eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

Ilość wypowiedzi w tym wątku: 826

  • 461. Data: 2014-07-10 00:21:42
    Temat: Re: Jezioro
    Od: ikka <i...@n...pl>

    W dniu 2014-07-10 00:18, uzytkownik pisze:
    > W dniu 2014-07-09 11:05, Budyń pisze:
    >> Buahahaha, katole pala symbol przymierza z bogiem.... Google mówi:
    >> Autorka: "Tęcza" pojawiła się w momencie organizacji wielu wydarzeń: 2
    >> czerwca odbyła się Parada Równości, za chwilę będziemy mieć Boże
    >> Ciało, a zaraz potem - otwarcie Euro 2012.[...] Ona pasuje niejako do
    >> wszystkich tych wydarzeń, co sprawia, że tym samym podkreśla moje
    >> główne założenie: żeby "Tęcza" nie była zaangażowana społecznie czy
    >> politycznie, aby była całkowicie wolna od jakichkolwiek narzuconych
    >> znaczeń. Po prostu - aby była piękna autorka po spaleniu teczy:
    >> Najlepszą datą na powrót "Tęczy" jest dzień 17 maja, który jest
    >> Międzynarodowym Dniem Walki z Homofobią - napisała w oświadczeniu jej
    >> autorka Julita Wójcik. Nawet jesli w samym zamysle nie była symbolem
    >> lgbt to sie nim stała. A polacy go gejostwa nie chcą. Tyle ze nie za
    >> bardzo sie maja jak bronic - cale popularne media sa w rekach lewakow.
    >
    > A co by Katole zrobiły, gdyby postawiła taką samą tęczę, ale w formie
    > krzyża, także na 17 maja?
    > Katole po prostu zawsze potrafią znaleźć skojarzenia, byle tylko komuś
    > dowalić.
    > Widzisz do czego doprowadza katolicka paranoja, homofobia i fanatyzm?
    > Do głupoty i łamania prawa.
    >
    > A tu najświeższe wiadomości:
    > http://wiadomosci.onet.pl/marcin-dubieniecki-zmarlo-
    dziecko-ktoremu-profesor-chazan-uratowal-zycie/djlx6
    >
    >
    >
    >>
    >> wstrzemiezliwosc jest skuteczna w 100% :-)
    >
    > ROTFL
    > Rozbawiłeś mnie do łez.
    >
    >> Chodzi maz w nocy po pokoju, zona sie budzi i sie pyta - co jest?
    >> Mąż: Seksu mi sie chce!!!
    >> Żona:No to chodz.
    >> Mąż: no to chodze...
    >
    > Suchar :)
    >
    >>> przypadków, kiedy kalendarzyk zawiódł, zarówno jako zabezpieczenie przed
    >>> niechcianą ciążą jak i przy planowaniu ciąży. Jedni znajomi przez prawie
    >>> 2 lata bezskutecznie próbowali "zaskoczyć" stosując kalendarzyk.
    >> no ale tobie nikt nie kaze tego stosowac - tez masz problem ze ja
    >> miesa w piatek nie jem?
    >
    > Co Ty pitolisz?
    > Ksiądz występujący w publicznej TV, mieszający z błotem osoby używające
    > środki antykoncepcyjne nie informuje, że dotyczy to tylko i wyłącznie
    > Katolików i nie dotyczy osób niewierzących.
    >
    >>> Państwo po pierwsze powinno uczyć zapobiegania niechcianym ciążom.
    >> własnie to robi poprzez brak promocji seksu w wieku gdy dzieciaki sa
    >> do tego niegotowe.
    >
    > Tak to robi KK, a przy tym jeszcze wmawia dzieciom o nieczystości.
    > Później dorastają takie cielaczki, dla których seks to największe zło i
    > tabu, które nawet w małżeństwie nie potrafią czerpać z seksu tego co dobre.
    >
    >> W anglii masz juz gwalty popelniane przez 10letnie dzieci. U nas one
    >> nie wiedza ze to mozna wlozyc w tamto.
    >
    > U mnie w szkole podstawowej chłopaki w wieku 9-10 lat także się
    > zabierali za dziewuszki. Co prawda skończyło się tylko na obmacywaniu
    > dziewcząt i szkolnej aferze.
    > Inny przypadek to mój bratanek w wieku 6 lat wraz z kolegami i koleżanką
    > "bawili" się w krzakach.
    > Informacja dotarła do rodziców. Chłopak wrócił do domu i zaczęto go
    > podpytywać jak tam był o na podwórku, w co się bawili itd.
    > W końcu padło pytanie: "a tam w krzakach to co robiliście razem z
    > koleżanką?"
    > Chłopak poczerwieniał i w końcu wydusił z siebie: "ale to (tu padło
    > kilka imion) dygali się, ale mnie tam nie było".
    > Ciocia pyta chłopaka "a co znaczy dygali się?"
    > Pada odpowiedź: "to ty ciocia nie wiesz co to znaczy dygali się?"
    > Tak więc kolego, te Twoje bajeczki to sobie schowaj głęboko, bo teraz
    > dzieci wiedzą więcej niż się Tobie, "staremu zgredowi" wydaje.
    > Postawa jaką proponujesz to szczyt hipokryzji i skrajna głupota. Obecnie
    > dzieciaki mają bezproblemowy dostęp do treści pornograficznych w
    > kioskach z gazetami, w TV i w internecie.
    > Dlatego też dzieci trzeba zaznajamiać z seksem jak najwcześniej, bo
    > tylko dzięki temu nie będą poznawały seksu od wypaczonego obrazu jakim
    > jest wyuzdana pornografia.
    >
    >>> Dla mnie też jest to idiotyczne i wbrew naturze. Tyle, że ja nigdy nie
    >>> miałem problemów z tożsamością płciową i nie wiem co tak naprawdę czują,
    >>> myślą i przeżywają homoseksualiści.
    >> nie masz problemów byc moze rowniez dzieki temu ze nikt ci w glowie w
    >> dziecinstwie nie mieszal. Jesli zacznie sie dzieciom w przedszkolach
    >> zaburzac zwykly rozwoj to i statystyki roznych homo wzrosna mocno.
    >> Dlatego protestujemy przeciw tym niby rownosciowym pomyslom.
    >
    > Wybacz, ale KK tak ludziom miesza w głowie, że aż szkoda gadać.
    >
    > Cała rzecz właśnie polega na tym, aby zabronić w przestrzeni publicznej
    > zarówno propagowania jak i potępiania zarówno zachowań homoseksualnych
    > jak i pseudo wartości KK.


