W dniu 2011-11-07 09:54, ZbyszekZ pisze:
> Kupilismy wiec drugi (reczny wlasnie), bodajze Bosh. Zona sama sobie w nim kawy
robic nie chciala bo za duzo paprania. Po jakims czasie dostalem od niej mlynek do
kawy i "odkrylismy" dramatyczna roznice w smaku kawy swiezo mielonej, ale komplikacja
zrobienia kawy wzrosla. W efekcie pilismy kawe z ekspresu w sobote i/lub niedziele bo
tylko wtedy wystarczalo czasu na cermonial.
>[...] 3 lata tamu kupilismy stosunkowo niedrogi ekspres Delonghi (~1200zł) ale w
pelni automatyczny i to jest to - swiezo mielona kawa na kazde zycznie.
>

Możesz podać nazwę modelu tego ekspresu?