eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowaniePompa ciepła, koszty › Re: Pompa ciepła, koszty
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.icm.edu.pl!news.chmurka.net!.POSTED.afss75.neoplus
    .adsl.tpnet.pl!not-for-mail
    From: Myjk <m...@n...op.pl>
    Newsgroups: pl.misc.budowanie
    Subject: Re: Pompa ciepła, koszty
    Date: Mon, 27 Mar 2023 11:01:17 +0200
    Organization: MAD
    Message-ID: <1jj8ujjuhbc8d$.dlg@myjk.org>
    References: <641c263d$0$9602$65785112@news.neostrada.pl>
    <tvhb1k$13vvg$1@dont-email.me> <p...@m...org>
    <tvkh3c$1nnok$1@dont-email.me> <sy8o2rglpl0c$.dlg@myjk.org>
    <tvkjq1$1o94p$1@dont-email.me> <b...@m...org>
    <tvrh0o$34esn$1@dont-email.me>
    Reply-To: m...@n...op.pl
    NNTP-Posting-Host: afss75.neoplus.adsl.tpnet.pl
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset="utf-8"
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    Injection-Info: news.chmurka.net; posting-account="Myjk";
    posting-host="afss75.neoplus.adsl.tpnet.pl:178.42.226.75";
    logging-data="7221"; mail-complaints-to="abuse-news.(at).chmurka.net"
    User-Agent: 40tude_Dialog/2.0.15.1pl
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.misc.budowanie:589176
    [ ukryj nagłówki ]

    Mon, 27 Mar 2023 09:35:49 +0200, heby

    > On 27/03/2023 08:55, Myjk wrote:
    >>> On 24/03/2023 17:25, Myjk wrote:
    >>>>> Po co ten zasobnik?
    >>>> Po co zasobnik do ciepłej wody? No nie wiem,
    >>>> niektórzy lubią się myć w ciepłej wodzie.
    >>> Myslisz, że Trybun do tej pory nie mył
    >>> się w ciepłej wody i zasobnika nie miał?
    >> Myślę, a nawet wiem, że skoro miał kocioł węglowy tudzież
    >> elektryczny to nie miał zasobnika z potężną wężownicą, bo
    >> na szczaw mu była do takiego systemu.
    > Hmm, kilkanaście pieców węglowych z instalacją, jakie oglądałem,
    > miały zasobnik cwu. Nie pomyliłeś z podkową?

    Tak, zasobnik CWU z płaszczem, który nie nadaje się do pracy z PC.

    >> Jak się montuje pompę
    >> ciepła, to także po to by grzać nią CWU, bo jest wielokrotnie
    >> taniej niż innymi źródłami ciepla.
    >
    > No i w czym problem?
    > Mam dokładnie tak: ponieważ i tak muszę podawać na kaloryfery >40
    > stopni, to najzwyczajniej woda w co ogrzewa zasobnik cwu, jak w piecu
    > węglowym.

    Fajnie, a jak potrzeba dawać poniżej 40 (ze dwa miesiace
    okresów przejściowych plus całe lato) to wtedy masz w CWU
    o jakiej temperaturze?

    > Zdziwiłbyś się jakie to proste i jak dobrze działa.

    Aha, już widzę jak działa gdy nie masz bufora
    a w lecie nie musisz grzać kalafiorów.

    Akurat przerabiałem to co opisujesz u siebie i był to ułomny system.
    Dopiero jak odseparowałem formalnie układ CWU od CO i za CWU wpiąłem
    bufor, to zaczęło to działać jak należy.

    > Kolejne cebuliony na zawory N-drogowe zaoszczędzone. Monterzy z
    > profesjonalnych firm skręcają się w bólach na widok takiej cebuli,
    > która złośliwe działa.

    Jak ktoś ma potrzeby na poziomie przyzerowym to działa.

    >>> Rozmrażanie tej zimy, mojego monblocku, spowodował spadek o 1C
    >>> temperatury w instalacji. To trwa może z 5 minut. Mam zasobik.
    >>> Zgaduje, że bez niego, spadło by o może 2-3 stopnie.
    >> Zgaduj dalej, tymczasem praktyka już to wie.
    > A co wie? Masz taki sam dom i przypadkowo bez zasobnika?

