eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanie › Jak wciągać ciężary na piętro?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 22

  • 11. Data: 2015-01-11 22:12:49
    Temat: Re: Jak wciągać ciężary na piętro?
    Od: ToMasz <t...@p...fm.com.pl>


    > 300 kg? Desek?
    inna historia. deski są tak długie, że jest prawie zerowa szansa aby je
    wnieść, bez obicia klatki schodowej. Do pokonania jest 70 schodów, do
    wniesienia cała podłoga mieszkania plus 130 metrów kantówki. lekko
    licząc 800kg.
    > To wciągaj po 1 sztuce jak Ci ciężko.
    Tak będzie trzeba, bo towar nie tyle że za ciężki, ale za długi!
    > Wiadro betonu ma 30 kg, a facet łapie dwa wiadra i zapyla na piętro,
    > wylewa i wraca po następne. I tak przez pół dnia.
    piętro. ja mam prawie 4 piętro. Facet znosił mi rozebrane piece kaflowe
    i gruz. jak się podejmował zadania to było "spoko". jak skończył to
    powiedział że nigdy więcej w życiu. Pomyśl ile razy można wejść,
    poprostu wejść na 4 piętro.
    > A Tobie ciężko, ludziom się naprawdę nie chce pracować.
    ja mam grupę inwalidzką "niezdolny do samodzielnej egzystencji" więc ja
    w konkursie nie startuje. mimo to zgon mam dopiero po 3 wejściu, czyli
    210 schodów w górę i 140 w dół. Za to moje schody pokonują wielu
    "byczków". Nie od razu, ale po kilku kursach....
    Tak czy siak, jak jutro nie będzie lało i wiało, to nakręce filmik jak
    wciągam dechy do góry.

    Pozdrawiam
    ToMasz


  • 12. Data: 2015-01-12 09:41:59
    Temat: Re: Jak wciągać ciężary na piętro?
    Od: Adam <a...@g...com>

    W dniu niedziela, 11 stycznia 2015 21:57:08 UTC+1 użytkownik Marek napisał:

    > U mnie tez tak robili posadzke na pietrze.
    > Murarze wynajeli faceta do noszenia zaprawy po schodach i... biegal caly dzien.
    Zreszta niezle zbudowany byczek to byl.

    Cos Ty za biedakow sciagnal na budowe? Posadzke to sie robi z miksokreta,
    sama zaprawa podawana przez weza / pompe. Jedna dniowka ponad ~200m2 w
    czterech chlopa mi robili.

    > W Niemczech , przy budowie kazdego domku jednorodzinnego staje dzwig.

    A u nas murzynow bija :P
    pozdr.

    --
    Adam Sz.


  • 13. Data: 2015-01-12 22:51:21
    Temat: Re: Jak wciągać ciężary na piętro?
    Od: Marek <m...@g...com>

    W dniu poniedziałek, 12 stycznia 2015 09:42:00 UTC+1 użytkownik Adam napisał:
    > W dniu niedziela, 11 stycznia 2015 21:57:08 UTC+1 użytkownik Marek napisał:
    >
    > > U mnie tez tak robili posadzke na pietrze.
    > > Murarze wynajeli faceta do noszenia zaprawy po schodach i... biegal caly dzien.
    Zreszta niezle zbudowany byczek to byl.
    >
    > Cos Ty za biedakow sciagnal na budowe? Posadzke to sie robi z miksokreta,
    > sama zaprawa podawana przez weza / pompe. Jedna dniowka ponad ~200m2 w
    > czterech chlopa mi robili.
    >
    > > W Niemczech , przy budowie kazdego domku jednorodzinnego staje dzwig.
    >
    > A u nas murzynow bija :P
    > pozdr.
    >
    > --
    > Adam Sz.

    Widocznie byczek byl tanszy od miksokreta...


  • 14. Data: 2015-01-13 12:49:17
    Temat: Re: Jak wciągać ciężary na piętro?
    Od: Piotr Wyderski <p...@n...mil>

    Marcin N wrote:

    > Sama wciągarka nie załatwia sprawy. Potrzebne jest obrotowe ramię, żeby
    > na przykład wciągnąć przez balkon/taras meble na piętro.

    No więc ramię z bloczkami o przekładni 1:10?

    Pozdrawiam, Piotr



  • 15. Data: 2015-01-13 13:32:51
    Temat: Re: Jak wciągać ciężary na piętro?
    Od: adam <a...@w...pl>

