eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.rec.dom › Co zrobić z "energooszczędną"?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 45

  • 1. Data: 2011-01-17 20:48:02
    Temat: Co zrobić z "energooszczędną"?
    Od: Ikselka <i...@g...pl>

    Jak w temacie.
    Jedyna kupiona. Była jakiś miesiąc, piknęła i koniec. Philips jakiś. Moze
    i energooszczędna, ale mojego portfela nie oszczędza. Leży od dłuższego
    czasu i czeka na decyzję.
    To co z tym badziewiem teraz zrobić? Wyrzucić do zwykłych śmieci, czy
    brygadę do unieszkodliwiania toksycznych odpadów wezwać?


  • 2. Data: 2011-01-17 20:56:34
    Temat: Re: Co zrobić z "energooszczędną"?
    Od: "Mirek" <m...@w...neostrada.pl>


    Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
    news:62ymioidcwo5.1hjsp2cmzvhnc$.dlg@40tude.net...
    > Jak w temacie.
    > Jedyna kupiona. Była jakiś miesiąc, piknęła i koniec. Philips jakiś. Moze
    > i energooszczędna, ale mojego portfela nie oszczędza. Leży od dłuższego
    > czasu i czeka na decyzję.
    > To co z tym badziewiem teraz zrobić? Wyrzucić do zwykłych śmieci, czy
    > brygadę do unieszkodliwiania toksycznych odpadów wezwać?

    Paragon lub fakturę w rękę i migiem do sprzedawcy z reklamacją. Jak zgubiła
    paragon lub fakturę to do punktu zbierania elektrośmieci lub do sklepu gdzie
    następną nabędzie drogą kupna:-)



  • 3. Data: 2011-01-17 21:22:25
    Temat: Re: Co zrobić z "energooszczędną"?
    Od: Ikselka <i...@g...pl>

    Dnia Mon, 17 Jan 2011 21:56:34 +0100, Mirek napisał(a):

    > Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
    > news:62ymioidcwo5.1hjsp2cmzvhnc$.dlg@40tude.net...
    >> Jak w temacie.
    >> Jedyna kupiona. Była jakiś miesiąc, piknęła i koniec. Philips jakiś. Moze
    >> i energooszczędna, ale mojego portfela nie oszczędza. Leży od dłuższego
    >> czasu i czeka na decyzję.
    >> To co z tym badziewiem teraz zrobić? Wyrzucić do zwykłych śmieci, czy
    >> brygadę do unieszkodliwiania toksycznych odpadów wezwać?
    >
    > Paragon lub fakturę w rękę i migiem do sprzedawcy z reklamacją.

    Oczywiscie, że zgubiła - nie zbiera paragonów od byle giewna, musiałaby
    chyba oszaleć, zeby do każdego produktu mieć w domu paragon, zatem i
    specjalne pomieszczenie na paragony. Nawet nie pamięta, w którym sklepie
    kupiła toto badziewie.

    > Jak zgubiła
    > paragon lub fakturę to do punktu zbierania elektrośmieci lub do sklepu

    Dobre. Jechać kilkanaście km (mieszkam na wsi, 8 km od granic miasta) do
    punktu/sklepu z tą jedną byłą żarówką :-///

    > gdzie
    > następną nabędzie drogą kupna:-)

    Ooooo, na pewno następnej nie nabędzie. Ma zapas "zwykłych", do których nie
    musi mieć paragonu ani schronu do przechowywania odpadów kiedy się wypalą,
    bo tę "superową", "ekologiczną" kupiła przezornie tylko jedną...
    Wrzuci do słoika twist, mocno zakręci i da do zwykłych śmieci. Ot i
    wszystko.
    A liczyła na istnienie jakiegoś consens...ownego sposobu postępowania...


  • 4. Data: 2011-01-17 21:28:17
    Temat: Re: Co ?
    Od: GS <g...@g...pl>

    Użytkownik Ikselka napisał:
    >
    > Ooooo, na pewno nast?pnej nie nab?dzie. Ma zapas "zwyk?ych", do kt?rych nie
    > musi mie? paragonu ani schronu do przechowywania odpad?w kiedy si? wypal?,
    > bo t? "superow?", "ekologiczn?" kupi?a przezornie tylko jedn?...
    > Wrzuci do s?oika twist, mocno zakr?ci i da do zwyk?ych ?mieci. Ot i
    > wszystko.
    > A liczy?a na istnienie jakiego? consens...ownego sposobu post?powania...

