eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanie › Kolejność wykonywania robót??
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 13

  • 11. Data: 2009-01-23 09:01:55
    Temat: Re: Kolejność wykonywania robót??
    Od: "Maniek4" <t...@p...fm>


    Użytkownik "Bartek" <bk*n@v.atonet.pl> napisał w wiadomości
    news:glbmue$46t$1@news.onet.pl...
    > "Maniek4" <t...@p...fm> wrote:
    >
    >> A jaka to roznica czy dwa razy przyjdzie hydraulik, czy tynkarz?
    >
    > W świetle kosztów całej budowy - niewielka. Jakieś 1000zł.
    > Tyle wziąłby mój tynkarz za poprawki po hydrauliku. Hydraulik za
    > podzielenie roboty na etapy nie policzyłby nic.

    Bardzo drogi ten Twoj tynkarz, 1000zl dniowki?? Mozna samemu smialo takie
    rzeczy byle gipsem zakleic. Sciaganie paca gipsu po istniejacym tynku to
    zadna trudnosc.
    Koszty zwiazane z naprawianiem uszkodzonych rurek pod posadzka moga byc
    znacznie wieksze, a niektore rzeczy jak izolacje co najmniej bardzo trudne w
    naprawie.

    Pozdro.. TK



  • 12. Data: 2009-01-24 21:49:47
    Temat: Re: Kolejność wykonywania robót??
    Od: "Bartek" <bk*n@v.atonet.pl>

    "Maniek4" <t...@p...fm> wrote:

    >>> A jaka to roznica czy dwa razy przyjdzie hydraulik, czy tynkarz?
    >>
    >> W świetle kosztów całej budowy - niewielka. Jakieś 1000zł.
    >> Tyle wziąłby mój tynkarz za poprawki po hydrauliku. Hydraulik za
    >> podzielenie roboty na etapy nie policzyłby nic.
    >
    > Bardzo drogi ten Twoj tynkarz, 1000zl dniowki?? Mozna samemu smialo takie
    > rzeczy byle gipsem zakleic. Sciaganie paca gipsu po istniejacym tynku to
    > zadna trudnosc.
    > Koszty zwiazane z naprawianiem uszkodzonych rurek pod posadzka moga byc
    > znacznie wieksze, a niektore rzeczy jak izolacje co najmniej bardzo trudne
    > w naprawie.

    Tego się nie da zrobić w jeden dzień. Mam tynki cementowo-wapienne, samo
    wykonanie tego tynku należy podzielić na 2 etapy i wykonać je w odstępie
    kilku godzin. A przede wszystkim - rurki przed otynkowaniem należy zaciągnąć
    klejem i zatopić w tym siatkę, inaczej tynk (czy to gipsowy czy mineralny)
    odpadnie przy pierwszym puknięciu. Czyli trzy podejścia do jednego miejsca.
    Takich punktów w domu mam kilkadziesiąt, do tego kotłownia gdzie do
    otynkowania jest kilka m2. Oczywiście tynkarza do tej roboty nie wołam, bo
    takie poprawki zrobię sobie sam.

    --
    Bartek



  • 13. Data: 2009-01-24 22:14:48
    Temat: Re: Kolejność wykonywania robót??
    Od: "Maniek4" <t...@p...fm>


    Użytkownik "Bartek" <bk*n@v.atonet.pl> napisał w wiadomości
    news:glg2dh$b6k$1@news.onet.pl...

    > Tego się nie da zrobić w jeden dzień. Mam tynki cementowo-wapienne, samo
    > wykonanie tego tynku należy podzielić na 2 etapy i wykonać je w odstępie
    > kilku godzin. A przede wszystkim - rurki przed otynkowaniem należy
    > zaciągnąć klejem i zatopić w tym siatkę, inaczej tynk (czy to gipsowy czy
    > mineralny) odpadnie przy pierwszym puknięciu. Czyli trzy podejścia do
    > jednego miejsca. Takich punktów w domu mam kilkadziesiąt, do tego
    > kotłownia gdzie do otynkowania jest kilka m2. Oczywiście tynkarza do tej
    > roboty nie wołam, bo takie poprawki zrobię sobie sam.

    Tez mam tynki cementowo wapienne i tez wkuwalem rurki w sciane. Kotlownie
    sobie daruje, po to jest kotlownia zeby nie musialo byc wszystko chowane w
    scianie, a rurki po prostu ida pionowo w posadzke. Szczerze mowiac pierwszy
    raz slysze o zatapianiu siatki w tynku zeby nie pekalo. Mysle, ze tynku musi
    byc odpowiednia grubosc i tyle. Mi w kazdym razie nic nie peka. A siatke
    nalezalo by zrobic z zakladem na nieruszona sciane, by miala jakas szanse
    trzymania doklejanego kawalka. Zatem tynk powinien byc rozkuty szerzej i
    plycej niz same rurki. Dopiero calosc zaciagnieta klejem z siatka. Tak mi
    sie wydaje. Ja tak nie robilem i nic nie odpada. Kazdy robi jak lubi, albo
    jak mu wychodzi. Oczywiscie nie kazdy przypadek jest taki sam, ale ja
    pamietajac jak wyglada tynkowanie i sprzatanie po tym, zdecydowanie doradzal
    bym unikania tynkowania na istniejacej instalacji, lezacej na posadzce. A te
    kilkadziesiat punktow to jakos sporo.?

    Pozdro.. TK


strony : 1 . [ 2 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1