eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanieOgrzewanie w Hiszpanii › Re: Ogrzewanie w Hiszpanii
  • Data: 2020-10-21 13:59:19
    Temat: Re: Ogrzewanie w Hiszpanii
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Pan Kadar Oszmiański napisał:

    >>>> Japończycy poszli jeszcze dalej w lokalności ogrzewania. Tam robią
    >>>> takie piece katalityczne wielkości zapalniczki. Leje się do nich
    >>>> naftę, która bezpłomieniowo spala się na jakiejś siatce katalitycznej
    >>>> wytwarzając ciepło. Japończyk wkłada sobie taki piecyk w gacie, a że
    >>>> każden jeden biegłym jest w sztuce anatomii, przykłada do ciała
    >>>> akuratnie w tym miejcu, gdzie przebiega tęga żyła czy też tętnica
    >>>> rozprowadzająca krew po całym organiźmie. No i od tak małego
    >>>> urządzenia Japończykowi robi się wszędy ciepło. Takie piecowe haiku.
    >>> ty sobie robisz z niego jaja czy to na serio?
    >> Rosjanie już dawno robili takie podgrzewacze katalityczne, zresztą mam
    >> taki, wygląda jak duże mydło, dzieli sie na pół i ma taki mały palnik
    >> benzynowy, jego się podpala, zamyka i wkłada do płóciennego woreczka z
    >> sznurkiem i wiesza na szyi.
    >
    > Ja bym chyba jednak nigdy nie zdobył się na wkładanie sobie w majtki
    > benzyny i ją podpalał. Mimo wszystko są łagodniejsze sposoby na
    > samozagładę.

    A zapalniczka z benzyną w kieszeni? Albo bateria w smartfonie -- to
    jeszcze lepsze. U Japońca to jest nafta (lub coś koło tego), która
    tak łatwo się nie zapala. W spalaniu katalitycznym płomienia nie ma.

    --
    Jarek

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1