    Z tym słoikiem to na poważnie piszesz?

    pzdr
    GS


  • 5. Data: 2011-01-17 21:29:14
    Temat: Re: Co zrobiae z "energooszczedn?"?
    Od: GS <g...@g...pl>

    Użytkownik Ikselka napisał:
    >
    > Ooooo, na pewno nastepnej nie nabedzie. Ma zapas "zwyk?ych", do których nie
    > musi mieae paragonu ani schronu do przechowywania odpadów kiedy sie wypal?,
    > bo te "superow?", "ekologiczn?" kupi?a przezornie tylko jedn?...
    > Wrzuci do s?oika twist, mocno zakreci i da do zwyk?ych ?mieci. Ot i
    > wszystko.
    > A liczy?a na istnienie jakiego? consens...ownego sposobu postepowania...

    Z tym słoikiem to na poważnie piszesz?

    pzdr
    GS


  • 6. Data: 2011-01-17 21:35:27
    Temat: Re: Co zrobiae z "energooszczedn?"?
    Od: Ikselka <i...@g...pl>

    Dnia Mon, 17 Jan 2011 22:29:14 +0100, GS napisał(a):

    > Użytkownik Ikselka napisał:
    >>
    >> Ooooo, na pewno nastepnej nie nabedzie. Ma zapas "zwyk?ych", do których nie
    >> musi mieae paragonu ani schronu do przechowywania odpadów kiedy sie wypal?,
    >> bo te "superow?", "ekologiczn?" kupi?a przezornie tylko jedn?...
    >> Wrzuci do s?oika twist, mocno zakreci i da do zwyk?ych ?mieci. Ot i
    >> wszystko.
    >> A liczy?a na istnienie jakiego? consens...ownego sposobu postepowania...
    >
    > Z tym słoikiem to na poważnie piszesz?


    Jak najbardziej. Niech się o dalsze losy jego zawartości martwią ci, co
    zabronili tradycyjnych żarówek na rzecz tej trucizny. Ja zrobię to, co
    mogę.
    Bo nie chodzi tu o reklamację zepsutego towaru, tylko o masowe konsekwencje
    wprowadzenia na rynek ogromnych ilości potencjalnie trujacej substancji
    niemożliwej do zutylizowania/zabezpieczenia w prostych warunkach w domu
    przez przeciętnego uzytkownika.
    Zasygnalizowałam problem, o którym nikt nie pomyslał.
    NIKT normalny nie bedzie jechał ze wsi do miasta z żarówką rtęciową w
    kieszeni, aby ją dostarczyć do punktu sprzedaży lub utylizacji...


  • 7. Data: 2011-01-17 21:43:53
    Temat: Re: Co zrobiae z "energooszczedn?"?
    Od: GS <g...@g...pl>

    Użytkownik Ikselka napisał:
    > NIKT normalny nie bedzie jechał ze wsi do miasta z żarówką rtęciową w
    > kieszeni, aby ją dostarczyć do punktu sprzedaży lub utylizacji...

    A jak z nią na wieś przyjechałaś?

    pzdr
    GS


  • 8. Data: 2011-01-17 21:44:51
    Temat: Re: Co zrobić z "energooszczędną"?
    Od: "Mirek" <m...@w...neostrada.pl>


    Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
    news:rfunacyucueb.1ti1h0hkwvvsf.dlg@40tude.net...
    > Dnia Mon, 17 Jan 2011 21:56:34 +0100, Mirek napisał(a):
    >
    >> Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
    >> news:62ymioidcwo5.1hjsp2cmzvhnc$.dlg@40tude.net...
    >>> Jak w temacie.
    >>> Jedyna kupiona. Była jakiś miesiąc, piknęła i koniec. Philips jakiś.
    >>> Moze
    >>> i energooszczędna, ale mojego portfela nie oszczędza. Leży od dłuższego
    >>> czasu i czeka na decyzję.
    >>> To co z tym badziewiem teraz zrobić? Wyrzucić do zwykłych śmieci, czy
    >>> brygadę do unieszkodliwiania toksycznych odpadów wezwać?
    >>
    >> Paragon lub fakturę w rękę i migiem do sprzedawcy z reklamacją.
    >
    > Oczywiscie, że zgubiła - nie zbiera paragonów od byle giewna, musiałaby
    > chyba oszaleć, zeby do każdego produktu mieć w domu paragon, zatem i
    > specjalne pomieszczenie na paragony. Nawet nie pamięta, w którym sklepie
    > kupiła toto badziewie.
    >
    >> Jak zgubiła
    >> paragon lub fakturę to do punktu zbierania elektrośmieci lub do sklepu
    >
    > Dobre. Jechać kilkanaście km (mieszkam na wsi, 8 km od granic miasta) do
    > punktu/sklepu z tą jedną byłą żarówką :-///
    >
    >> gdzie
    >> następną nabędzie drogą kupna:-)
    >
    > Ooooo, na pewno następnej nie nabędzie. Ma zapas "zwykłych", do których
    > nie
    > musi mieć paragonu ani schronu do przechowywania odpadów kiedy się wypalą,
    > bo tę "superową", "ekologiczną" kupiła przezornie tylko jedną...
    > Wrzuci do słoika twist, mocno zakręci i da do zwykłych śmieci. Ot i
    > wszystko.
    > A liczyła na istnienie jakiegoś consens...ownego sposobu postępowania...



