eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanie › Żywotność pompy ciepła
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 61

  • 41. Data: 2020-12-06 18:20:05
    Temat: Re: Żywotność pompy ciepła
    Od: Janusz <j...@o...pl>

    W dniu 2020-12-06 o 14:52, Mateusz Bogusz pisze:
    > On 06.12.2020 08:45, Lisciasty wrote:
    >> Za to pracuje
    >> krócej bo wali od razu pełną moc więc roboczogodzin ma mniej niż
    >> inwerter który pracuje
    >> na pół gwizdka przez 2x więcej czasu.
    >
    > Jak silnik pałować na zimnym żeby szybciej dojechać,
    Zauważ że porównujesz nieporównywalne, w silniku (spalinowym bo taki
    chyba miałeś na myśli) jest tarcie, bezpośrednie tłoki, panewki.
    W pompie ciepła i silniku nie ma tarcia bezpośredniego, są łożyska a one
    się toczą, podobnie łopatki pompy się nie trą tylko stykają.

    to napiszą że to
    > dla niego niezdrowe. Jak pompę kręcić całe jej życie na wysokich
    > obrotach, to już jednak zaleta.
    Dla niej nie ale producent określa wytrzymałość dla nominalnych obrotów.


    Jak falownik w PC to "po co dodatkowy
    > klamot".
    Bo tylko silnik, można go napędzać bezpośrednio z sieci, można przez
    falownik i uzyskać dodatkowe bonusy np regulacja obrotów czy płynny start.

    >Jak falownik w PV, to "przecież to się nie psuje".
    Już Ci Liściasty napisał że PV bez falownika nie istnieje, chyba że masz
    jeden panel 12V i sobie go podłączysz pod akumulator żeby go ładował,
    ale nie o takim PV tu rozmawiamy, nawet off-grid potrzebuje falownika
    >
    > Fajne te dyskusje, takie z logiką zależną od retoryki :-)
    Jak na razie to Twoja logika poległa.


    --
    Janusz


  • 42. Data: 2020-12-06 19:40:43
    Temat: Re: Żywotność pompy ciepła
    Od: Myjk <m...@n...op.pl>

    Sat, 5 Dec 2020 13:15:11 -0800 (PST), Lisciasty

    >> No właśnie, a teraz wszyscy mają śrubki. Jak szacujesz trwałość?
    >> Zresztą, zastanawiam się o co walczę. Tysiące pomp działa, może nie
    >> powinienem się przejmować trwałością i tym co mi doradzają żeby jej nie
    >> zmniejszyć, tylko założyć i już.
    > Napisać mogę to co wiem z poziomu użytkownika i grzebacza (rozgrzebałem
    > swoje pudło wiedziony ciekawością ;) Tam w zasadzie nie ma się chyba co popsuć
    > poza samą sprężarką, o której piszą że 100 tys. roboczogodzin ma wytrzymać.
    > Są 2 wymienniki, presostaty, sprężara, zawór i mikry sterownik z czterema guzikami
    > i wyświetlaczem alfanumerycznym.
    > Pewnie każdy kumaty serwisant klimy będzie to mógł ogarnąć w razie czego.

    Spiralka ma zdecydowanie większą wytrzymałość niż tłokówka, bo ma mniejsze
    tarcia. :P Głównym zagrożeniem dla sprężarki jest jej włączanie,
    szczególnie jeśli jest on/off. Dlatego ja dołożyłem softstart (700zł) i
    dobrze, bo mam tak przewymiarowane DZ, że mi się pompa gotuje przy grzaniu
    CWU. Jak sprężarka pracuje cały czas to mniej jej awarii grozi niż jak
    przerywa.

    Pytanie jeszcze jaką konkretnie pompę ciepła chce Irek, no bo trochę
    inaczej się traktuje PW a inaczej GW.

    >> I nie ma problemu że powraca za ciepła? A jak Ci się podłogówka zamyka
    >> (masz termostaty)?
    > Wraca jakieś 5 stopni chłodniejsza niż wychodzi. Nie ma żadnych termostatów,
    > zaworki otwarte na full.

    U mnie podobnie. Też brak regulatorów, tylko rotametry, aktualnie powoli je
    skręcam aby ustabilizować temperatury w pomieszczeniach.

