eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanie › spawarka inwertorowa
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 28

  • 11. Data: 2017-06-22 02:34:50
    Temat: Re: spawarka inwertorowa
    Od: Zenek Kapelinder <4...@g...com>

    Nie stosuje sie prostownikow w tanich spawarkach transformatorowych bo niewiele daja.
    Do kompletu porzebny jest jeszcze dlawik ktory prad wygladzi. Dlawik ma mase i
    wymiary mniej wiecej takie jak spawarka do ktorej ma byc podlaczony. Pomimo ze pradem
    stalym latwiej sie spawa to jest on do wykorzystania przez profesjonalistow a nie
    amatorow.


  • 12. Data: 2017-06-22 06:39:39
    Temat: Re: spawarka inwertorowa
    Od: Uzytkownik <a...@s...pl>

    W dniu 2017-06-22 o 01:59, w...@a...com pisze:

    >> Nie masz racji.
    >>
    >> Spawarki inwerterowe maja mniejsze straty, a tym samym zapewniają
    >> większą moc na wyjściu przy tym samym prądzie wejściowym. Pozbawione są
    >> prądu udarowego, który przy spawarkach transformatorowych czasami
    >> uniemożliwia załączenie spawarki jak instalacja zabezpieczona jest
    >> zabezpieczeniem o zbyt niskim prądzie wyłączenia. Ponadto są mniej
    >> wrażliwe na długość przewodów podłączeniowych.
    > Wszystko dobrze ale jakos nikt nie pisze jaka elektroda spawal. Calkiem
    > podobnie chłopcy zatajają informacje, która dla oceny jest najistotniesza. Jest
    > to srednica elektrody. Moim skromnym zdaniem spawarki zasilane napięciem 230 V
    > jednofazowym, nie mogą umozliwic spawania elektrodami o średnicy powiedzmy
    > większej od 2, gora 3 mm. W reklamie czyli danych technicznych pisza o 4 mm.
    > I o to mi chodzi, ze te dane techniczne o pradzie spawania 200 A i możliwości
    > spawania elektroda 4 mm sa po prostu przereklamowane bo z fizycznego punktu
    > widzenie niemożliwe do osiagniecia. Zatem w ocenie praktycznej wazna jest
    > informacje odnośnie maksymalnej średnicy elektrod.

    Widać, że tylko teoretyzujesz i nie miałeś do czynienia z inwerterami.

    > Poza tym dalaczam swoje wątpliwości odnośnie trwalosci tego sprzętu. Te
    > inwertory to już zaawansowana elektronika i jak ktoś napisał, kondensatory
    > wysychają, rezystory korodują, to wszystko lekkie, szybko się nagrzewa i
    > przegrzewa zatem i te tranzystory mogą się przepalać a ich wymiana może się
    > już nie oplacac. A transformator Od bidy można dac do przewiniecia.

    Piszesz bzdurne teorie.
    Bardziej nagrzewają się spawarki transformatorowe.
    Lekkość inwerterów nie bierze się z oszczędzania na materiale, ale z
    faktu, że transformatory pracujące z prądami o większych
    częstotliwościach mogą być o wiele mniejsze i lżejsze. Przy małych
    transformatorach, kiedy drut jest cienki nawet nie da się zaoszczędzić i
    jest to po prostu nieopłacalne. Dlatego są one nawijane drutem miedzianym.
    W przypadku spawarek budżetowych, transformatorowych, przy dużych
    gabarytach i grubych drutach nawijanie drutem aluminiowym to standard.
    Transformatory z uzwojeniami aluminiowymi mają mniejszą sprawność, a
    zatem większe straty i dlatego mocniej się grzeją.
    Przewinięcie takiego transformatora jest dużo droższe od wymiany
    uszkodzonego półprzewodnika, kondensatora czy nawet wymiany
    transformatora w inwerterze. Ponadto naprawa elektroniki jest o wiele
    łatwiejsza niż przezwajanie transformatora.
    Twoje teorie piszesz tylko dlatego, że nie ogarniasz elektroniki i ona
    Cie przeraża i dlatego wydaje Ci się, że transformator jest łatwiejszy
    do ogarnięcia, bo rozumiesz jak jest zbudowany i jak działa. W
    przeciwieństwie do transformatora, inwerter dla Ciebie to czarna magia,
    a tak naprawdę inwerter to nic takiego strasznego. Ot po prostu przed
    normalnym transformatorem ktoś dołożył prostownik i generator, który
    generuje prąd o wysokiej częstotliwości. Dzięki temu transformator może
    o wiele mniejsze wymiary. Mniejsze wymiary to mniej miedzi i mniejsze
    oporności wewnętrzne uzwojeń, a tym samym mniejsze straty, czyli większa
    sprawność.