    Niech odda przy okazji następnych zakupów. Ale niech nie wyrzuca do zwykłych
    śmieci bo to nie ekologiczne. Następnym razem niech ekologiczne żarówki
    wkręca tam gdzie nie nie ma potrzeby ciągłego włączania i wyłączania. Jak ma
    lampę nad stołem co ma potrzebę się długo wieczorem świecić to niech tam
    wkręca. Jeśli to przedpokój lub łazienka to zwykłe żarnikowe. Bardzo proszę
    ekologiczne nie do śnieci ale oddać do byle jakiego sklepu z żarówkami - na
    pewno przyjmą.



  • 9. Data: 2011-01-17 21:46:32
    Temat: Re: Co zrobić z "energooszczędną"?
    Od: Ikselka <i...@g...pl>

    Dnia Mon, 17 Jan 2011 22:44:51 +0100, Mirek napisał(a):

    > Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
    > news:rfunacyucueb.1ti1h0hkwvvsf.dlg@40tude.net...
    >> Dnia Mon, 17 Jan 2011 21:56:34 +0100, Mirek napisał(a):
    >>
    >>> Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
    >>> news:62ymioidcwo5.1hjsp2cmzvhnc$.dlg@40tude.net...
    >>>> Jak w temacie.
    >>>> Jedyna kupiona. Była jakiś miesiąc, piknęła i koniec. Philips jakiś.
    >>>> Moze
    >>>> i energooszczędna, ale mojego portfela nie oszczędza. Leży od dłuższego
    >>>> czasu i czeka na decyzję.
    >>>> To co z tym badziewiem teraz zrobić? Wyrzucić do zwykłych śmieci, czy
    >>>> brygadę do unieszkodliwiania toksycznych odpadów wezwać?
    >>>
    >>> Paragon lub fakturę w rękę i migiem do sprzedawcy z reklamacją.
    >>
    >> Oczywiscie, że zgubiła - nie zbiera paragonów od byle giewna, musiałaby
    >> chyba oszaleć, zeby do każdego produktu mieć w domu paragon, zatem i
    >> specjalne pomieszczenie na paragony. Nawet nie pamięta, w którym sklepie
    >> kupiła toto badziewie.
    >>
    >>> Jak zgubiła
    >>> paragon lub fakturę to do punktu zbierania elektrośmieci lub do sklepu
    >>
    >> Dobre. Jechać kilkanaście km (mieszkam na wsi, 8 km od granic miasta) do
    >> punktu/sklepu z tą jedną byłą żarówką :-///
    >>
    >>> gdzie
    >>> następną nabędzie drogą kupna:-)
    >>
    >> Ooooo, na pewno następnej nie nabędzie. Ma zapas "zwykłych", do których
    >> nie
    >> musi mieć paragonu ani schronu do przechowywania odpadów kiedy się wypalą,
    >> bo tę "superową", "ekologiczną" kupiła przezornie tylko jedną...
    >> Wrzuci do słoika twist, mocno zakręci i da do zwykłych śmieci. Ot i
    >> wszystko.
    >> A liczyła na istnienie jakiegoś consens...ownego sposobu postępowania...
    >
    >
    >
    > Niech odda przy okazji następnych zakupów. Ale niech nie wyrzuca do zwykłych
    > śmieci bo to nie ekologiczne. Następnym razem niech ekologiczne żarówki
    > wkręca tam gdzie nie nie ma potrzeby ciągłego włączania i wyłączania. Jak ma
    > lampę nad stołem co ma potrzebę się długo wieczorem świecić to niech tam
    > wkręca. Jeśli to przedpokój lub łazienka to zwykłe żarnikowe. Bardzo proszę
    > ekologiczne nie do śnieci ale oddać do byle jakiego sklepu z żarówkami - na
    > pewno przyjmą.

