eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.rec.dom › Architekt wnetrz
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 23

  • 11. Data: 2010-01-24 20:40:18
    Temat: Re: Architekt wnetrz
    Od: "Jackare" <...@s...de.uk.pl>

    Użytkownik "Dy" <d...@m...com.pl> napisał w wiadomości
    news:f5d90755-44a5-43f4-b6ba-a37d2f17fb39@m25g2000yq
    c.googlegroups.com...

    Widzialem bardzo wiele projektow i niektore zeczywiscie rzucaly na
    kolana. Pytanie jak z funkcjonalnoscia i wykonawstwem takich pomyslow.

    i tu jest wg mnie clou problemu. Projekt może być piękny, wywierać
    niesamowite wrażenie itd, ale wg mnie często zdarza się że projekt taki nie
    bierze pod uwagę, że w tym miejscu......... będą mieszkac ludzie, a ludzie
    zwykle mają jakieś rzeczy, przyzwyczajenia. Widziałem wiele wnętrz
    atrakcyjnych pod względem projektu kolorystyki itp ale postawienie talerza
    na stole, żółtych kwiatów w ciężkim wazonie czy poduszki na łóżku burzyło
    cały zamysł pojektanta i psuło wnętrze. Takie raczej stareylne hotelowe
    apartamenty na weekend niż pomieszczenia na stały pobyt.
    Trzeba też mieć świadomość że projekty są sztampowe, np powszechne dziś
    łączenie salonu z kuchnią. Niby zwiększa przestrzeń, ale też przenosi
    wszystkie kuchenne zapachy do salonu, wymaga utrzymywania absolutnego
    porządku w kuchni dla zachowania jako-takiej estetyki całości no i w
    przypadku równoległęgo korzystania z kuchni i salonu może przeszkadzać
    zwłaszcza tym co w salonie.

    Wydaje mi sie że przede wsystkim należy wyjść od analizy własnych potrzeb,
    przyzwyczajeń, oczekiwań i tego co absolutnie chcemy umieścić w naszym domu
    czy mieszkaniu. Projektant musi to wiedzieć i musi to umieć zaimplementować
    do projektu. Trzeba pamiętać że to mieszkanie jest dla nas a nie odwrotnie.
    W innym przypadku otrzymamy sztampowy projekt taki "jak się teraz robi"
    wykonany jak najmniejszym kosztem - przez powielenie aktualnie "modnego"
    standardu. Projektant musi więc znać nasz model życia, wiedzieć ile czasu
    spędzamy w mieszkaniu, czy pracujemy w domu, jak pracujemy, co lubimy robić
    w wolnym czasie, czy priorytetem jest sterylne dizajnerskie wnętrze dla
    japiszona który spedza 14 godzin w pracy i poza nią nie ma zainteresowań,
    czy może ciepłe funckjonalne mieszkanie w którym żyją ludzie mający psa,
    dzieci, pasją pana domu jest majsterkowanie a pani domu lubi piec ciasta i
    dużo czyta wieczorami, a ponadto co dwa tygodnie zwala się 4-5 osób z
    rodziny z którymi spędza się kilka godziń przy stole jedząc przygotowany w
    domu posiłek. Dobrze jest wiedzieć co będzie za 5 lat. Może rodzina sie
    powiększy, może pomniejszy bo dzieci dorosną i się wyprowadzą...

    Jeżeli chodzi o zdjęcia - postaram się gdzieś wrzucić i podrzucę link.
    --
    Jackare


  • 12. Data: 2010-01-26 07:20:41
    Temat: Re: Architekt wnetrz
    Od: "magda" <m...@m...pl>


    Użytkownik "Dy" <d...@m...com.pl> napisał w wiadomości
    news:f5d90755-44a5-43f4-b6ba-a37d2f17fb39@m25g2000yq
    c.googlegroups.com...
    > Jackare

    Dzieki serdeczne, o takie uwagi mi chodzilo. Roznica w fudze
    niewatpliwie ma zasadnicze znaczenie jesli chodzi kwestie estetczne
    ale roznica w wysokosci sufitu podwieszanego o 15 cm ma wymiar nie
    tylko estetyczne ale i materialny. nie wyobrażam sobie mieszkania o
    wys. 2.60 obnizonego do 2.30 a nie daj Boze jeszcze nizej.
    Widzialem bardzo wiele projektow i niektore zeczywiscie rzucaly na
    kolana. Pytanie jak z funkcjonalnoscia i wykonawstwem takich pomyslow.
    Jestem zdecydowanym zwolennikiem opieki fachowca nad wystrojem wnetrza
    tylko niestety jak w kazdej dziedzinie tu tez sa dyletanci.


    ---

    domagaj się podpisania umowy i sprawdź, czy jest tam zapis o
    odpowiedzialności za ewentualne nieprawidłowości wynikające z winy
    architekta (chociaż to chyba wynika z KC, ale nie jestem pewna). na
    ewentualne reklamacje są chyba 2 lata.

    pozdrawiam
    m.