    dokładnie. podpisuję się pod tym.


    --
    You are the result of 4 bilion
    years of evolutionary success.
    Fucking act like it!


  • 462. Data: 2014-07-10 00:23:38
    Temat: Re: Jezioro
    Od: ikka <i...@n...pl>

    W dniu 2014-07-09 09:59, Ergie pisze:
    >> [ciach bzdety]
    >
    > Pozdrawiam
    > Ergie

    nie masz pojęcia o czym piszesz, co więcej, nawet nie zadałeś sobie
    trudu, żeby się dowiedzieć.
    i jakoś mnie to nie zdziwiło.

    --
    You are the result of 4 bilion
    years of evolutionary success.
    Fucking act like it!


  • 463. Data: 2014-07-10 01:58:30
    Temat: Re: Jezioro
    Od: uzytkownik <a...@s...pl>

    W dniu 2014-07-09 11:19, Maniek4 pisze:

    >>
    >>> Ja nie wiem dlaczego Ty do mnie z takimi tekstami. Czy ja tworze prawo
    >>> w tym kraju?
    >>
    >> Ty chyba sobie robisz jaja, albo nie wiesz jak działa państwo.
    >> Ty głosujesz na tych, którzy mają Ciebie reprezentować i w Twoim imieniu
    >> tworzyć prawo. To od Ciebie zależy czy będą rządzić czerwoni, zieloni
    >> czy też czarni.
    >
    > Zaraz, zaraz. To znaczy, ze Ty oczekujesz ode mnie, ze bede glosowal
    > na tych co maja zrobic dobrze Tobie czy mi?

