W dniu 2023-01-02 o 14:35, Lisciasty pisze:
> W dniu 01.01.2023 o 14:08, ddddddddddd pisze:
> > Cześć,
> > przyjmijmy przypadek, że mam dostęp do dobrych (ale nie nowych)
> > akumulatorów kwasowych w niskiej cenie (akumulatory z ciężarówek,
> > wymieniane parami np. po roku, nawet jeśli tylko jeden z nich jest
> > padnięty).
>
> Samochodowe to szkoda sensu się babrać. Jakbyś miał używki z
> trakcyjniaków od wózków widłowych wtedy to co innego ;)
Ale trakcyjnych nikt dobrych się nie pozbywa, a jego idea leży w tym że
dwie spięte 12 nie równo się zużywają.

--
Janusz

do góry

On Monday, 2 January 2023 at 15:33:28 UTC+1, Janusz wrote:
> W dniu 2023-01-02 o 14:35, Lisciasty pisze:
> > W dniu 01.01.2023 o 14:08, ddddddddddd pisze:
> > > Cześć,
> > > przyjmijmy przypadek, że mam dostęp do dobrych (ale nie nowych)
> > > akumulatorów kwasowych w niskiej cenie (akumulatory z ciężarówek,
> > > wymieniane parami np. po roku, nawet jeśli tylko jeden z nich jest
> > > padnięty).
> >
> > Samochodowe to szkoda sensu się babrać. Jakbyś miał używki z
> > trakcyjniaków od wózków widłowych wtedy to co innego ;)
> Ale trakcyjnych nikt dobrych się nie pozbywa, a jego idea leży w tym że
> dwie spięte 12 nie równo się zużywają.
>
> --
> Janusz
W Hameryce nowa technologia.

Każdy kupuje najtansze akumulatory samochodowe, bo wszystkie mają 3 lata gwarancji
i przed koncem okresu 3 lat, przynosi do sprzedawcy i dostaje na wymiane nowe
i tak do końca świata.

A wszystkie akumulatory produkuje jedna fabryka, bo wiadomo, że tam monopole,
a różnia się jedynie nalepkami z nazwami producentów.

Po co przepłacac, gdy wszystkie akumulatory sa jednakowe
i dlatego wszyscy kupują najtansze i wymieniaja za frico co 3 lata na nowe.

Bo przy wymianie nikt niczego nie sprawdza bo czym i jak.

do góry

On 02/01/2023 14:33, Janusz wrote:
> W dniu 2023-01-02 o 14:35, Lisciasty pisze:
>> W dniu 01.01.2023 o 14:08, ddddddddddd pisze:
>>  > Cześć,
>>  > przyjmijmy przypadek, że mam dostęp do dobrych (ale nie nowych)
>>  > akumulatorów kwasowych w niskiej cenie (akumulatory z ciężarówek,
>>  > wymieniane parami np. po roku, nawet jeśli tylko jeden z nich jest
>>  > padnięty).
>>
>> Samochodowe to szkoda sensu się babrać. Jakbyś miał używki z
>> trakcyjniaków od wózków widłowych wtedy to co innego ;)
> Ale trakcyjnych nikt dobrych się nie pozbywa, a jego idea leży w tym że
> dwie spięte 12 nie równo się zużywają.
>
dokładnie to znajomy serwisuje tiry i niektóre firmy życzą sobie wymiany
2 akumulatorów nawet jeśli tylko jeden jest padnięty - twierdzi, że to
norma że jeden jest dojechany a drugi dobry. On te akumulatory zbiera,
ale że zbiera wszystko co dobre to zaczyna się to nie mieścić w garażach ;)
Niebawem pewnie wezmę od niego jeden czy dwa za darmo do przetestowania
(i tak potrzebuję dodatkowy akumulator w vanie, bo w vanie ładuję
baterie do elektronarzędzi na postoju, a jeszcze będę chciał webasto
dołożyć - a to też mało prądu nie bierze)

W sensie takim, że pewnie oddawałby mi je za darmo, ale że ja za darmo
nie lubię to (jeśli więcej mi się przyda, a zakładając, że wytrzymają
kilka lat to tak) albo odkupię po niskiej cenie, albo pójdę w handel
wymienny, bo mam też na zbyciu coś co jemu się przyda.



