eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanieKocioł gazowy - wymiennik miedziany › Re: Kocioł gazowy - wymiennik miedziany
  • Data: 2019-09-10 17:48:15
    Temat: Re: Kocioł gazowy - wymiennik miedziany
    Od: Uzytkownik <a...@s...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 2019-09-10 o 03:22, Jacek pisze:
    > W dniu 09.09.2019 o 21:52, Uzytkownik pisze:
    >> Kotłów z otwartą komorą spalania nie wolno jest montować w łazienkach
    >> czy w kuchniach. Mogą być montowane tylko i wyłącznie w
    >> przeznaczonych do tego pomieszczeniach - t.j. kotłowniach.
    > Nie zamierzam zwariować śledząc ciągłe zmiany przepisów. Jak kocioł
    > był montowany w łazience, to nie było takiego zakazu.

    Raczej ten kto montował nie wiedział o istnieniu takiego zakazu. Wiem o
    tym zakazie przynajmniej od 15 lat.

    Ale znam też przypadki głupoty sprzed kilku lat, gdzie właściciel jednej
    z największych firm instalatorskich zamontował w swoim prywatnym,
    starym, niewielkim domku taki kocioł.

    Kto jak kto, ale gość, który prowadzi tak dużą firmę i montuje ludziom
    kotły gazowe powinien znać przepisy jak pacierz.

    Dom ten wyremontował pod wynajem. Tak się złożyło, że wynajęła go moja
    koleżanka. Co ciekawsze kocioł był zamontowany w łazience, a w kuchni
    okap z wentylatorem i wyciągiem do komina. Koleżanka poprosiła mnie,
    abym jej naprawił instalację elektryczną, bo brakowało zasilania w kilku
    gniazdkach. Później poprosiła mnie, abym jej podłączył nowy okap, bo
    tamten był stary i brzydki, co też uczyniłem. Kiedy wszedłem do łazienki
    to aż włosy mi stanęły na głowie, plecach i na piętach. Jedyne co mogłem
    zrobić to odłączyć przewód od okapu, aby komuś nie przyszło do głowy go
    podłączyć do prądu. Na następny dzień zamontowałem jej detektor czadu i
    wytłumaczyłem co ma robić, kiedy zacznie sygnalizować. Miała też
    porozmawiać z właścicielem domu, aby zmienić ten kocioł. Po kilku
    miesiącach, dziewczyna zadzwoniła do mnie z podziękowaniami, że być może
    uratowałem jej i jej córkom życie. Cofnęły się spaliny, uruchomił się
    detektor. Koleżanka wraz z córkami uciekły na podwórko. Wezwała straż
    pożarną. Jak się okazało stężenie czadu w kuchni wielokrotnie
    przekraczało bezpieczny poziom, a w łazience było tak duże, że po kilku
    wdechach, czad mógł kogoś zabić.

    >> Czytałeś jakąkolwiek instrukcję tego kotła? Chyba w każdej instrukcji
    >> użytkownika jest zapis, że czyszczenie wnętrza kotła powinien
    >> przeprowadzać serwisant posiadający stosowne uprawnienia. Serwisant
    >> zaś korzysta z dokumentów serwisowych, instrukcji instalatora oraz
    >> wytycznych serwisowania.
    > No czytałem i nie ma tam ani słowa o zakresie czynności serwisowych.
    > Nadal pozostaje wiara, że serwisant zrobi co trzeba.

    Bo w instrukcji użytkownika nie ma informacji o czynnościach
    serwisowych, ponieważ użytkownikowi tych czynności wykonywać nie wolno.

    Ale w każdej takiej instrukcji znajdziesz informację, że kocioł musi być
    serwisowany, a czynności serwisowe może dokonywać tylko i wyłącznie
    osoba posiadająca stosowne uprawnienia.

    >> Ale jeżeli klient nie chce zapłacić za przyjazd serwisanta to trudno
    >> jest go zmusić. O ile utrata gwarancji Potrafi zmotywować to po
    >> gwarancji mało kto chce.
    > No logiczne. Jak widziałem, że serwisant odkurzył wnętrze kotła i
    > przedmuchał okolice palnika to wniosek był oczywisty.

    I już nic więcej nie widziałeś?

    Nie widziałeś jak serwisant sprawdza ciąg kominowy?

    Nie widziałeś jak sprawdza spaliny i ustawia zespół gazowy?

    >> Ustawiasz na 60-65 temperaturę na wyjściu z kotła (zasilaniu). Woda
    >> powracająca do kotła (powrót) jest dużo zimniejszy. Duża ilość wody w
    >> instalacji natomiast powoduje, że ten powrót przez bardzo długi czas
    >> pozostaje zimny i dochodzi do kondensacji pary na wymienniku>
    > Bzdury.

    Jak rozumiem masz tam wszędzie podłogówki, sprzęgło hydrauliczne i
    odpowiednio wydajną pompę, dzięki czemu uzyskujesz różnicę pomiędzy
    zasilaniem, a powrotem 5'C?

    >> Poza tym czy sąsiedzi mają identyczne kotły? A może mają inne np.
    >> kondensacyjne?
    > Nie wiem. A co to ma do rzeczy>
    > Sąsiad ma już czwarty kocioł, z czego pierwszy był produkcji
    > rzemieślniczej jeszcze z PRL, drugi miał z otwartą komorą spalania a
    > dwa kolejne kondensacyjne. Mieszka tak długo, jak ja i widzę, że
    > współczesne kotły nawet 10 lat nie mogą wytrzymać.
    > Jacek

    Jak się szuka najtańszych to tak jest. Znam takie tanie kotły, które
    padały już po 5-8 latach.

    Co zaś się tyczy sąsiada to jak możesz wiedzieć, że tylko u Ciebie są
    problemy? Przecież jednoznacznie wynika z Twoich wypowiedzi, że nie
    pytałeś sąsiadów dlaczego te kotły tak często wymieniali.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1