    Nie.
    Twierdzę, że piszesz pierdoły.

    > Kochany przyjacielu. Za przyklad nierownego traktowania podajecie
    > krzyz w sejmie, jakies kompletne pierdoly typu swieta koscielne,
    > religie w szkolach, czy Ty proboszcza co wie, ze jezdzisz nowa Toyota.
    > Jezeli to sa dla Ciebie powody do tego zeby mowic o niespokojnym i
    > nienormalnym zyciu, nieposzanowaniu Ciebie i Twoich wartosci to
    > proponuje jednak chyba zmienic kraj, a raczej planete. Bo obawiam sie,
    > ze nie znajdziesz kraju ktory bedzie Ci odpowiadal tak w 100%

    Skończ już z tym pier.... i mieszaniem sensów moich wypowiedzi, bo
    świadczy to tylko o tym, że albo masz problem ze zrozumieniem czyichś
    wypowiedzi, albo też mataczysz z pełną premedytacją.


  • 464. Data: 2014-07-10 02:02:46
    Temat: Re: Jezioro
    Od: uzytkownik <a...@s...pl>

    W dniu 2014-07-09 13:51, Ergie pisze:
    > Użytkownik "Budyń" napisał w wiadomości grup
    > dyskusyjnych:f3afb83c-e920-4518-9850-0f957e50afdc@go
    oglegroups.com...
    >
    >> no własnie przeciwnie - do katolicyzmu przyznaje sie 95%
    >> spoleczenstwa, a ok. 40% traktuje to bardziej powaznie. Zatem jesli
    >> najwieksza grupa spoleczna
    >> dyktuje swoje pomysly to jest to tak demokratyczne ze bardziej sie
    >> nie da.
    >> A rozne lewactwo, gejostwo chcialoby rządow mniejszosci - i wykrecaja
    >> to jezykowymi wynalazkami 'demokracja z rowna reprezentacja mniejszosci"
    >
    > Dokładnie. Paru osobom się we łbach (bo nie w głowach) poprzewracało i
    > im się wydaje że demokracja powinna być równa - jeden głos dla 30 mln
    > katolików jeden dla 3 mln protestantów, jedne dla 300 tys.
    > prawosławnych, jeden dla 30 tys. agnostyków, jeden dla 3 tys.
    > wojujących tzw. ateistów, jeden dla 300 wojujących feministek itd.
    >
    > Dla każdej grupy jeden :-)
    >
    >> ikka cala liste zarzutow dala - odpowiedz jest jedna - bo tak chce
    >> wiekszosc.
    >> I tak bardzo duzo jest mniejszosciom oddawane - ale widac mało.
    >> Rządzic powinna mniejszosc - ale uwaga -"nasza, ateistyczna mniejszosc".
    >
    >> z innego postu:
    >> "Wiesz, udupienie KK to nie jest mój nadrzędny cel. Ja chcę
    >> normalności i
    >> państwa, w którym będę mógł normalnie i spokojnie żyć i w którym będę
    >> szanowane także moje wartości, a władza będzie jednakowo traktowała
    >> osoby wierzące, niewierzące i odmieńców. "
    >
    >> Twoje wartosci sa szanowane. I nikt cie do niczego nie zmusza - ale
    >> widac to mało.
    >> Zadasz panstwa niedemokratycznego. No to kto powinien rządzic?
    >
    > Bo to jest właśnie problem polskich tzw. ateistów - im nie chodzi o to
    > by nikt im nie narzucał innej wiary niż wiara w to że boga nie ma. Im
    > chodzi o to wytępić wszystkich którzy sądzą inaczej niż oni - ot są na
    > poziomie Chrześcijan w średniowieczu lub islamistów obecnie. Nie ma to
    > nic wspólnego z tolerancją.
    >
    > Co ciekawe czepili się KK, który uznaje coś takiego jak wolność
    > sumienia i zabrania w swych naukach nawracania "na siłę" a nie
    > czepiają się niektórych sekt i odłamów Islamu gdzie "nawracanie
    > mieczem" jest na porządku dziennym. I to najbardziej uwidacznia że ci
    > tzw. ateiści tak naprawdę są wyznawcami jakiejś swojej własne religii
    > którą można sformułować jako anty-katolicyzm. W każdym razie do
    > agnostycyzmu czy racjonalizmu na które się czasem błędnie powołują
    > jest im bardzo bardzo daleko :-)
    >
    > Pozdrawiam
    > Ergie

