eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanie › jak skutecznie zabezpieczyć ogrodzenie przed psem
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 7

  • 1. Data: 2014-01-03 08:15:53
    Temat: jak skutecznie zabezpieczyć ogrodzenie przed psem
    Od: Ariusz <a...@p...onet.pl>

    Moja suka (berneńczyk) od jakiegoś czasu wyczaiła, że w ogrodzeniu z
    siatki da się łatwo zrobić dziurę. Robi to tak skutecznie, że zanim ja
    załatam jedną to ona kończy nową.

    Zastanawiam się nad zabezpieczeniem siatki przez pastucha elektrycznego
    bądź przez tzw. niewidzialne ogrodzenie i specjalną obrożę.

    Choć to pierwsze w zasadzie można już kupić za około 100 zł. To jednak
    zastanawiam się nad niewidzialnym ogrodzeniem, które teraz są równie
    tanie - wiem, że to w większości pewnie chińska tandeta ale znów
    urządzenie i nie jest na tyle skomplikowane by miało kosztować ponad
    kilkaset zł.

    Proszę pominąć sprawy etyczne. Interesuje mnie wyłącznie to czy takie
    zabezpieczenie będzie skuteczne. A może macie inne sposoby.
    I proszę nie pisać bym wymienił siatkę na pręty.


    --
    Pozdrawiam ARIUSZ
    http://www.ariusz.com


  • 2. Data: 2014-01-03 08:30:15
    Temat: Re: jak skutecznie zabezpieczyć ogrodzenie przed psem
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    W dniu 03.01.2014 08:15, Ariusz pisze:

    > Zastanawiam się nad zabezpieczeniem siatki przez pastucha elektrycznego

    Mam nadzieję, że nie masz na myśli zamienienia siatki w pastucha
    elektrycznego tylko pociągnięcie drutu od wewnętrznej strony siatki?

    Tak tylko pytam ;)

    --
    Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
    są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
    I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...


  • 3. Data: 2014-01-03 09:49:17
    Temat: Re: jak skutecznie zabezpieczyć ogrodzenie przed psem
    Od: Ariusz <a...@p...onet.pl>

    W dniu 03.01.2014 08:30, Andrzej Lawa pisze:
    > W dniu 03.01.2014 08:15, Ariusz pisze:
    >
    >> Zastanawiam się nad zabezpieczeniem siatki przez pastucha elektrycznego
    >
    > Mam nadzieję, że nie masz na myśli zamienienia siatki w pastucha
    > elektrycznego tylko pociągnięcie drutu od wewnętrznej strony siatki?
    >
    > Tak tylko pytam ;)
    >

    Siatka jest izolowana więc było by to mało praktyczne.
    Dokładnie mam zamiar pociągnąć pastucha przy siatce.

    O tyle to 2 rozwiązanie z niewidzialnym ogrodzeniem wydaje mi się lepsze
    bo za rok dwa będzie rósł tam żywopłot, a pastuch nie może mieć kontaktu
    z roślinością.

    --
    Pozdrawiam ARIUSZ
    http://www.ariusz.com


  • 4. Data: 2014-01-03 19:14:47
    Temat: Re: jak skutecznie zabezpieczyć ogrodzenie przed psem
    Od: piechur <z...@g...pl>

    Sam miałem podobny problem i nigdzie nie znalazłem odpowiedzi. Ja
    zastosowałem pastuch. Moja suka to kundel jakieś 30-40kg z raczej krótką
    sierścią. Zastosowałem Elektryzator ATVA 2 z takim drucikiem na
    nylonowej lince. Ogrodzenia mam ok 300m.
    Działa to u mnie jakieś 10 miesięcy. Właściwie psu wystarczyło 2-3 razy
    dotknąć i się nauczył. Wcześniej uciekała właściwie codziennie, teraz
    zdarzyło się raz ale nie wiem jak. Może ktoś ją wypuścił.
    Wydawało mi się, że jest to lepsze niż ta niewidzialna obroża. Tutaj
    pies chociaż widzi co go krzywdzi i czego unikać.

    Moja suka też przepychała się przez siatkę. Potrafiła się przepchać nad
    drutem naciągowym nieźle masakrująć siatkę. Mi potem ciężko było
    kombinerkami to posplatać.

