Thu, 1 Sep 2016 02:19:50 -0700 (PDT), Budyń

>> Nie trzeba przechodzić. Posiadając PC i faktury, można spokojnie wyliczyć
>> ile by kosztowało grzanie z pomocą gazu i abarot.
> Mozna ale zakładając sprawnosci urządzeń. Założenie bardzo sliskie.

Zaznaczyłęm to w drugim zdaniu, które raczyłeś wyciąć. :P Natomiast
posiadając PC/kable, bardzo łatwo już wyliczyć koszt ogrzewania gazem i
porównanie będzie bardzo realne (nie trzeba do tego zmieniać źródła, jak
wcześniej sugerowałeś).

Do pompy wystarczy zaniżyć założenia -- ja przyjmuję średni roczny COP PC
PW na poziomie 3 i zużycie taryf 30/70. Dla ostatnich lat to bardzo
niekorzystne wartości.

--
Pozdor
Myjk

do góry

Thu, 1 Sep 2016 11:56:34 +0200, nadir

> Poza abonentami, bo te są najróżniejsze dla gazu i prądu, i uzależnione
> od wielu czynników, podałem wszystkie ceny za 1kWh gazu i prądu.

No właśnie. Czyli w przypadku gazu obciąłeś LWIĄ część kosztów, tzw.
abonamentu, stanowiącą często nawet drugą część kosztu kWh.

> PGNiG podaje aktualną cenę trochę powyżej 12 groszy za kWh, mi na
> zeszłomiesięcznej fakturze wyszło 13 groszy i jakieś drobne.

Czyli za samo paliwo. Dlatego pytam trochę przewrotnie,
czemu dla prądu nie przyjmujesz samego "PALIWA".

> O te opłaty dodatkowe Ci chodzi?

Tak, bo to stanowi _ogromną_ różnicę. I tak jak nie wliczanie abonamentu w
prądzie praktycznie nie ma wpływu na końcową cenę kWh, tak nie
uwzględnienie abonamentu w kWh gazu kompletnie wypacza porównanie.

--
Pozdor
Myjk

do góry

W dniu czwartek, 1 września 2016 12:48:27 UTC+2 użytkownik Zenek Kapelinder napisał:

> To mi sie snilo ze ktos radzil zeby barwinika do wody dodac
Przedni pomysł- dodac barwnika żeby zlokalizować uszkodzenie rury od podłogówki;)

> a inny ze u niego kamera termowizyjna pomogla.
Jak jeden z drugim stosują złączki które sa potem zalewane betonem to i o problem
nietrudno

> Ciekawe co wtedy palilem bo chetnie bym powtorzyl zeby sprawdzic czy >fajniejsze
rzeczy też moga sie przysnic.
Oczywiście pękniecie rury w betonie może się zdażyć ale prawdopodobieństwo tego jest
bliskie zeru. A tu pisaliśmy chyba o rurze PE zakopanej w gruncie, po której
wszelkiej maści budowlańce, elektrycy czy inni stolarze raczej nie łazili przed
zasypaniem

do góry

W dniu 2016-09-01 o 13:29, Kris pisze:
> W dniu czwartek, 1 września 2016 12:48:27 UTC+2 użytkownik Zenek Kapelinder
napisał:

>> Ciekawe co wtedy palilem bo chetnie bym powtorzyl zeby sprawdzic czy >fajniejsze
rzeczy też moga sie przysnic.
> Oczywiście pękniecie rury w betonie może się zdażyć ale prawdopodobieństwo tego
jest bliskie zeru. A tu pisaliśmy chyba o rurze PE zakopanej w gruncie, po której
wszelkiej maści budowlańce, elektrycy czy inni stolarze raczej nie łazili przed
zasypaniem
>

Ale gruszka pełna betonu albo i 18t ciężarówka może nad nią przejechać.
Jak rura zasypana na 'odwal' to i o uszkodzenie łatwiej.

--
Pete

do góry

W dniu czwartek, 1 września 2016 13:56:13 UTC+2 użytkownik Pete napisał:
> Ale gruszka pełna betonu albo i 18t ciężarówka może nad nią >przejechać.
No i? Jakie prawdopodobieństwo jest że gruszka z betonem uszkodzi rure PE zakopana
metr pod ziemią? Pomijam fakt że żaden rozsądny kierowca gruchy nie wjedzie na świeżo
rozkopany do głębokości metra grunt
Samolot "z prezydentem" tez może spaść czy i inny meteoryt
Dawaj kolejne przypadki.
Mam zakopana ok 150metrów rury PE32 w drodze do mojej działki. Jeździły tam i gruszki
i 18t lub większe ciężarówki. Jakoś rura przeżyła
> Jak rura zasypana na 'odwal' to i o uszkodzenie łatwiej.
Jak ktoś zasypie rury gruzem czy innym złomem to i coś złego może się stać. Ale na
idiotyzm lekarstwa nie ma

do góry

W dniu 2016-09-01 o 13:17, Myjk pisze:

> No właśnie. Czyli w przypadku gazu obciąłeś LWIĄ część kosztów, tzw.
> abonamentu, stanowiącą często nawet drugą część kosztu kWh.

W moim przypadku różnica w opłatach abonamentowych między gazem a prądem
jest trochę powyżej 5zł/mc na niekorzyść gazu, rocznie to 60zł. Od
sierpnia zeszłego roku do sierpnia obecnego roku zapłaciłem 2330zł za
gaz, 60zł to jest 2,5% rocznej kwoty. Jeżeli 2,5% to jest lwia część
kosztów, to ja nie mam więcej pytań.