    > Z moich doswiadczen jako starszego spawacza wiem, ze najlepsze efekty osiagalo
    > się gdy prad spawania był staly. Taki prad uzyskiwalo się za pomocą agregatow
    > pracujących na zasadzie prądnicy szczotkowej napędzanej silnikiem. Ale to
    > stare dzieje.
    >
    > Ale dlatego ja się troche dziwie, ze na wyjściu każdej spawarki
    > transformatorowej nie stosuje się mostka prostowniczego. Bo znowu podpierając
    > się fizyka, element spawany powinien być podlaczony do plusa a elektroda do
    > minusa. Wtedy plynny metal chętniej klei się do spawu. A tak to skacze z
    > czestotliwoscia 50 Hz tam i z powrotem.
    >
    > Pzdr
    > Tornad


    Kolejne teorie laika :)

    Dobór biegunowości oraz rodzaju prądu (stały czy zmienny) zależy od tego
    jaki materiał chcemy spawać, jak gruby oraz jaką spoinę chcemy uzyskać.


  • 13. Data: 2017-06-22 10:26:25
    Temat: Re: spawarka inwertorowa
    Od: Agent0700 <k...@w...pl>


    > Transformatorówką nie ma tak prosto.

    ale i nie aż tak trudno :-)

    J


  • 14. Data: 2017-06-22 10:28:26
    Temat: Re: spawarka inwertorowa
    Od: Andrzej S <a...@e...pl>

    W dniu 2017-06-21 11:38, w...@a...com pisze:
    >
    > Instalacje domowe jednofazowe, maja bezpieczniki o wartości około 16 gora 20
    > Amper. To jest do zasilania spawarki dwa razy za mało. Pisza, ze spawarki
    > inwertorowe zasila się generatorami spalinowymi zapewniajacymi moc około 10 kW.
    ...

    Od kilku lat mam tanią spawarkę prawie dokładnie jak ta:

    http://allegro.pl/niemiecka-spawarka-inwertorowa-250
    a-igbt-mma-ew255-i6770506142.html

    Wyspawałem całkiem dużo - w tym dwie bramy, potężną wiatę i maszt pod
    wiatrak. Używam elektrod 2.5 - 4 mm, co daje prądy 4 x 30 = 120A
    (30 to magiczny przelicznik fi na I). Mimo że gałka prądu może
    podjechać gdzieś za 200A, nigdy tego nie próbowałem. Prąd 120A jest
    wystarczający, można spawać tak szybko i długo, jak zdrowie pozwala.
    Pracuję raczej na długim, ale solidnym przedłużaczu, prąd podkradany
    z kuchni, bezpiecznik 16A.

    Z tym teoretycznym prądem coś jest nie tak. Kiedyś pozyczyłem
    ciężką spawarę transformatorową i mimo regulacji nie było jak podejść do
    płotu, bo przedłużacz nie wydalał, co było bardzo czytelnie
    odczuwane. Tymczasem inwerter idzie jak burza. Podejrzewam ze jest
    tu wysoka igiełka napięcia i potem długie niskonapięciowe plateau,
    wszystko na wysokich czestotliwosciach. Czyli energia odpowiednio
    rozłożona w cyklu T. Zapłon i utrzymanie płomienia są łatwe.

    Bardzo dużo zależy od elektrod. Przed większym spawaniem kupuję
    po kilka różnych typów i po sprawdzeniu większą ilość wybranego typu.

