W dniu 2014-04-23 16:02, r...@g...com pisze:

>>> Popiół?
>>
>>
>> BINGO!!!! :)
>>
> Ktoś powinien beknąć za niegospodarność.

Dokładnie.
Teraz już sezon się kończy i popiołu będzie bardzo mało, tylko u tych,
którzy w sezonie letnim grzeją CWU kotłem na paliwo stałe, zazwyczaj
drewnem.
Spokojnie ten popiół się zmieści do tego pierwszego pojemnika,
zwłaszcza, że u tych, którzy sortują śmieci, ten pojemnik poza sezonem
grzewczym jest prawie pusty.
Osobiście myślę, że nawet pojemnik/worek na odpady biodegradowalne w
takiej formie jak w mojej gminie jest bezsensowny, skoro nie mogę tam
wrzucać odpadków pożywienia, których w każdym gospodarstwie pojawia się
najwięcej w formie mokrej t.j. kawałki mięsa, ziemniaki, makarony,
resztki zup, sosów itp. Ale i tak tutaj powinno się propagować
zakładanie kompostowników. Przecież takie odpadki wymieszane z liśćmi,
trawą i ziemią, po procesie biologicznym, stanowią świetny nawóz do
ogródka, pod kwiatki czy choćby nawet na trawnik. Zamiast kupować ziemię
czy nawozy można mieć własny, naturalny nawóz.
Obecnie mam worek na odpady biodegradowalne, do którego mogę wrzucać
suchy chleb i skorupki jajek. Z liśćmi, trawą i gałęziami nawet nie mam
zamiaru się pier...., bo je po prostu spalę lub wrzucę do kompostownika.
Wg mnie najbardziej potrzebny byłby pojemnik na surowce wtórne (plastiki
i metale) oraz szkło, tylko zarówno w formie całych butelek i słoików
jak i stłuczki. Przecież i tak nikt tych słoików czy butelek nie
wprowadza do powtórnego obiegu tylko wędrują do huty szkła, gdzie idą do
powtórnego przetopienia.
Pojemnik na popiół będzie potrzebny dopiero w październiku/listopadzie,
kiedy ogrzewanie zaczyna ruszać pełną parą.
Teraz przez pół roku pojemnik będzie stał pusty, a firma wywozowa będzie
brać za ich wywóz kasę. Złoty interes - zarobić i nic nie robić :)