    Uwaga! Brednie, kłamstwa i demagogia.


  • 465. Data: 2014-07-10 07:57:25
    Temat: Re: Jezioro
    Od: Budyń <b...@r...pl>

    > > się stosowania środków antykoncepcyjnych, liczba niechcianych ciąż i
    > > aborcji stale maleje z roku na rok.
    > Budyn podal dane. Ty tak sobie piszesz...


    podobno rzeczywiscie spada. Tyle ze z takie poziomu ze dluuugo poczekamy az wyniki
    beda porownywalne z metodą konserwatystow. Pogadamy za 50lat :)



    b.


  • 466. Data: 2014-07-10 08:31:44
    Temat: Re: Jezioro
    Od: Budyń <b...@r...pl>

    W dniu czwartek, 10 lipca 2014 00:03:19 UTC+2 użytkownik ikka napisał:
    > niestety tak jest nie tylko na wsi. w lublinie zdaje się jest w szkole
    > tablica, gzie modlitwa przed i po posiłku jest wymieniona jako zasada
    > jego kulturalnego spożywania.

    a przed wojna to kulturalny jeszcze musial muzykowac na jakims instrumencie :-)


    > szkoła to nie miejsce na deklaracje wiary. a etyka nie jest
    > organizowana na tych samych zasadach, co religia. a powinna być.


    powinna byc wtedy gdyby bylo podobne zapotrzebowanie. A nie jest.
    Kasy w szkole nie na za wiele - jesli zrobisz etat czlowiekowi dla 2 dzieciakow to
    brakie jej na inny przedmiot dla calej reszty. Zwykly zdrowy rozsadek.

    > pacjentkę chazana pozbawiono tego prawa. nawet papież nie chciał, żeby
    > go uporczywie utrzymywać przy życiu. a co dopiero to niemowlę, które
    > będzie tylko cierpieć. to, co zrobiono jest torturą, jest dramatem,
    > jest złe.

    To jest wykrecanie kota ogonem - pacjentkom taki ja ta pani zalezy zeby miec prawo
    sie wyskrobac "bo tak" a nie ze wzgledu na dobro dziecka.
    Gdyby jest zalezalo na dobru dziecka to by sie nie poddala invitro, bo to wielkie
    ryzyko roznych wad. I to takich z którymi mozna zyc przez wiele lat.

    > jak widać na przykładzie pacjentki chazana, zabrania, podstępnie jej
    > zabronił, ale zabronił.

    on poszla do chazana tylko i wylacznie po to zeby jej zabronil. Wiadomo bylo z gory
    ze tam aborcji nie bedzie, i bez problemu mozna znalezc miejsce gdzie nie robia
    zadnego problemu. Czysta podpucha - a dobro czy cierpienie dziecka nic tej pani nie
    obchodziło.


    > podpisanie konkordatu sprawiło, że to jego zapisy stoją ponad polskim
    > prawem - akty stanu cywilnego, małżeństwa, pogrzeby, nauczanie religii.
    > to już jest ograniczenie suwerenności, prawda?

    zapewne jestes konsekwentna i prawo ograniczajace nasza suwerennosc na rzecz europy
    ci przeszkadza i bedziemy protestowac?

