eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanie › Ogniwa solarne
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 67

  • 51. Data: 2015-02-21 18:59:47
    Temat: Re: Ogniwa solarne
    Od: Adam <a...@g...com>

    W dniu sobota, 21 lutego 2015 13:06:15 UTC+1 użytkownik Uzytkownik napisał:

    > Wierzba energetyczna to bardzo drogi biznes wymagający wielu maszyn
    > rolniczych do przygotowania gleby (spulchnianie, opryski przy
    > odchwaszczaniu), maszyny do ścinania, rozdrabniania, suszenia oraz
    > wymagający wiele pracy (odchwaszczanie, spulchnianie gleby, sadzenie,
    > ścinanie, przetwarzanie, suszenie, składowanie).

    Wszystko zalezy od gruntu. Ja mam jakies 10ar "w dole" - przeplywa
    tamtedy masa (naprawde duzo - w ulewy tworzy sie tam mini-rzeczka) deszczowki
    z okolicznych terenow. W ogole tam sie nie zaglebiam - rosna tam glownie
    stare drzewa. I trawa + chwasty - w lato maja tyle co czlowiek, ze praktycznie
    tam wejsc nie mozna. I rosnie tam tak z 5-6 wierzb - cholera wie jakich.
    Odkad mam dzialke (2007 czyli bedzie 8 lat) scinalem te wierzby do zera
    (zostawal goly pieniek srednicy ~15cm) juz dwa razy. Za kazdym razem
    to cholerstwo odrasta coraz wieksze - dzis (a ostatni raz scinalem 3 lata
    temu) te wierzby maja wysokosc chyba z 10m. Wiec jak widac do uprawy
    wierzby nie trzeba miec az takich fantastycznych warunkow - na moje
    oko to wystarczy podmokly teren, bo patyki wierzby wlozone do wiadra z woda
    w ciagu tygodnia wypuszczaja dziesiatki korzeni i zaczynaja wypuszczac
    liscie :)

    Co do scinania - to sa w wiekszosci dlugie cienkie patyczki ktore bez
    problemu tnie kazdy sekator, a szybciej pewnie byloby nawet jakas ostra
    maczeta :-) Wyschnac to tez powinno w mig (szczegolnie juz rozdrobnione)
    wlasnie ze wzgledu na to ze to cienkie badyle.
    pozdr.

    --
    Adam Sz.


  • 52. Data: 2015-02-22 01:00:12
    Temat: Re: Ogniwa solarne
    Od: KIKI <n...@e...il>

    On 2015-02-20 21:20, k...@g...com wrote:

    > Nigdzie nie doczytałem że 75 groszy. Za to wyczytałem że odkupią po cenie wyższej
    niż rynkowa. Jak zmam życie to będzie cena rynkowa z hurtowego rynku energii. Czyli
    nie 75 groszy a na przykład 15 groszy.
    >
    Znam gościa z politechniki białostockiej, który tym się zajmuje. Płacą
    16gr, a samo załatwianie pół roku.


  • 53. Data: 2015-02-22 01:37:50
    Temat: Re: Ogniwa solarne
    Od: k...@g...com

    W dniu niedziela, 22 lutego 2015 01:00:24 UTC+1 użytkownik KIKI napisał:
    > On 2015-02-20 21:20, k...@g...com wrote:
    >
    > > Nigdzie nie doczytałem że 75 groszy. Za to wyczytałem że odkupią po cenie wyższej
    niż rynkowa. Jak zmam życie to będzie cena rynkowa z hurtowego rynku energii. Czyli
    nie 75 groszy a na przykład 15 groszy.
    > >
    > Znam gościa z politechniki białostockiej, który tym się zajmuje. Płacą
    > 16gr, a samo załatwianie pół roku.

    Jak politechnika to może jakieś duże instalacje a nie popierdółka co w roku ze
    słonecznym latem odda do sieci 2500kWh.


