Okazało się że ten wzrost cen jest mocno sterowany, teraz Morawiecki z
ekipą policzyli że prąd u nas wcale nie musi kosztować 1700zł/MWh a może
650 lub niewiele wiecej
Tu jest rysunek i skrót artykułu jak nas rąbią na zyskach
https://www.elektroda.pl/rtvforum/viewtopic.php?p=20
224192#20224192
--
Janusz

do góry

to jest belkot

Cena prądu to koszt wsadu paliwa.
A ten koszt wzrósł 3-5-10 krotnie w zależności od rodzaju stosowanego paliwa.

Brókselka nakazala przymus handlu energią przez giełdy
a dodatkowo przymusiła do kupowania praw do emisji CO2

przez co cena energii w Polsce i Europie to kasyno i nie ma nic wspólnego z kosztami
produkcji energii,
bo gdy wsad paliwa tani, to handlarze emisjami CO2 pompują cenę praw 10 krotnie
i tania energia drożeje 5 krotnie.

Kasyna CO2 zlikwidowac się nie da szybko, bo tam gra Wall Street, FED i wyrywają
miliardy za nic
a my za to placimy, jako konsumenci energii.

Morawiecki nie ma nic wspólnego z ustalaniem cen energii, bo od tego jest kasyno
giełdowe.

Jedyne co robi to chroni indywidualnych odbiorów, zaniżając koszt kilowatogodziny 3-5
krotnie, aby nie wywołać w domach krachu.

Tak dlugo jak nie zoztanie zlikwidowane kasyno emisji CO2
tak dlugo prąd będzie drożal jak na gieldzie, jak bitkojny
i placimy na spekulantow, na kasyno CO2

a polskie elektrownie muszą te prawa emisji CO2 kupowac w kasynie i dowolnie
przepłacać, bo
zysk c iągnie z tego też Brókselka, ktora niczego nie produkuje, ale licencjuje
kasyno CO2

CO2 nie jest żadnym gazem cieplarnianym bo to H20, para wodna, chmury, retencja wody
w ziemi, roślinach, odpowiadaja za 99% efektu cieplarnianego, z uwagi na wysokie
cieplo parowania wody i wysokie ciepło przemian fazowych.

Nic się na świecie nie ociepla, w tym roku było -100 C mrozu na Antarktydzie
a w pólnocnej Kanadzie były kilka dni temu mrozy -27 C
czyli lód Arktyki się nie stopi, a narośnie.

do góry

sobota, 8 października 2022 o 22:25:00 UTC+2 Janusz napisał(a):
> Okazało się że ten wzrost cen jest mocno sterowany, teraz Morawiecki z
> ekipą policzyli że prąd u nas wcale nie musi kosztować 1700zł/MWh a może
> 650 lub niewiele wiecej
> Tu jest rysunek i skrót artykułu jak nas rąbią na zyskach
> https://www.elektroda.pl/rtvforum/viewtopic.php?p=20
224192#20224192

Ameryki nie odkryłes
Kroją nas bo sobie na to pozwalamy
Jak z paliwem.
Teraz blisko 8zl/litr-nikt rządzących na taczkach nie wywozi znaczy cena
akceptowalna.
U taka zostanie zapewne.

do góry

W dniu 08-10-2022 o 22:24, Janusz pisze:
> Okazało się że ten wzrost cen jest mocno sterowany, teraz Morawiecki z
> ekipą policzyli że prąd u nas wcale nie musi kosztować 1700zł/MWh a może
> 650 lub niewiele wiecej
> Tu jest rysunek i skrót artykułu jak nas rąbią na zyskach
> https://www.elektroda.pl/rtvforum/viewtopic.php?p=20
224192#20224192

Pisałem o tym już kilka dni temu, zresztą to powszechna już wiedza.

