eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanie › obsypywanie domu zamarzniętą gliną - jakieś przeciwskazania?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 35

  • 31. Data: 2010-12-02 18:59:34
    Temat: Re: obsypywanie domu zamarzniętą gliną - jakieś przeciwskazania?
    Od: M <M...@o...pl>

    W dniu 2010-12-02 07:54, Jacek pisze:
    > Mróz jest za krótko, żeby było zamarznięte głęboko. U mnie w ogrodzie
    > kret wykopał przez śnieg wielki kopiec (zabiję drania, jak go złapię).

    Śnieg jest dobrym izolatorem, więc może się okazać, że przy grubej
    warstwie śniegu jeszcze jakiś czas ziemia nie zmarznie.

    M.


  • 32. Data: 2010-12-02 21:37:25
    Temat: Re: obsypywanie domu zamarznieta glina - jakies przeciwskazania?
    Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl>

    Budyn wrote:
    > Uzytkownik "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl> napisal w wiadomosci
    > news:id5npr$2hg$1@news.onet.pl...
    >> Mam wrazenie ze pojawila sie jakas paranoja izolacyjna, ludzie
    >> laduja forse w ciezkie izolacje poziome pionowe, nawet slyszelem o
    >> takich co izoluja fundamnety od srodka :)
    >
    > Albo nie dajemy izolacji przeciwlilgociowej wcale (tzn tylko pod
    > plyta) sa takie szkoly - albo izolujemy tak aby bloczki betonowe byly
    > suche - czyli izolacja pozioma na lawie i pionowe od wewnatrz i od
    > zewnatrz. Bez sensu jest dac pozioma i z zewnatrz bo grunt zasypowy
    > wewnatrz fundamentu bedzie mokry (podciagnie kapilarnie z dolu) i
    > takiez beda bloczki.

    i co sie stanie z nimi straszliwego? izolacja pozioma zalatwia problem
    podciagania, w fundamencie se podciaga i zatrzymuje sie na izolacji poziomej


  • 33. Data: 2010-12-03 14:18:32
    Temat: Re: obsypywanie domu zamarzniętą gliną - jakieś przeciwskazania?
    Od: shaman <s...@p...wytnij.onet.pl>

    W dniu 2010-12-02 17:08, "Dariusz K. Ładziak" pisze:
    > Użytkownik shaman napisał:
    >> W dniu 2010-12-02 07:54, Jacek pisze:
    >>> Mróz jest za krótko, żeby było zamarznięte głęboko. U mnie w ogrodzie
    >>> kret wykopał przez śnieg wielki kopiec (zabiję drania, jak go złapię).
    >>> Weź łopatę i kopnij, a zobaczysz, że nie jest więcej zamarznięte jak 5
    >>> cm. Ja bym zgarnął koparką wierzchnią zamarzniętą warstwę i zasypywałbym
    >>> tym, co pod spodem i ubijał skoczkiem, a na górę to, co zamarzło i dalej
    >>> skoczkiem.
    >>> Jacek
    >>
    >> Już budynek jest obsypany. Wczoraj się znajomy Koparkowy poświęcił i
    >> zrobił. Myślałem o wypożyczeniu skoczka, ale nie będę mógł wcześniej nim
    >> poskakać niż w sobotę. Poza tym nie wiem czy już nie za późno na
    >> ubiajnie skoczkiem. Zasypana warstwa ma ok 1,5m grubości przy ścianie.
    >
    > Wibratorem to można ubijać warstwy rzędu 20 cm - zwłaszcza glina trudno
    > się ubija. Poklepanie zmarzniętej gliny po wierzchu skoczkiem da tyle co
    > nic - będzie tak jak ci murarze mówili, zostały pustki powietrzne i parę
    > lat będzie siadało. Trudno - lepiej tak jak mieć wysadzony przez mróz
    > fundament - bedzie siadało to będziesz się martwił (i podsypywał).

