eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanie › kanalizacja po 17-tu latach
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 6

  • 1. Data: 2012-05-05 09:23:53
    Temat: kanalizacja po 17-tu latach
    Od: Budyń <b...@g...pl>

    mialem okazje wczoraj remontowac kanalizacje w budynku użytkowanym od 17
    lat. Kanalizacja typowa pcv, średnica 110.

    Niestety kanalizacja kiblowa miejscami zabita w 2/3 przekroju i to w postaci
    twardego kamienia - zaden węzyk do czyszczenia tego nie ma prawa ruszyć.
    Moze jakas chemia?

    O ile w tym budynku mam do kanalizacji pełny dostęp bo wszystko mam od
    strony piwnicy dostępne to z niepokojem myslę o swojej budowie - przecież
    tam całość bedzie zabetonowana. Co prawda rure zbiorczą zrobiłem 160, ale
    dolotówki typowe 110.

    Przewiduję wobec tego ze podłóg jeszcze nie ma zainstalować rewizje na
    każdym kiblowym podejsciu. Moze raz na rok czy dwa należy nawet bez objawów
    zadnych i tak wężykiem poczyścic? Bo zrobic remont tej instalacji bez
    zrujnowania pół domu sie nie da...



    b.


  • 2. Data: 2012-05-05 09:59:33
    Temat: Re: kanalizacja po 17-tu latach
    Od: "Jackare" <1...@t...com.pl>

    Użytkownik "Budyń" <b...@g...pl> napisał w wiadomości
    news:jo2ki5$d4i$1@inews.gazeta.pl...

    > Przewiduję wobec tego ze podłóg jeszcze nie ma zainstalować rewizje na
    > każdym kiblowym podejsciu. Moze raz na rok czy dwa należy nawet bez
    > objawów zadnych i tak wężykiem poczyścic? Bo zrobic remont tej instalacji
    > bez zrujnowania pół domu sie nie da...
    >

    Zasuwa na przykanaliku zaraz za pionem. Napełnić gorącą wodą i chemią żrącą
    (ługa). Kto nie ma odpowietrzenia ten ma problem. Kto ma oczyszczalnię bio
    ten także ma problem.
    To metoda hardcoreowa dla zosiów samosiów.

    Metoda normalna to taka że wzywa się panów z cieżarówką WUKO, oni
    wprowadzają do kanalizy od dołu wąż z gruchą do czyszczenia i puszczają
    duuuużo wody pod ciśnieniem 130 bar. W większości przypadków pomaga.
    Znowu dla zosiów samosiów rada jest taka żeby kupić myjkę ciśnieniową
    karcher lub mcallister z gruszką do płukania kanalizy i profilaktycznie raz
    czy dwa razy na rok zrobić płukankę. Robi się to od dołu, potrzebny jest
    więc tam gajger. Gruszka jest tak skonstruowana że ciśnienie wody samo
    podciąga ją w górę.


  • 3. Data: 2012-05-05 11:20:43
    Temat: Re: kanalizacja po 17-tu latach
    Od: "mihal" <j...@w...pk>

    <cut>
    > O ile w tym budynku mam do kanalizacji pełny dostęp bo wszystko mam od
    > strony piwnicy dostępne to z niepokojem myslę o swojej budowie - przecież
    > tam całość bedzie zabetonowana. Co prawda rure zbiorczą zrobiłem 160, ale
    > dolotówki typowe 110.
    <cut>

    I to jest kolejny argument za centralnym zmiekczaczem wody.

    pozdr.
    mihal


  • 4. Data: 2012-05-05 13:36:56
    Temat: Re: kanalizacja po 17-tu latach
    Od: Kris <k...@g...com>

    W dniu sobota, 5 maja 2012 09:23:53 UTC+2 użytkownik Budyń napisał:

    > Przewiduję wobec tego ze podłóg jeszcze nie ma zainstalować rewizje na
    > każdym kiblowym podejsciu. Moze raz na rok czy dwa należy nawet bez objawów
    > zadnych i tak wężykiem poczyścic?
    Wężykiem to sobie mozesz;)
    Wuko raz na dwa lata i masz spokój. U nas koszt to chyba 80zł/godz,ale jak nie maja
    daleko dojechać to za 50zl przepłuczą.




  • 5. Data: 2012-05-05 14:08:50
    Temat: Re: kanalizacja po 17-tu latach
    Od: "Plumpi" <a...@a...pl>

    Użytkownik "Budyń" <b...@g...pl> napisał w wiadomości
    news:jo2ki5$d4i$1@inews.gazeta.pl...

    > mialem okazje wczoraj remontowac kanalizacje w budynku użytkowanym od 17
    > lat. Kanalizacja typowa pcv, średnica 110.
    >
    > Niestety kanalizacja kiblowa miejscami zabita w 2/3 przekroju i to w
    > postaci twardego kamienia - zaden węzyk do czyszczenia tego nie ma prawa
    > ruszyć. Moze jakas chemia?
    >
    > O ile w tym budynku mam do kanalizacji pełny dostęp bo wszystko mam od
    > strony piwnicy dostępne to z niepokojem myslę o swojej budowie - przecież
    > tam całość bedzie zabetonowana. Co prawda rure zbiorczą zrobiłem 160, ale
    > dolotówki typowe 110.
    >
    > Przewiduję wobec tego ze podłóg jeszcze nie ma zainstalować rewizje na
    > każdym kiblowym podejsciu. Moze raz na rok czy dwa należy nawet bez
    > objawów zadnych i tak wężykiem poczyścic? Bo zrobic remont tej instalacji
    > bez zrujnowania pół domu sie nie da...

    W prawidłowo wykonanej i normalnie użytkowanej kanalizacji z PCV nie ma
    prawa nic takiego się osadzać.
    Prawda jest taka, że ludzie przeprowadzają remonty mieszkań i wszelkie
    niezużyte materiały budowlane: cement, gips, kleje, grunty, farby, a nawet
    rozpuszczlaniki wędrują do kanalizacji. To właśnie te niezużyte materiały,
    słabo spłukiwane osadzają się w rurach, twardnieją i są zaczątkiem osadzania
    się kamienia, piachu oraz kolejnych niezużytych materiałów budowlanych.


  • 6. Data: 2012-05-08 13:39:10
    Temat: Re: kanalizacja po 17-tu latach
    Od: Adam Płaszczyca <t...@o...spamnie.org.pl>

    Dnia Sat, 5 May 2012 09:23:53 +0200, Budyń napisał(a):

    > Niestety kanalizacja kiblowa miejscami zabita w 2/3 przekroju i to w postaci
    > twardego kamienia - zaden węzyk do czyszczenia tego nie ma prawa ruszyć.
    > Moze jakas chemia?

    Kwas. Ostowy IMO za słaby, ja bym uzył rozcieńczonego solnego. Sam tak
    czyściłem muszlę i ruru od niej.

    > Przewiduję wobec tego ze podłóg jeszcze nie ma zainstalować rewizje na
    > każdym kiblowym podejsciu. Moze raz na rok czy dwa należy nawet bez objawów
    > zadnych i tak wężykiem poczyścic? Bo zrobic remont tej instalacji bez
    > zrujnowania pół domu sie nie da...

    Raz na jakiś czas przelać kwasem i przejdzie :D

    --
    ___________ (R)
    /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
    ___/ /_ ___ Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna
    _______/ /_ GG: 3524356
    ___________/ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/

strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1