Ale Nadiry i inne pisowskie głąby i tak nie uwierzą.
Skoro w tvpis tego nie powiedziano, to znaczy że coś takiego nie istnieje.

do góry

W dniu 2022-10-09 o 00:57, Kris pisze:
> Ameryki nie odkryłes
> Kroją nas bo sobie na to pozwalamy
> Jak z paliwem.
> Teraz blisko 8zl/litr-nikt rządzących na taczkach nie wywozi znaczy cena
akceptowalna.
> U taka zostanie zapewne.

Jak cena za litr sięgała 5 zeta to była gadanina że jak wzrośnie powyżej
5 to już "nikt nie będzie jeździł". Teraz czasem jest ponad 8 a Wrocław
jest tak zasrany korkami że czasem lepiej z buta iść niż stać
samochodem. Zakładam że jak litr będzie po 10 zeta to nadal nic się nie
zmieni ;)

L.

do góry

in <news:6342764b$0$471$65785112@news.neostrada.pl>
user Lisciasty pisze tak:

> Jak cena za litr sięgała 5 zeta to była gadanina że jak wzrośnie
> powyżej 5 to już "nikt nie będzie jeździł". Teraz czasem jest
> ponad 8 a Wrocław jest tak zasrany korkami że czasem lepiej z buta
> iść niż stać samochodem. Zakładam że jak litr będzie po 10 zeta to
> nadal nic się nie zmieni ;)

Właśnie.
Jak jechałem na urlop do Polski to myślałem teraz to sobie pojeżdzę.
Tak ale chyba dupą po nieheblowanej desce.

Zasrane ulice, pod galerią, Biedronkami, OBI i Intermarche dantejskie
sceny. Kasjerki prawie mdleją. Szarancza pierdolona.

Narzędzia w OBI wyjebane do gołej blachy, w Decathlonie hula wiatr.
Gdzie teraz się kupuje buty Nike, Adidas, Puma wchodzisz i masz?

Niech PIS jeszcze dalej podnosi płace minimalną. Uhum.

--
Piter

negocjatorzy ratują samobójców z dachów wieżowców
dlaczego nie ratują budujących domy

do góry

niedziela, 9 października 2022 o 15:50:23 UTC+2 PiteR napisał(a):
> in <news:6342764b$0$471$6578...@news.neostrada.pl>
> user Lisciasty pisze tak:
> > Jak cena za litr sięgała 5 zeta to była gadanina że jak wzrośnie
> > powyżej 5 to już "nikt nie będzie jeździł". Teraz czasem jest
> > ponad 8 a Wrocław jest tak zasrany korkami że czasem lepiej z buta
> > iść niż stać samochodem. Zakładam że jak litr będzie po 10 zeta to
> > nadal nic się nie zmieni ;)
> Właśnie.
> Jak jechałem na urlop do Polski to myślałem teraz to sobie pojeżdzę.
> Tak ale chyba dupą po nieheblowanej desce.
>
> Zasrane ulice, pod galerią, Biedronkami, OBI i Intermarche dantejskie
> sceny. Kasjerki prawie mdleją. Szarancza pierdolona.
>
> Narzędzia w OBI wyjebane do gołej blachy, w Decathlonie hula wiatr.
> Gdzie teraz się kupuje buty Nike, Adidas, Puma wchodzisz i masz?
>
> Niech PIS jeszcze dalej podnosi płace minimalną. Uhum.
>
> --
> Piter
>
> negocjatorzy ratują samobójców z dachów wieżowców
> dlaczego nie ratują budujących domy
Wybieramy sobie placforme. Gdzie podnosiła tylko place maksymalne.

do góry

W dniu 09.10.2022 o 07:43, Cavallino pisze:

> Pisałem o tym już kilka dni temu, zresztą to powszechna już wiedza.
> Ale Nadiry i inne pisowskie głąby i tak nie uwierzą.
> Skoro w tvpis tego nie powiedziano, to znaczy że coś takiego nie istnieje.

Pisałeś ćwoku, że to obecna ekipa odpowiada za wyższe ceny prądu, a
teraz podcierasz sobie tyłek jakąś wrzutką, że to jednak obecna ekipa
będzie obniżać ceny. Nie pierwszy zesztą raz okazujesz się hipokrytą.

do góry