    Wie, że może się zrobić kibel z takiej cebulinstalacji.

    > Bo ja, zanim jeszcze była pompa, zmierzyłem ciepłomierzem
    > charakterystyki niektórych obwodów co, w szczególności ich pojemność
    > cieplną. Takie hobby i sporo wolnego czasu.

    Fajnie masz, tymczasem nadal piszesz tak,
    jakby to była norma obowiązująca wszystkich.

    >>> Poza zbędnym zasobnikiem, mam też kilka ton betonu z rurkami
    >>> w środku. Może i gorsze od wody, ale jednak parę ton.
    >> Nie jesteś pępkiem świata, każda instalacja jest inna.
    > Przecież dokładnie to samo możesz powiedzieć o sobie.

    Z tą różnicą, że ja nie piszę jak ty.

    >> Doradzanie innym na swoim przykładzie prowadzi na manowce,
    >> podobnie jak liczenie zapotrzebowania na energię liczy
    >> się dla konkretnego domu i instalacji a nie metrażu.
    >
    > Ależ oczywisćie że tak. Dlatego podkresliłem,
    > że *mój* dom ma takie zapotrzebowanie.
    >
    > Prawidłowo policzone zapotrzebowanie wymaga pieczątek,
    > dokumentów, certyfikatów

    Wcale nie wymaga tego wszystkiego.

    > a i tak 95% ludzi ma zawyżone
    > pompy, bo na tym się łatwo zarabia.
    > To tyle z liczenia zapotrzebowania.

    Ale i tak mniejsze to zawyżenie niż było kotłów wunglowych czy pelletowych.

    >>> W sumie jak policzyć ilośc wody w kaloryferach,
    >>> rurkach, to wyjdzie taki zasobnik.
    >> Jak to mawia klasyk: ignorancja jest błogosławieństwem.
    >
    > A masz jakieś konkrety w drugą stonę? Bo ja, pechowo, wiem ile wody mam
    > w instalacji. Kilkukrotnie spuszczałem ją do zbiornika. Podpowiem: około
    > 150 litrów. I tony betonu.
    >
    > To jest jakieś 3x więcej niż w przeciętnej małej pompie napisali w
    > instrukcji. Nie licząc betonu.

    Przypominam że mowa była o instalacji na samych kaloryferach.

    >>> To jakieś grosze w porównaniu z ceną pompy. Wiele pomp
    >>> ciepła ma możliwośc dodatkowego sterowania róznymi zabawkami,
    >>> zdaje się, że Haier (albo LG?) mają.
    >> Nie mają za darmo. Czyli płacisz za sterownik w cenie PC.
    > A ile konkretnie płacisz za ten sterowanik w cenie PC?

    Nie mniej niż osobny.

    > Ponadto zaznaczam, że marudzisz, że potrzebny *dodatkowy*.
    > No więc niepotrzebny, skoro w cenie pompy jest.

    Tylko o ile jest. Ty też nie jesteś pewien że jest.

    > To tylko kwestia perspektywy. Dla jednym klima w samochodzie
    > jest w cenie, dla innych to dodatkowy wydatek.

    Nie żadnej perspektywy, tylko zwyczajnej matematyki.

    >> Ale jak wpinasz bufor to kilka zaworów i śrubunków trzeba zamontować
    >
    > 4 półśrubunki od strony pompy. Zero zaworów (są otwarte na 100% czasu,
    > więc zbędne), kilka trójników na osprzęt.

    No tak, skoro są otwarte, to są zbędne. Beka.

    > Jeden zawór, jak już naprawdę musisz tą wodę utrzymać, od strony co.

    >>, bo
    >> bufor to już pokaźna ilość wody, a nie tylko kilka litrów.
    >
    > Rozumiem, że to problem, bo co wieczór wymieniasz wodę w co? U mnie
    > faktycznie, robiłem przeróbki, to i wylewałem relatywnie często, ale u
    > ludzi którzy kupują za grubą kasę "moderniacje kotłowni" to chyba trafi
    > się raz w życiu potrzeba wylania całej wody. Jak ten bufor w końcu
    > skoroduje pewnie.