    >> Ja mam sprzęgło, z niego nagrzewnice i dwa poziomy podłogówki. Ale w
    >> podłogówce głowiczki mogące ją odciąć.
    > Pewnie jak są sterowniki na pętlach to sprzęgło jakieś tam musi być.
    > Ja świadomie zrobiłem to najprościej jak się dało, doktoryzowałem się
    > z tego ze 3 lata przed budową i okazało się że randomy z internetu mieli rację :P

    U mnie podobnie. Pompa gruntowa 9kW (dla A0W35 aktualnie na A mam 8 stopni
    po 3h grzania, a wcześniej wygrzewania posadzek) i też pompa wali prosto w
    podłogę bez żadnego bufora. Znaczy bufor mam, ale do innych niecnych celów.
    :P

    --
    Pozdor
    Myjk


  • 43. Data: 2020-12-06 20:36:56
    Temat: Re: Żywotność pompy ciepła
    Od: Adam <a...@p...onet.pl>

    W dniu 2020-12-06 o 14:52, Mateusz Bogusz pisze:
    > On 06.12.2020 08:45, Lisciasty wrote:
    >> Za to pracuje
    >> krócej bo wali od razu pełną moc więc roboczogodzin ma mniej niż
    >> inwerter który pracuje
    >> na pół gwizdka przez 2x więcej czasu.
    >
    > Jak silnik pałować na zimnym żeby szybciej dojechać, to napiszą że to

    Obok już masz odpowiedź.

    > dla niego niezdrowe. Jak pompę kręcić całe jej życie na wysokich

    Nie wysokich, tylko nominalnych.
    Tylko silniki szeregowe bez zabezpieczeń mogą mieć za wysokie obroty, a
    i to tylko puszczone luzem.

    > obrotach, to już jednak zaleta. Jak falownik w PC to "po co dodatkowy
    > klamot". Jak falownik w PV, to "przecież to się nie psuje".

    Twoja analogia samochodowa:
    Falownik działa jak sprzęgło w samochodzie. Włączanie na ostro
    przypomina wrzucenie biegu bez sprzęgła.

    >
    > Fajne te dyskusje, takie z logiką zależną od retoryki :-)
    >

    Wystarczy troszkę pomyśleć.

    --
    Pozdrawiam.

    Adam


  • 44. Data: 2020-12-06 21:18:57
    Temat: Re: Żywotność pompy ciepła
    Od: Mateusz Bogusz <m...@o...pl>

    On 06.12.2020 19:40, Myjk wrote:
    > Spiralka ma zdecydowanie większą wytrzymałość niż tłokówka, bo ma mniejsze
    > tarcia.

    Zaraz, moment. Jakby tam coś tarło, to by się szybko rozleciało.
    Spiralna tę powierzchnię ma wręcz znacznie większą - powierzchnię pracy
    - przez co siły przeciwdziałające tej pracy rozkładają się na większą
    powierzchnię i dzięki temu elementy ruchome w sprężarce spiralnej są
    poddawane mniejszym obciążeniom, co wydłuża ich żywotność.

    Ślimakowa jest jeszcze bardziej wytrzymała, z tego samego powodu. Bo
    jeszcze bardziej zwiększa powierzchnię pracującą.

    --
    Pozdrawiam,
    Mateusz Bogusz


  • 45. Data: 2020-12-06 21:43:52
    Temat: Re: Żywotność pompy ciepła
    Od: Mateusz Bogusz <m...@o...pl>

    On 06.12.2020 15:56, Lisciasty wrote:
    > Jakbyś się wysilił i przeczytał co było napisane to byś się dowiedział że
    > ma to związek z przepisami.

    Ja przeczytałem co napisałeś, ale to Ty manipulujesz faktami. Wspominasz
    o ustawie, ale już nie o tym że wymaga ona w zależności od ilości
    czynnika w urządzeniu. Dla starego czynnika R410A, jest tak jak napisał
    Tomasz trochę mniej niż 3kg. A ta wartość odpowiada PC o mocy ~15kW i
    wyższych. Monobloki to już w ogóle mają konieczność rejestracji dopiero
    od 20-kilku kW.

    To wartość daleka do typowej jaką montują detaliczni klienci - w tym
    osoby odzywające się na tej grupie.

    R32 mają te wartości jeszcze wyższe, pomijając to że ten czynnik jest
    bardziej wydajny więc w tym samym urządzeniu będzie go po prostu mniej
    (Tomasz nie wspomina o tym że jest on "lekko palny" więc od 2kg czy
    jakoś tak, potrzeba jest spełnienia dodatkowych wymagań p-poż dla
    pomieszczenia i urządzenia, ale ta wartość nadal odpowiada kilkunastu kW
    mocy PC).

