eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanie › No to znowu 30 tysięcy więcej kredytu...
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 193

  • 91. Data: 2016-06-27 16:33:18
    Temat: Re: No to znowu 30 tysięcy więcej kredytu...
    Od: s...@g...com

    W dniu poniedziałek, 27 czerwca 2016 15:17:05 UTC+2 użytkownik Adam Sz. napisał:
    > W dniu poniedziałek, 27 czerwca 2016 15:13:40 UTC+2 użytkownik Kris napisał:
    > > W dniu poniedziałek, 27 czerwca 2016 14:32:13 UTC+2 użytkownik Adam Sz. napisał:
    > >
    > > > Jedynie podwazyli, ze banki stosowaly oprocentowanie minimum 0%, podczas gdy
    > > > libor byl ujemny i o ile pamietam - banki odrazu zareagowaly i sie dostosowaly.
    > >
    > > Nie tak dobrowolnie i nie od razu
    > > http://biznes.interia.pl/banki/news/mbank-i-ing-beda
    -musialy-oddac-pieniadze-klientom-nie,2257278,1024
    >
    > Ale sie dostosowaly. A sprawa ujemnego liboru byla czasowo dlugo PO sprawie
    > ze skokiem kursu franka. Czyli gdyby bylo cos na rzeczy to juz bylyby wyroki,
    > odszkodowania i przeliczanie kredytow. Narazie nic takiego nie mialo miejsca
    > - frankowicze licza na rzad i prezydenta ze im czesc kosztow zrefunduje :-)
    >
    > Na pomysl, zeby wszystkich zaczac liczyc tak jak w PLN od poczatku wziecia
    > kredytu zaden frankowicz nie przystaje, bo wiekszosc musialaby jeszcze
    > do interesu doplacic :-))
    >
    > Nie mam szacunku do ludzi, ktorzy chca sie wzbogacic kosztem innych.
    > Czyli do tych marszujacych frankowiczow ;)
    > pozdr.
    >
    Drogi Adamie.
    Jak zwykle ta dyskusja omija dosyć kluczowy aspekt całego tego cyrku.
    Mianowicie:
    Banki udzielając kredytu nie kupowały tych franków więc nie było mozliwości aby tenże
    frank rynkowo spokojnie zdrożał zgodnie z popytam na niego.
    W efekcie akcja kredytowa sprawiła że frank zdrożał już po fakcie.
    To jeden feler.
    Drugi feler jest taki że wiele z tych kredytów nie ma nic wspólnego z frankiem poza
    tym że są w nim tylko denominowane.
    Czyli bank ani tego franka nie kupił ani nie pożyczył. Tylko się umówił z klientem że
    pożycza złotówki ale spłata będzie wg kursu franka.

    I jedno plus drugie to prowadzi do wyniku takiego że banki udzielając kredytu
    frankowego wiedziały że frank zdrożeje, więc "kredyty" w nim denominowane były
    spokojnie do przewidzenia dla bankowców a nie dla ludzików.

    Jeden kit czy ludziki podpisywali te papierki świadomie czy nieświadomie ryzyka
    kursowego. Ważne jest to że to ryzyko przez sektor bankowy było sztucznie wykreowane
    i odpowiednio uformowane przez pewne machlojki przy udzielaniu kredytów. Ta akcja
    jaką u nas odwalono w wielu krajach europy jest nielegalna.

    Dodatkowo powtarzasz śpiewkę że to z cudzych pieniędzy mają być pokrywane straty
    kredytobiorców lub bankowców.
    Standard. Prywatyzujemy zyski a uspołeczniamy straty.

    A temat można rozwiązać prosto:

    Primo: Uznać za nielegalne udzielanie opcji walutowych pod przykrywką kredytu.
    Secundo: Ukarać banki które nie kupowały waluty przy udzieleniu kredytu.
    Tertio: Wprowadzić zasadę że kredyt hipoteczny ma zabezpieczneie tylko i wyłącznie w
    hipotece a nie majątku osobistym.