    Cóż - jestem niezmiernie zadowolony. Moja spawareczka to jeden
    z najważniejszych przyrządów na działce. Dokupiłem maskę
    samościemniającą (rzecz z gatunku genialnych), kilka magnetycznych
    trzymaczy i uważam się za spawacza :). Moi sąsiedzi zresztą też.

    pozdr
    --
    A S


  • 15. Data: 2017-06-22 11:38:09
    Temat: Re: spawarka inwertorowa
    Od: "pierdofon" <q...@m...pl>

    Andrzej, bardzo dziekuje za konkretne informacje.



  • 16. Data: 2017-06-22 11:56:30
    Temat: Re: spawarka inwertorowa
    Od: ToMasz <N...@o...pl>

    W dniu 21.06.2017 o 10:14, pierdofon pisze:
    > uzyta będzie pare razy
    > poprawienie zawiasu bramy, furtki, jakies tam mocowanie, drobne naprawy,
    > kontrukcja stolu itp, naprawy bieżace
    >
    > Co mozecie polecic w miare taniego a w miare dobrego na 220V?
    a jakie grubości będziesz spawał i czy umiesz? Bo jak blachy, kątowniki,
    i sam nie masz praktyki, kup migomat, nawet jakbyś miał butle pożyczać.
    spawanie migomatem (biorąc pod uwagę wytrzymałość spoiny) jest o wiele
    łatwiejsze

    ToMasz


  • 17. Data: 2017-06-22 12:16:19
    Temat: Re: spawarka inwertorowa
    Od: Agent0700 <k...@w...pl>


    > i sam nie masz praktyki, kup migomat, nawet jakbyś miał butle pożyczać.
    > spawanie migomatem (biorąc pod uwagę wytrzymałość spoiny) jest o wiele
    > łatwiejsze

    5 elektrod wyspawa, załapie o co chodzi i będzie dobrze.

    Ale z migomatem więcej kłopotu, za to cienkie blaszki da się pospawać.

    J


  • 18. Data: 2017-06-22 13:10:10
    Temat: Re: spawarka inwertorowa
    Od: "Adam Sz." <a...@g...com>

    W dniu czwartek, 22 czerwca 2017 12:16:20 UTC+2 użytkownik Agent0700 napisał:

    > 5 elektrod wyspawa, załapie o co chodzi i będzie dobrze.
    > Ale z migomatem więcej kłopotu, za to cienkie blaszki da się pospawać.

    Cienkie blaszki może też spawać TIGiem. Ja mam taką spawarkę:

    https://www.ceneo.pl/14311094

    I polecam. Choć mocno podrożała - w 2014 dałem za ten dokładnie model
    równy tysiąc.
    pozdr.

    --
    Adam Sz.


  • 19. Data: 2017-06-22 23:20:57
    Temat: Re: spawarka inwertorowa
    Od: Janusz <j...@o...pl>

    W dniu 2017-06-21 o 10:14, pierdofon pisze:
    > uzyta będzie pare razy
    > poprawienie zawiasu bramy, furtki, jakies tam mocowanie, drobne naprawy,
    > kontrukcja stolu itp, naprawy bieżace
    >
    > Co mozecie polecic w miare taniego a w miare dobrego na 220V?

    http://allegro.pl/spawarka-tig-210-dc-200a-230v-tig-
    mma-tagred-ta601-i6824745015.html


    --
    Pozdr
    Janusz


  • 20. Data: 2017-06-22 23:33:20
    Temat: Re: spawarka inwertorowa
    Od: Janusz <j...@o...pl>

    W dniu 2017-06-21 o 10:14, pierdofon pisze:
    > uzyta będzie pare razy
    > poprawienie zawiasu bramy, furtki, jakies tam mocowanie, drobne naprawy,
    > kontrukcja stolu itp, naprawy bieżace
    >
    > Co mozecie polecic w miare taniego a w miare dobrego na 220V?
    Znalazłem jeszcze taką
    http://allegro.pl/spawarka-inwertorowa-mma-250a-igbt
    -gwarancja-kraft-i6287355659.html

    ale ona jest bez tig-a. do samego spawania elektrodami otulonymi powinna
    wystarczyć. Jedynie blach cienkich sie nie pospawa.


    --
    Pozdr
    Janusz

strony : 1 . [ 2 ] . 3


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1