eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.rec.dom › lampa owadobojcza
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 7

  • 1. Data: 2010-06-08 09:45:25
    Temat: lampa owadobojcza
    Od: "neoniusz" <n...@j...org>

    Witajcie! Potrzebuje skutecznej lampy na komary i inne latajace badziewia.
    Bylaby uzywana na zewnatrz (np. w altance) i wewnatrz pomieszczen. Gdzie
    szukac i czym sie kierowac przy wyborze? Czy jest to w ogole skuteczne?



  • 2. Data: 2010-06-08 09:53:16
    Temat: Re: lampa owadobojcza
    Od: gary <g...@w...com>

    W dniu 2010-06-08 11:45, neoniusz pisze:
    > Witajcie! Potrzebuje skutecznej lampy na komary i inne latajace badziewia.
    > Bylaby uzywana na zewnatrz (np. w altance) i wewnatrz pomieszczen. Gdzie
    > szukac i czym sie kierowac przy wyborze? Czy jest to w ogole skuteczne?
    >
    >
    była już kiedyś dużą dyskusja na temat lamp antykomarowych.

    Zapomnij o lampach UV, złapią wszystko tylko nie komary.
    Komary idą na dwutlenek węgla i parę wodną, ponoć są jakieś rozwiązania
    z płomykiem gazowym do wabienia komarów i zabijania wysokim napięciem
    ale tego na oczy nie widziałem.


  • 3. Data: 2010-06-08 10:14:14
    Temat: Re: lampa owadobojcza
    Od: "Jarek P." <j...@g...com>

    On 8 Cze, 11:45, "neoniusz" <n...@j...org> wrote:
    > Witajcie! Potrzebuje skutecznej lampy na komary i inne latajace badziewia.
    > Bylaby uzywana na zewnatrz (np. w altance) i wewnatrz pomieszczen. Gdzie
    > szukac i czym sie kierowac przy wyborze? Czy jest to w ogole skuteczne?

    Jest dość skuteczne, ale głównie na ćmy i muszki, komary i inne
    gryzące tałatajstwo niestety od lampy wolą człowieka ;-/

    Czym się kierować? Nie kupować taniego badziewia. Patrz na moc, niech
    będzie jak największa. Jeśli to ma pracować na zewnątrz, musi być w
    stanie usmażyć dużą ilość owadów, małe gówienko niestety potrafi się
    zakleić pierwszym tłuściochem na tyle dużym, że zamiast zginąć marnie
    i spaść na podłogę, przyklei się między elektrody i będzie tam robił
    zwarcie, skutecznie blokując działanie urządzenia.

    J.


  • 4. Data: 2010-06-08 11:31:33
    Temat: Re: lampa owadobojcza
    Od: "Panslavista" <p...@i...pl>


    "neoniusz" <n...@j...org> wrote in message
    news:hul3gg$anp$1@news.onet.pl...
    > Witajcie! Potrzebuje skutecznej lampy na komary i inne latajace badziewia.
    > Bylaby uzywana na zewnatrz (np. w altance) i wewnatrz pomieszczen. Gdzie
    > szukac i czym sie kierowac przy wyborze? Czy jest to w ogole skuteczne?

    Na początek kup sobie tanią chininę z niebieską rurką w środku otoczoną
    podwójną spiralką z drutu. Zasilana jest z dwu podwajaczy napięcia
    pracujących w przeciwnych kierunkach co daje około i 1000V i więcej.
    W widzianych przeze mnie konstrukcjach denko od spodu było mocowane na
    bagnetach, czyli dało się po obrocie wyjąć. To denko stanowiło miskę na
    "urobek". Na octówki nalewalem tam soku, piwa lub wina. A na komary
    wystarczy trochę moczu... Wietnamczycy na bomby-miny amerykańskie z
    detonatorem uruchamianym przez spreparowanego krwiopijcę komara wieszali
    przy swoich ścieżkach w dżungli pęcherze z moczem - każdy z nich miał
    obowiązek sikać wyłącznie do takiego pęcherza. Gdy było bombardowanie tych
    tras w celu przerwania zaopatrzenia frontu miny wybychały prawie natychmiast
    po zrzuceniu a dla ludzi nieszkodliwie, chyba, że ktoś miał pecha. W każdym
    bądź razie minimalizowano straty w dowcipny i prosty sposób.
    Czyli niech nam żyje to, co sika! :-))))))))



  • 5. Data: 2010-06-09 03:35:23
    Temat: Re: lampa owadobojcza
    Od: "Panslavista" <p...@i...pl>

    "Panslavista" <p...@i...pl> wrote in message
    news:4c0e2a19$0$2605$65785112@news.neostrada.pl...

    Do wyczyszczenia z przypalonego gadziejstwa wystarczy pędzel o dostatecznie
    długim włosiu. Czyścić przy wyłączonym ustrojstwie...



  • 6. Data: 2010-06-09 14:59:16
    Temat: Re: lampa owadobojcza
    Od: "Jacek" <m...@g...pl>

    Lampę przeciw komarom na zewnątrz - zapomnij. Tylko będzie się ich więcej
    zlatywać.
    Natomiast wewnątrz - czemu nie. Ja używam takiej lampy na korytarzu. Po
    kilku dniach wywalam z pojemnika na dole zwłoki. Objętościowo najwięcej jest
    ciem (polska język trudna język) ale komarów też dużo łapie.
    Co do wyboru, to raczej nie kupuj takiej dużej "sklepowej" tylko jaką
    mniejszą okrągłą. Kieruj się wagą. Lekkie lampy mają powielacz napięcia na
    kondensatorach i to jest najtańsze ale też najsłabsze rozwiązanie. Cięższe
    lampy mają transformator i to jest IMO lepsze.
    Jacek


  • 7. Data: 2010-06-13 13:36:21
    Temat: Re: lampa owadobojcza
    Od: Grzexs <g...@g...pXl>

    > Na początek kup sobie tanią chininę z niebieską rurką w środku otoczoną
    > podwójną spiralką z drutu. Zasilana jest z dwu podwajaczy napięcia
    > pracujących w przeciwnych kierunkach co daje około i 1000V i więcej.
    > W widzianych przeze mnie konstrukcjach denko od spodu było mocowane na
    > bagnetach, czyli dało się po obrocie wyjąć. To denko stanowiło miskę na
    > "urobek". Na octówki nalewalem tam soku, piwa lub wina. A na komary
    > wystarczy trochę moczu... Wietnamczycy na bomby-miny amerykańskie z
    > detonatorem uruchamianym przez spreparowanego krwiopijcę komara wieszali
    > przy swoich ścieżkach w dżungli pęcherze z moczem - każdy z nich miał
    > obowiązek sikać wyłącznie do takiego pęcherza. Gdy było bombardowanie tych
    > tras w celu przerwania zaopatrzenia frontu miny wybychały prawie natychmiast
    > po zrzuceniu a dla ludzi nieszkodliwie, chyba, że ktoś miał pecha. W każdym
    > bądź razie minimalizowano straty w dowcipny i prosty sposób.
    > Czyli niech nam żyje to, co sika! :-))))))))

    Czy mógłbyś napisać coś o tych Wietnamczykach, pęcherzach, minach,
    komarach i minimalizacji strat, ale tak, żeby coś można z tego
    zrozumieć? Zainteresowała mnie ta historia.

    --
    Grzexs

strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1