczne.

Trzeba będzie kupić takiego cudaka i go obadać w środku.
Dzisiaj montowałem Froniusa i jestem zachwycony jego estetyką wykonania,
jakością i pomysłowością projektantów. Ciekawe jak wyglądają w praktyce
te nasze...

L.

do góry

W dniu 2018-10-27 o 20:28, Lisciasty pisze:
> W dniu sobota, 27 października 2018 17:55:15 UTC+2 użytkownik Janusz napisał:
>> Jeszcze z PV falowników nie naprawiałem, ale inne często i gęsto.
>> Skoro spełniają normy to muszą działać. Nasze na pewno nie są tak oszczędnie
>> projektowane jak chińszczyzna, więc są lepsze, poza tym części mniej
>> egzotyczne.
>
> Trzeba będzie kupić takiego cudaka i go obadać w środku.
> Dzisiaj montowałem Froniusa i jestem zachwycony jego estetyką wykonania,
> jakością i pomysłowością projektantów. Ciekawe jak wyglądają w praktyce
> te nasze...
Pewnie dobrze :) w chińskich sprzętach np dekoderach TV wkurzają mnie
błędy w programach,
widać że pisane na kolanie, jak się powybiera bardziej zaawansowane
funkcje to
się czasami dziwne rzeczy dzieją, albo skopią pamięć usb na której
nagrywają, mam już takie dwie i jeden dysk :( może falowniki ich są
lepiej zrobione :)


--
Pozdr
Janusz

do góry

W dniu 2018-10-26 o 18:58, Jacek Maciejewski pisze:
> Dnia Fri, 26 Oct 2018 18:51:47 +0200, Elektrolot napisał(a):
>
>> Przecież energia z paneli płynie cały czas
>
> Otóż nie. Zastanów się, gdy sinusoida napięcia/prądu wyjściowego
> przetwornicy on-grid przechodzi przez zero to jaki prąd oddaje wtedy
> fotoogniwo?
>
Prąd oddaje zerowy, a fotoogniwa wytwarzają nadal napięcie - przecież im
wolno i niczemu to nie szkodzi. Będziesz pobierał prąd w dowolnej
połówce to ok, będzie szczęśliwe, nie będziesz to się nie obrazi i z
dachu nie pójdzie (to nie solar). Jak mu chcesz poprawić samopoczucie to
dodasz kondensator, żeby nie było (ogniwo) gwałcone maksymalnymi pikami
i kwita.
A skoro liczysz kondensator dla falownika jednofazowego, dla
przesunięcia 180stopni, to jakie kondensatory musi mieć falownik o mocy
np. 6 razy większej gdzie przesunięcie jest 120 stopni.

--
Pozdrawiam
CezaryT

do góry

Dnia Sat, 27 Oct 2018 17:49:14 +0200, Janusz napisał(a):

> Hint: Jaka moc jest
>> oddawana do sieci przez falownik w zerze sinusa mocy?
> Ile trwa zero? wg Ciebie.
Powiem przystępniej: Ile wynosi moc chwilowa w chwili przejścia
sinusoidy napięcia i prądu przez zero? Odpowiem też za ciebie: Wynosi
zero.
>
> I co się dzieje
>> wtedy z mocą jaką dysponuje fotopanel?
> Magazynuje w kondesatorach.
Gdzieś musi :) Dysponujesz choćby poglądowym schematem takiego falownika
on-grid? To mi wyślij plik czy zrób skan.


--
Jacek
I hate haters.

do góry

Dnia Fri, 26 Oct 2018 12:22:18 +0200, Janusz napisał(a):

> To nie jest pół sinusa tylko znacznie mniej, falownik modulacją PWM robi
> sinusa

Pomyśl jeszcze raz - to jest pół sinusa i nie na znaczenia jak mocno
poszatkowane.
--
Jacek
I hate haters.

do góry

Dnia Sat, 27 Oct 2018 09:40:05 +0200, Elektrolot napisał(a):

> Odpowiedź jest prosta taki jaki wymusza w danej chwili obciążenie. Dlatego stosuje
się układy MPPT.
MPPT słuzy do zupełnie czegoś innego.
> Dlaczego się przyczepiłeś tej wartości chwilowej mocy? Oczywiście że gdy prąd czy
napięcie jest zero
> to moc CHWILOWA jest zero. Ale nas interesuje moc czynna - całka za okres z
iloczynu napięcia i prądu.
Ponieważ tak łatwiej tłumaczyć. Ale jak chcesz to powiem inaczej.
1.Narysuj sobie wykres mocy oddawanej przez fotoogniwo (dla stałego
oświetlenia) w funkcji czasu. Jest linią prostą i poziomą, prawda?
2. A teraz w tej samej skali narysuj sobie wykres mocy chwilowej
oddawanej przez falownik. Jest sinusoidą o częstotliwości 2f (gdzie f
jest częstotliwością sieci) i położoną nad osią x tak że jej dotyka
tylko w punktach najniższych (oczywiście przy założeniu że falownik ma
przetworzyć całą energię fotoogniwa).
3. Co widzimy? Pół sinusoidy wystaje nad linię mocy ogniwa i to jest
czas w jakim ogniwo jej nie jest w stanie dostarczyć. Pół czasu sinus
jest pod linią mocy i to jest czas w jakim falownik nie może odbierać
całej mocy z ogniwa.
4. Problem w tym żeby przechować energię z przedziału czasowego kiedy
falownik odbiera mniej mocy i wykorzystać w czasie gdy chce pobrać
więcej mocy.
5.Energię można przechować w aku, w kondensatorach i w indukcyjności.
Aku i indukcyjność wychodzą za duże i za ciężkie. A ja chciałbym
wiedzieć czy mam rację, bo z obliczeń wychodzą mi duże wartości
kondensatorów a falowniki jakie widuję są raczej na to za małe.

--
Jacek
I hate haters.

do góry

Dnia Mon, 29 Oct 2018 08:28:44 +0100, Cezary napisał(a):

> Prąd oddaje zerowy, a fotoogniwa wytwarzają nadal napięcie - przecież im
> wolno i niczemu to nie szkodzi.
Skoro prąd oddaje zerowy to i moc zerową. Skoro nie oddaje mocy a mógłby
to zanczy że energia z fotoogniwa nie jest wykorzytywana a mogłaby.
Czyli ogniwo nie jest wykorzystane do konca. Z bliższej analizy wychodzi
że pół mocy maksymalnej się marnuje a panel 200W daje moc 100W.
> A skoro liczysz kondensator dla falownika jednofazowego, dla
> przesunięcia 180stopni, to jakie kondensatory musi mieć falownik o mocy
> np. 6 razy większej gdzie przesunięcie jest 120 stopni.
Ze co? Jakie przesunięcie fazy? Primo mówimy o falowniku jednofazowym a
secundo o obciążeniu czynnym.

Jest oczywiste że nikt nie robiłby falowników jednofazowych
wykorzystujących połowę mocy dysponowanej fotoogniwa więc jakiś sposób
na wykorzystanie całości mocy musi być. I ja się pytam jak to się robi?


--
Jacek
I hate haters.

do góry