  • 54. Data: 2015-02-22 09:59:44
    Temat: Re: Ogniwa solarne
    Od: "Cavallino" <c...@k...pl>


    Użytkownik "KIKI" <n...@e...il> napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:54e91c0c$0$31932$6...@n...neostrad
    a.pl...
    > On 2015-02-20 21:20, k...@g...com wrote:
    >
    >> Nigdzie nie doczytałem że 75 groszy. Za to wyczytałem że odkupią po cenie
    >> wyższej niż rynkowa. Jak zmam życie to będzie cena rynkowa z hurtowego
    >> rynku energii. Czyli nie 75 groszy a na przykład 15 groszy.
    >>
    > Znam gościa z politechniki białostockiej, który tym się zajmuje. Płacą
    > 16gr, a samo załatwianie pół roku.

    Ale czytaj ze zrozumieniem - mowa o ustawie która właśnie wyszła z Sejmu i
    czeka na podpis Bronka, a nie o tym co było kiedyś.




  • 55. Data: 2015-02-22 11:47:15
    Temat: Re: Ogniwa solarne
    Od: Uzytkownik <a...@s...pl>

    W dniu 2015-02-21 o 18:59, Adam pisze:

    > W dniu sobota, 21 lutego 2015 13:06:15 UTC+1 użytkownik Uzytkownik napisał:
    >
    >> Wierzba energetyczna to bardzo drogi biznes wymagający wielu maszyn
    >> rolniczych do przygotowania gleby (spulchnianie, opryski przy
    >> odchwaszczaniu), maszyny do ścinania, rozdrabniania, suszenia oraz
    >> wymagający wiele pracy (odchwaszczanie, spulchnianie gleby, sadzenie,
    >> ścinanie, przetwarzanie, suszenie, składowanie).
    > Wszystko zalezy od gruntu. Ja mam jakies 10ar "w dole" - przeplywa
    > tamtedy masa (naprawde duzo - w ulewy tworzy sie tam mini-rzeczka) deszczowki
    > z okolicznych terenow. W ogole tam sie nie zaglebiam - rosna tam glownie
    > stare drzewa. I trawa + chwasty - w lato maja tyle co czlowiek, ze praktycznie
    > tam wejsc nie mozna. I rosnie tam tak z 5-6 wierzb - cholera wie jakich.
    > Odkad mam dzialke (2007 czyli bedzie 8 lat) scinalem te wierzby do zera
    > (zostawal goly pieniek srednicy ~15cm) juz dwa razy. Za kazdym razem
    > to cholerstwo odrasta coraz wieksze - dzis (a ostatni raz scinalem 3 lata
    > temu) te wierzby maja wysokosc chyba z 10m. Wiec jak widac do uprawy
    > wierzby nie trzeba miec az takich fantastycznych warunkow - na moje
    > oko to wystarczy podmokly teren, bo patyki wierzby wlozone do wiadra z woda
    > w ciagu tygodnia wypuszczaja dziesiatki korzeni i zaczynaja wypuszczac
    > liscie :)
    >
    > Co do scinania - to sa w wiekszosci dlugie cienkie patyczki ktore bez
    > problemu tnie kazdy sekator, a szybciej pewnie byloby nawet jakas ostra
    > maczeta :-) Wyschnac to tez powinno w mig (szczegolnie juz rozdrobnione)
    > wlasnie ze wzgledu na to ze to cienkie badyle.
    > pozdr.
    >

