eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

Ilość wypowiedzi w tym wątku: 826

  • 411. Data: 2014-07-05 16:51:07
    Temat: Re: Jezioro
    Od: Budyń <b...@r...pl>

    W dniu sobota, 5 lipca 2014 00:43:59 UTC+2 użytkownik uzytkownik napisał:

    > Gdzie więc jest realizacja konstytucyjnego prawa
    > do równości traktowania wierzących i niewierzących?


    a zasady demokracji powinny obowiazywac czy nie?



    b.


  • 412. Data: 2014-07-06 10:48:44
    Temat: Re: Jezioro
    Od: Budyń <b...@r...pl>

    W dniu piątek, 4 lipca 2014 18:59:30 UTC+2 użytkownik ikka napisał:
    > no i w Warszawie pod GPW nie można postawić pomnika byka i
    > niedźwiedzia, katolicy protestują, że to niby cielec złoty.

    gdyby chcieli go sobie postawic gdziekolwiek nie bylo by sprawy. Ale nie, koniecznie
    20m od kosciola - celowe dzialanie majace wywolac dym...

    Pani ktora chciala sie wyabortowac w szpitalu o ktorym wszyscy wiedza ze tam sie
    aborcji nie przeprowadza? Gdyby to chciala zrobic skutecznie poszla by tam gdzie
    robia od reki. Czysta prowokacja majac wywolac dym.
    A wiecie ze to dziecko bez czaski jest wynikiem invitro? Gdy sie lekarze odzywali ze
    invitro powaznie zwieksza ryzyko wad genetycznych to zakrzyczeli ich ze sa prawicowy
    mi oszolomami.

    > klauzula sumienia durnych lekarzy mnie nie dotyka? i farmaceutów?
    > lekarz mi odmówi tabletek "po" mimo, że to zgodne z prawem? albo apteka
    > mi nie sprzeda?
    > oczywiście, że mnie dotyka.


    a pomyslalas o tym nieco szerzej? Dziala to mniej wiecej tak:
    -najpierw mlodym ludziom nalezy wpoic ze seks im sie nalezy jak psu micha, za tym
    idzie koniecznosc oslabienia wplywow srodowisk konserwatywnych i poddania mlodych
    stymulujacym bodzcom. Zatem klipy muzyczne ociekajace seksem, pelna dostepnosc
    pornografii, celebryci ktorzy sa znani glownie z "boskiego ciala" i powiekszonego
    biustu.
    -jedziemy dalej - przekaz jest jasny, jestes mloda nowoczesna osoba to powinnas
    uzywac antykoncepcji aby nie bylo "problemu". Jesli sie zapomnisz mamy dla ciebie
    tabletke "dzien po". No ale ze to trzeba zapłacic - no i zaczyna sie KASA.
    Podobno rynek srodkow antykoncepcyjnych jest juz wiekszy niz pozostalych
    farmaceutykow. To jest naprawde duza kasa.
    -raz na jakis czas nie wyjdzie to rozwiazemy "problem" wykonujac aborcje. No ale nie
    za darmo. KASA plynie....
    -po latach uzywania antykoncepcji organizm jest juz tak rozregulowany ze gdy juz
    chcesz zajsc w ciaze to sie nie da. Zatem sprobujmy invitro. Za KASE...
    -pierwsze invitro nie wyszlo, KASA i znow jstes w ciazy.
    -ups, sa watpliwosci odnosnie zdrowia dziecka? no to aborcja (kasa) i kolejne invitro
    (of course KASA)

    i sie kreci, a skupia sie na kobietach. Ikka, czy wobec powyzszego ty naprawde jestes
    przekonana ze przekaz ktory otrzymujesz jest po to abys byla "wolna" czy po to abys
    po prostu co dnia wyskakiwala z kasy?
    A atak na srodowiska konserwatywne jest po czystym dzialaniem biznesowym.
    Spiskowa teoria? Moze i bylaby gdyby nie wyniki finansowe koncernow
    farmaceutycznych...




    b.










  • 413. Data: 2014-07-06 13:03:34
    Temat: Re: Jezioro
    Od: uzytkownik <a...@s...pl>

    W dniu 2014-07-05 14:13, Maniek4 pisze:

    >> jaki wybór? w mieście może i jakiś masz, na wsi już niekoniecznie, bo
    >> może się to wiązać z różnymi nieprzyjemnymi konsekwencjami dla dziecka.
    >
    > Daj spokoj. Wiekszosc dnia praktycznie spedzam na wsi. Moze to nie
    > wies bieszczadzka, ale nikt tu sie nikim nie przejmuje. Kazdy robi co
    > chce. Czasy kola gospodyn wiejskich dawno pokryly sie kurzem.