    --
    Pozdrawiam,
    Mateusz Bogusz


  • 46. Data: 2020-12-06 22:08:29
    Temat: Re: Żywotność pompy ciepła
    Od: Zenek Kapelinder <4...@g...com>

    niedziela, 6 grudnia 2020 o 18:20:08 UTC+1 Janusz napisał(a):
    > W dniu 2020-12-06 o 14:52, Mateusz Bogusz pisze:
    > > On 06.12.2020 08:45, Lisciasty wrote:
    > >> Za to pracuje
    > >> krócej bo wali od razu pełną moc więc roboczogodzin ma mniej niż
    > >> inwerter który pracuje
    > >> na pół gwizdka przez 2x więcej czasu.
    > >
    > > Jak silnik pałować na zimnym żeby szybciej dojechać,
    > Zauważ że porównujesz nieporównywalne, w silniku (spalinowym bo taki
    > chyba miałeś na myśli) jest tarcie, bezpośrednie tłoki, panewki.
    > W pompie ciepła i silniku nie ma tarcia bezpośredniego, są łożyska a one
    > się toczą, podobnie łopatki pompy się nie trą tylko stykają.
    > to napiszą że to
    > > dla niego niezdrowe. Jak pompę kręcić całe jej życie na wysokich
    > > obrotach, to już jednak zaleta.
    > Dla niej nie ale producent określa wytrzymałość dla nominalnych obrotów.
    > Jak falownik w PC to "po co dodatkowy
    > > klamot".
    > Bo tylko silnik, można go napędzać bezpośrednio z sieci, można przez
    > falownik i uzyskać dodatkowe bonusy np regulacja obrotów czy płynny start.
    > >Jak falownik w PV, to "przecież to się nie psuje".
    > Już Ci Liściasty napisał że PV bez falownika nie istnieje, chyba że masz
    > jeden panel 12V i sobie go podłączysz pod akumulator żeby go ładował,
    > ale nie o takim PV tu rozmawiamy, nawet off-grid potrzebuje falownika
    > >
    > > Fajne te dyskusje, takie z logiką zależną od retoryki :-)
    > Jak na razie to Twoja logika poległa.
    >
    >
    > --
    > Janusz
    Koła w wagonach też się tylko toczą i się zużywają. W silniku spalinowym z wyjątkiem
    jednego miejsca jest tarcie płynne pomiędzy wszystkimi poruszającymi się względem
    siebie elementami. W tym jednym miejscu co nie jest smarowane olejem tak dobrano
    materialy że zamiast smaru stałego smarem jest grafit będący w strukturze materiału.
    Napisałeś o pompie łopatkowej że łopatki się stykają. W łopatkowej tak dobiera się
    materiał łopatek że im stykanie nie szkodzi bo robi się je jako samosmarne albo z
    bardzo śliskich materiałów. W łopatkowych pomposprezarkach do powietrza i innych
    gazów łopatki są z grafitu. Ale w takiej samej pompie do pompowania tlenu łopatki są
    teflonowe. Poza tym w technice klimatyzacyjnej nie stosuje się sprężarek łopatkowych.


  • 47. Data: 2020-12-06 22:13:02
    Temat: Re: Żywotność pompy ciepła
    Od: Zenek Kapelinder <4...@g...com>

    niedziela, 6 grudnia 2020 o 13:04:18 UTC+1 Mateusz Bogusz napisał(a):
    > On 05.12.2020 22:07, Zenek Kapelinder wrote:
    > > stala w domu lodówka z zamrażarka. Bosch się nazywała i miała 5 gwiazdek. Po
    trzydziestu latach włączała się, pracowała, robiła zimno. I ciągnęła 5 razy tyle
    prądu co jak była sztuka nówka. Silnik w przeciętnym tanim samochodzie zrobi w dobrej
    kondycji do dwustu tysięcy kilometrów. Jak by przyjąć że średnia prędkość wyjdzie
    20km/h to 10 tysięcy godzin wytrzyma i się będzie nadawał do remontu. 10 tysięcy
    godzin to mniej więcej rok.
    > Nie wiem czy Cię Zenek zrozumiałem. Ale to że sprawność z czasem o ileś
    > tam spadnie, to raczej wszyscy się domyślają. O PV też cały czas tutaj
    > przypominają że ten czas gwarancji 15-20 lat to z zachowaniem ~80%
    > sprawności.
    >
    > A jeżeli chodziło Ci o to że przecież sprężarka pracuje z jakimiś
    > obrotami i pracująca na maksymalnych obrotach wytrzyma krócej niż ta
    > mniej wysilona, to tak. Ale mogę Ci napisać, że jak pompa moduluje to
    > (przynajmniej u mnie) większość z tego czasu chodzi ona na najniższych
    > obrotach ~80-90% czasu.
    >
    > --
    > Pozdrawiam,
    > Mateusz Bogusz
    Każda sprężarka z wyjątkiem membranowych na niskich obrotach ma niską sprawność.
    Przyczyną jest strumień wsteczny.