  • 13. Data: 2010-01-26 08:00:02
    Temat: Re: Architekt wnetrz
    Od: "magda" <m...@m...pl>


    Użytkownik "Jackare" >
    > Wydaje mi sie że przede wsystkim należy wyjść od analizy własnych potrzeb,
    > przyzwyczajeń, oczekiwań i tego co absolutnie chcemy umieścić w naszym
    > domu czy mieszkaniu. Projektant musi to wiedzieć i musi to umieć
    > zaimplementować do projektu. Trzeba pamiętać że to mieszkanie jest dla nas
    > a nie odwrotnie. W innym przypadku otrzymamy sztampowy projekt taki "jak
    > się teraz robi" wykonany jak najmniejszym kosztem - przez powielenie
    > aktualnie "modnego" standardu. Projektant musi więc znać nasz model życia,
    > wiedzieć ile czasu spędzamy w mieszkaniu, czy pracujemy w domu, jak
    > pracujemy, co lubimy robić w wolnym czasie, czy priorytetem jest sterylne
    > dizajnerskie wnętrze dla japiszona który spedza 14 godzin w pracy i poza
    > nią nie ma zainteresowań, czy może ciepłe funckjonalne mieszkanie w którym
    > żyją ludzie mający psa, dzieci, pasją pana domu jest majsterkowanie a pani
    > domu lubi piec ciasta i dużo czyta wieczorami, a ponadto co dwa tygodnie
    > zwala się 4-5 osób z rodziny z którymi spędza się kilka godziń przy stole
    > jedząc przygotowany w domu posiłek. Dobrze jest wiedzieć co będzie za 5
    > lat. Może rodzina sie powiększy, może pomniejszy bo dzieci dorosną i się
    > wyprowadzą...

    Jackare :) od tego się zaczyna współpracę z architektem. To nie jest tak, że
    wpuszczasz architekta do domu i on sobie projektuje, jak mu w duszy gra, a
    inwestor stoi za zamkniętymi drzwiami. Wszystko jest na bieżąco konsultowane
    z inwestorem i dopiero jego pełna akceptacja pozwala przejść do następnych
    etapów. Ja rozumiem, że masz jakieś przykre doświadczenia, ale współpraca z
    nieufnym, podejrzliwym, wystraszonym inwestorem nic dobrego nie wróży.
    zasada ograniczonego zaufania tak, jak przy prowadzeniu samochodu,
    zakładasz, że inni kierowcy są ok, ale nie tracisz czujności... życie;)

    pozdrawiam
    m.


  • 14. Data: 2010-01-26 09:17:48
    Temat: Re: Architekt wnetrz
    Od: "Jackare" <...@s...de.uk.pl>

    Użytkownik "magda" <m...@m...pl> napisał w wiadomości
    news:hjm83d$nrr$1@nemesis.news.neostrada.pl...

    >
    > (..) od tego się zaczyna współpracę z architektem. To nie jest tak, że
    > wpuszczasz architekta do domu i on sobie projektuje, jak mu w duszy gra, a
    > inwestor stoi za zamkniętymi drzwiami.
    No niekoniecznie. Jak już pisałem prowadzę zakład instalacyjny i mam multum
    przypadków, gdy inwestor nie jest i nie bedzie docelowym mieszkańcem
    mieszkania lub domu. Są to po prostu ludzie dla których kolejna nieruchomość
    to inwestycja w sprzedaż lub wynajem. Takiego inwestora interesuje
    najbardziej ładny efekt i szybka realizacja. Zatrudnia architekta wnętrz bo
    jest to dla niego jakiś gwarant (tak się inwestorowi wydaje) profesjonalnego
    podejścia i zadowalającego efektu przy minimalnym lub zerowym zaangażowaniu
    czasu ze strony inwestora. Inwestor chce wyłożyć pieniądze i odebrać gotowy
    produkt a nie konsultować każdy szczegół - po to jest architekt a błędy
    architekta wychodzą na etapie wykonania i niestety wykonawca musi
    rozwiązywać problemy a nierzadko ponosić konsekwencje błędów projektanta
    wnętrz.

    Zresztą nie widzę powodu by ztrudniać architekta jeżeli mam akceptować każdy
    szczegół jego pracy i ewentaulnie zmieniać. Po serii zmian nie będzie to już
    jego projekt tylko mój, a przecież nie po to zatrudniam architekta abym to
    ja projektował.
    Kilka lat temu zatrudniłem projektanta wnętrz do dekoracji swojego
    mieszkania i moje przykładowe uzgodnienia były takie:
    nie chcemy zmieniać układu pomieszczeń w mieszkaniu
    chcemy mieć kafelki na podłodze w przedpokoju w jakiejś ciekawej aranżacji
    lubimy ciepłe kolory, raczej naturalne materiały
    chcemy by kuchnia była przyjemna i naturalna, przykładowo: raczej rustykalne
    drewno niż szkło i metal
    w łaziece chcemy usunąć wannę i zastąpić ją kabiną. W łazience można
    poszaleć z kolorami, powinno być niestandardowo ale przyjemnie, ciepło,
    wesoło i ładnie.
    Plus oczywiście opis naszego stylu życia o czym pisałem w poprzednim poście
    Przyszedł, zaprojektował, wybrał materiały i poszło do realizacji bez zmian
    z naszej strony. Byłem i jestem super zadowolony.
    --
    Jackare