    I temat jest zamkniety.
    Tak się to robi w normalnych krajach i to jest zaskakująca recepta na cały ten syf.

    Ja bym się bardzo ucieszył gdyby nagle frankowicze powiedzieli "Basta!" i kredyt y
    powypowiadali.
    Rynek nieruchomości by sie znormalizował i było by to bardzo zdrowe.
    A banków nie ma co żałować. Łaski nam nie robią.

    To w sumie tyle na ten temat bo obity w internecie jest niemiłosiernie tyle że
    większość ludzi zupełnie nie czai o co chodzi. Tak jak ludziska myśleli że kryzys
    finansowy z 2008 był spowodowany krachem na rynku nieruchomości :)



  • 92. Data: 2016-06-27 16:34:07
    Temat: Re: No to znowu 30 tysięcy więcej kredytu...
    Od: "Adam Sz." <a...@g...com>

    W dniu poniedziałek, 27 czerwca 2016 16:27:34 UTC+2 użytkownik Maniek4 napisał:

    > Nie poniosly by. Banki zwyczajnie sobie denominowaly. Prawdopodobnie
    > niektore z nich pozyczaly po prostu kase ktora dysponowaly denominowana
    > po kursie. Poki maja na to kase to nic sie nie dzieje.

    No jak by nie poniosly. Jakby kurs CHF spadl do 1 pln to w przypadku raty
    300 CHF dostawalyby nie 1200 pln (jak teraz) tylko 300 pln. Ryzyko sprawiedliwe
    dla obu stron (w przypadku wzrostu kursu - traci kredytobiorca, zarabia bank,
    w przypadku spadku kursu - zarabia kredytobiorca, traci bank).

    > Ale tak naprawde
    > kredytobiorcy to nie obchodzi. Im ta sytuacja nic nie zmienia, poza tym,
    > ze banki krecily walka.

    Krecily walka bo? Nadal nie rozumiem istoty oszustwa :-)

    > Nie znam, nie pytam, nie interesowalo mnie to az tak dokladnie.

    No wlasnie. Bo zaden bank tego nie zrobil, tylko media rozdmuchaly temat :-)

    > W barze rozmawiali. Na tej grupie tez dyskutowano

    Czyli wiarygodnego zrodla brak ;) Na tej grupie Kogutek tez czesto rozne
    rzeczy wypisuje - nie bralbym tego za pewnik :P

    > Nie relatywizujmy tutaj. :-)

    No bo zafiksowales sie ze banki oszukujoooo bo kase zarabiaja. Podejscie jak
    w PRLu do "prywaciarza". No zarabiaja bo od tego sa ;)
    pozdr.

    --
    Adam Sz.


  • 93. Data: 2016-06-27 16:37:44
    Temat: Re: No to znowu 30 tysięcy więcej kredytu...
    Od: "Adam Sz." <a...@g...com>

    W dniu poniedziałek, 27 czerwca 2016 16:33:19 UTC+2 użytkownik s...@g...com
    napisał:

    [...]
    > A temat można rozwiązać prosto:
    >
    > Primo: Uznać za nielegalne udzielanie opcji walutowych pod przykrywką kredytu.
    > Secundo: Ukarać banki które nie kupowały waluty przy udzieleniu kredytu.
    > Tertio: Wprowadzić zasadę że kredyt hipoteczny ma zabezpieczneie tylko i wyłącznie
    w hipotece a nie majątku osobistym.
    >
    > I temat jest zamkniety.

    Nie moj drogi kolego - trzeba jeszcze dorzucic punkt czwarty:

    Quatro: przeliczamy od poczatku wszystkim frankowiczom umowy tak, jakby byly
    zawierane w PLN.

    I wtedy byloby uczciwie. Myslisz, ze frankowicze sie zgodza? :))
    pozdr.

    --
    Adam Sz.


