eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanieSztuka łączenia blatów kuchennych › Re: Sztuka łączenia blatów kuchennych
  • Data: 2020-10-21 05:48:42
    Temat: Re: Sztuka łączenia blatów kuchennych
    Od: s...@g...com szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu wtorek, 20 października 2020 05:44:36 UTC-5 użytkownik Marek napisał:
    > On Tue, 20 Oct 2020 11:38:57 +0200, Kadar
    > Oszmiański<o...@g...com> wrote:
    > > zadrapanie lub odprysk lakieru i już po zabezpieczeniu. Nie
    > > upilnujesz,
    > > żeby wody na blacie nie było.
    >
    > No i to powinno być głównym założeniem konstrukcji. Skoro nie da się
    > upilnować, to konstrukcja _musi_ być odpowiednio wodoodporna.
    > Pozostawienie surowych krawędzi cięcia "zlepionych" tylko silikonem
    > to jakiś absurd dla mnie. Nawet w meblu "pokojowym" bałbym się zrobić
    > coś takiego a co dopiero w meblu roboczym w kuchni narażonym co
    > chwila na wilgoć.
    > Płaszczyzny cięcia powinny być odpowiednio zaimpregnowane i
    > zabezpieczone przed wnikaniem wilgoci. Ja rozumiem że nie da się tego
    > zrobić by było trwałe na wieki, ale na pewno odpowiednie
    > zabezpieczenie zmniejszyłoby prawdopodobieństwo wystąpienia
    > uszkodzenia w tak krótkim czasie.
    > Wszystkie krawędzie blatu zabezpieczone fabrycznie jakoś nie mają
    > problemu z kontaktem z wodą. Kompletnie nie rozumiem czemu wykonawca
    > odstawia taką lipę biorąc tak kosmiczną kasę.
    > Normalnie nie wierzę, że takie łączenie blatów jest stałą praktyką
    > fachowców.
    >
    >

    Juz ci robetr napisal.

    Jak szukasz potwierdzenia tu na grupie ze cie stolarz/plyciarz oszukal to sie
    zawiedziesz.

    Powiedzial ci zeby nie lac wody? Powiedzial.

    Od pary z kubka czy jego ciepla raczej nic nie spuchnie.

    Domownicy czasem zmyslaja i sie prawdy nie dowiesz.

    Jak rozbierzesz to zobaczysz ze tam nie tylko plamy z wilgoci sa ale i brud i moze
    nawet jakas plesn czy inny syf.

    Ergo: zalane.

    Oczywiscie jakbys zazyczyl sobie blat bez laczen to by problemu nie bylo. Albo jakbys
    mial ten blat caly kamienny.

    Ale tak bylo by drogo.

    Sumarycznie, jak rozebrales to zrob fote czola tych blatow i pokaz, upewnimy sie czy
    bylo zalane czy jednak co innego...

    Ale obstawiam ze bylo zalane i to pewnie nie raz.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1