  • 15. Data: 2010-01-26 14:55:13
    Temat: Re: Architekt wnetrz
    Od: "magda" <m...@m...pl>


    Użytkownik "Jackare"
    >
    > Zresztą nie widzę powodu by ztrudniać architekta jeżeli mam akceptować
    > każdy szczegół jego pracy i ewentaulnie zmieniać.

    są tacy, którzy widzą i się tego domagają. są też tacy, o których piszesz w
    pierwszym akapicie. nie ma reguł.

    pozdrawiam
    magda


  • 16. Data: 2010-01-28 14:25:07
    Temat: Re: Architekt wnetrz
    Od: "eMonika" <m...@n...pl>

    Użytkownik "Jackare" <...@s...de.uk.pl> napisał w wiadomości
    news:hjmc0l$uqu$1@achot.icm.edu.pl...
    >>
    > Plus oczywiście opis naszego stylu życia o czym pisałem w poprzednim
    > poście
    > Przyszedł, zaprojektował, wybrał materiały i poszło do realizacji bez
    > zmian z naszej strony. Byłem i jestem super zadowolony.


    W jakim mieście? Mozesz ew. przesłać namiary?

    Pozdrawiam,

    :-) Monika


  • 17. Data: 2010-01-28 20:29:01
    Temat: Re: Architekt wnetrz
    Od: "Jackare" <j...@i...pl>

    Użytkownik "eMonika" <m...@n...pl> napisał w wiadomości
    news:bbj837-tkn.ln1@usenet.etop.pl...
    > Użytkownik "Jackare" <...@s...de.uk.pl> napisał w wiadomości
    > news:hjmc0l$uqu$1@achot.icm.edu.pl...
    >>>
    >> Plus oczywiście opis naszego stylu życia o czym pisałem w poprzednim
    >> poście
    >> Przyszedł, zaprojektował, wybrał materiały i poszło do realizacji bez
    >> zmian z naszej strony. Byłem i jestem super zadowolony.
    >
    >
    > W jakim mieście? Mozesz ew. przesłać namiary?
    >
    w Bytomiu. Namiary mam bo znajomość z człowiekiem pozostała.
    --
    Jackare


  • 18. Data: 2010-01-28 21:09:20
    Temat: Re: Architekt wnetrz
    Od: Dy <d...@m...com.pl>

    > domagaj się podpisania umowy i sprawdź, czy jest tam zapis o
    > odpowiedzialności za ewentualne nieprawidłowości wynikające z winy
    > architekta (chociaż to chyba wynika z KC, ale nie jestem pewna). na
    > ewentualne reklamacje są chyba 2 lata.
    >
    > pozdrawiam
    > m.

    Sa to kwestie wtorne i raczej nalezy ich unikac. Zeby nie dopuscic do
    tego potrzeba mi troche praktycznego doswiadczenia. Poniewaz tego nie
    mam dlatego pytam na grupie.

    Pozdrawiam
    Dy

    Jackare a co fotkami?


  • 19. Data: 2010-02-03 11:22:45
    Temat: Re: Architekt wnetrz
    Od: "Jackare" <j...@i...pl>

    Użytkownik "Dy" <d...@m...com.pl> napisał w wiadomości
    news:5c047dcf-cf25-42c2-b035-c0a55557af21@g29g2000yq
    e.googlegroups.com...

    > Jackare

    Jeśli masz jeszcze te zdjecia chetniw obejrze.

    Pozdrawiam
    dy

    Wrzuciłem

    Tu widać ten ładny grzejnik o którym pisałem. Widok czysto teoretyczny, bo
    inwestor czy mieszkaniec by go widzieć w ten sposób musi się wcisnąć
    pomiędzy umywalkę a wannę i stanąć przodem do grzejnika wygięty jak literka
    S
    http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/0ad62a218ab1a1fb
    .html

    Tutaj widok grzejnika w jakim na codzień jest on widziany przez mieszkańców
    http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/b714a2b995479c83
    .html

    Tu szczegół - rozpierak. Nie powinien być widoczny(jak na pierwszym zdjęciu)
    ale jest elementem który pierwszy rzuca się w oczy przy wejściu do łazienki
    http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/a77811eb24047667
    .html

    Przypominam że grzejnik kosztował 5 tys zł.
    --
    Jackare


  • 20. Data: 2010-02-08 11:09:51
    Temat: Re: Architekt wnetrz
    Od: Dy <d...@m...com.pl>


    > Przypominam że grzejnik kosztował 5 tys zł.
    > --
    > Jackare

    Dzięki

    Pozdrawiam
    Dy

strony : 1 . [ 2 ] . 3


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1