  • 94. Data: 2016-06-27 19:40:00
    Temat: Re: No to znowu 30 tysięcy więcej kredytu...
    Od: Kris <k...@g...com>

    W dniu poniedziałek, 27 czerwca 2016 15:17:05 UTC+2 użytkownik Adam Sz. napisał:
    > W dniu poniedziałek, 27 czerwca 2016 15:13:40 UTC+2 użytkownik Kris napisał:

    >
    > Ale sie dostosowaly.
    Nie tak od razu, i nie bardzo dobrowolnie.
    Z dzisiaj
    http://biznes.onet.pl/wiadomosci/kraj/kredyty-we-fra
    nkach-szwajcarskich/t9ygzm


  • 95. Data: 2016-06-27 23:22:51
    Temat: Re: No to znowu 30 tysięcy więcej kredytu...
    Od: Maniek4 <r...@s...won>

    W dniu 2016-06-27 o 16:33, s...@g...com pisze:

    >> Nie mam szacunku do ludzi, ktorzy chca sie wzbogacic kosztem innych.
    >> Czyli do tych marszujacych frankowiczow ;)
    >> pozdr.
    >>
    > Drogi Adamie.
    > Jak zwykle ta dyskusja omija dosyć kluczowy aspekt całego tego cyrku.
    > Mianowicie:
    > Banki udzielając kredytu nie kupowały tych franków więc nie było mozliwości aby
    tenże frank rynkowo spokojnie zdrożał zgodnie z popytam na niego.
    > W efekcie akcja kredytowa sprawiła że frank zdrożał już po fakcie.
    > To jeden feler.
    > Drugi feler jest taki że wiele z tych kredytów nie ma nic wspólnego z frankiem poza
    tym że są w nim tylko denominowane.
    > Czyli bank ani tego franka nie kupił ani nie pożyczył. Tylko się umówił z klientem
    że pożycza złotówki ale spłata będzie wg kursu franka.

    Co generalnie nie zwalnia z myslenia w czasie podpisywania umowy. To o
    czym piszesz to kruczki prawne dla sadu, nie majace wplywu na koszt
    kredytu. Bo nawet gdyby banki tego franca mialy to i tak zdrozal. Banki
    po prostu postapily nieprofesjonalnie i za to powinny beknac.

    Pozdro.. TK


  • 96. Data: 2016-06-27 23:26:03
    Temat: Re: No to znowu 30 tysięcy więcej kredytu...
    Od: Maniek4 <r...@s...won>

    W dniu 2016-06-27 o 16:26, Adam Sz. pisze:
    > W dniu poniedziałek, 27 czerwca 2016 16:23:21 UTC+2 użytkownik Kris napisał:
    >
    >> Tak na marginesie to w 99% nie były kredyty walutowe tylko denominowane.
    >
    > Jezeli tak - to bank wzial na siebie dokladnie takie same ryzyko, jak
    > kredytobiorca. Czyli ryzyko po obu stronach zostalo zachowane na tym samym
    > poziomie, czyli umowa jest OK :)

    Oj nie jestem pewny co w sytuacji gdy nieruchomosc nie pokrywa zobowiazania.

    Pozdro.. TK


  • 97. Data: 2016-06-27 23:43:42
    Temat: Re: No to znowu 30 tysięcy więcej kredytu...
    Od: Maniek4 <r...@s...won>

    W dniu 2016-06-27 o 16:34, Adam Sz. pisze:
    > W dniu poniedziałek, 27 czerwca 2016 16:27:34 UTC+2 użytkownik Maniek4 napisał:
    >
    >> Nie poniosly by. Banki zwyczajnie sobie denominowaly. Prawdopodobnie
    >> niektore z nich pozyczaly po prostu kase ktora dysponowaly denominowana
    >> po kursie. Poki maja na to kase to nic sie nie dzieje.
    >
    > No jak by nie poniosly. Jakby kurs CHF spadl do 1 pln to w przypadku raty
    > 300 CHF dostawalyby nie 1200 pln (jak teraz) tylko 300 pln. Ryzyko sprawiedliwe
    > dla obu stron (w przypadku wzrostu kursu - traci kredytobiorca, zarabia bank,
    > w przypadku spadku kursu - zarabia kredytobiorca, traci bank).

