eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanie › Kominek z płaszczem wodnym - PRAKTYK
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 21

  • 21. Data: 2009-11-10 20:03:55
    Temat: Re: Kominek z płaszczem wodnym - PRAKTYK
    Od: s_13 <s...@i...pl>

    > Lepiej przerób. Rury te także nie powinny wchodzić szczelnie do jednego
    > układu kanalizacyjnego, który nie ma odpowiertzenia. Można podłączyć
    > szczelnie do układu kanalizacyjnego pod warunkiem, że jest to rura
    > odpowietrzająca lub odpowietrzona.

    odpowietrzenia ci u mnie dostatek :-) może nie ten konkretny odcinek,
    ale w są dwa kominki wyprowadzone nad dach, przekroje rur też godziwe,
    a długości niewielkie, mam oczyszczalnię więc wiatr sobie hula w
    rurach :-) raczej nic nie może się tam przytkać, na dole pod buforem
    mam też suchy syfon w podłodze podpięty pod tę nitkę od kominka
    oczywiście ze spadkiem w stronę odpływu :-), wiec on się powinien
    pierwszy otworzyć gdyby coś zassało od strony pozostałej kanalizacji,
    choć dla świętego spokoju mógłbym zrobić takie coś:
    http://www.studioonline.pl/przelew_pop.jpg
    (oczywiście ten zawór wyprowadzony ponad naczynie zwbiorcze), ale
    podobno te zaworki napowietrzjące czasem mogą popuszczać smrody w
    drugą stronę, więc nie wiem, czy skórka warta wyprawki, w sumie tak
    naprawdę nie powinno nic się stać, czasem dopuszczam wodę do układu,
    aż się przeleje przez naczynie i nic się nie dzieje

    > Czasami wpadający do rury kanalizacyjnej
    > "klocek" ;) z dużą ilością papieru toaletowego potrafi wytworzyć wewnątrz
    > rury podciśnienie, które może zassać wodę ze zbiornika. Jeżeli zbiornik
    > podłączysz do odpowietrzonej rury kanalizacyjnej nie ma takiego problemu.

    właśnie z powodu dwóch kominków odpowietrzania kanalizy, zawsze któraś
    z nich będzie za albo przed "klockiem", więc zasysać nie powinno :-)

    > Banalnie prosto. Pompę trzeba sterować termostatem kominowym, którego
    > czujnik umieszcza się w kominie lub na rurze łaczącej kominek z kominem.
    > Pompa startuje w chwili, kiedy zaczynasz palić i w kominie pojawią się
    > gorące spaliny i natychmiast się zatrzymuje, kiedy komin ostygnie po
    > wygaśnięciu, zapobiegając jednoczesnie wychładzaniu bufora przez kominek.

    świetnie, nie wiedziałem, że takie są, pogooglam sobie :-)

    > Trochę też mnie dziwi, ze ten regulator, który masz nie steruje pompką
    > cyrkulacyjną na podstawie temperatury spalin. Na schemacie widać, ze masz
    > czujnik spalin zamontowany na szybru lub kanale spalinowym. Czy jest on tam
    > napewano ? Moze jest zamontowany zbyt blisko płaszcza lub przez pomłkę go
    > ktoś umieścił na płaszczu.

    są tam dwa czujniki, ale oba mierzą tem wody w płaszczu jeden jest
    jakiś taki co się rozszerza od temperaturyi mechanicznie otwiera zawór
    dopuszczający zimną wodę przy temp 95 stopni, tam się nic nie
    reguluje, jest bezobsługowy, drugi czujnik jest wkręcony w mufkę w
    płaszczu i mierzy temp wody i zapodaje do sterownika, dla mnie to
    logiczne, chodzi przede wszystkim o utrzymanie temp w ryzach, żeby się
    woda nie zagotowała, żeby ciepło było odbierane i żeby sterować
    przepustnicą powietrza w zależności od temperatury wody, na sterowniku
    ustawiasz zakresy i hula, jak sobie wyobrażasz sterowanie tym w
    zależności od temperatury spalin? ale pomysł z czujnikiem komonowym
    dobry, można podłączyć go szeregowo w zasilanie pompy i nawet jak temp
    na sterowniku uruchamia pompę, to nie załącza się bo ognia
    niet :-), ... ale ale, muszę sprawdzić, czy nie ma w sterowniku
    jakiegoś zabezpieczenia przed awarią pompy, czy nie wywali jakiegoś
    errora, bo po włączeniu kominka przez kilka sekund załącza pompę na
    full, może sprawdza i nie ruszy dalej bez działającej pompy,
    potestujemy zobaczymy...

    pozdrawiam
    s_13

strony : 1 . 2 . [ 3 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1