    Powiem Ci, że etycznie nie miałem z tym żadnych problemów. Mieszkam na
    wsi i po prostu pies w końcu dostałby od któregoś z sąsiadów w łeb albo
    wylądowałby na łańcuchu. A tak ma 0,5ha działki do biegania i do tego
    spacery po polach.

    pieszy.

    > Moja suka (berneńczyk) od jakiegoś czasu wyczaiła, że w ogrodzeniu z
    > siatki da się łatwo zrobić dziurę. Robi to tak skutecznie, że zanim ja
    > załatam jedną to ona kończy nową.
    >
    > Zastanawiam się nad zabezpieczeniem siatki przez pastucha elektrycznego
    > bądź przez tzw. niewidzialne ogrodzenie i specjalną obrożę.
    >
    > Choć to pierwsze w zasadzie można już kupić za około 100 zł. To jednak
    > zastanawiam się nad niewidzialnym ogrodzeniem, które teraz są równie
    > tanie - wiem, że to w większości pewnie chińska tandeta ale znów
    > urządzenie i nie jest na tyle skomplikowane by miało kosztować ponad
    > kilkaset zł.
    >
    > Proszę pominąć sprawy etyczne. Interesuje mnie wyłącznie to czy takie
    > zabezpieczenie będzie skuteczne. A może macie inne sposoby.
    > I proszę nie pisać bym wymienił siatkę na pręty.
    >
    >


  • 5. Data: 2014-01-04 13:30:15
    Temat: Re: jak skutecznie zabezpieczyć ogrodzenie przed psem
    Od: krak <s...@g...pl>

    Myślę, że lepiej będzie psa "odczepić" od siatki- abiera się za siatkę,
    komenda ".." i impuls elektryczny z obroży (od 50 zł)


  • 6. Data: 2014-01-04 18:13:16
    Temat: Re: jak skutecznie zabezpieczyć ogrodzenie przed psem
    Od: zbigi <z...@w...pl>

    krak napisał(a):
    > Myślę, że lepiej będzie psa "odczepić" od siatki- abiera się za siatkę,
    > komenda ".." i impuls elektryczny z obroży (od 50 zł)

    To samo zrobi pastuch z drutem, a przynajmniej nie trza będzie
    pilnować/asystować.

    --
    pozdrrrrowienia i... do zobaczenia na szlaku :)
    zbigi [@:zbiegusek na wirtualnej polsce w domenie pl]
    Bestyja, Sikorka, Jasiek w worku, Dudek na strychu i inne ;)
    Nowy Janów - jeszcze blizej najwiekszej dziury w Europie ;)


  • 7. Data: 2014-01-14 08:16:45
    Temat: Re: jak skutecznie zabezpieczyć ogrodzenie przed psem
    Od: Ariusz <a...@p...onet.pl>

    W dniu 04.01.2014, 18:13, zbigi pisze:
    > krak napisał(a):
    >> Myślę, że lepiej będzie psa "odczepić" od siatki- abiera się za
    >> siatkę, komenda ".." i impuls elektryczny z obroży (od 50 zł)
    >
    > To samo zrobi pastuch z drutem, a przynajmniej nie trza będzie
    > pilnować/asystować.
    >


    I pastuch założony, kilka dni minęło i nie ma żadnej dziury w płocie.

    Widziałem jak zaraz po podłączeniu pies dostał po nosie - bo swoim
    zwyczajem postanowiła obwąchać coś nowego. Uciekła z piskiem i
    skomleniem, a przy okazji chyba popuściła bo strasznie śmierdziała.
    Potem przez dwa dni nawet na 5 m nie zbliżyła się do tego miejsca.
    Oprowadziłem ją na smyczy w koło ogrodzenia i pokazałem, że może
    bezpiecznie koło niego chodzić. Kilka razy celowo podprowadziłem ją
    blisko - ale już bez smyczy, tak by sama dotknęła pastucha, za każdym
    razem słownie karcąc. Dwa razy tyłkiem przytuliła się do siatki i pewnie
    coś poczuła bo zaraz się odsunęła ale już bez skomlenia.

    Mam nadzieję, że się oduczy i będę mógł wyłączyć tego pastucha.

    --
    Pozdrawiam ARIUSZ
    http://www.ariusz.com

strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1