eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.rec.ogrody › jak sie pozbyc kretów ??
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 155

  • 21. Data: 2014-07-06 19:09:19
    Temat: Re: jak sie pozbyc kretów ??
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>

    ZZZ napisało:

    > Nie wiem ile było kretków, ale sukcesywne podawanie niewielkich
    > ilości karbidu w norki spowodowało w obu przypadkach zaprzestanie
    > aktywności kreta. Nie wiem czy się zatruł (podobno acetylen
    > jednak go nie zabija tylko zniechęca) czy odstraszył ale w obu
    > bitwach po ok. 2 tygodniach codziennego podawania karbidu do
    > świeżo wykopywanych (3-4 dziennie) kopczyków nastąpił spokój.

    Karbid był kiedyś wykorzystywany przez speleologów. Do oświetlenia
    pod ziemią. Speleolog, to nawet podobny do kreta. Zamiłowania te same.
    Może więc kret zaopatrywany regularnie w źródło acetylenu, dalej
    rozwija swoje zainteresowania, a nawet wprowadza je na wyższy poziom?
    Zamiast stawiać wciąż nowe kopce, może na przykład oddawać się
    czytelnictwu.

    Jarek

    --
    Mam swoje drogi kręte
    Mam krecie korytarze
    Wiem kiedy o mnie myślisz
    Wiem kiedy o mnie marzysz


  • 22. Data: 2014-07-06 19:28:01
    Temat: Re: jak sie pozbyc kretów ??
    Od: collie <c...@v...pl>

    W dniu 6.07.14 17:05, Ikselka pisze:

    > Podobnie pies przydomowy nie jest narzędziem mordu w ręku jego właściciela
    > i nie ma na to żadnego prawa, żeby właściciel miał obowiązek zakitowania na
    > stałe mordy swojego psa w obronie kreta.

    Od rzemyczka do koziczka... A potem krzyk: "Pies zaatakował dziecko swoich
    właścicieli!" Budzenie pierwotnych instynktów w psie nie musi skończyć się
    tylko na krecie. Szczególnie gdy jest to często spotykany w warunkach polskich
    mix "w typie rasy", o którym nie wiadomo do końca, co w nim drzemie.


    --
    collie


  • 23. Data: 2014-07-06 19:34:16
    Temat: Re: jak sie pozbyc kretów ??
    Od: "ZZZ" <n...@n...spam.com>


    Użytkownik "Jarosław Sokołowski" <j...@l...waw.pl> napisał w wiadomości
    news:slrnlrj0lv.2sk.jaros@falcon.lasek.waw.pl...
    > ZZZ napisało:
    >
    >> Nie wiem ile było kretków, ale sukcesywne podawanie niewielkich
    >> ilości karbidu w norki spowodowało w obu przypadkach zaprzestanie
    >> aktywności kreta. Nie wiem czy się zatruł (podobno acetylen
    >> jednak go nie zabija tylko zniechęca) czy odstraszył ale w obu
    >> bitwach po ok. 2 tygodniach codziennego podawania karbidu do
    >> świeżo wykopywanych (3-4 dziennie) kopczyków nastąpił spokój.
    >
    > Karbid był kiedyś wykorzystywany przez speleologów. Do oświetlenia
    > pod ziemią. Speleolog, to nawet podobny do kreta. Zamiłowania te same.
    > Może więc kret zaopatrywany regularnie w źródło acetylenu, dalej
    > rozwija swoje zainteresowania, a nawet wprowadza je na wyższy poziom?
    > Zamiast stawiać wciąż nowe kopce, może na przykład oddawać się
    > czytelnictwu.
    >
    > Jarek
    >
    > --
    Ładna koncepcja, ale nie pasuje. Kilkakrotnie zdarzyło się, że wypchnął
    ziemię, z karbidem. Widać nie potrzebuje go do oświetlenia :)

    ZZ


  • 24. Data: 2014-07-06 20:13:02
    Temat: Re: jak sie pozbyc kretów ??
    Od: collie <c...@v...pl>

    W dniu 6.07.14 16:32, Dirko pisze:

    > PS Półprawda jest całym klamstwem.
    > w sprawie ochrony gatunkowej zwierząt

    W przypadku kreta można to uznać za stan wyższej konieczności, kiedy to
    dla ochrony dobra większej wartości poświęcamy dobro o niższe wartości,
    nie tylko w sensie materialnym. Lepiej powstrzymać kogoś przed bezsensownym
    zabijaniem nie dając mu pełnej wiedzy, niż w imię całej prawdy zwolnić
    u niego jeszcze hamulec prawny, gdy hamulec moralny już nie działa.