    Albo to nie jest wieś tylko nowe osiedle domków jednorodzinnych, na
    którym często ludzie się nawet nie znają, albo jako "nowy" jesteś zbyt
    zajęty swoimi sprawami, że nie jesteś świadomy tego, że Cię obgadują.
    Stare wsie żyją plotkarstwem. Co niedzielę w kościele "parafialna rewia
    mody". Każda procesja to konkurs ołtarzy i obgadywanie "a ci to zrobili
    tak bidnie, a ci to zbyt bogato i jak teraz mają się czuć inni".
    Plotkowanie kto był/chodzi na msze, a kto nie. Podpuszczanie dzieci, że
    sąsiadowe to jest niedobre dziecko, bo na religię nie chodzi. Kto ile
    dał na tacę. Kto sobie kupił nowe auto i jaki dom postawił i co zrobił
    przy domu.
    Niestety tak wygląda wieś i tym ona żyje.
    Sam tego doświadczam teraz od czasu jak się przeniosłem z miasta na wieś.
    Sąsiadka mi wprost powiedziała "wiesz, bo ludzie to tutaj mówią, że ty
    jako jedyny nie kosisz trawy, ale cię broniłam i tłumaczyłam, że masz
    tyle roboty, że nie masz na to czasu".
    Nosz kur...., żeby jeszcze ta trawa nie była skoszona. Fakt - to nie ja
    osobiście ją koszę.
    Nawet sam proboszcz kiedyś zadał mojej córce pytanie "a co to sobie nową
    toyotę kupiliście?". Najciekawsze jest to, że parafia i kościół z
    plebanią znajduje się w innej wsi oddalonej o kilka km. Jaki z tego
    wniosek?
    Ano taki, że proboszcz jak przyszedł do nas "po kolędzie" i kiedy
    stwierdziłem, że sprawy kościelne mnie raczej nie interesują to
    proboszcz mi powiedział wprost "wiem, wiem, bo parafianie już mnie
    poinformowali".
    Ale to i tak jeszcze nic w porównaniu do wsi, gdzie mieszkają moi teście.

    > A to przepraszam nie wisi tam godlo?

    Wisi i to godło jednoczy zarówno wierzących, niewierzących jak i gejów,
    ale tym godłem nie jest krzyż.

    >> i tak, będzie lepsza, bo jak wcześniej zauważyłeś - powinno się
    >> podejmować działania, które łączą, a nie dzielą.
    >
    > hehe, pusta sciana po krzyzy nas polaczy.

    Połączy, bo natura człowieka jest taka, że tym bardziej się broni przed
    czymś, im bardziej jest nawracany.

    >>> tylko? Przedstawienia teatralne? No tu sie nie wypowiem, bo go nie
    >>> znam.
    >>
    >> a szkoda, bo niedługo okaże się, że ci tylko biblia zostanie do
    >> czytania.
    >> po teatrze przyszła kolej na zakaz występu kabaretu limo w
    >> rabce oraz protesty przeciw uprawiającym jogę w poznaniu.
    >> no i w Warszawie pod GPW nie można postawić pomnika byka i
    >> niedźwiedzia, katolicy protestują, że to niby cielec złoty.
    >> to nawet nie jest już śmieszne. może zróbcie listę rzeczy, które
    >> normalnym ludziom wolno?
    >
    > Posluchaj - mnie tam nie bylo. Nie protestowalem przeciwko jakims
    > bykom, trykom, i jodze z ktora mi nie po drodze. Mam to gdzies, kto
    > jakie pomniki stawia, czy uprawia joge. Nie ogladam tez lima, bo
    > uwazam, ze rzad Tuska funduje ludziom w drugim programie igrzyska
    > olimpijskie jak Kaligula jakis czas temu. W kraju gowno, ale wy sie
    > cieszcie, bawcie i pijcie.
    > Nie utozsamiam sie ze wszystkimi debilami swiata i Ty nie kaz mi sie
    > za nich tlumaczyc.

    Ale ich popierasz. Naturalną cechą ludzką jest, że patrzymy "poprzez
    pryzmaty" na wszystkich członków danych ugrupowań. Sam nawet tego
    dowiodłeś. Przypomnij sobie jak pisałeś do mnie w liczbie mnogiej.

    >> klauzula sumienia durnych lekarzy mnie nie dotyka? i farmaceutów?
    >> lekarz mi odmówi tabletek "po" mimo, że to zgodne z prawem? albo apteka
    >> mi nie sprzeda?
    >> oczywiście, że mnie dotyka.
    >
    > W tym rzecz, ze Ty wymagasz od kogos zeby zrobil jak Ty sobie zyczysz.
    > W zamian Ty masz gdzies to czego ktos sobie nie zyczy. I znow
    > tolerancja. Nie szanujesz czyichs przekonan, nie pojdziesz do innego
    > lekarza, apteki, tylko bedziesz biadolic jaki to kosciol zly. A
    > kosciol Ci w zaden sposob nie zabrania korzystania z antykoncepcji.
    > Nie obsluzy Cie co najwyzej czlowiek, ktory ma inne przekonania i ma
    > do tego prawo, tak jak Ty masz prawo skorzystac z pomocy kogos innego.

