Rozglądam się za wynajmem mieszkania, przeglądam allegro (są jakieś inne
warte uwagi miejsca?), i często trafiają się ogłoszenia gdzie znajduję
notkę "oferta tylko dla firm" lub coś w ten deseń.
Dość jasne jest to dla mnie w przypadku gdy ktoś opisuje, że w mieszkaniu
jest np. 20 łóżek i chce pobierać kwotę czynszu od osoby, ale czasem są
zupełnie normalne mieszkania, takie rzekłbym "dla rodziny" i też te notki
często widzę.

O co biega? Podejrzewam, że może chodzi o zabezpieczenie przed
udziwnieniami prawnymi (ponoć ciężko najemcę z mieszkania usunąć, nawet jak
nie płaci) - czy o to chodzi? Jeśli tak, to może ktoś ma jakieś sposoby na
przekonanie takiego właściciela, że nie gryzę i nie zamierzam kombinować
ani nic, tylko płacić jak się umówiliśmy? ;]


--
Kapsel
http://kapselek.net
kapsel(malpka)op.pl

do góry

Użytkownik "Kapsel" <k...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:ysp3tytc01uw$.dlg@kapselek.net...
>
> Rozglądam się za wynajmem mieszkania, przeglądam allegro (są jakieś inne
> warte uwagi miejsca?), i często trafiają się ogłoszenia gdzie znajduję
> notkę "oferta tylko dla firm" lub coś w ten deseń.
> Dość jasne jest to dla mnie w przypadku gdy ktoś opisuje, że w mieszkaniu
> jest np. 20 łóżek i chce pobierać kwotę czynszu od osoby, ale czasem są
> zupełnie normalne mieszkania, takie rzekłbym "dla rodziny" i też te notki
> często widzę.
>
> O co biega? Podejrzewam, że może chodzi o zabezpieczenie przed
> udziwnieniami prawnymi (ponoć ciężko najemcę z mieszkania usunąć, nawet
> jak
> nie płaci) - czy o to chodzi? Jeśli tak, to może ktoś ma jakieś sposoby na
> przekonanie takiego właściciela, że nie gryzę i nie zamierzam kombinować
> ani nic, tylko płacić jak się umówiliśmy? ;]

Czasem mieszania takie są wykorzystywane dla firm jako hotel. Wychodzi to
zdecydowanie taniej, a dla właściciela korzystnie, bo mieszkanie mało się
niszczy.

do góry

>
> Czasem mieszania takie są wykorzystywane dla firm jako hotel. Wychodzi to
> zdecydowanie taniej, a dla właściciela korzystnie, bo mieszkanie mało się
> niszczy.
chyba nie byłeś na dobrej imprezie firmowej :))))

zdecydowanie chodzi o terminowe płatności i mniejszą szansę że ktoś z
Twojego lokum zrobi sobie lokum socjalne.

do góry

Użytkownik "P.H." <k...@g...w.sieci> napisał w wiadomości
news:gs1t15$1on$1@inews.gazeta.pl...
> >
>> Czasem mieszania takie są wykorzystywane dla firm jako hotel. Wychodzi to
>> zdecydowanie taniej, a dla właściciela korzystnie, bo mieszkanie mało się
>> niszczy.
> chyba nie byłeś na dobrej imprezie firmowej :))))

Ciężko jest zrobić impre firmową w małym mieszkaniu gdy jesteś sam, nie?
Ja widziałem takie mieszkania i służą one jeżdżącym po kraju pracownikom na
zasadzie hotelu. Czasem w przypadku mieszkań o wysokim standardzie sa one
wynajmowane dla wyższej kadry zarządzającej.

do góry

Tue, 14 Apr 2009 13:45:40 +0200, P.H. napisał(a):

>>
>> Czasem mieszania takie są wykorzystywane dla firm jako hotel. Wychodzi to
>> zdecydowanie taniej, a dla właściciela korzystnie, bo mieszkanie mało się
>> niszczy.
> chyba nie byłeś na dobrej imprezie firmowej :))))
>
> zdecydowanie chodzi o terminowe płatności i mniejszą szansę że ktoś z
> Twojego lokum zrobi sobie lokum socjalne.

OK, czyli przypuszczenia się potwierdziły. Faktycznie jak czytam sobie
wątki prawne w temacie wynajmu to jest masakra dla właściciela
mieszkania...