> Czyli za samo paliwo.

Poza miesięcznym abonamentem i ceną 1kWh, którą podałem, nie ma żadnej
innej opłaty za paliwo w przypadku gazu.

> Dlatego pytam trochę przewrotnie,
> czemu dla prądu nie przyjmujesz samego "PALIWA".

O czym Ty w ogóle piszesz? Przyjmują cenę 1kWh i wszystko co się na ten
1kWh składa, zarówno dla gazu jak i dla prądu. To, że sprzedawcy w 1kWh
ukrywają różne opłaty, pod różnymi nazwami nie ma żadnego znaczenia.
Interesuje nas cała cena jaką odbiorca płaci za kWh na fakturze, i takie
kwoty też podaję. Odpowiednio: 12-13 groszy dla gazu i 48-50 groszy dla
prądu za 1kWh.

> Tak, bo to stanowi _ogromną_ różnicę. I tak jak nie wliczanie abonamentu w
> prądzie praktycznie nie ma wpływu na końcową cenę kWh, tak nie
> uwzględnienie abonamentu w kWh gazu kompletnie wypacza porównanie.

A niby, to dlaczego niewliczania abonamentu do prądu ma mniejsze
znaczenie niż dla gazu?

do góry

W dniu czwartek, 1 września 2016 10:21:54 UTC+2 użytkownik Lisciasty napisał:
> Gruntówka + odwiert to jakieś
> 35 tys. PLN, powietrzna to chyba około 20 tys.
PC z poziomym wymiennikiem powinna wyść też ok 20tys

do góry

Thu, 1 Sep 2016 14:28:32 +0200, nadir

> Interesuje nas cała cena jaką odbiorca płaci za kWh na fakturze, i takie
> kwoty też podaję. Odpowiednio: 12-13 groszy dla gazu i 48-50 groszy dla
> prądu za 1kWh.

Wszsytkie faktury na gaz jakie do tej pory widziałem, a szukałem do
porównań dla mojego przyszłego źródła ciepła, wykazywały średni koszt kWh
gazu ziemnego na poziomie 0,24 zł -- tylko jedną fakturę ostatnio widziałem
na FM gdzie wychodziło 0,20 zł/kWh. Ale to uwzględniało koszt kWh dla zimy,
a nie średniej kWh z całego roku... Większość opracowań w necie określa
średni koszt kWh gazu na 23-24 grosze (przy przeliczniku 11kWh z m3). Póki
co wychodzi na to, że u Ciebie gaz jest za pół darmo. Stąd moje nieukrywane
zdziwienie.

Zatem zapodaj proszę swoją fakturę do zaczytania, chętnie się pozytywnie
rozczaruję. Co i tak nie zmieni faktu, że moi przyszli sąsiedzi (pomimo, że
sąsiadka pracuje w gazowni) płacą 0,26 zł brutto za kWh ciepła z gazu. W
tym samym czasie grzanie PC PW z mizernym COP3 i 30/70 wychodzi 0,15 zł
brutto za kWh ciepła. Ja przy gruntówce mam zamiar zjechać do 0,10.

No więc, nijak mi się gaz nie kalkuluje.

--
Pozdor
Myjk

do góry

W dniu czwartek, 1 września 2016 13:16:29 UTC+2 użytkownik Myjk napisał:
> Thu, 1 Sep 2016 02:19:50 -0700 (PDT), Budyń
>
> >> Nie trzeba przechodzić. Posiadając PC i faktury, można spokojnie wyliczyć
> >> ile by kosztowało grzanie z pomocą gazu i abarot.
> > Mozna ale zakładając sprawnosci urządzeń. Założenie bardzo sliskie.
>
> Zaznaczyłęm to w drugim zdaniu, które raczyłeś wyciąć. :P Natomiast
> posiadając PC/kable, bardzo łatwo już wyliczyć koszt ogrzewania gazem i
> porównanie będzie bardzo realne (nie trzeba do tego zmieniać źródła, jak
> wcześniej sugerowałeś).
>
> Do pompy wystarczy zaniżyć założenia -- ja przyjmuję średni roczny COP PC
> PW na poziomie 3 i zużycie taryf 30/70. Dla ostatnich lat to bardzo
> niekorzystne wartości.

wlasnie takie zalozenia powoduja ze te obliczenia sa o kant d, bo nijak maja sie do
rzeczywistosci.
Wlasciwie to sprawe mocno ułatwilby zwykly cieplomierz na instalacji CO/CWU.


b.

do góry

Thu, 1 Sep 2016 01:21:53 -0700 (PDT), Lisciasty

> Wszystko jest tańsze od grzania gazem, poza czystym prądem i olejem :>

To byłaby prawda, gdyby nie zależność od zapotrzebowania domu na ciepło i
kosztu inwestycyjnego -- który przy prądzie jest BARDZO niski. W wielu
przypadkach lepiej jest pocisnąć na grzanie prądem w 2T, niż się wypruwać
na PC.

> Ja mam gruntówkę, myślałem o powietrznej
> ale jakoś za dużo niewiadomych dla mnie było.

Jakie parametry pompy/wymiennika/domu i jaki koszt wyszedł?

--
Pozdor
Myjk

do góry