> No i nici z lansu na wsi :PPP
Trzeba mieć nadzieję, że sytuacja się odwróci za jakiś czas ;)

Nie bardzo mi się wierzy, że jest i będzie taniej blachodachówką vs dachówką.
Akurat mam do pokrycia wiatę śmietnikową i znam ceny. W porównaniu z blachą
zdecydowanie wyższe.

Dwa podstawowe czynniki zwiększające cenę kryciem dachówką to:
-ceny materiałów wykończeniowych - gąsiory, dachówki boczne, inne grzybki. O ile cena
1 dachówki zwykłej, to 3zł, to dachówki bocznej 26zł - mimo, że różnica jest tylko w
doklejeniu tego bocznego elementu. Robią grube tysiące na tym.
-docinki. Majstry 'raczej' nie bawią się odzysk dociętej już dachówki, biorą nową i
tną.

Oczywiście majster też zaśpiewa inną ceną, jak mu powiesz blacha vs dachówka.

pzdr
Bogdan

do góry

> No i nici z lansu na wsi :PPP
Trzeba mieć nadzieję, że sytuacja się odwróci za jakiś czas ;)

Nie bardzo mi się wierzy, że jest i będzie taniej dachówką vs blacho-dachówką. Akurat
mam do pokrycia wiatę śmietnikową i znam ceny. W porównaniu z blachą zdecydowanie
wyższe.

Dwa podstawowe czynniki zwiększające cenę kryciem dachówką to:
-ceny materiałów wykończeniowych - gąsiory, dachówki boczne, inne grzybki. O ile cena
1 dachówki zwykłej, to 3zł, to dachówki bocznej 26zł - mimo, że różnica jest tylko w
doklejeniu tego bocznego elementu. Robią grube tysiące na tym.
-docinki. Majstry 'raczej' nie bawią się odzysk dociętej już dachówki, biorą nową i
tną, resztka fruu z dachu na kupę przy domu.

Oczywiście majster też zaśpiewa inną ceną, jak mu powiesz blacha vs dachówka.

pzdr
Bogdan

do góry

W dniu środa, 26 lipca 2017 13:24:12 UTC+2 użytkownik w...@g...com napisał:
> Nie bardzo mi się wierzy, że jest i będzie taniej dachówką vs blacho-dachówką.
> Akurat mam do pokrycia wiatę śmietnikową i znam ceny.
> W porównaniu z blachą zdecydowanie wyższe.

Wiarę każdy ma swoją, ceny też. Teściu jest budowlańcem i skoro twierdzi,
że dachówką go wyniesie taniej, to nie mam podstaw mu nie wierzyć.
Ale to może tylko u niego, lokalnie albo wojewódzko, nie moja branża.

L.

do góry

> Wiarę każdy ma swoją, ceny też. Teściu jest budowlańcem i skoro twierdzi,
> że dachówką go wyniesie taniej, to nie mam podstaw mu nie wierzyć.
> Ale to może tylko u niego, lokalnie albo wojewódzko, nie moja branża.
> L.

Na pewno te ceny się zblizają ku sobie (dachówka i blacha) - oczywiście porównując z
sensem - tania dachówka vs tania blacha. I można samemu też 'wysterować' niższą
ostateczną ceną właśnie poprzez uniknięcie drogich bajerów. Np. mając dach dwuspadowy
- zamiast dachówek bocznych - obrobić blachą, etc.

pzdr
Bogdan

do góry

W dniu 26.07.2017 o 12:25, Adam Sz. pisze:

> Musisz mieszkac w jakims biednym rejonie - na slasku od wielu lat
> zdecydowana wiekszosc to dachowki - niektorzy betonowe, niektorzy
> ceramiczne.

Ja mieszkam w Małopolsce, gdzie "tradycji dachówkowej" nie ma za wiele.
W latach 60-80 papa była wszechobecna, a jak ktoś położył papę z folią
aluminiową (produkowały to kiedyś Zakłady Metali Lekkich Kęty) to miał
full wypas ;-)
Kolega, który wymienia 20 letnią dachówkę jest ze Śląska.
Jacek

do góry