    > czy w takim razie chore pokrzykiwania terlikowskiego są na miejscu? czy
    > kościół zajął stanowisko? jakie? wspierał to dziecko?
    > tu jest przykład stanowiska kościoła:
    > http://www.wprost.pl/ar/155280/Ekskomunika-za-aborcj
    e-dla-zgwalconej-9-latki/
    > samej dziewczynki nie ekskomunikowali, wykazali się dobrocią, łaskawcy.
    > jej matkę i lekarzy owszem.
    > nie uważasz, że to jest chore?

    ważna sprawa, mocne skutki (w ktore nie wierzysz zresztą) - co jest chore?



    > > > więc powiem ci, że gdyby jakiś skurwiel zapłodnił mnie siłą, to
    > > > natychmiast zażądałabym pigułki po, potem bym go zatłukła. znalazłabym
    > > > go i zatłukła. jeśli faceci kazaliby mi rodzić - zabiłabym siebie, ale
    > > > nie urodziłabym dziecka. czy wtedy twoje sumienie byłoby nadal czyste?

    To przykład jak zwykle skrajny i niemiarodajny. Zgwalcone kobiety nie popelniaja
    morderstw, a nie sie nie zabijają.


    > żadna normalna kobieta nie będzie traktowała aborcji jak antykoncepcji,

    wielokrotne, kolejne aborcje sa faktem.



    > gdyby bóg nie chciał, żebyśmy umieli usunąć ciążę, nie dałby nam mózgu,
    > któr pozwala wymyśleć, jak to zrobić. ripostując.
    > gdyby był bóg, zsyłałby dzieci tym, którzy się o nie modlą. ripostując.
    > gdyby był bóg, to nieszczęsne niemowlę miałoby mózg w czaszce.
    > katolicka śmieszna deklaracja sumienia miesza w to boga. więc pytam,
    > czy bóg, w którego wierzycie by to pochwalił?

    buahahaha, nie ma to jak domorosły filozof, który jednym posem zalatwia cale stulecia
    mysli filozoficznej.


    > kobieta powiedziała, że nie chce, żeby jej dziecko tak strasznie
    > cierpiało. może jest katoliczką i wierzyła w chrześcijańskie
    > miłosierdzie. może wierzyła, że dobrzy ludzie, katolicy, nie pozwolą
    > jej (jak to działacze prolife określają) dzieciątku tak niewyobrażalnie
    > cierpieć...

    kiepska podpucha, wy sie musiecie zdecydowac, dziecko bez mózgu cierpi strasznie ale
    nie czuje czegokolwiek, bo nie ma mózgu.






    b.


  • 467. Data: 2014-07-10 08:35:49
    Temat: Re: Jezioro
    Od: Budyń <b...@r...pl>

    W dniu czwartek, 10 lipca 2014 00:05:14 UTC+2 użytkownik ikka napisał:
    > dobrze, powiem prościej - ponieważ tylko kk mógł zdecydować, które dni
    > są wolne od pracy, więc jest on uprzywilejowany.
    > teraz zajarzyłeś?


    Wiekszosc okresla zasady. To sie nazywa demokracja.



    b.


  • 468. Data: 2014-07-10 09:02:26
    Temat: Re: Jezioro
    Od: Budyń <b...@r...pl>

    W dniu czwartek, 10 lipca 2014 00:18:48 UTC+2 użytkownik uzytkownik napisał:
    > A co by Katole zrobi�y, gdyby postawi�a tak� sam� t�cz�, ale w formie


    gdyby był teczowy? jasne ze byłby dym




    > http://wiadomosci.onet.pl/marcin-dubieniecki-zmarlo-
    dziecko-ktoremu-profesor-chazan-uratowal-zycie/djlx6

    a chazan nie jest mordercą.