    Aha, czyli niepotrzebne, ale jednak potrzebne.

    >> Spuszczanie tego
    >> bo się przycebuliło na zaworze, szczególnie jak się zrobi porządnie i
    >> zaleje inhibitor czy glikol, to absurd.
    > Zapędziłeś się.
    > Gdzie glikol wlewasz? W bufor co czy wężownicę od pompy?

    Zależy od instalacji. Ja mam w nowym domu całą instalację GZ,
    razem z DZ, zalaną glikolem. Teraz robię u znajomego PC w domu,
    który był domem letniskowym, miał kocioł węglowy i całą instalację
    zalaną glikolem, żeby nie zamarzła w zimie. I glikol sobie tam zostanie,
    bo to takie zadupie że hgw co tam się stanie.

    > Glikolu, w mojej pompie, to było ze 30 litrów. Wlanie i wylanie do
    > baniaka kosztuje mnie z 5 minut roboty pompką na wiertarkę. Wiem, bo ten
    > zimy robiłem to tak z 5 razy.

    No tak, ale zawory przecież niepotrzebne...

    >>> W moim przypadku, gdybym chciał przycebulaczyć, to w miejscu gdzie
    >>> miałem piec węglowy mógłym wyjśc dwoma rurkami na zewnątrz budynku i
    >>> wpiąc je do pompy. Finito, cała reszta instalacji zostaje bez zmian,
    >>> włącznie z faktem, że jest otwarta.
    >>> Cuchnie cebulą, ale działać będzie tak samo jak z 10 śrubunkami.
    >> Tylko tu nie piszemy o własnym wykonaniu bo odnosiłeś się do ceny
    >> zaoferowanej przez firmę. Firma nie będzie (aż tak) cebulić.
    >
    > Ależ będzie. Tylko pozory będą inne.

    Nie no oczywiście, fakt że firma musi zapłacić za towar
    to pozory, bo przecież filtry, zawory i śrubunki to
    przy krawężniku leżą.

    > Każdy śrubunek mniej,
    > to tańsza rata za jacht prezesa.

    Czyli sugerujesz nadal, że części składowwe instlacji
    nie są kosztem dla firmy... Tak, nieektórzy dopieprzają
    chorą marżę na sprzęt, ale nie jest to regułą.

    > Zaryzykuje, że sam robiąc moją cebulę, zrobie ją lepiej niż
    > profesjonalna firma.
    >
    > Wiem, bo mi robiła profesjonalna firma.

    Nikt z tym nie dyskutuje.

    >>>> Żeby nie zarąbać syfem wymiennika płytowego w PC.
    >>> A jesli ten syf to niemagnetyczne zanieczyszczenia?
    >> Zapewniam cię, że w starej instalacji masz kupę metalicznych mikro
    >> zanieczyszczeń.
    > I filtr ich nie złapie? To moze i wymiennik też nie?

    Siatkowy? Nie wszystkie, więc polecą dalej.
    A wymiennik jak filtr, część przeleci, część zostanie.

    >> U znajomego robiliśmy płukankę CO po kotle węglowym,
    >> a i tak filtr notorycznie zamulony. U mnie to samo. Ale jak to mówią,
    >> czego oczy nie widzą tego sercu nie żal.
    >
    > I dlaczego tej płukanki nie możesz zrobić

    No przecież robiłem a i tak filtr łapie syf.

    > przed montażem pompy i powiedzmy za 3 lata?

    Chyba bym musiał na głowę upaść żeby co 3 lata płukanie instalacji robić.

    >>> Zwykły filtr nie wystarczy?
    >> Nie, nie wystarczy, to zbyt małe cząstki, ale wymiennik płytowy,
    >> ze względu na jego konstrukcję, z czasem skutecznie zamulą.
    > I jaki problem wypłukać, skoro u znajomego wypłukało?

    U którego znajomego?

    --
    Pozdor
    Myjk

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1