    Spróbuję do "bylejakiego". Ale wątpię, czy przyjmą.


  • 10. Data: 2011-01-17 21:59:39
    Temat: Re: Co zrobić z "energooszczędną"?
    Od: "Mirek" <m...@w...neostrada.pl>


    Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
    news:1vj4xxp8fcick$.10ps5trr8tqoy.dlg@40tude.net...
    > Dnia Mon, 17 Jan 2011 22:44:51 +0100, Mirek napisał(a):
    >
    >> Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
    >> news:rfunacyucueb.1ti1h0hkwvvsf.dlg@40tude.net...
    >>> Dnia Mon, 17 Jan 2011 21:56:34 +0100, Mirek napisał(a):
    >>>
    >>>> Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
    >>>> news:62ymioidcwo5.1hjsp2cmzvhnc$.dlg@40tude.net...
    >>>>> Jak w temacie.
    >>>>> Jedyna kupiona. Była jakiś miesiąc, piknęła i koniec. Philips jakiś.
    >>>>> Moze
    >>>>> i energooszczędna, ale mojego portfela nie oszczędza. Leży od
    >>>>> dłuższego
    >>>>> czasu i czeka na decyzję.
    >>>>> To co z tym badziewiem teraz zrobić? Wyrzucić do zwykłych śmieci, czy
    >>>>> brygadę do unieszkodliwiania toksycznych odpadów wezwać?
    >>>>
    >>>> Paragon lub fakturę w rękę i migiem do sprzedawcy z reklamacją.
    >>>
    >>> Oczywiscie, że zgubiła - nie zbiera paragonów od byle giewna, musiałaby
    >>> chyba oszaleć, zeby do każdego produktu mieć w domu paragon, zatem i
    >>> specjalne pomieszczenie na paragony. Nawet nie pamięta, w którym sklepie
    >>> kupiła toto badziewie.
    >>>
    >>>> Jak zgubiła
    >>>> paragon lub fakturę to do punktu zbierania elektrośmieci lub do sklepu
    >>>
    >>> Dobre. Jechać kilkanaście km (mieszkam na wsi, 8 km od granic miasta) do
    >>> punktu/sklepu z tą jedną byłą żarówką :-///
    >>>
    >>>> gdzie
    >>>> następną nabędzie drogą kupna:-)
    >>>
    >>> Ooooo, na pewno następnej nie nabędzie. Ma zapas "zwykłych", do których
    >>> nie
    >>> musi mieć paragonu ani schronu do przechowywania odpadów kiedy się
    >>> wypalą,
    >>> bo tę "superową", "ekologiczną" kupiła przezornie tylko jedną...
    >>> Wrzuci do słoika twist, mocno zakręci i da do zwykłych śmieci. Ot i
    >>> wszystko.
    >>> A liczyła na istnienie jakiegoś consens...ownego sposobu postępowania...
    >>
    >>
    >>
    >> Niech odda przy okazji następnych zakupów. Ale niech nie wyrzuca do
    >> zwykłych
    >> śmieci bo to nie ekologiczne. Następnym razem niech ekologiczne żarówki
    >> wkręca tam gdzie nie nie ma potrzeby ciągłego włączania i wyłączania. Jak
    >> ma
    >> lampę nad stołem co ma potrzebę się długo wieczorem świecić to niech tam
    >> wkręca. Jeśli to przedpokój lub łazienka to zwykłe żarnikowe. Bardzo
    >> proszę
    >> ekologiczne nie do śnieci ale oddać do byle jakiego sklepu z żarówkami -
    >> na
    >> pewno przyjmą.
    >
    > Spróbuję do "bylejakiego". Ale wątpię, czy przyjmą.


    Dziękuję Ikselko!!! Muszą przyjąć. Jak możesz to kupuj energooszczędne i
    chowaj paragony za nie. Jeśli używasz te żarówki w miejscach w swoim domu
    gdzie swiecą długo (nad stołem, w pokoju gdzie przebywasz wieczorem itp, to
    naprawdę masz oszczędności. Nie wkręcaj ich tam gdzie często wyłączasz i
    włączasz. Jeszcze raz dziękuję!!! Pozdrawiam!!!


strony : [ 1 ] . 2 ... 5


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1