Dla przypomnienia
Ściana narożna balokonowa w budynku wielorodzinnym.
Tuż przed wigilią dałem to zdjęcie na grupę:
Wielkość grzbka nie większa niż dłoń dorosłego człowieka.
http://www.fotosik.pl/zdjecie/usun/h05B_t1llIZZjhj8j
ZbL4upa_EcybY


mija dwa miesiące
sciana na teraz wygląda tak:

http://www.fotosik.pl/zdjecie/usun/9H~uT3p7BVPKPeZ~3
ZugOndqd93Sww

co zrobiłem?
za radą Zenka tylko poszedłem na łatwiznę:
starłem narośl
potem szmatkę nasączyłem domestosem i wtarłem w to miejsce.
Zrobiłem to JEDEN raz przed Bożymnarodzeniem.
To było przed tymi wielkimi mrozami po -20 stopni.

Ściana czysta, na razie.

Pytanie co dalej?
Bawić się w poważniejsze remonty ocieplenia w wakacje,
czy mieć w pogotowiu domestosa?

do góry

Niepotrzebnie scierales bo go dodatkowo rozsiales. Zdjecia nie dzialaja.

do góry

On 16.02.2017 13:35, Zenek Kapelinder wrote:
> Niepotrzebnie scierales bo go dodatkowo rozsiales. Zdjecia nie dzialaja.
>

Bo mózg dał kody do usunięcia zdjęć zamiast do oglądania :-)

do góry

W dniu czwartek, 16 lutego 2017 13:35:17 UTC+1 użytkownik Zenek Kapelinder napisał:
> Niepotrzebnie scierales bo go dodatkowo rozsiales. Zdjecia nie dzialaja.

starałem się tego nie robić

przed
http://www.fotosik.pl/zdjecie/20cd66cd9d1d0cee

po

http://www.fotosik.pl/zdjecie/82e10e0c369d0b1d


bawić się z naprawą ocieplenia?

do góry

pobaw sie jeszcze z tydzien albo 10 dni z domestosem. Raz to za malo. Siedzi w
scianie i czeka na dogodne warunki. A jak bedziesz kiedys malowal to zamaluj to
miejsce z duzym zapasem farba ktora odetnie sciane od pomieszczenia. Eposydowa bedze
dobra. Grzyb jest szkodliwy jak wylazi ze scany. Jak mu zrobisz bariere nie do
przejscia to sobie bedzie siedzial w scianie a nie na scianie.

do góry