--
Pozdrawiam
Lukasz

do góry

W dniu .01.2023 o 13:40 Cavallino <C...@k...pl> pisze:

> W dniu 02-01-2023 o 13:29, Tomasz Gorbaczuk pisze:
>
>> Ja mam to opomiarowane na 2 sposoby:
>> 1. Mam Zamel MEW-01 - dwukierunkowy, ten ma przekładniki prądowe
>> zapinane na kable, zajmuje 2 moduły
>> 2. Mam liczniki jedno i 3 fazowe do których podpięte są Zamel LIW-01
>> (liczniki impulsów) - dodatkowy zajęty moduł do każdego licznika.
>> Całość podpięta pod HA, w module "energia" są godzinowe statystyki
>> produkcji, poboru + każde urządzenie z licznikiem liczone osobno.
>
> Jesteś w stanie oszacować koszty takiego opomiarowania?

Teraz ceny są chore.
Na wiosnę kupowałem 2 liczniki 3f 400imp/1kWh z wyjściem impulsowym za
niecałe 50 zł szt. Ten sam licznik dzisiaj to ponad 140 zł.
MEW podrożało o 150 zł - jak bym miał dzisiaj te same graty kupić to bym
pewnie zapłacił z 2k.
Napisz co chcesz mierzyć to napiszę jak ja bym to opomiarował.
Ja mam 2 falowniki, klimę, PC, zencara, dwa licznik 1f na zasobnik i
serwerownię, ze wszystkiego zbieram dane do HA, ale kupowałem okazyjnie,
czasami używki.


> Zastanawiam się czy nie dołożyć czegoś u siebie.
> Chociaż na razie będę i tak miał nadprodukcję z pv, więc trochę mi bez
> różnicy kiedy prąd się zużywa....

Ja to traktuję też jako hobby, trudno mi tutaj coś Tobie doradzić.

TG

do góry

W dniu 02-01-2023 o 19:25, Tomasz Gorbaczuk pisze:
> W dniu .01.2023 o 13:40 Cavallino <C...@k...pl> pisze:
>
>> W dniu 02-01-2023 o 13:29, Tomasz Gorbaczuk pisze:
>>
>>> Ja mam to opomiarowane na 2 sposoby:
>>> 1. Mam Zamel MEW-01 - dwukierunkowy, ten ma przekładniki prądowe
>>> zapinane na kable, zajmuje 2 moduły
>>> 2. Mam liczniki jedno i 3 fazowe do których podpięte są Zamel LIW-01
>>> (liczniki impulsów) - dodatkowy zajęty moduł do każdego licznika.
>>> Całość podpięta pod HA, w module "energia" są godzinowe statystyki
>>> produkcji, poboru + każde urządzenie z licznikiem liczone osobno.
>>
>> Jesteś w stanie oszacować koszty takiego opomiarowania?
>
> Teraz ceny są chore.
> Na wiosnę kupowałem 2 liczniki 3f 400imp/1kWh z wyjściem impulsowym za
> niecałe 50 zł szt. Ten sam licznik dzisiaj to ponad 140 zł.
> MEW podrożało o 150 zł - jak bym miał dzisiaj te same graty kupić to bym
> pewnie zapłacił z 2k.
> Napisz co chcesz mierzyć to napiszę jak ja bym to opomiarował.

Generalnie chodziłoby o umożliwienie ładowania nadwyżką z solplaneta.
Podobno to potrafi, aczkolwiek nie wiem czy z każdym licznikiem.
A za to co do niego pasuje ponoć wołają za ponad 1000 zł, czyli jak dla
mnie gra nie warta świeczki.

W zewnętrzne sterowanie wolałbym się nie bawić.
BTW: Też mam poza nim drugi falownik (Solaredge).

>> Zastanawiam się czy nie dołożyć czegoś u siebie.
>> Chociaż na razie będę i tak miał nadprodukcję z pv, więc trochę mi bez
>> różnicy kiedy prąd się zużywa....
>
> Ja to traktuję też jako hobby, trudno mi tutaj coś Tobie doradzić.