    Patrzysz przez zbyt różowe okulary :)
    Po pierwsze wierzba lubi wilgotną glebę, ale niezbyt mokrą.
    Jaka jest jej opłacalność?
    To może teraz trochę bardziej przyziemnie. Jako odnośnik posłuży
    przeciętny dom, którego ogrzewanie pochłania 3 tony węgla o wartości
    opałowej ok. 26MJ/kg
    Z 1 ha możemy ponoć uzyskać (dane przedstawiane przez handlarzy
    sadzonkami) 20-30 ton, ale w rzeczywistości można uzyskać przeciętnie
    12-14 ton mokrej biomasy rocznie. Przy czym wartość ta jest jeszcze
    mocno uzależniona od warunków pogodowych. Zarówno susza jak i zbyt
    obfite opady powodują spadek plonów nawet o połowę.
    Wartość opałowa tej wierzby zaraz po ścięciu wynosi ok. 5MJ/kg i tak
    naprawdę nie nadaje się jako opał, ze względu na zbyt dużą wilgotność.
    Gdybyśmy chcieli taką wierzbą opalać to musielibyśmy spalić jakieś 15-20
    ton biomasy, aby zastąpić ten węgiel. Zatem potrzebna jest plantacja
    ponad 1 ha aby uzyskać potrzebną ilość opału, zastępującego 3 tony węgla.
    Aby podnieść wartość opałową tej wierzby trzeba ją wysuszyć. W warunkach
    domowych suszenie takiej wierzby jest bardzo trudne, ponieważ aby suszyć
    przed rozdrobnieniem potrzeba sporej objętości zadaszonego obszaru.
    Jedna tona wierzby w postaci gałęzi zajmuje objętość rzędu nawet
    kilkunastu metrów przestrzennych. Zatem, aby zmagazynować całoroczny
    plon z 1 ha, potrzebna jest przewiewna wiata o sporych rozmiarach np. 8
    na 8 metrów i wysokości minimum 3m.

    Ile Ci zajęło czasu ręczne wycięcie tych 5-6 wierzb, które rosną u Ciebie?
    Teraz sobie pomyśl, że zaczynasz w listopadzie. Ile czasu Ci zajmie
    ręczne wycięcie ponad 1 ha wierzby, popakowanie gałązek w pęczki,
    przetransportowanie pod wiatę, ułożenie? Jak dobrze Ci pójdzie i
    będziesz pracował po 8 godzin dziennie to do marca być może się wyrobisz.
    Weź teraz pod uwagę, że nie popalisz jeszcze w tym roku tą wierzbą, bo
    jest zbyt mokra i mogłaby doprowadzić do uszkodzenia pieca. Zanim
    wrzucisz ją do pieca to musisz co najmniej rok czasu suszyć. Tak więc
    musisz mieć drugą taką wiatę, gdzie zebrałeś wierzbę już rok temu i
    podsuszyłeś, aby nią móc teraz palić.

    Musisz ją teraz rozdrobnić, aby móc wsypać do pieca.
    Czeka Cię praca przy rozdrabniaczu oraz koszty pracy tego rozdrabniacza
    (energia w postaci prądu elektrycznego lub paliwa). No chyba, że jesteś
    na tyle mocny i masz mnóstwo czasu to tniesz sekatorkiem na kawałki po
    20-30cm, a te wrzucasz do pieca.

    Jeżeli nie możesz poświęcać aż tyle czasu na przygotowanie opału i
    pragniesz trochę częściej mieszkać w domu to kupujesz maszyny: Ciągnik,
    kombajn do ścinania i rozdrabniania, przyczepę.
    Ale to nie wszystko. Rozdrobnionej, mokrej wierzby nie przechowasz na
    kupce pod wiatą, a tym bardziej w zamkniętym pomieszczeniu, bo Ci po
    prostu zgnije. Musisz dysponować suszarnią w postaci zbiornika o
    pojemności ok. 50-60m3 z nadmuchem suchego powietrza od dołu. Zbiorników
    musisz mieć przynajmniej dwa. W jednym susz zeszłoroczny nadający się
    już do palenia, a w drugim świeże zrębki, które się suszą.
    W ostateczności mogą to być pomieszczenia piwniczne, w których masz
    rozprowadzone pod podłogą nadmuchowe kanały powietrzne oraz bardzo dobrą
    wentylację, która usuwa z pomieszczeń wilgotne powietrze. Niestety to
    wdmuchiwane powietrze musi być ciepłe, dlatego też część ciepła
    generowanego w piecu jest marnowana do suszenia, a tym samym wzrasta
    ilość spalonego w sezonie opału.
    Cała inwestycja to koszt ok. 150-200 tys. zł.