    W dniu 2015-01-11 o 22:12, ToMasz pisze:
    >
    >> 300 kg? Desek?
    > inna historia. deski są tak długie, że jest prawie zerowa szansa aby je
    > wnieść, bez obicia klatki schodowej. Do pokonania jest 70 schodów, do
    > wniesienia cała podłoga mieszkania plus 130 metrów kantówki. lekko
    > licząc 800kg.
    >> To wciągaj po 1 sztuce jak Ci ciężko.
    > Tak będzie trzeba, bo towar nie tyle że za ciężki, ale za długi!
    >> Wiadro betonu ma 30 kg, a facet łapie dwa wiadra i zapyla na piętro,
    >> wylewa i wraca po następne. I tak przez pół dnia.
    > piętro. ja mam prawie 4 piętro. Facet znosił mi rozebrane piece kaflowe
    > i gruz. jak się podejmował zadania to było "spoko". jak skończył to
    > powiedział że nigdy więcej w życiu. Pomyśl ile razy można wejść,
    > poprostu wejść na 4 piętro.
    >> A Tobie ciężko, ludziom się naprawdę nie chce pracować.
    > ja mam grupę inwalidzką "niezdolny do samodzielnej egzystencji" więc ja
    > w konkursie nie startuje. mimo to zgon mam dopiero po 3 wejściu, czyli
    > 210 schodów w górę i 140 w dół. Za to moje schody pokonują wielu
    > "byczków". Nie od razu, ale po kilku kursach....
    > Tak czy siak, jak jutro nie będzie lało i wiało, to nakręce filmik jak
    > wciągam dechy do góry.
    >
    > Pozdrawiam
    > ToMasz
    >
    >



  • 16. Data: 2015-01-13 13:36:21
    Temat: Re: Jak wciągać ciężary na piętro?
    Od: adam <a...@w...pl>

    W dniu 2015-01-11 o 22:12, ToMasz pisze:
    >
    >> 300 kg? Desek?
    > inna historia. deski są tak długie, że jest prawie zerowa szansa aby je
    > wnieść, bez obicia klatki schodowej. Do pokonania jest 70 schodów, do
    > wniesienia cała podłoga mieszkania plus 130 metrów kantówki. lekko
    > licząc 800kg.
    >> To wciągaj po 1 sztuce jak Ci ciężko.
    > Tak będzie trzeba, bo towar nie tyle że za ciężki, ale za długi!
    >> Wiadro betonu ma 30 kg, a facet łapie dwa wiadra i zapyla na piętro,
    >> wylewa i wraca po następne. I tak przez pół dnia.
    > piętro. ja mam prawie 4 piętro. Facet znosił mi rozebrane piece kaflowe
    > i gruz. jak się podejmował zadania to było "spoko". jak skończył to
    > powiedział że nigdy więcej w życiu. Pomyśl ile razy można wejść,
    > poprostu wejść na 4 piętro.
    >> A Tobie ciężko, ludziom się naprawdę nie chce pracować.
    > ja mam grupę inwalidzką "niezdolny do samodzielnej egzystencji" więc ja
    > w konkursie nie startuje. mimo to zgon mam dopiero po 3 wejściu, czyli
    > 210 schodów w górę i 140 w dół. Za to moje schody pokonują wielu
    > "byczków". Nie od razu, ale po kilku kursach....
    > Tak czy siak, jak jutro nie będzie lało i wiało, to nakręce filmik jak
    > wciągam dechy do góry.
    >
    > Pozdrawiam
    > ToMasz

    Tym bardziej Cię przepraszam.
    Jak wspomniałem to nie było do Ciebie, w ogóle to pecha cd, bo przed
    chwilą wysłałem posta bez odpowiedzi.



  • 17. Data: 2015-01-13 14:14:15
    Temat: Re: Jak wciągać ciężary na piętro?
    Od: ToMasz <t...@p...fm.com.pl>


    > Tym bardziej Cię przepraszam.
    wogóle niema o czym mówić. Pozatym to usenet jest.

    W każdym razie wciągnąłęm. na dole było prawie 100 desek 18cm x 2.8mm x
    4m i 130 metrów kantówki 4x6.
    przez mikroskopijne okienko na strychu wystawiłem dechę z bloczkiem,
    dechę w środku zamocowałem do starego stolika i do krokwi - zeby się nie
    ruszała. KAzda deska dostała wieszak od góry i od dołu. górny wieszak
    oczywiście na stałe do deski, natomiast przez dolny wieszak była lużno
    przeciągnięta lina dolna, ta za którą ciągnąłem. taka kombinacja została
    wymuszona prze bezpieczeństwo nowej elewacji i wiatr który utrudniał nam
    pracę. Okazało się że do bloczka mam równo 20 metrów, do mieszkania
    jakieś 18 więc wysoko!
    Na początku było nieporadnie, ale pod koniec dechy szły w 60 sekund na
    górę. 2 osoby do pracy+ 2 pomocników do wkręcania i wykręcania uchwytów.
    ToMasz

    PS nie mam zamiaru wnosić kafelek po schodach. tak samo będę wciągał :)


  • 18. Data: 2015-01-13 14:45:07
    Temat: Re: Jak wciągać ciężary na piętro?
    Od: k...@g...com