Za kilka stówek może faktycznie warto wykorzystać autokonsmupcję w
większym stopniu...
Ale za tysiąc i więcej to bez sensu.

do góry

On 03/01/2023 07:35, Cavallino wrote:
> W dniu 02-01-2023 o 19:25, Tomasz Gorbaczuk pisze:
>> W dniu .01.2023 o 13:40 Cavallino <C...@k...pl> pisze:
>>
>>> W dniu 02-01-2023 o 13:29, Tomasz Gorbaczuk pisze:
>>>
>>>> Ja mam to opomiarowane na 2 sposoby:
>>>> 1. Mam Zamel MEW-01 - dwukierunkowy, ten ma przekładniki prądowe
>>>> zapinane na kable, zajmuje 2 moduły
>>>> 2. Mam liczniki jedno i 3 fazowe do których podpięte są Zamel LIW-01
>>>> (liczniki impulsów) - dodatkowy zajęty moduł do każdego licznika.
>>>> Całość podpięta pod HA, w module "energia" są godzinowe statystyki
>>>> produkcji, poboru + każde urządzenie z licznikiem liczone osobno.
>>>
>>> Jesteś w stanie oszacować koszty takiego opomiarowania?
>>

Ty chyba coś z programowaniem masz wspólnego (o ile dobrze pamiętam),
więc pewnie jakieś RPi w szafie leży:
https://circuitdigest.com/microcontroller-projects/i
ot-based-raspberry-pi-smart-energy-meter

tutaj wersja na 6 obwodów:
https://github.com/david00/rpi-power-monitor/wiki/Ha
rdware-1.-Acquiring-the-Components#a-note-on-current
-transformers

ja chyba właśnie w coś takiego pójdę (m.in. dlatego, że się uczę Pythona
a to też dobra nauka)

--
Pozdrawiam
Lukasz

do góry

On Tuesday, 3 January 2023 at 19:34:10 UTC+1, ddddddddddd wrote:
> On 03/01/2023 07:35, Cavallino wrote:
> > W dniu 02-01-2023 o 19:25, Tomasz Gorbaczuk pisze:
> >> W dniu .01.2023 o 13:40 Cavallino <C...@k...pl> pisze:
> >>
> >>> W dniu 02-01-2023 o 13:29, Tomasz Gorbaczuk pisze:
> >>>
> >>>> Ja mam to opomiarowane na 2 sposoby:
> >>>> 1. Mam Zamel MEW-01 - dwukierunkowy, ten ma przekładniki prądowe
> >>>> zapinane na kable, zajmuje 2 moduły
> >>>> 2. Mam liczniki jedno i 3 fazowe do których podpięte są Zamel LIW-01
> >>>> (liczniki impulsów) - dodatkowy zajęty moduł do każdego licznika.
> >>>> Całość podpięta pod HA, w module "energia" są godzinowe statystyki
> >>>> produkcji, poboru + każde urządzenie z licznikiem liczone osobno.
> >>>
> >>> Jesteś w stanie oszacować koszty takiego opomiarowania?
> >>
> Ty chyba coś z programowaniem masz wspólnego (o ile dobrze pamiętam),
> więc pewnie jakieś RPi w szafie leży:
> https://circuitdigest.com/microcontroller-projects/i
ot-based-raspberry-pi-smart-energy-meter
>
> tutaj wersja na 6 obwodów:
> https://github.com/david00/rpi-power-monitor/wiki/Ha
rdware-1.-Acquiring-the-Components#a-note-on-current
-transformers
>
> ja chyba właśnie w coś takiego pójdę (m.in. dlatego, że się uczę Pythona
> a to też dobra nauka)
>
> --
> Pozdrawiam
> Lukasz
latem zakwasy się zagotują bo energia z solarów wzrośnie 10 krotnie
a zima pozostana niedoladowane, b o tylko 10% mocy nominalnej

do góry

W dniu 03-01-2023 o 19:34, ddddddddddd pisze:
> On 03/01/2023 07:35, Cavallino wrote:
>> W dniu 02-01-2023 o 19:25, Tomasz Gorbaczuk pisze:
>>> W dniu .01.2023 o 13:40 Cavallino <C...@k...pl> pisze:
>>>
>>>> W dniu 02-01-2023 o 13:29, Tomasz Gorbaczuk pisze:
>>>>
>>>>> Ja mam to opomiarowane na 2 sposoby:
>>>>> 1. Mam Zamel MEW-01 - dwukierunkowy, ten ma przekładniki prądowe
>>>>> zapinane na kable, zajmuje 2 moduły
>>>>> 2. Mam liczniki jedno i 3 fazowe do których podpięte są Zamel
>>>>> LIW-01 (liczniki impulsów) - dodatkowy zajęty moduł do każdego
>>>>> licznika.
>>>>> Całość podpięta pod HA, w module "energia" są godzinowe statystyki
>>>>> produkcji, poboru + każde urządzenie z licznikiem liczone osobno.
>>>>
>>>> Jesteś w stanie oszacować koszty takiego opomiarowania?
>>>
>
> Ty chyba coś z programowaniem masz wspólnego (o ile dobrze pamiętam),

Ale nie niskie poziomy, zupełnie nie moja bajka, sprzęt również.

