> Oba mają aparaty i ja za cholerę nie widzę różnicy pomiędzy nimi.
> Oba robią dla mnie równie dobre zdjęcia.

nie wnikając w to jakie mają aparaty: różnicę dostrzeżesz jak
wydrukujesz w dużym rozmiarze

do góry

> Za każdym razem, kiedy mnie nachodzi ochota na telewizor czy inszy
> projektor, to idę do sąsiada albo do rodziców, przelatuję po kanałach i po
> pół godziny ochota mi przechodzi. Taka szczepionka starcza na pół roku-rok.

TV (także ta płatna....) jest delikatnie mówiąc syfna. Płacę pięć dych
za kablówkę i zaczynam się zastanawiać czy jest sens - może po prostu
przejść na jakieś flixy czy inne...

do góry

Dnia Sun, 23 Sep 2018 11:13:29 -0700 (PDT), Zenek Kapelinder napisał(a):

> Nie wiem jaki jest wspolczynnik odbicia swiatla od takiego ekranu, podejrzewam ze
strasznie marny.

Zenek, przestań farmazonić. Pożycz od sąsiada fotografa światłomierz
(starzy fotografowie jeszcze maja w szufladzie), przejdź się po
obiektach i zmierz światło. A potem objaw nam rewelacje :)
PS. I nie zapomnij o fizjologii i logarytmicznej czułości oka.
--
Jacek
I hate haters.

do góry

A po co mam robic cos co mi jest niepotrzebne? Moze mnie wystarcza ze Ty puszczasz
pare w gwizdek. Swiatlomierz mam.

do góry

Duzy format to tak od A3 wzwyz. Ile zdjec z aparatu wydrukowales w duzym formacie?

do góry

W dniu 23.09.2018 o 18:29, Myjk pisze:
> Sun, 23 Sep 2018 17:17:39 +0200, ToMasz
>
>> teraz mamy telewizory 4k, będą 8k. po cholere? żeby ludzie
>> zwracali uwagę na pixele a nie na treść oglądanych materiałów?
>
> Po taką cholerę, że rosną rozmiary TV. Jeśli Ty nie widzisz różnicy choćby
> pomiędzy TV w SD a FHD to nie znaczy że jej nie ma.
>
przestań. wmawiasz mi coś czego ja nie napisałem i wyciągasz chore
wnioski. streszczę w 2 zdaniach. monitor/telewizor mogą być zajebiste i
moga miec rozdzielczość 400dpi - czego ludzie nie widzą z odległości 3x
przekątna ekranu. ale wielki ekran projektora daje zupełnie inne
wrażenia. czy to ze jest wielki, aby dawał "efekt wow" wymusza fulhd
albo 4k? NIE!!!!! bo z 3 mertów nie widzisz 3mm pixela! Mnie i innym nie
ślepym ludziom spoko wystarczy te720 czy 800 punktów. do FILMÓW!
Telewizory rosną, bo mogą, technologia pozwala, bo wymagania ludzi
rosną. Tylko że ceny też rosną. a ja mam zajebisty obraz, naprawdę
zaskakująco zajebisty za 350zł. Jaki TV ja za to kupię?
A jeszcze jedno Ci powiem. oglądam z synem coś czego żona nie lubi (mamy
małe mieszkanie. żona wchodzi i mówi - ale chłopcy, to już przesadzacie,
ile Wy tu jeszcze macie do oglądania. 60 sekund i projektor mamy
podłączony na strychu, nieco gorsze głośniki, ale oglądamy serial dalej.
Zrobisz tak z telewizorem?
ToMasz

do góry

W dniu 23.09.2018 o 21:10, sirapacz pisze:
>
>> Za każdym razem, kiedy mnie nachodzi ochota na telewizor czy inszy
>> projektor, to idę do sąsiada albo do rodziców, przelatuję po kanałach
>> i po
>> pół godziny ochota mi przechodzi. Taka szczepionka starcza na pół
>> roku-rok.
>
> TV (także ta płatna....) jest delikatnie mówiąc syfna. Płacę pięć dych
> za kablówkę i zaczynam się zastanawiać czy jest sens - może po prostu
> przejść na jakieś flixy czy inne...
szczerze polecam zmiany. Jak jest fajna pogoda, jest co robić, to nawet
nie bardzo jest czas na tv. może czas by się nawet znalazł, ale zycia
szkoda. Ale jak przychodzi jesień, kupuje dzieciom davinci learning,
sobie national geographic, ogądam na projektorze albo na smartfonie (a
może nawet bardziej slucham przed zaśnięciem). Na Youtubie też jest
mnóstwo tak dobrze zrobionych materiałów że szczęka opada. Tylko
odtwarzacz sobie załatw wycinający reklamy :)

ToMasz

do góry

Pan ToMasz napisał:

> ogądam na projektorze albo na smartfonie (a może nawet bardziej
> slucham przed zaśnięciem).

