Pan Kadar Oszmanski napisał:

> Okolica może i zajebista ale jakoś
> domów tam nikt nie chce kupować
> a jest ich sporo. Za darmo nie chcą dać.
> Terenu wolnego też dużo.

Jeszcze jedna refleksja. Z tego co przeczytałem wcześniej,
to nie ma być dom na resztę życia. Więc ważnym kryterium
wyboru jest możliwość późniejszej sprzedaży, gdy już nie
będzie potrzebny. A z tym jest tak jak jest. Albo podejść
tak, jak do kupna nowego samochodu -- cena podobna, a po
dobrych kilku latach w zasadzie już trzeba oddać za darmo.

Takie domy mają cenę sprzedaży znacznie poniżej wartości
odtworzeniowej. Za te pieniądze nie kupi się działki i nie
zbuduje na niej niczego. Można sobie założyć, że będzie się
w taką nieruchomość wkładało mniej więcej tyle, ile kosztuje
wynajęcie mieszkania. Po kilku latach może się okazać, że to
już jest niezła chata łatwo sprzedawalna różnym "miastowym"
z UE, którzy szukają czegoś gotowego na wakacje.

Jarek

PS
We Włoszech dają za darmo albo za 1 euro -- trzaba zadeklarować,
że się tam będzie kilka lat mieszkało. Jeszcze potrafią dopłacać
do remontów.

--
Zyskał wiele-mało,
Dobrze mu się działo,
Bo dostał po dziadku
Cztery domy w spadku.