  • 48. Data: 2020-12-06 22:14:08
    Temat: Re: Żywotność pompy ciepła
    Od: Mateusz Bogusz <m...@o...pl>

    On 06.12.2020 15:54, Lisciasty wrote:
    > Jakoś podają ilość motogodzin bez podania prędkości pracy. Ja nie jestem
    > producentem.

    A myślałeś o tym, że skoro producent podaje ilość motogodzin i
    jednocześnie standardowe warunki pracy urządzenia ustalone przez
    producenta powiązane są z niskim zakresem obrotów, to wartość motogodzin
    niekoniecznie musi być stała przy zwiększeniu częstotliwości tych obrotów?

    I tu dochodzimy do pytania - A jaka jest nominalna częstotliwość obrotów
    PC WW, w porównaniu do dolnego zakresu obrotów PC PW...ups :-)

    --
    Pozdrawiam,
    Mateusz Bogusz


  • 49. Data: 2020-12-06 22:20:33
    Temat: Re: Żywotność pompy ciepła
    Od: Mateusz Bogusz <m...@o...pl>

    On 06.12.2020 18:20, Janusz wrote:
    > Bo tylko silnik, można go napędzać bezpośrednio z sieci, można przez
    > falownik i uzyskać dodatkowe bonusy np regulacja obrotów czy płynny start.

    Analogicznie. Można zamiast na falownik, te same pieniądze wydać w
    odwierty albo prace ziemne. Faktycznie. Tylko jakie bonusy z tego? :-)

    --
    Pozdrawiam,
    Mateusz Bogusz


  • 50. Data: 2020-12-06 22:36:11
    Temat: Re: Żywotność pompy ciepła
    Od: Zenek Kapelinder <4...@g...com>

    niedziela, 6 grudnia 2020 o 21:18:59 UTC+1 Mateusz Bogusz napisał(a):
    > On 06.12.2020 19:40, Myjk wrote:
    > > Spiralka ma zdecydowanie większą wytrzymałość niż tłokówka, bo ma mniejsze
    > > tarcia.
    > Zaraz, moment. Jakby tam coś tarło, to by się szybko rozleciało.
    > Spiralna tę powierzchnię ma wręcz znacznie większą - powierzchnię pracy
    > - przez co siły przeciwdziałające tej pracy rozkładają się na większą
    > powierzchnię i dzięki temu elementy ruchome w sprężarce spiralnej są
    > poddawane mniejszym obciążeniom, co wydłuża ich żywotność.
    >
    > Ślimakowa jest jeszcze bardziej wytrzymała, z tego samego powodu. Bo
    > jeszcze bardziej zwiększa powierzchnię pracującą.
    >
    > --
    > Pozdrawiam,
    > Mateusz Bogusz
    Nie wiesz nie wymyślaj bo głupoty Ci wychodzą. W uszczelnieniach jest teoria
    szczeliny. W oparciu o tą teorię działa sprężarka spiralna. W niej nic z niczym się
    nie styka. W związku z czym nie wymaga smarowania. Mały strumień wsteczny uzyskuje
    się dzięki niezwykle precyzyjnej obróbce elementow. Sprężarkę spiralna wymyślono
    ponad sto lat temu. Ale dopiero z trzydzieści lat temu poziom techniki był
    wystarczający żeby ją produkować seryjnie. Sprężarka śrubowa jest innym typem
    sprężarki. W niej za uszczelnienie robi warstwa oleju w miejscu styku elementów które
    ze sobą współpracują.

strony : 1 ... 4 . [ 5 ] . 6 . 7


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1