    > Co Ty pitolisz?
    > Ksi�dz wyst�puj�cy w publicznej TV, mieszaj�cy z b�otem osoby
    u�ywaj�ce
    > �rodki antykoncepcyjne nie informuje, �e dotyczy to tylko i wy��cznie
    > Katolik�w i nie dotyczy os�b niewierz�cych.


    daj jakis link gdzie to ksiadz miesza kogosc z blotem za antykoncepcje (nie
    wczesnoporonną)



    > >> Pa�stwo po pierwsze powinno uczy� zapobiegania niechcianym ci��om.
    > > w�asnie to robi poprzez brak promocji seksu w wieku gdy dzieciaki sa do tego
    niegotowe.
    >
    > Tak to robi KK, a przy tym jeszcze wmawia dzieciom o nieczysto�ci.

    gdybys mógl nie mylic panstawa z jego konserwatywnym podejsciem w tej kwestii
    z kosciolem. Czasem mowia tak samo ale to nie znaczy ze kk rzadzi panstwem.
    My tez sie tu zgodzilismy w jakims punkcie, to nie robi z ciebie katolika, ani ze
    mnie ateisty.


    > U mnie w szkole podstawowej ch�opaki w wieku 9-10 lat tak�e si�
    > zabierali za dziewuszki. Co prawda sko�czy�o si� tylko na obmacywaniu


    a my co? te dowiadywalismy sie od kolego, temat byl tabu, trzebabylo po cichu gadac z
    wypiekami na twarzy :) Wobec tego dowiadywalismy sie tego wtedy gdy te sprawy nas
    interesowaly - czyli w naturalnym okresie rozwoju.
    A lobby proseksualne chce seksualizowac dzieci od malenkosci. Zajrzyj co juz maja u
    siebie niemcy.
    http://gosc.pl/doc/1161025.Dyktatura-seksu

    Chcesz zeby twoja corke w przedszkolu kolega dotykal w miejsca intymne"bo to jest
    przyjemne"? Chore...


    > Postawa jak� proponujesz to szczyt hipokryzji i skrajna g�upota. Obecnie
    > dzieciaki maj� bezproblemowy dost�p do tre�ci pornograficznych w
    > kioskach z gazetami, w TV i w internecie.

    co do internetu - jesli rodzic jest idiota to nie wie co jego dziecko w sieci to
    trudno. Ale o pornografii w kiosku z gazetami? W czasach gdy dziecko samo po chleb
    nie pojdzie do sklepu?


    > Dlatego te� dzieci trzeba zaznajamia� z seksem jak najwcze�niej, bo
    > tylko dzi�ki temu nie b�d� poznawa�y seksu od wypaczonego obrazu >jakim
    jest wyuzdana pornografia.

    wcale nie trzeba najwczesniej - trzeba wtedy kiedy dziecko do tego dojrzeje.
    A opowiadanie mu wczesniej jest zwyklym łamaniem praw dziecka. Podstawowym prawem
    dziecka jest byc dzieckiem.



    > Wybacz, ale KK tak ludziom miesza w g�owie, �e a� szkoda gada�.


    szkoda gadac, czyli uzasadnic tego nie umiesz? Ot taka opinia, niekoniecznie
    prawdziwa...




    b.


  • 469. Data: 2014-07-10 09:27:54
    Temat: Re: Jezioro
    Od: "Ergie" <e...@s...pl>

    Użytkownik "ikka" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:lpkfd9$ulj$...@n...news.atman.pl...

    > nie masz pojęcia o czym piszesz, co więcej, nawet nie zadałeś sobie
    > trudu, żeby się dowiedzieć.
    > i jakoś mnie to nie zdziwiło.

    W tym właśnie sęk że ja wiem o czym piszę i wiem co oznacza słowo
    demokracja, a Ty powtarzasz bzdury wyczytane w sieci albo ulotkach swojej
    sekty.