    --
    collie


  • 25. Data: 2014-07-06 20:24:56
    Temat: Re: jak sie pozbyc kretów ??
    Od: Ikselka <i...@g...pl>

    Dnia Sun, 6 Jul 2014 19:09:19 +0200, Jarosław Sokołowski napisał(a):

    > Może więc kret zaopatrywany regularnie w źródło acetylenu, dalej
    > rozwija swoje zainteresowania

    "(...)Wczoraj na terenie ogródków działkowych w Zbąszynku (woj. lubuskie)
    doszło do potężnej eksplozji. Okazało się, że wybuch jest efektem walki
    jednego z działkowiczów z kretami. Mężczyzna zginął na miejscu.
    Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że mężczyzna chciał na własną rękę
    pozbyć się kretów z działki. Metoda, jaką zastosował, wydaje się dość
    nietypowa. Najprawdopodobniej użył jakiejś substancji pirotechnicznej,
    której wsypał do korytarzy drążonych przez zwierzęta. Wówczas miało dojść
    do wybuchu.


    - 50-latek doznał poważnych obrażeń ciała, szczególnie głowy i w wyniku
    tych obrażeń zmarł - mówi asp. Sławomir Konieczny z Komendy Wojewódzkiej
    Policji w Gorzowie Wielkopolskim.(...)"


    wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80273,7026755,Walk
    e_z_kretami_przyplacil_zyciem.html
    --
    XL "Nie należy mylić prawdy z opinią większości." Jean Cocteau


  • 26. Data: 2014-07-06 20:26:45
    Temat: Re: jak sie pozbyc kretów ??
    Od: Ikselka <i...@g...pl>

    Dnia Sun, 06 Jul 2014 19:28:01 +0200, collie napisał(a):

    > W dniu 6.07.14 17:05, Ikselka pisze:
    >
    >> Podobnie pies przydomowy nie jest narzędziem mordu w ręku jego właściciela
    >> i nie ma na to żadnego prawa, żeby właściciel miał obowiązek zakitowania na
    >> stałe mordy swojego psa w obronie kreta.
    >
    > Od rzemyczka do koziczka... A potem krzyk: "Pies zaatakował dziecko swoich
    > właścicieli!" Budzenie pierwotnych instynktów w psie nie musi skończyć się
    > tylko na krecie. Szczególnie gdy jest to często spotykany w warunkach polskich
    > mix "w typie rasy", o którym nie wiadomo do końca, co w nim drzemie.

    Nie miewam mixów, tylko karne psy - uznaję tylko niemce oraz berny. Dzieci
    nie posiadam, a raczej tylko przeterminowane, a psami swoimi się ZAJMUJĘ i
    WYCHOWUJĘ.
    --
    XL "Nie należy mylić prawdy z opinią większości." Jean Cocteau


  • 27. Data: 2014-07-06 20:47:57
    Temat: Re: jak sie pozbyc kretów ??
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>

    collie napisał:

    >> Podobnie pies przydomowy nie jest narzędziem mordu w ręku jego
    >> właściciela i nie ma na to żadnego prawa, żeby właściciel miał
    >> obowiązek zakitowania na stałe mordy swojego psa w obronie kreta.
    >
    > Od rzemyczka do koziczka...

    Do koniczka. Tak jest w wersji podstawowej. Rozszerzona uwzględnia
    jeszcze drogę wstępną, ale w przeciwnym do wymienionego kierunku --
    od koziczka do rzemyczka. Trzeci, ostatni odcinek, to "od koniczka
    szubieniczka".

    > A potem krzyk: "Pies zaatakował dziecko swoich właścicieli!" Budzenie
    > pierwotnych instynktów w psie nie musi skończyć się tylko na krecie.
    > Szczególnie gdy jest to często spotykany w warunkach polskich mix
    > "w typie rasy", o którym nie wiadomo do końca, co w nim drzemie.

    To nie psi mix winien, tylko ludzie "w typie rasy". Taka mieszanka
    tradycji folwarcznych, zmutowanych przez komunę, ale za to podlanych
    jaśniepańskimi pretensjami "a teraz będziem szczuć zająca". Trudno
    jest w Polsce odbudować szacunek do prawa, ale jeszcze trudniej
    naprostować ludzkie wnętrze. Za rozjechanie nocą zaskrońca na szosie
    nikomu kara nie grozi (nawet tym, którym z tego powodu wcale nie jest
    przykro). Za rozgniecenie gada butem, albo rozszarpanie psam -- już
    tak. Jeśli ktoś publicznie doradza, jako środek przeciwko kretom,
    zainstalowanie sobie kiepsko wychowanego psa, to później może mu być
    ciężko bronić się, gdy stójkowy capnie go za "niezakitowanie mordy
    psa w obronie kreta". Ale znów jakiś idealizm przeze mnie przeziera
    -- stójkowi też teraz tacy, że sami nie wiedza o co chodzi. Długo
    więc jeszcze będzie jak jest.

    Jarek

    --
    Ciekawi mnie, jak takiego Bretschneidera złożą do kupy na Sądzie Ostatecznym?