> więc pewnie jakieś RPi w szafie leży:
> https://circuitdigest.com/microcontroller-projects/i
ot-based-raspberry-pi-smart-energy-meter
>
> tutaj wersja na 6 obwodów:
> https://github.com/david00/rpi-power-monitor/wiki/Ha
rdware-1.-Acquiring-the-Components#a-note-on-current
-transformers

Tyle że ja chcę to podpiąć wprost pod falownik Solplanet, który obsługę
tego wszystkiego ma już w std, ponoć również z ładowaniem nadwyżkami, a
nie doktoryzować się w czymś naookoło.

do góry

W dniu 01.01.2023 o 14:08, ddddddddddd pisze:
> Cześć,
> przyjmijmy przypadek, że mam dostęp do dobrych (ale nie nowych)
> akumulatorów kwasowych w niskiej cenie (akumulatory z ciężarówek,
> wymieniane parami np. po roku, nawet jeśli tylko jeden z nich jest
> padnięty).

Przerabiałem bo też mam dostęp. Ro max wytrzyma, potem złom. Nawet
kupiłem nówkę i po 2 latach ma 50% pojemności. Jaki sens wywalać 1kzł na
rok, skoro z energetyki mam to samo?

> Czy jest sens myśleć nad zbudowaniem z tego baterii do PV (albo tylko
> ładowania z II taryfy)?

Jak dla mnie bezsens. Koszt całości przewyższa zysk. Przy PV podobnie.
Ja akurat mam PV bo nie mam (działka) dostępu do energetyki. Gdybym
miał, to średni koszt roczny w zwykłym gospodarstwie (dom) to 2tys zł
Na działce to miałbym max 1kzł/rok a to dopiero cena 2 dobrych paneli,
nie pisząc już o akumulatorach + dobry osprzęt gdzie MPPT kosztuje tyle
co roczne zużycie prądu.

> Jak ogarnąć balansowanie ładowania w takim wypadku (przyjmijmy że będę
> je łączył w pakiety 48V)? A może nie przejmować się tym i tylko
> monitorować czy napięcie naładowanego szeregu nie jest za niskie?
> Czy jeśli chciałbym je trzymać w domu to wystarczy odprowadzić od aku
> rurkę wentylującą, czy lepiej mieć je poza domem? A jeśli poza domem -
> jak je zabudować na zewnątrz? A może umieścić na strychu?
>

Kwasowiec w domu, to jedynie dobra wentylacja ale i tak nie polecam.
Przesiadłem się ostatnio na akumulatory żelowe i te mają znacznie
wiekszy potencjał, nie tylko ilość cykli ale też żywotność...niestety
cena 2-3 większa.

--
LordBluzg(R)??
<<<?i? ć?d?? i Putina i ęjcaredefnoK>>>

do góry

W dniu 02.01.2023 o 17:19, ddddddddddd pisze:

> W sensie takim, że pewnie oddawałby mi je za darmo, ale że ja za darmo
> nie lubię to (jeśli więcej mi się przyda, a zakładając, że wytrzymają
> kilka lat to tak) albo odkupię po niskiej cenie, albo pójdę w handel
> wymienny, bo mam też na zbyciu coś co jemu się przyda.
>
Ja mam układ "wypożyczania" bo znajomy od TIRów, sprzedaje je jako złom
za 100zł. Skoro jakiś jest jeszcze dobry, to wypożyczałem na pół roku i
później oddałem. Sztuka/sztuka. Nic nie traci w sumie. Ale ostatnio
zrezygnowałem bo nie jest to stabilne w sensie, że padają pod PV jak
muchy a żonglowanie takim 220Ah też nie jest łatwe samemu.

--
LordBluzg(R)??
<<<?i? ć?d?? i Putina i ęjcaredefnoK>>>

do góry