Słuchanie w rozdzielczości mniejszej niż 4k -- to musi być masochizm!

--
Jarek

do góry

W dniu 23.09.2018 o 21:13, Jacek Maciejewski pisze:
> Dnia Sun, 23 Sep 2018 11:13:29 -0700 (PDT), Zenek Kapelinder napisał(a):
>
>> Nie wiem jaki jest wspolczynnik odbicia swiatla od takiego ekranu, podejrzewam
ze strasznie marny.
>
> Zenek, przestań farmazonić. Pożycz od sąsiada fotografa światłomierz

Ma racje. ja startowałem z projektorem na białej ścianie a jeszcze na
pełnej mocy. efekt był taki że zamiast czerni miałem szarość i przejścia
tonalne raczej marniutkie coś jak 4 odcienie szarości( upraszczając
oczywiście). "ekran" świecił tak mocno, ze w pokoju było jasno, światło
odbijało się od bocznych ścian. Z wielkim niedowierzaniem czytałem fora,
na których informowali ze ekran ma byś szary matowy i podawali nawet
numer farby. jak w Obi znalazłem farbę i zobaczyłem o jakim szarym
napisali... to mnie śmiech ogarnął. ten szary jest ciemniejszy od
zaprawy murarskiej... mokry popiół. olałem to - czytałem dalej. jednak
wróciłem kupiłem tą farbę, pomalowałem ścianę, odpaliłem projektor i
szczęka opadła. Biały pozostał biały, czarny z szarego zrobił się
czarny, pokój przestał być jasny, można było przejść na "eko" co
spowodowało zwolnienie pracy wentylatora. ale fotki (nieporuszonej)
telefonem takiemu ekranowi nie zrobisz z ręki. monitorowi od kompa? bez
problemu

ToMasz

do góry

On 9/23/2018 10:53 PM, ToMasz wrote:
> moga miec rozdzielczość 400dpi - czego ludzie nie widzą z odległości 3x
> przekątna ekranu.

Tymczasem siedam przed telewizorem w odleglości jakiś 2m i natychmiast
widzę różnicę między 4K i 2K. Tak najzwyczajniej.

Dodatkowo naychmiast widzę róznice między matryca 50 a 100Hz. Tak
najzwyczajniej.

Z tych dwoch zaryzykuje że 100Hz daje lepsze efekty niż 4K ale moze to
dlatego że brakuje troche dobrej jakości 4K, większośc chłamu z netflixa
nie nadaje się do nazywania 4K.

Akurat 100Hz nie osiągniesz projektorem a wada wzroku nie ma nic do
rzeczy w tym czy widzisz czy nie plynność ruchu.

Innymi słowy sa zalety TV których nie ma projektor:
a) nasycenie kolorów
b) kontrast
c) płynność obrazu przy 100/120Hz
d) rozdzieczośc którą mimo machania rekami zwolenników byle czego widać
gołym okiem w normalnych warunkach.

> rosną. Tylko że ceny też rosną. a ja mam zajebisty obraz, naprawdę
> zaskakująco zajebisty za 350zł. Jaki TV ja za to kupię?

Porównaj ten obraz z QLEDem 100Hz. Nie, to nie ta półka cenowa ale
przypuszczalnie szybko zauważysz różnicę. Innymi słowy projektor
generuje bardzo kiepski obraz pod wieloma wzgledami wiec jest co jeszcze
naprawiać. Zajebistym nazywać go bym się nie odważył, chyba że jedynym
parametrem ma być rozmiar. Tak, pod względem rozmiaru jest zajebisty.
Pod każdym innym mierny. Fakt, za 350zł może i mógłbym czasem obejrzeć
na nim Rambo i inne wyblakłe filmy z czasów dominacji VHS, ale do
obejrzenia Avatara to jednak sensu chyba brak. Detale związane z
kontrasetm i kolorami sa nie do powtórzenia na gównianym rzutniku.

> ile Wy tu jeszcze macie do oglądania. 60 sekund i projektor mamy
> podłączony na strychu, nieco gorsze głośniki, ale oglądamy serial dalej.
> Zrobisz tak z telewizorem?

A potrafisz projektorem zatkać wejście do piwnicy? Bo ja potrafie moim
TV. To oczywista wyższość telewizora nad projektorem. W razie wojny w 60
sekund mam zatkane wejście i w dodatku oglądamy dalej. Profit.

do góry