    Policz teraz co mógłbyś zbudować za te pieniądze.
    Super pompa ciepła za ok. 80 tys. zł.
    Reszta pieniędzy posłużyłaby Ci do napędzania tejże pompy do końca życia
    Twojego, Twoich dzieci, Twoich wnuków i dwa dni dłużej :)

    Nie mówiąc już o tym, że z tych Twoich 10 arów to nie uzyskałbyś wierzby
    energetycznej nawet na 1 miesiąc sezonu grzewczego.

    Co do wierzby energetycznej to ja co roku ścinam gałęzie z
    kilkudziesięciu krzaków, rozdrabniam w małym rozdrabniaczu elektrycznym,
    pakuję w kilka przewiewnych worków, suszę pod wiatą w workach i dzięki
    temu mam przez cały rok świetną rozpałkę. Aby rozpalić w piecu, sypię
    garść papieru pociętego niszczarką do papieru, podpalam, czekam aż się
    rozpali, sypię 2-3 garści moich wysuszonych zrębków, na to garść węgla,
    zamykam kocioł i włączam automatykę. Chowają się wszelkie podpałki
    sklepowe :)


  • 56. Data: 2015-02-22 13:35:25
    Temat: Re: Ogniwa solarne
    Od: k...@g...com

    W dniu niedziela, 22 lutego 2015 11:47:34 UTC+1 użytkownik Uzytkownik napisał:
    > W dniu 2015-02-21 o 18:59, Adam pisze:
    >
    > > W dniu sobota, 21 lutego 2015 13:06:15 UTC+1 użytkownik Uzytkownik napisał:
    > >
    > >> Wierzba energetyczna to bardzo drogi biznes wymagający wielu maszyn
    > >> rolniczych do przygotowania gleby (spulchnianie, opryski przy
    > >> odchwaszczaniu), maszyny do ścinania, rozdrabniania, suszenia oraz
    > >> wymagający wiele pracy (odchwaszczanie, spulchnianie gleby, sadzenie,
    > >> ścinanie, przetwarzanie, suszenie, składowanie).
    > > Wszystko zalezy od gruntu. Ja mam jakies 10ar "w dole" - przeplywa
    > > tamtedy masa (naprawde duzo - w ulewy tworzy sie tam mini-rzeczka) deszczowki
    > > z okolicznych terenow. W ogole tam sie nie zaglebiam - rosna tam glownie
    > > stare drzewa. I trawa + chwasty - w lato maja tyle co czlowiek, ze praktycznie
    > > tam wejsc nie mozna. I rosnie tam tak z 5-6 wierzb - cholera wie jakich.
    > > Odkad mam dzialke (2007 czyli bedzie 8 lat) scinalem te wierzby do zera
    > > (zostawal goly pieniek srednicy ~15cm) juz dwa razy. Za kazdym razem
    > > to cholerstwo odrasta coraz wieksze - dzis (a ostatni raz scinalem 3 lata
    > > temu) te wierzby maja wysokosc chyba z 10m. Wiec jak widac do uprawy
    > > wierzby nie trzeba miec az takich fantastycznych warunkow - na moje
    > > oko to wystarczy podmokly teren, bo patyki wierzby wlozone do wiadra z woda
    > > w ciagu tygodnia wypuszczaja dziesiatki korzeni i zaczynaja wypuszczac
    > > liscie :)
    > >
    > > Co do scinania - to sa w wiekszosci dlugie cienkie patyczki ktore bez
    > > problemu tnie kazdy sekator, a szybciej pewnie byloby nawet jakas ostra
    > > maczeta :-) Wyschnac to tez powinno w mig (szczegolnie juz rozdrobnione)
    > > wlasnie ze wzgledu na to ze to cienkie badyle.
    > > pozdr.
    > >
    >
    > Patrzysz przez zbyt różowe okulary :)
    > Po pierwsze wierzba lubi wilgotną glebę, ale niezbyt mokrą.
    > Jaka jest jej opłacalność?
    > To może teraz trochę bardziej przyziemnie. Jako odnośnik posłuży
    > przeciętny dom, którego ogrzewanie pochłania 3 tony węgla o wartości
    > opałowej ok. 26MJ/kg
    > Z 1 ha możemy ponoć uzyskać (dane przedstawiane przez handlarzy
    > sadzonkami) 20-30 ton, ale w rzeczywistości można uzyskać przeciętnie
    > 12-14 ton mokrej biomasy rocznie. Przy czym wartość ta jest jeszcze
    > mocno uzależniona od warunków pogodowych. Zarówno susza jak i zbyt
    > obfite opady powodują spadek plonów nawet o połowę.
    > Wartość opałowa tej wierzby zaraz po ścięciu wynosi ok. 5MJ/kg i tak
    > naprawdę nie nadaje się jako opał, ze względu na zbyt dużą wilgotność.
    > Gdybyśmy chcieli taką wierzbą opalać to musielibyśmy spalić jakieś 15-20
