eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowaniePompiarze...Re: Pompiarze...
  • Data: 2025-02-18 09:44:10
    Temat: Re: Pompiarze...
    Od: ptoki <p...@e...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On 2025-02-18 01:56, Myjk wrote:
    > Mon, 17 Feb 2025 10:57:09 -0600, ptoki
    >
    >> Tak jak lisciasty pisze, albo gruntowka
    >
    > Mam gruntówkę. Gdyby jednak nie to że miałem grunt pod poziomy, że chciałem
    > mieć jedno urządzenie do grzania domu, CWU, basenu i chłodzenia, to pewnie
    > bym się nie pchał w gruntówkę, bo nie ma to ekonomicznego sensu a
    > powietrzne sobie radzą idealnie w naszych warunkach.

    Ja bym powiedzial ze znosnie. Do idealu brakuje sporo a jak mocy w
    energetyce zabraknie to przy -10 masz cale wsie zgaszone.

    Jak to bylo? Nam nie treba bundeswery, nam wystarczy -4.

    > Zresztą w starym domu
    > mam powietrzną bo nie miałem ww. wymagań i daje radę porównywalnie z
    > wunglem mimo że dom to durszlak i kalafiory wszędzie. Literalnie leży w
    > zsypie 5 ton węgla po 700 zł/tona i nikomu się tego palcem dotknąć nie
    > chce. ;P
    >

    Obacze jak to u mnie bedzie. jak na piecu mialem 60 (kij wi jak ten
    termometr mierzy) to nie bylo za cieplo. A my lubimy okolice 24.

    >> albo dodatkowy piecyk.
    >> Ale dodatkowy piec tylko jak te zimy beda dluzsze.
    >
    > Co z tego że będą dłuższe, skoro jednocześnie są lżejsze
    > -- a to dla pompy powietrznej plus a nie minus.
    >

    Ekstrapolowanie jest niebezpieczne. Jesli straszaki klimatyczne maja
    polowe racji to u nas moze byc tak ze zimy beda dluzsze i chlodniejsze a
    lata tez dluzsze ale cieplejsze. Jakim cudem oba dluzsze? krotsze wiosny
    i jesienie...

    Mam nadzieje ze straszaki jednak myla sie bardzi i bedzie jak piszesz.
    ekstrapolcja z lat 80tych do dzis potwiedza to ale kij wi.

    >> mam zbierane dane pogodowe z lotniska niedaleko i mrozy ponizej -4 to
    >> jakies epizody byly w ostatnich latach wiec jak sie dobrze zakombinuje
    >> to sie grzeje w dzien, a noc sie przeczekuje u mnie.
    >
    > To najgłupsze co można zrobić, dla ceny ogrzewania pompą ciepła nie COP
    > jest kluczowy, tylko cena prądu. Dlatego ZAWSZE warto grzać w nocy w 2T
    > G12. Akceptując oczywiście spadek komfotu.
    >

    tak, zawsze trza wiedziec co i jak. uwaga trafna ale mysle ze miedzy -1
    a -10 jednak jest wieksza roznica w cop niz w cenie pradu. Do sprawdzenia...

    Inna sprawa ze pv tez cos tam daje wiec trza uzywac ile tylko daje bo
    oddane do sieci to strata. A jakies Kw z tego nawet w styczniu sa.

    >> A jak wyjdzie ze sie nie da (bo dopiero pompe uruchamiam) to sie doda
    >> albo gazowca z butli kuchennej albo beczke do olejaka/ropniaka na to
    >> zeby sie przetrzymalo takie mrozy.
    >>
    >> Ogolnie, PC to dla mnie regres, dzis jakbym prodau nie mial to elegancko
    >> sie zagrzeje i moge sie kapac w cieplej wodzie przy swieczce.
    >
    > Od 7 lat nie miałem nieplanowanej przerwy w dostawie prądu dłuższej niż 15
    > minut. Tymczasem spadek temperatury w ciągu doby to maks 1sC (szczególnie
    > że zerwania prądu się nie zdażają przy gubych minusach, tylko przy wiatrach
    > i mokrych opadach śniegu a więc gdy temperatura oscyluje w okolicach zera).
    > Ergo, nawet jak 2 dni prądu nie będzie to nikt nie zamarznie. Najwyżej
    > trzeba będzie sweter założyć.
    >

    Zalezy gdzie sie mieszka. Od roku u mnie jest spokoj. Wczesniej co
    miesiac byly przerwy po 3-5h. A po oblodzeniach pare lat temu, 3 dni.

    U mnie spadek temperatur podobny wiec to nie dramat ale co bedzie za 10
    lat nie wie nikt. Ostatnio mamy sporo zonkow ktorych sobie nikt nie
    wyobrazal wczesniej. Maslo na wage zlota, wegiel raz po 4kpln za tone a
    potem za 1200pln, Prad najdrozszy w eu i nie ma widokow na spadek cen i
    tak dalej.
    Juz nie mowie o rzeczach hipotetycznych (jakis czynnik chlodniczy
    zostanie zakazany i okaze sie ze nowy nie jest wskazany do aktualnych
    pomp czy jakies poronione regulacje dotyczace pv). Idiotyzmow ostatnio
    duzo (kominki na biomase zakazane bo tak) i planowanie optymistycznie
    wprzod jest co najmniej naiwne.

    Sam olalem sporo takich zmian oceniajac je jako szum informacyjny dla
    debili (np. kontrakty na stala cene pradu gdzie placilo sie wiecej a jak
    trzeba bylo zeby dostawca zaczal wywiazywac sie z kontraktu to sie
    zwinal) ale ile mozna sie naprzewidywac trafnie w dzisiejszym gaszczu.



    >> Somsiat kiedys w zime przyszedl jak wies pradu nie miala i pierwsze co w
    >> produ powiedzial: "grzejecie? jak?" bo on tez weglem grzal ale mial
    >> calosc gonione pompka.
    >> niby 21wiek a nowoczesne rozwiazania takie przyjebane...
    >
    > Eh te opowieści o somsiadach. Uwielbiam.
    >

    Mam wiecej. Z pierwszej reki. O tym co znajomy mowi nie pisalem.

    Gratuluje ze u ciebie prad jest zawsze, u mnie nie.

    Uwielbiam takie pierdolenie zeby sie przypierdolic bo sie nie ma nic do
    dodania.

    --
    Lukasz

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1