Ale idąc dalej - czy istnieją jakieś sposoby na zabezpieczenie interesu
właściciela? W razie co, mam gdzie wracać, zwyczajnie nie chcę nikomu robić
problemów, jeśli kiedyś mnie nie będzie stać na wynajem to się wyprowadzę.
Tylko jak to wyjaśnić i zabezpieczyć prawnie, żeby właściciel poczuł się
bezpieczny? :>


--
Kapsel
http://kapselek.net
kapsel(malpka)op.pl

do góry

>
> Ale idąc dalej - czy istnieją jakieś sposoby na zabezpieczenie interesu
> właściciela? W razie co, mam gdzie wracać, zwyczajnie nie chcę nikomu
> robić
> problemów, jeśli kiedyś mnie nie będzie stać na wynajem to się wyprowadzę.
> Tylko jak to wyjaśnić i zabezpieczyć prawnie, żeby właściciel poczuł się
> bezpieczny? :>
>
mój znajomy wpisuje w umowie klauzulę że w przypadku braku płatności (chyba
3mc-e) kwateruje inne osoby do mieszkania. w zamyśle sam się wprowadza i
uprzykrza zycie wynajmującemu.

do góry

Thu, 16 Apr 2009 12:35:55 +0200, P.H. napisał(a):

>>
>> Ale idąc dalej - czy istnieją jakieś sposoby na zabezpieczenie interesu
>> właściciela? W razie co, mam gdzie wracać, zwyczajnie nie chcę nikomu
>> robić
>> problemów, jeśli kiedyś mnie nie będzie stać na wynajem to się wyprowadzę.
>> Tylko jak to wyjaśnić i zabezpieczyć prawnie, żeby właściciel poczuł się
>> bezpieczny? :>
>>
> mój znajomy wpisuje w umowie klauzulę że w przypadku braku płatności (chyba
> 3mc-e) kwateruje inne osoby do mieszkania. w zamyśle sam się wprowadza i
> uprzykrza zycie wynajmującemu.

Jest to jakieś wyjście, inna rzecz że zabawnie byłoby to proponować
wynajmującemu ;)

Swoją drogą masakra z prawem w tym zakresie, im więcej czytam tym bardziej
włosy mi się na głowie jeżą - faktycznie najemca może sobie nie płacić i
nie bardzo jest jak go normalnymi metodami wyrzucić :|


--
Kapsel
http://kapselek.net
kapsel(malpka)op.pl

do góry

P.H. wrote:
>>
>> Ale idąc dalej - czy istnieją jakieś sposoby na zabezpieczenie interesu
>> właściciela? W razie co, mam gdzie wracać, zwyczajnie nie chcę nikomu
>> robić
>> problemów, jeśli kiedyś mnie nie będzie stać na wynajem to się
>> wyprowadzę.
>> Tylko jak to wyjaśnić i zabezpieczyć prawnie, żeby właściciel poczuł się
>> bezpieczny? :>
>>
> mój znajomy wpisuje w umowie klauzulę że w przypadku braku płatności
> (chyba 3mc-e) kwateruje inne osoby do mieszkania. w zamyśle sam się
> wprowadza i uprzykrza zycie wynajmującemu.

Wpisywac to sobie moze co chce - mysle ze Policja i sad szybko by mu
wytlumaczyli dlaczego nie moze nawet wejsc do swojego (pod wzgledem
wlasnosci) mieszkania...

--
Regards,
Maverick

do góry

> Wpisywac to sobie moze co chce - mysle ze Policja i sad szybko by mu
> wytlumaczyli dlaczego nie moze nawet wejsc do swojego (pod wzgledem
> wlasnosci) mieszkania...

Ja też wynajmuję i właśnie dlatego preferuję firmy.

Zgłaszają się np. rodziny w trudnej sytuacji. Jeśli będa miały mi płacić za
wynajem to już nie będą w trudnej tylko dramatycznej, a ja niestety chcę
zarobić a nie jestem instytucją charytatywną.

Pozdrawiam

Jacek

do góry

Tue, 21 Apr 2009 10:34:44 +0200, Agent 0700 napisał(a):

>> Wpisywac to sobie moze co chce - mysle ze Policja i sad szybko by mu
>> wytlumaczyli dlaczego nie moze nawet wejsc do swojego (pod wzgledem
>> wlasnosci) mieszkania...
>
> Ja też wynajmuję i właśnie dlatego preferuję firmy.
>
> Zgłaszają się np. rodziny w trudnej sytuacji. Jeśli będa miały mi płacić za
> wynajem to już nie będą w trudnej tylko dramatycznej, a ja niestety chcę
> zarobić a nie jestem instytucją charytatywną.

To może jakieś rady dla mnie?
Jestem ten tzw. "młody dynamiczny", zarabiam już nienajgorzej, rodziny w
sensie żona/dzieci brak, a od sporej części ogłoszeń się odbijam bo są dla
firm.

Sytuacja w stylu "mieszkam, a nie płacę" jest dla mnie raczej nie do
przyjęcia, umowa jest umowa, jak co to do rodziny się wyprowadzę i git :)
Tylko nie wiem jak o tym gadać z właścicielami, bo wszyscy są bardzo
ostrożni (i po prawdzie to im się nie dziwię).


--
Kapsel
http://kapselek.net
kapsel(malpka)op.pl

do góry