    > ton biomasy, aby zastąpić ten węgiel. Zatem potrzebna jest plantacja
    > ponad 1 ha aby uzyskać potrzebną ilość opału, zastępującego 3 tony węgla.
    > Aby podnieść wartość opałową tej wierzby trzeba ją wysuszyć. W warunkach
    > domowych suszenie takiej wierzby jest bardzo trudne, ponieważ aby suszyć
    > przed rozdrobnieniem potrzeba sporej objętości zadaszonego obszaru.
    > Jedna tona wierzby w postaci gałęzi zajmuje objętość rzędu nawet
    > kilkunastu metrów przestrzennych. Zatem, aby zmagazynować całoroczny
    > plon z 1 ha, potrzebna jest przewiewna wiata o sporych rozmiarach np. 8
    > na 8 metrów i wysokości minimum 3m.
    >
    > Ile Ci zajęło czasu ręczne wycięcie tych 5-6 wierzb, które rosną u Ciebie?
    > Teraz sobie pomyśl, że zaczynasz w listopadzie. Ile czasu Ci zajmie
    > ręczne wycięcie ponad 1 ha wierzby, popakowanie gałązek w pęczki,
    > przetransportowanie pod wiatę, ułożenie? Jak dobrze Ci pójdzie i
    > będziesz pracował po 8 godzin dziennie to do marca być może się wyrobisz.
    > Weź teraz pod uwagę, że nie popalisz jeszcze w tym roku tą wierzbą, bo
    > jest zbyt mokra i mogłaby doprowadzić do uszkodzenia pieca. Zanim
    > wrzucisz ją do pieca to musisz co najmniej rok czasu suszyć. Tak więc
    > musisz mieć drugą taką wiatę, gdzie zebrałeś wierzbę już rok temu i
    > podsuszyłeś, aby nią móc teraz palić.
    >
    > Musisz ją teraz rozdrobnić, aby móc wsypać do pieca.
    > Czeka Cię praca przy rozdrabniaczu oraz koszty pracy tego rozdrabniacza
    > (energia w postaci prądu elektrycznego lub paliwa). No chyba, że jesteś
    > na tyle mocny i masz mnóstwo czasu to tniesz sekatorkiem na kawałki po
    > 20-30cm, a te wrzucasz do pieca.
    >
    > Jeżeli nie możesz poświęcać aż tyle czasu na przygotowanie opału i
    > pragniesz trochę częściej mieszkać w domu to kupujesz maszyny: Ciągnik,
    > kombajn do ścinania i rozdrabniania, przyczepę.
    > Ale to nie wszystko. Rozdrobnionej, mokrej wierzby nie przechowasz na
    > kupce pod wiatą, a tym bardziej w zamkniętym pomieszczeniu, bo Ci po
    > prostu zgnije. Musisz dysponować suszarnią w postaci zbiornika o
    > pojemności ok. 50-60m3 z nadmuchem suchego powietrza od dołu. Zbiorników
    > musisz mieć przynajmniej dwa. W jednym susz zeszłoroczny nadający się
    > już do palenia, a w drugim świeże zrębki, które się suszą.
    > W ostateczności mogą to być pomieszczenia piwniczne, w których masz
    > rozprowadzone pod podłogą nadmuchowe kanały powietrzne oraz bardzo dobrą
    > wentylację, która usuwa z pomieszczeń wilgotne powietrze. Niestety to
    > wdmuchiwane powietrze musi być ciepłe, dlatego też część ciepła
    > generowanego w piecu jest marnowana do suszenia, a tym samym wzrasta
    > ilość spalonego w sezonie opału.
    > Cała inwestycja to koszt ok. 150-200 tys. zł.
    >
    > Policz teraz co mógłbyś zbudować za te pieniądze.
    > Super pompa ciepła za ok. 80 tys. zł.
    > Reszta pieniędzy posłużyłaby Ci do napędzania tejże pompy do końca życia
    > Twojego, Twoich dzieci, Twoich wnuków i dwa dni dłużej :)
    >
    > Nie mówiąc już o tym, że z tych Twoich 10 arów to nie uzyskałbyś wierzby
    > energetycznej nawet na 1 miesiąc sezonu grzewczego.
    >
    > Co do wierzby energetycznej to ja co roku ścinam gałęzie z
    > kilkudziesięciu krzaków, rozdrabniam w małym rozdrabniaczu elektrycznym,
    > pakuję w kilka przewiewnych worków, suszę pod wiatą w workach i dzięki
    > temu mam przez cały rok świetną rozpałkę. Aby rozpalić w piecu, sypię
    > garść papieru pociętego niszczarką do papieru, podpalam, czekam aż się
    > rozpali, sypię 2-3 garści moich wysuszonych zrębków, na to garść węgla,
    > zamykam kocioł i włączam automatykę. Chowają się wszelkie podpałki
    > sklepowe :)

