W dniu 2014-09-28 01:28, k...@g...com pisze:
> W dniu niedziela, 28 września 2014 00:53:13 UTC+2 użytkownik BQB napisał:
>> W dniu 2014-09-27 o 17:40, Aicha pisze:
>>
>>> W dniu 2014-09-26 13:48, jg pisze:
>>
>>>
>>
>>>> kup niedrogo zasilacz w zastepstwie, masz duzy wybor. napiecie ma byc
>>
>>>> takie
>>
>>>> same (tez z uwzglednieniem czy zmienne/stale), jak napiecie
>>
>>>> deklarowane na
>>
>>>> zepsutym. prad lub moc moga byc takie same lub wieksze (bo deklarowany
>>
>>>> prad/moc na zasilaczu to prad/moc maksymalny). ewentualnie wtyczka do
>>
>>>> przerobienia z uzyciem lutownicy, zabezpieczone np. tasma izolacyjna lub
>>
>>>> rurka termokurczliwa.
>>
>>>
>>
>>> Dzi�ki. Teraz jeszcze speca z lutownic� potrzebuj� ;)
>>
>>
>>
>> I my�lisz, �e specowi z lutownic� b�dzie si� chcia�o robi� za darmo?
>>
>> Robocizna kosztuje i s�dz�, �e zap�acisz minimum po�ow� ceny nowego
>>
>> zasilacza, o ile sama dostarczysz to do kogoďż˝.
>
> Jak by wszyscy faceci myśleli tak jak ty to by ludzkość dawno temu wymarła.
>


Spójrz na cenę tej lampki. 39,90 razem z zasilaczem. Tego się nie
naprawia. To się wymienia.

Pozdrawiam,
MW