eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.rec.dom › Znaleziony kabel w ścianie
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 21

  • 11. Data: 2011-05-16 13:43:04
    Temat: Re: Znaleziony kabel w ścianie
    Od: "Kris" <k...@w...pl>



    Użytkownik "Piotr" <z...@o...gmail.com> napisał w wiadomości
    news:op.vvku9hii0p6xzz@workgroup...
    Dnia 16-05-2011 o 11:59:43 Kris <k...@w...pl> napisał(a):

    >Przecież autor napisał: "A prądu ja od sąsiada ciągnąć nie mogłem, gdyż po
    :wyłączeniu bezpiecznika napięcia na tej linii nie było."

    Fakt nie docyztaem, ale to i tak nie znaczy że sąsiad z tego prądu
    korzystał. zamiast robic lament i juz szacowac koszty do obciążenia sąsiada
    warto najpierw sprawdzić gdzie i po co prowadzi ten kabel.


    --
    Pozdrawiam

    Krzysiek


  • 12. Data: 2011-05-16 14:16:19
    Temat: Re: Znaleziony kabel w ścianie
    Od: Piotr <z...@o...gmail.com>

    Dnia 16-05-2011 o 11:59:43 Kris <k...@w...pl> napisał(a):

    >
    > Użytkownik "BQB" <a...@a...com.invalid> napisał w wiadomości
    > news:iqqvkp$eae$1@news.task.gda.pl...
    >> W dniu 11-05-16 12:33, Shaman pisze:
    >>>> Nie zaświeciły, tylko jak ktoś ciągnął ode mnie prąd, to wkurzyło
    >>>> mnie,
    >> że płaciłem za kogoś.
    >
    > Lub Ty od kogoś. Kabel ma dwa końce;))
    >
    >
    Przecież autor napisał: "A prądu ja od sąsiada ciągnąć nie mogłem, gdyż po
    wyłączeniu bezpiecznika napięcia na tej linii nie było."

    --
    Piotr


  • 13. Data: 2011-05-16 16:05:17
    Temat: Re: Znaleziony kabel w ścianie
    Od: gobo <g...@p...onet.pl>

    Hej,
    Najprościej będzie przepuścić wyższe napięcie przez kabel i nasłuchiwać
    co dzieje się u sąsiada. Jak będzie słychać przekleństwa, albo okrzyki
    "pali się", to znaczy że sąsiad podpięty był do Twojej sieci:)
    Piotr


  • 14. Data: 2011-05-16 19:20:03
    Temat: Re: Znaleziony kabel w ścianie
    Od: "Lukasz" <l...@w...pl>


    Użytkownik "BQB" <a...@a...com.invalid> napisał w wiadomości
    news:iqqe1f$dmk$1@news.task.gda.pl...
    > Podczas wymiany instalacji znalazłem kabel w ścianie odchodzący od mojego
    > gniazdka i znikający w podłodze, podejrzewam, że idzie do sąsiada. Później
    > sprawdzę tracerem, gdzie dokładnie ten kabel idzie. Jak okaże się, że do
    > sąsiada, to znaczy, że sąsiad raczej nieświadomie podbierał mi prąd.
    > Chciałbym, aby mi zwrócił to co za niego zapłaciłem, tylko jak to
    > policzyć? Mieszkam w tym mieszkaniu 11 lat i nie spodziewałem się, że
    > znajdę coś takiego.

    Może po prostu zagadkowy przewód idzie do kolejnego gniazdka gdzieś w Twoim
    mieszkaniu? A może kolejnego gnizdka już nie ma, pozostała tylko puszka
    zatynkowana gdzieś w ścianie?
    A co do podłogi - budowlańcy poszli pewnie na skróty podłogą bo przewodu
    było za mało?
    --
    lukasz


  • 15. Data: 2011-05-16 19:54:46
    Temat: Re: Znaleziony kabel w ścianie
    Od: Piotr <z...@o...gmail.com>

    Dnia 16-05-2011 o 16:05:17 gobo <g...@p...onet.pl> napisał(a):

    > Hej,
    > Najprościej będzie przepuścić wyższe napięcie przez kabel i nasłuchiwać
    > co dzieje się u sąsiada. Jak będzie słychać przekleństwa, albo okrzyki
    > "pali się", to znaczy że sąsiad podpięty był do Twojej sieci:)
    > Piotr