  • 28. Data: 2014-07-06 21:12:54
    Temat: Re: jak sie pozbyc kretów ??
    Od: Ikselka <i...@g...pl>

    Dnia Sun, 6 Jul 2014 20:47:57 +0200, Jarosław Sokołowski napisał(a):

    > collie napisał:
    >
    >>> Podobnie pies przydomowy nie jest narzędziem mordu w ręku jego
    >>> właściciela i nie ma na to żadnego prawa, żeby właściciel miał
    >>> obowiązek zakitowania na stałe mordy swojego psa w obronie kreta.
    >>
    >> Od rzemyczka do koziczka...
    >
    > Do koniczka. Tak jest w wersji podstawowej. Rozszerzona uwzględnia
    > jeszcze drogę wstępną, ale w przeciwnym do wymienionego kierunku --
    > od koziczka do rzemyczka. Trzeci, ostatni odcinek, to "od koniczka
    > szubieniczka".
    >
    >> A potem krzyk: "Pies zaatakował dziecko swoich właścicieli!" Budzenie
    >> pierwotnych instynktów w psie nie musi skończyć się tylko na krecie.
    >> Szczególnie gdy jest to często spotykany w warunkach polskich mix
    >> "w typie rasy", o którym nie wiadomo do końca, co w nim drzemie.
    >
    > To nie psi mix winien, tylko ludzie "w typie rasy". Taka mieszanka
    > tradycji folwarcznych, zmutowanych przez komunę, ale za to podlanych
    > jaśniepańskimi pretensjami "a teraz będziem szczuć zająca". Trudno
    > jest w Polsce odbudować szacunek do prawa, ale jeszcze trudniej
    > naprostować ludzkie wnętrze. Za rozjechanie nocą zaskrońca na szosie
    > nikomu kara nie grozi (nawet tym, którym z tego powodu wcale nie jest
    > przykro). Za rozgniecenie gada butem, albo rozszarpanie psam -- już
    > tak. Jeśli ktoś publicznie doradza, jako środek przeciwko kretom,
    > zainstalowanie sobie kiepsko wychowanego psa, to później może mu być
    > ciężko bronić się, gdy stójkowy capnie go za "niezakitowanie mordy
    > psa w obronie kreta". Ale znów jakiś idealizm przeze mnie przeziera
    > -- stójkowi też teraz tacy, że sami nie wiedza o co chodzi. Długo
    > więc jeszcze będzie jak jest.
    >

    1. Pies jest pies i kreta mu nie zabronię, bo pies taki ma instynkt.
    2. Bo pies jest pies.
    3. A jeśli uważasz inaczej, to patrz punkt 4.
    4. Jeśli jeszcze coś Ci się nie podoba, patrz punkt 2.
    5. Ponieważ pies jest pies.


    --
    XL "Nie należy mylić prawdy z opinią większości." Jean Cocteau


  • 29. Data: 2014-07-06 21:51:03
    Temat: Re: jak sie pozbyc kretów ??
    Od: collie <c...@v...pl>

    W dniu 6.07.14 20:26, Ikselka pisze:

    > Nie miewam mixów, tylko karne psy

    Mix też może być karny, ale tu nie o karność chodzi, ale o pochodzenie, które
    w przypadku psów z rodowodem znane jest przynajmniej do trzeciego pokolenia
    wstecz, co wiąże się ze względnie dużą rozpoznawalnością cech charakteru psa.
    U mixa takiej rozpoznawalności charakteru przypisanego danej rasie nie ma.
    Lecz to i tak nie gwarantuje, że pies "z papierami" zachowa się zawsze
    i wszędzie zgodnie z naszymi oczekiwaniami, zgodnie z predyspozycjami rasy.
    Oczywiście znam opinie psiarzy o swoich psach. Nawet z autopsji znam, bo sam
    takie opinie o swoich psach miałem i mam (nt. gryzienia, szczególnie ludzi):
    "Co, mój pies? A w życiu, on nikogo i nigdy! Dam sobie rękę uciąć za niego!"
    No i czasami rękę można w ten sposób stracić. Jak właściciel tego bernardyna,
    gdyby tak się zarzekał:
    http://www.gazetakrakowska.pl/artykul/3475023,strysz
    ow-bernardyn-pupil-rodziny-pogryzl-6latke,id,t.html?
    cookie=1
    "To naprawdę był bardzo spokojny pies. Dzieci się go nie bały i bawiły się
    z nim. Nieraz widziałam jak się na niego kładły..."


    > - uznaję tylko niemce oraz berny.

    Najpiękniejsze są kolaki. :-)


    --
    collie


  • 30. Data: 2014-07-06 21:59:31
    Temat: Re: jak sie pozbyc kretów ??
    Od: collie <c...@v...pl>

    W dniu 6.07.14 21:12, Ikselka pisze:

    > 1. Pies jest pies i kreta mu nie zabronię, bo pies taki ma instynkt.
    > 2. Bo pies jest pies.
    > 3. A jeśli uważasz inaczej, to patrz punkt 4.
    > 4. Jeśli jeszcze coś Ci się nie podoba, patrz punkt 2.
    > 5. Ponieważ pies jest pies.

    Czasami wyglądasz na ciut mądrzejszą. Ale mogę się mylić.


    --
    collie

strony : 1 . 2 . [ 3 ] . 4 ... 10 ... 16


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1