    Pozdrawiam
    Ergie


  • 470. Data: 2014-07-10 09:29:02
    Temat: Re: Jezioro
    Od: uzytkownik <a...@s...pl>

    W dniu 2014-07-08 08:30, Budyń pisze:

    >>> czy bedziemy uczyc modelu A czy modelu B ten zapis jest spe�niony.
    >> Nie jest spe�niony, bo wiedza nie ograniczona jest tylko i wy��cznie do
    >> modelu katolickiego.
    > to nie jest model katolicki tylko konserwatywny. Ale nazywajac go katolicki łatwiej
    kopnac - tylko ze w sposob jawny pokazujesz ze nawet nie probujesz byc obiektywny.

    Czy aby na pewno piszemy o tym samym?

    Ja nie piszę o modelu konserwatywnym, lecz o modelu jaki uważa KK za
    jedynie słuszny. Mam więc prawo nazywać go modelem katolickim.
    Piszę o modelu A i B w nauczaniu życia seksualnego.
    Przy czym pod pojęciem modelu A rozumiem model jaki propaguje KK
    Zaś model B to model rozszerzony o to, czemu się przeciwstawia KK np.
    antykoncepcja i nauczanie jej stosowania.

    >> Prawda jest taka, �e KK niczym nie r�ni si� od komunizmu. Tak samo
    >> usilnie ogranicza dost�p do wiedzy.
    > Bzdura - jakos religia mi nie zabrania posiadania na półkach wielu kilogramow
    ksiazek z roznych dziedzin. Chcesz spis?

    ROTFL
    Wy acz, ale na szczęście KK nie udało się zmienić Konstytucji RP, choć
    dla takich pozycji zapewne by to zrobił:
    https://www.google.pl/webhp?sourceid=chrome-instant&
    ion=1&espv=2&ie=UTF-8#q=%E2%80%9EZ%C5%82oty%20kompas
    %E2%80%9D%20%2B%20ko%C5%9Bci%C3%B3%C5%82
    Mam Ci jeszcze wskazać więcej takich "rodzynków", z którymi walczy KK?

    >> Tak samo propaguje jedynie s�uszne
    >> idea�y. Tak samo atakuje i gn�bi ludzi, kt�rzy maj� odmienne pogl�dy.
    > Kazdy propaguje idee ktore uwaza za sluszne, rowniez ty. Takie dziwne?

    Tyle, że ja nie chodzę palić krzyży, nie pikietuję pod teatrem, bo
    akurat wystawiane są "Jasełka", nie przypinam się łańcuchem do tęczy w
    imię jej obrony, nie krzyczę z ambony ani w publicznej TV, że wszyscy
    ci, którzy wyznają Jezusa są potępieni, nie nawołuję publicznie, że
    antykoncepcja jest obowiązkowa, nie obgaduję sąsiadów za to, że poszli
    do kościoła lub za to, że w piątek mieli rybę.

    >
    >
    >> Uwa�am, ze m�odzie� powinna mie� mo�liwo�� poznania zar�wno modelu
    A jak i modelu B.
    > Masz prawo uwazac, ale to nie oznacza ze z automatu ze tak ma byc.
    > Liczylem w poprzednim poscie, jakos kompletnie zignorowanym przez wszystkich,
    ocene dla metody a i b. Wylada na to ze B wychodzi korzystniej - chcesz A - wykaz ze
    spolecznie nam sie to oplaci.
    > Ja nie mowie "ma byc B bo Bóg tak chciał", wiec oczekiwanie "ma być A bo ja tak
    chcę" jest srednio sensowne.

    Ma być tak, jak chce tego społeczeństwo. Skoro społeczeństwo chce poznać
    A i B to ma być A i B, a nie tylko A lub B w imię obojętnie jakiej
    ideologii.
    Zauważ, że nie piszę tego jako osoba nastawiona przeciwko KK. Pisałem,
    że uczestniczyłem w naukach "życia rodzinnego" prowadzonego przez o.
    Jana Górę.
    Dzięki temu poznałem dobrze model A i popieram tego typu nauki i
    wykłady, bo sam wiele z nich wyniosłem. Jestem natomiast przeciwny
    zabranianiu przez KK poznawania i praktykowania modelu B.