    W dniu wtorek, 13 stycznia 2015 14:14:16 UTC+1 użytkownik ToMasz napisał:
    > > Tym bardziej Cię przepraszam.
    > wogóle niema o czym mówić. Pozatym to usenet jest.
    >
    > W każdym razie wciągnąłęm. na dole było prawie 100 desek 18cm x 2.8mm x
    > 4m i 130 metrów kantówki 4x6.
    > przez mikroskopijne okienko na strychu wystawiłem dechę z bloczkiem,
    > dechę w środku zamocowałem do starego stolika i do krokwi - zeby się nie
    > ruszała. KAzda deska dostała wieszak od góry i od dołu. górny wieszak
    > oczywiście na stałe do deski, natomiast przez dolny wieszak była lużno
    > przeciągnięta lina dolna, ta za którą ciągnąłem. taka kombinacja została
    > wymuszona prze bezpieczeństwo nowej elewacji i wiatr który utrudniał nam
    > pracę. Okazało się że do bloczka mam równo 20 metrów, do mieszkania
    > jakieś 18 więc wysoko!
    > Na początku było nieporadnie, ale pod koniec dechy szły w 60 sekund na
    > górę. 2 osoby do pracy+ 2 pomocników do wkręcania i wykręcania uchwytów.
    > ToMasz
    >
    > PS nie mam zamiaru wnosić kafelek po schodach. tak samo będę wciągał :)

    kafelek to zdrobnienie od kafla. Liczba pojedyncza rodzaj męski. Jeden kafelek
    będziesz wciągał wciągarką albo bloczkiem? Jeśli więcej niż jeden to liczba mnoga
    "kafelków".


  • 19. Data: 2015-01-13 16:00:59
    Temat: Re: Jak wciągać ciężary na piętro?
    Od: "Ergie" <e...@s...pl>

    Użytkownik "ToMasz" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:m935ma$bpe$...@d...me...

    >> Tym bardziej Cię przepraszam.
    > wogóle niema o czym mówić. Pozatym to usenet jest.

    > W każdym razie wciągnąłęm. na dole było prawie 100 desek 18cm x 2.8mm x 4m

    Czyli ok. 10kg sztuka, razem 1 tona.

    > i 130 metrów kantówki 4x6.

    razem 156 kg

    No to rzeczywiście po schodach to byłoby trochę "zabawy". Dwóch ludzi
    idących razem z czterema deskami deskami to daje 25 kursów powiedzmy po 5
    kursów na godzinę i przerwa to by było 5 godzin + szósta na kantówki.

    Wciąganie na pewno poszło szybciej no i było mniej męczące.

    > przez mikroskopijne okienko na strychu wystawiłem dechę z bloczkiem, dechę
    > w środku zamocowałem do starego stolika i do krokwi - zeby się nie
    > ruszała. KAzda deska dostała wieszak od góry i od dołu. górny wieszak
    > oczywiście na stałe do deski, natomiast przez dolny wieszak była lużno
    > przeciągnięta lina dolna, ta za którą ciągnąłem. taka kombinacja została
    > wymuszona prze bezpieczeństwo nowej elewacji i wiatr który utrudniał nam
    > pracę. Okazało się że do bloczka mam równo 20 metrów, do mieszkania jakieś
    > 18 więc wysoko!
    > Na początku było nieporadnie, ale pod koniec dechy szły w 60 sekund na
    > górę. 2 osoby do pracy

    Jak dotąd rozumiem

    > + 2 pomocników do wkręcania i wykręcania uchwytów.

    A tego nie rozumiem :-)

    Ja to bym pętlę z liny zrobił raz na początku roboty i wciągał po kolei
    wszystkie deski zakładając na nie po kolei tę pętlę. Jeśli dechy wymagały
    stabilizacji drugiego końca to bym zrobił analogicznie na drugim końcu liny
    i dwie osoby maja wolne :-) Po co cokolwiek przykręcać?

    > PS nie mam zamiaru wnosić kafelek po schodach. tak samo będę wciągał :)

    Słusznie, a tu masz przykład jak je zaczepiać aby znowu nie przyszedł Ci do
    głowy pomysł z uchwytami :-)

    http://okiem.pl/harcerstwo/wezly/beczkowy.htm

    Pozdrawiam
    Ergie


  • 20. Data: 2015-01-13 17:34:57
    Temat: Re: Jak wciągać ciężary na piętro?
    Od: ToMasz <t...@p...fm.com.pl>


    >> górę. 2 osoby do pracy
    >
    > Jak dotąd rozumiem
    >
    >> + 2 pomocników do wkręcania i wykręcania uchwytów.
    >
    > A tego nie rozumiem :-)
    >
    budynek ma nową elewacje z płyt styropianowych i tynku 2mm z kuleczek. O
    taki tynk nie można się opierać, nawet jak ktoś ma mocny wzrok to nie
    powinien patrzeć w jedno miejsce bo może uszkodzić. Teraz wyobraź sobie
    że wywalamy 4 metrów sznurka majtającego się na wietrze przed oknami
    sąsiadów. MAsakra. tak więc aby w 99.99999% uniknąć uszkodzenia,
    dotknięcia deską do ściany, deski miały mocowanie od dołu
    (stabilizujące) i od góry(nośne). aby uniknąć "wysmyknięcia" się deski
    użyłem wkrętów z oczkiem. tak więc pod domem trzeba było te wkręty
    wkręcać a w mieszkaniu wykręcać. ale do zabawy wkrętem nie potrzeba
    super silnego pracownika, wystarczy kumate dziecko. stąd słowo pomocnik.
    mnie pomagała żona.
    ToMasz

strony : 1 . [ 2 ] . 3


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1