eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowaniemonitoring na zadupiu › Re: monitoring na zadupiu
  • Data: 2017-11-12 15:10:40
    Temat: Re: monitoring na zadupiu
    Od: ToMasz <t...@p...fm.com.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 12.11.2017 o 08:43, pierdofon pisze:
    > no trudny wybor jednak jest.
    >
    > Moze inaczej:
    > Dom i stodola
    > w domu kamery 4 sztuki zewnętrzne
    > w stodole 3 sztuki zewnętrzne
    > miedzy domem a stodołą lezy zakopany zelowany kabel UTP.
    > instalacja na pewno z rejestratorem
    >
    > zalezy mi bym zdalnie mogl zobaczyc obraz "ruszajacy sie"
    > Jesli to jest problem bo za slabe lacze lub cos tam to chociaz zdjecie
    > sprzed np. 10 sekund.
    >
    > kamery max ok 300 - 500 za sztuke
    > rejestrator do 900 pln
    >

    ja bym Ci radził podejść do tematu inaczej. spróbuj wirtualnie, sam
    sobie zrobić szkodę na tej posesji. znaczy znajdź wektor ataku. zastanów
    się jak złodziej będzie chciał podejść. to że zobaczysz w kamerach
    postać, nic Ci _potem_ nie da. ja jeszcze za czasów kamer pal, jedną
    albo dwie ustawiałem w takich miejscach aby twarz gościa zapełniała cały
    ekran! miniaturową kamere umieszczałem na wysokości 120cm (chodzimy z
    twarzą w dół - prawda?) w wąskim miejscu - naprzykład na futrynie drzwi.
    Więc miałem identyfikacje twarzy wraz z kaprurem, czapką szalikiem,
    kołnierzem. potem łatwo i jednoznacznie było rozpoznać te cechy u
    postaci ludzkiej dewastującej cośtam. Więc ilość kamer grała zawsze
    kluczową rolę. ilość przekłada się na możliwość zarejestrowania chech
    charakterystycznych lub nawet wyraźniej twarzy - oczywiście jeśli są
    dobrze rozmieszczone. przy ograniczeniu np do 4 kamer pod sufitem -
    choćbyś kupił najlepsze na świecie po 5000zł plus vat - nic Ci to nie
    pomoże. ilość oraz lokalizacja. to najważniejsze.
    Druga sprawa rejestrator. on musi byc baaardzo dobrze ukryty. ja zawsze
    rejestrator montuje poza pomieszczeniami w których są kamery i nikomu
    nie zdradzam lokalizacji. Kamery najczęściej widać, wiec po "włamie"
    złodziej po kablach pójdzie do rejestratora. umnie zawsze dojdzie do
    dziury w ścianie (np do sądsiada) i nawet jeśli wtedy odetnie lan i
    zasilanie - to co widziały kamery - przetrwa. Zastanów się nad tym.

    ToMasz



Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1