    Wpędziliście się z wierzbą w ślepy zaułek. Wierzba może być czymś niezwykle
    opłacalnym. Warunek to że nie bawi się z nią ktoś detalicznie a przerabia na bardzo
    dużą skalę. A produktem końcowym jest pelet albo brykiety. Jeśli dochodowe jest
    kupowanie po kilkadziesiąt groszy złomu pod postacią między innymi lokomotyw i szyn
    kolejowych. I przerabianie ich z zyskiem na coś co przypomina płatki kukurydziane. To
    i przerabianie wierzby na brykiet będzie opłacalne. Wierzba to taki sam przykład
    manipulacji jak fotowoltaika. Srali się w telewizji i namawiali " sadzźta wierzbę
    będziecie bogaci" ale nie powiedzieli że minimum 500 hektarów.


  • 57. Data: 2015-02-22 16:39:31
    Temat: Re: Ogniwa solarne
    Od: Adam <a...@g...com>

    W dniu niedziela, 22 lutego 2015 11:47:34 UTC+1 użytkownik Uzytkownik napisał:

    > Patrzysz przez zbyt różowe okulary :)

    Ja wcale nie. Uwazam jednak, ze jest to alternatywa dla kogos, kto ma duzo
    wolnego czasu i jest w stanie go poswiecic na to zeby przygotowac sobie opal
    z takiej wierzby. Ja jak wiesz jestem zbyt wygodny na to i ogrzewam dom
    pompa ciepla przy ktorej nie trzeba ruszyc nawet palcem przez caly sezon zeby
    grzala ;)

    > Ile Ci zajęło czasu ręczne wycięcie tych 5-6 wierzb, które rosną u Ciebie?

    Samo sciecie to jakies 15 sekund bo pilarka spalinowa :D Pozniej jest
    troche wiecej zabawy w pociecie tego na mniejsze kawalki bo galazki sa cienkie
    i latwiej by to pewnie bylo ciac juz zwiazane w wieksza "wiazanke" :)

    > Teraz sobie pomyśl, że zaczynasz w listopadzie. Ile czasu Ci zajmie
    > ręczne wycięcie ponad 1 ha wierzby, popakowanie gałązek w pęczki,
    > przetransportowanie pod wiatę, ułożenie?