    No i to się nazywa rozwiązanie :P

    --
    Piotr


  • 16. Data: 2011-05-16 22:35:43
    Temat: Re: Znaleziony kabel w ścianie
    Od: Aicha <b...@t...ja>

    W dniu 2011-05-16 18:05, gobo pisze:

    > Najprościej będzie przepuścić wyższe napięcie przez kabel i nasłuchiwać
    > co dzieje się u sąsiada. Jak będzie słychać przekleństwa, albo okrzyki
    > "pali się", to znaczy że sąsiad podpięty był do Twojej sieci:)
    > Piotr

    Ciekawe, czy ja też miałam takiego "dowcipnego" sąsiada.
    Wyłączony prąd i gaz, pod blokiem pogotowie energetyczne, gazowe i
    ratunkowe, 4 jednostki straży i zablokowana ulica - bilans dzisiejszego
    przedpołudnia.
    http://www.gazetawroclawska.pl/aktualnosci/403899,wr
    oclaw-pozar-przy-benedyktynskiej,id,t.html

    --
    Pozdrawiam - Aicha

    http://wroclawdailyphoto.blogspot.com/
    Jak nie pisać po angielsku


  • 17. Data: 2011-05-17 14:09:08
    Temat: Re: Znaleziony kabel w ścianie
    Od: mk <d...@t...pl>

    Piotr pisze:
    > Przecież autor napisał: "A prądu ja od sąsiada ciągnąć nie mogłem, gdyż
    > po wyłączeniu bezpiecznika napięcia na tej linii nie było."

    Bo może to właśnie sąsiad go odciął od swojego rachunku. Jeśli tego nie
    sprawdzi nie ma co wykokować.
    Pzdr.


  • 18. Data: 2011-05-18 11:26:00
    Temat: Re: Znaleziony kabel w ścianie
    Od: "***Einstein***" <einstein_2003@@o2.pl>

    Witam
    Tak się wzytuję w Wasze wypowiedzi i powiem krótko. W blokach z wielkiej
    płyty zasada była taka: nie stosowano puszek(połączeniowych), a wszystkie
    połączenia realizowano w puszkach pod włącznikami i gniazdami. W pokojach
    zaś i np. w kuchni stosowano tzw. pętlę, czyli krótko mówiąc przewód
    wyprowadzany z tablicy bezpieczniowej trafiał do 1 gniazda w pokoju od niego
    do następnego (zazwyczaj po podłodze) o potem z ostatniego do tablicy.
    Zazwyczaj przed położeniem parkietu elektryk odłączał taki obwód (gniazda)
    od tablicy dla bezpieczeństwa, potem zaś podłączał.

    Pozdrawiam



  • 19. Data: 2011-05-18 11:28:49
    Temat: Re: Znaleziony kabel w ścianie
    Od: " ąćęłń" <j...@W...gazeta.pl>

    Mój kabel szedł na Rakowiecką.
    Dostałem 7 lat za to, że SB-cy popękali ze śmiechu (dodali ich na przemiał do
    jakiegoś papieru).
    Ale za to jestem kombatantem bez uprawnień SEP i bez skakania przez płot.


    -----
    > Nie zrywaj, siedz cicho i obserwuj.
    > Wetnij sie, pomierz, ponasluchuj.

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 20. Data: 2011-05-27 10:32:22
    Temat: Re: Znaleziony kabel w ścianie
    Od: "szerszen" <s...@t...pl>



    Użytkownik "***Einstein***" <einstein_2003@@o2.pl> napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:ir0acd$20o$...@i...gazeta.pl...

    > W blokach z wielkiej płyty zasada była taka: nie stosowano
    > puszek(połączeniowych), a wszystkie połączenia realizowano w puszkach pod
    > włącznikami i gniazdami.

    ależ nie prawda jest jakoby, we wszystkich znanych mi mieszkaniach w
    wielkiej płycie, są puszki połączeniowe, aczkolwiek właściwszym terminem
    byłyby puszeczki ;) to bo takie małe natynkowe badziewie

strony : 1 . [ 2 ] . 3


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1