    Jak ziemia odmarznie na wiosnę to może koparka trochę ugniecie łychą
    przed kolejnym podsypaniem. Siadaniem aż tak strasznie się nie martwię -
    kilka lat może to sobie spokojnie siadać. Za to widok budowy bez dziury
    dookoła domu: bezcenny :)

    PZDR
    Shaman


  • 34. Data: 2010-12-03 19:59:17
    Temat: Re: obsypywanie domu zamarznieta glina - jakies przeciwskazania?
    Od: bratsiostry <n...@i...pl>

    Kris pisze:
    >
    >
    > Uzytkownik "Kadar" <o...@g...com> napisal w wiadomosci
    > news:cf146868-3e5a-4e31-ad61-4aa2d7311110@fl7g2000vb
    b.googlegroups.com...
    >> Nie chcesz robic drenazu a co zrobisz z woda jesli przesiaknie przez
    >> gline i zacznie podchodzic ci pod fundamenty? Wtedy dopiero zrobisz
    >> sobie wanne.
    >
    > Woda nie przesiaknie przez gline.
    >

    Ciekawy punkt widzenia. W ciagu tygodnia nie. Ale jesli na danym terenie
    poziom wod gruntowych podnosi sie powyzej posadzki w piwnicy na kilka
    miesiecy to zadna glina go nie utrzyma. W pewnej dzielmnicy Radomia
    (Glinice - skąd ta nazwa?) budowano domy z piwnicami. W latach 80
    zaczeto zasypywac te piwnice. Zmienily sie warunki hydrogeologiczne.
    Teraz malo kto buduje w okolicy domy podpiwniczone. Jesli juz to z
    drenazem.
    Dla watkotworcy - jak nie masz drenazu to zasypuj. Jesli masz mozliwosc
    to ubij kangurem. Na wiosne powtorz ubijanie.


    >> Mamy chyba identyczne grunty i zamierzam zdecydowanie robic opaske i
    >> studnie. Niekoniecznie chlonne bo nie ma gdzie to wszystko sie
    >> wchlonac ale na tyle duze, zeby zebralo to co przesiaknie.
    >
    > Niepotrzebny wydatek
    >
    >
    Ryzyko jest wowczas jasli poziom wod gruntowych podnosi sie powyzej
    podlogi/posadzki w piwnicy. Wtedy drenaz robi krecia robote - zalewa
    piwnice.
    pzdr - bs


  • 35. Data: 2010-12-03 20:22:10
    Temat: Re: obsypywanie domu zamarzniętą gliną - jakieś przeciwskazania?
    Od: bratsiostry <n...@i...pl>

    Dariusz K. Ładziak pisze:
    > Użytkownik shaman napisał:
    >> W dniu 2010-12-02 07:54, Jacek pisze:
    >>> Mróz jest za krótko, żeby było zamarznięte głęboko. U mnie w ogrodzie
    >>> kret wykopał przez śnieg wielki kopiec (zabiję drania, jak go złapię).
    >>> Weź łopatę i kopnij, a zobaczysz, że nie jest więcej zamarznięte jak 5
    >>> cm. Ja bym zgarnął koparką wierzchnią zamarzniętą warstwę i zasypywałbym
    >>> tym, co pod spodem i ubijał skoczkiem, a na górę to, co zamarzło i dalej
    >>> skoczkiem.
    >>> Jacek
    >>
    >> Już budynek jest obsypany. Wczoraj się znajomy Koparkowy poświęcił i
    >> zrobił. Myślałem o wypożyczeniu skoczka, ale nie będę mógł wcześniej nim
    >> poskakać niż w sobotę. Poza tym nie wiem czy już nie za późno na
    >> ubiajnie skoczkiem. Zasypana warstwa ma ok 1,5m grubości przy ścianie.
    >
    > Wibratorem to można ubijać warstwy rzędu 20 cm - zwłaszcza glina trudno
    > się ubija. Poklepanie zmarzniętej gliny po wierzchu skoczkiem da tyle co
    > nic - będzie tak jak ci murarze mówili, zostały pustki powietrzne i parę
    > lat będzie siadało. Trudno - lepiej tak jak mieć wysadzony przez mróz
    > fundament - bedzie siadało to będziesz się martwił (i podsypywał).
    >
    Dokladnie tak - przez nastepne kilkanascie lat bedzie sie grunt osadzal.
    Z mojego doświadczenia - 12-letni nasypp zrobiony z gliny i gruzu
    jeszcze cały czas osiada. Drenaż opaskowy z piasku i żwiru nie osiadał
    nawet w następnym roku.
    Jak nie zrobisz chodnika betonowego wokolo domu to nawet mozesz nie
    odczuc tego osiadania - dosypiesz troche ziemi.

strony : 1 ... 3 . [ 4 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1