    Abstrakcyjne zalozenia, ze Franc spada do zlotowki, choc teoretycznie
    mozliwe. Z drugiej strony czy kredytobiorca posiada takie metody analizy
    jak bank?

    >> Ale tak naprawde
    >> kredytobiorcy to nie obchodzi. Im ta sytuacja nic nie zmienia, poza tym,
    >> ze banki krecily walka.
    >
    > Krecily walka bo? Nadal nie rozumiem istoty oszustwa :-)

    Zdolnosc kredytowa, oraz niemanie pokrycia we francu.

    >> Nie znam, nie pytam, nie interesowalo mnie to az tak dokladnie.
    >
    > No wlasnie. Bo zaden bank tego nie zrobil, tylko media rozdmuchaly temat :-)
    >
    >> W barze rozmawiali. Na tej grupie tez dyskutowano
    >
    > Czyli wiarygodnego zrodla brak ;) Na tej grupie Kogutek tez czesto rozne
    > rzeczy wypisuje - nie bralbym tego za pewnik :P

    W owym czasie, kiedy nieruchomosci stanialy to pamietam zadyme z
    aneksami i filozofowanie na temat nieruchomosci nie pokrywajacej
    zobowiazania. Czy to wiedza wystarczajaca? Pewnie nie, ale dla mnie -
    nie zainteresowanego tematem na tamten czas wystarczajaca, wiec sie nie
    upieram. Ale powiedz mi w takim razie, co sie stanie kiedy nieruchomosc
    nie zabezpiecza calosci zobowiazania?

    >> Nie relatywizujmy tutaj. :-)
    >
    > No bo zafiksowales sie ze banki oszukujoooo bo kase zarabiaja. Podejscie jak
    > w PRLu do "prywaciarza". No zarabiaja bo od tego sa ;)

    Nie mam nic do bankow. Frankowcow na paradach uwazam za sobie winnych.
    Ale w calej sprawie nie fiksuje sie w jednej tylko opcji. Jakby to
    powiedziec - pozostawiam sobie otwarta furtke, bo z tego co z duzym
    prawdopodobienstwem wiemy to banki jednak czyste nie sa. A ustawianie
    opcji kredytu, zeby wziac taki a nie inny z mojej strony bankom sympatii
    nie dodaje. W idealnym swiecie chcialbym pojsc do banku i byc obsluzonym
    na zasadzie partnerstwa a nie marketingu domokrazcy sprzedajacego
    odkurzacze. To niestety sprawia, ze w dzisiejszym swiecie mam dziwne
    oczekiwania. Banki zawsze traktowalem jako ostoje pewnosci. Powod dla
    ktorego oddajemy im swoje pieniadze sprawia, ze to instytucje szczegolne
    i takie tam inne bzdety.

    Pozdro.. TK


  • 98. Data: 2016-06-27 23:48:10
    Temat: Re: No to znowu 30 tysięcy więcej kredytu...
    Od: Maniek4 <r...@s...won>

    W dniu 2016-06-27 o 15:30, Adam Sz. pisze:
    > W dniu poniedziałek, 27 czerwca 2016 14:06:09 UTC+2 użytkownik Maniek4 napisał:
    >
    >> W takim razie pan od kredytow w banku powinien miec przypieta tabliczke
    >> z napisem prestidigitator a nie doradca. Nosz kuzwa, pietnowanie
    >> oczywistych niescislosci naprawde Cie dziwi? Tak Ci wszystko jedno kiedy
    >> i na Ciebie wymysla metode ze by na cos orznac?
    >
    > Jakich niescislosci?
    > Nadal nie wiem o czym piszesz :) Kazdy frankowicz zdawal sobie sprawe
    > z ryzyka. To nie jest jakis niuans w 100 stronicowym regulaminie napisany
    > drobnym druczkiem, ktorego nagle bankierzy podstepem wyciagneli i oszukali
    > klientow. To jest calkowicie podstawowa sprawa - nawet nazwa "kredyt
    > WALUTOWY" juz wyjasnia, ze kredyt jest w walucie, a ta ma zmienny kurs.
    > Ktos, kto tego nie wie - NA PEWNO nie kupilby mieszkania albo nie zaczalby
    > budowac domu, bo taki ktos to juz skrajna patologia.