    > Wykaz ze moje skazenie wplywa na wyniki logicznego rozumowania.
    > Chcesz inaczej, proponuj, uzasadniaj - tupniecie noga i krzyk chce i juz, nie
    zalatwia niczego.
    >

    Tłumaczę i uzasadniam, a Ty dalej tupiesz nóżkami i piszesz, że to ja
    się mylę.

    >>> a ty widziales u kogos cala prawde? Np czy kto popularyzujacy antykoncepcje mowi
    o trzepanej kasie?
    >> Tak samo jak ksi�dz nawo�uj�cy z ambony, aby owieczki ucz�szcza�y na
    msze, nie m�wi prawdy, ze mu zale�y na kasie.
    > No wez sie zdecyduj - jeszcze pare postow temu ksidz byl zły ze wlasnie o kasie
    mowil....

    Masz problem ze zrozumieniem tego co napisałem?

    >>> KK dopuszcza w pewnych przypadkach aborcje (jesli zagrozone jest zycie matki)
    >> Wska� mi �r�d�o takich rewelacji.
    > a np tu poczytaj: http://www.opoka.org.pl/biblioteka/F/FE/gn201111-pod
    wojny.html

    Typowe mataczenie. Nie zgadza się, ale zgadza się, choć się nie zgadza.

    >>> pe�na zgoda, chyba ze rozumiesz pomoc jako pomoc w zabiciu dziecka.
    >> Nie. Rozumiem jako formďż˝ pomocy w wychowaniu dziecka.
    > Zgoda ze tu powinna byc jakos zorganizowana pomoc, i materialna i wychowawcza.
    > A sie kiedys zastanawialem - co by bylo gdyby panstwo kobiecie ktora chce abortowac
    po prostu zaplacic za urodzenie, a dziecko oddac innej parze (chyba jest
    zapotrzebowanie bezdzietnych?)
    > Za "wyprodukowanie" jednego dziecka w invitro panstwo wyklada prawie 30kzł. Drogo.

    "Gratuluję" pomysłu :)
    Teraz sobie wyobraź co by się zaczęło dziać. Matki, prostytutki
    zaczęłyby rodzić dla kasy. Alfonsi zamiast pilnować prostytutek przy
    drodze zajmowaliby się pozyskiwaniem klientów na zakup dziecka i
    organizowaniem sobie stajni rozpłodowej. Rozpocząłby się handel ludźmi -
    handel żywym towarem.
    Kto wie czy nawet w takie transakcje nie zaangażowała by się mafia.

    Aby tego uniknąć to oddanie dziecka do domu dziecka czy do rodziny
    zastępczej nie może się wiązać z jakimkolwiek wynagrodzeniem.
    Dla matki, która się pozbywa dziecka i tak możliwość oddania tego
    dziecka jest już wystarczającą pomocą, bo wychowanie dziecka to droga
    inwestycja.
    Jedyne pieniądze jakie mogą "popłynąć" to tylko na wychowanie tego
    dziecka do rodziny, która będzie wychowywać to dziecko. Czy to rodziny
    biologicznej czy też rodziny zastępczej.
    Taki mniej-więcej model obowiązuje obecnie. Różnica polega jednak na
    tym, że o ile są jakieś tam pieniądze dla rodzin zastępczych o tyle
    zasiłek rodzinny dla biologicznej rodziny to istna kpina. Są to
    wypłacane groszowe kwoty, które są wypłacane rodzinom pod warunkiem, że
    rodzina już przekroczy granicę ubóstwa, a do tego spełni dodatkowe kryteria.

strony : 1 ... 40 ... 46 . [ 47 ] . 48 ... 60 ... 83


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1