    Mysle, ze jezeli powaznie chcialbym to robic to zorganizowalbym sobie jakies
    "swojskie" narzedzie do ciecia tego na male kawalki w szybkim tempie. I
    na pewno nie kosztowaloby 150 tys pln :-)) Polak potrafi. Niemniej - nie
    chce, nie potrzebuje, nie mam nawet komina zeby jakis kociol / piec podlaczyc
    wiec to tylko czysto teoretyczne rozwazania :-)

    > Jak dobrze Ci pójdzie i
    > będziesz pracował po 8 godzin dziennie to do marca być może się wyrobisz.
    > Weź teraz pod uwagę, że nie popalisz jeszcze w tym roku tą wierzbą, bo
    > jest zbyt mokra i mogłaby doprowadzić do uszkodzenia pieca. Zanim
    > wrzucisz ją do pieca to musisz co najmniej rok czasu suszyć.

    Mysle, ze galazki srednicy 2-3cm przeschna w ciagu max paru tygodni :)
    To nie pniaki 30-50cm, ze musza schnac dwa lata tylko cienkie patyki :-)
    pozdr.

    --
    Adam Sz.


  • 58. Data: 2015-02-22 17:35:10
    Temat: Re: Ogniwa solarne
    Od: "Cavallino" <c...@k...pl>


    Użytkownik "Adam" <a...@g...com> napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:957af614-988a-46a3-8db7-879388fa1552@go
    oglegroups.com...
    > W dniu niedziela, 22 lutego 2015 11:47:34 UTC+1 użytkownik Uzytkownik
    > napisał:
    >
    >> Patrzysz przez zbyt różowe okulary :)
    >
    > Ja wcale nie. Uwazam jednak, ze jest to alternatywa dla kogos, kto ma duzo
    > wolnego czasu i jest w stanie go poswiecic na to zeby przygotowac sobie
    > opal
    > z takiej wierzby. Ja jak wiesz jestem zbyt wygodny na to i ogrzewam dom
    > pompa ciepla przy ktorej nie trzeba ruszyc nawet palcem przez caly sezon
    > zeby
    > grzala ;)

    >Ile czasu Ci zajmie
    >> ręczne wycięcie ponad 1 ha wierzby, popakowanie gałązek w pęczki,
    >> przetransportowanie pod wiatę, ułożenie?
    >
    > Mysle, ze jezeli powaznie chcialbym to robic to zorganizowalbym sobie
    > jakies
    > "swojskie" narzedzie do ciecia tego na male kawalki w szybkim tempie. I
    > na pewno nie kosztowaloby 150 tys pln :-))

    Tyle kosztowała pompa ciepła?
    A tak BTW: - czy pompa może współdziałać z ogrzewaniem nadmuchowym, czy
    tylko wodę potrafi podgrzać?



  • 59. Data: 2015-02-22 17:41:23
    Temat: Re: Ogniwa solarne
    Od: masti <g...@t...hell>

    Cavallino wrote:


    > A tak BTW: - czy pompa może współdziałać z ogrzewaniem nadmuchowym, czy
    > tylko wodę potrafi podgrzać?

    oczywiście, żę może. U mnie jest nadmuchowe

    --
    mst <at> gazeta <.> pl
    "-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
    -Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett


  • 60. Data: 2015-02-22 17:46:43
    Temat: Re: Ogniwa solarne
    Od: Budyń <b...@r...pl>

    W dniu niedziela, 22 lutego 2015 17:35:09 UTC+1 użytkownik Cavallino napisał:
    > A tak BTW: - czy pompa może współdziałać z ogrzewaniem nadmuchowym, czy
    > tylko wodę potrafi podgrzać?

    to tylko kwestia wymienników ciepła - mozna oddac ciepło powietrzem też. Ale poniewaz
    wode uzytkowa tez trzeba nagrzac to musialyby byc dwa wymienniki, dla wody i dla
    powietrza.
    Samo w sobie ogrzewanie nadmuchowe jest malo popularne wiec i zestaw z PC to pewnie
    nieczesty wynalazek.

    b.

strony : 1 ... 5 . [ 6 ] . 7


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1