    Nie tlumacze frankowiczow, tylko widze jak swiat sie psuje zwyczajnie.
    Banki udzielaja kredytu w walucie ktorej nie maja. W czesci sytuacji nie
    daja kredytow zlotowych, za to daja w walutowych. Nie zmienia to faktu,
    ze kazdy sam sobie jest winny, ale banki tez nie sa w porzadku.

    Pozdro.. TK


  • 99. Data: 2016-06-28 11:20:41
    Temat: Re: No to znowu 30 tysięcy więcej kredytu...
    Od: s...@g...com

    W dniu poniedziałek, 27 czerwca 2016 16:37:45 UTC+2 użytkownik Adam Sz. napisał:
    > W dniu poniedziałek, 27 czerwca 2016 16:33:19 UTC+2 użytkownik s...@g...com
    napisał:
    >
    > [...]
    > > A temat można rozwiązać prosto:
    > >
    > > Primo: Uznać za nielegalne udzielanie opcji walutowych pod przykrywką kredytu.
    > > Secundo: Ukarać banki które nie kupowały waluty przy udzieleniu kredytu.
    > > Tertio: Wprowadzić zasadę że kredyt hipoteczny ma zabezpieczneie tylko i
    wyłącznie w hipotece a nie majątku osobistym.
    > >
    > > I temat jest zamkniety.
    >
    > Nie moj drogi kolego - trzeba jeszcze dorzucic punkt czwarty:
    >
    > Quatro: przeliczamy od poczatku wszystkim frankowiczom umowy tak, jakby byly
    > zawierane w PLN.
    >
    > I wtedy byloby uczciwie. Myslisz, ze frankowicze sie zgodza? :))
    > pozdr.
    >
    Ten punkt jest trudny do oceny.
    Dlatego go nie włączyłem do zestawu.
    Ale w sumie nieistotny.
    Jesli frankowicz moze odejść i nie ryzykować własnego majątku tylko dom z hipoteką to
    w sumie jeden kit czy tego kredytu niespłaconego ubędzie czy nie.
    No, może tylko do rozliczenia podatku w banku by to miało znaczenie.


    W sumie mi rybka czy tak czy tak. Ważne aby pozyczkobiorca mógł powiedzieć bankowi:
    "już sie wyprowadziłem, tutaj są klucze, tu są fotki w jakim stanie zostawiłem
    nieruchomość, nie spłacam dalej tego dziadostwa, walcie sie z tym sami"

    I sytuacja sie uzdrowi szybko.


  • 100. Data: 2016-06-28 11:27:16
    Temat: Re: No to znowu 30 tysięcy więcej kredytu...
    Od: Pete <n...@n...com>

    W dniu 2016-06-27 o 13:09, Maniek4 pisze:
    > W dniu 2016-06-27 o 12:45, quent pisze:
    >> On 27.06.2016 12:35, Maniek4 wrote:
    >>> Wiekszosc tak. A jak wytlumaczysz zdolnosc kredytowa we francach i brak
    >>> w zylach?
    >>
    >> Najpierw trzeba zdefiniować pojęcie "zdolność kredytowa". Bank zapewne
    >> różnie ją definiuje w zależności od waluty ;-)
    >
    > Po co definiewac? Zarabiasz przeciez tyle samo. W tym samym banku w
    > walucie zdolnosc masz a w zlotowkach nie masz.

    Elementarne.
    Niższa rata w walucie - można się bardziej zadłużyć.
    To nie było tak, że w PLN nie było zdolności. Była ale niższa. Za
    względu na wyższą ratę.

    --
    Pete

strony : 1 ... 9 . [ 10 ] . 11 ... 20


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1