    Chwila, chwila. Jak pracowałem jako pracownik w firmie to wykonywałem
    polecenia, niezależnie od tego czy mi się to podobało i czy miałem na to
    ochotę, czy mieściło się w zakresie moich wierzeń i mojego sumienia.
    Jeżeli wiedziałem, że jest to szkodliwe czy zagrażające zdrowiu lub
    życiu to rozmawiałem z przełożonymi, a nie z klientami.
    Podobnie jest z medycyną. Jak gość jest pracownikiem placówki państwowej
    to ma obowiązek wykonywania pracy zgodnie z obowiązującym prawem, jakie
    ustala jego pracodawca, czyli państwo.
    Jeżeli coś nie mieści się w jego ramach sumienia i nie potrafi się
    dogadać ze swoim pracodawcą to niech prowadzi swoją, prywatną klinikę, w
    której będzie mógł realizować swoje przekonania lub niech znajdzie sobie
    takiego pracodawcę, który podziela jego przekonania np. klinika
    prowadzona przez kościół.

    >> to co robicie w kościołach
    >> mnie nie interesuje. teraz oszołomy chcą edukację seksualną podciągnąć
    >> pod nakłanianie do pedofilii i zrobić stosowny zapis w kk!
    >
    > A no wiesz...
    > Jak pani na zajeciach w szkole ucza nakladania kondoma na banana to
    > Twoim zdaniem jest dobry kierunek?

    Młodzież ma prawo poznać wszelkie metody antykoncepcji, sposoby
    stosowania oraz zalety i wady każdej z tych metod, aby sama mogła ocenić
    i wybrać zgodnie ze swoim sumieniem.

    >> co on właściwie takiego zrobił? nie oglądam eurowizjii - z tego co
    >> słyszałam po prostu założył kieckę?
    >
    > Oswaja moje dzieci z dziwactwem, by pozniej jakis jelop z mownicy
    > semowej mowil, ze taka sama rodzina to dwoch facetow i noszenie kiecki
    > z broda jest normalne.

    A kto tak mówi?
    Zbyt mocno przesadzasz, jak z resztą większość moherów. :)

    >> czyli jak ją ktoś zapłodni wbrew jej woli, to wtedy jest już
    >> ubezwłasnowolniona? pogrzało cię?
    >
    > Tak pogrzalo, chyba nie mnie. Co to znaczy wbrew jej woli? Zaszla w
    > ciaze przypadkiem? Zapomniala sie?
    > To ja Ci powiem tak: spojrz w gleboko w oczy swojego dziecka i powiedz
    > mu szczerze, ze zabilabys je bez zmruzenia oka gdyby bylo wbrew Twojej
    > woli.

    Tutaj to już przesadzasz.

    > Prawo nie nakazuje mu robic skrobanek i kropka, skoro chcesz sie
    > splycac do takiego poziomu dyskusji. Dziala w granicach prawa, znaczy
    > ma prawo odmowic. A jak Ci sie nie podoba takie prawo to zawsze do
    > Indii mozesz. sp..lac, czy jak to tam sugerujesz. Przedstawilem
    > jedynie Twoj tok rozumowania, znaczy Czysta analogia. A mnie sie takie
    > prawo podoba. I niby czemu ma byc takie jak Ty chcesz? Moze za
    > przykladem Twojego pojmowania tolerancji moze? :-)

    Nie ma prawa odmawiać, ponieważ nie pracuje w swojej firmie tylko w
    firmie państwowej, w której to co powinien lekarz i co musi ustanawia
    jego pracodawca czyli państwo.

    >
    > Tak krzyz w sejmmie

    Nie ma prawa go tam być i tyle. Nie ma prawa być ani krzyża, ani
    księżyca z gwiazdą, ani gwiazdy Dawida, ani pentagramu, ani swastyki,
    ani tęczy.
    W placówkach państwowych mogą być tylko i wyłącznie godła i hasła, które
    łączą wszystkich obywateli danego państwa.


  • 414. Data: 2014-07-06 13:05:50
    Temat: Re: Jezioro
    Od: uzytkownik <a...@s...pl>

    W dniu 2014-07-06 10:48, Budyń pisze:

    >> no i w Warszawie pod GPW nie można postawić pomnika byka i
    >> niedźwiedzia, katolicy protestują, że to niby cielec złoty.
    > gdyby chcieli go sobie postawic gdziekolwiek nie bylo by sprawy. Ale nie,
    koniecznie 20m od kosciola - celowe dzialanie majace wywolac dym...

    A niby gdzie mieli postawić w tak ciasnej zabudowie?
    Zaproponowali przecież oddzielenia tych rzeźb od kościoła ścianą drzew.


  • 415. Data: 2014-07-06 14:00:11
    Temat: Re: Jezioro
    Od: Budyń <b...@r...pl>

    W dniu niedziela, 6 lipca 2014 13:05:50 UTC+2 użytkownik uzytkownik napisał:
    > A niby gdzie mieli postawiďż˝ w tak ciasnej zabudowie?



    a nawet zajrzalem na google street view. Na prawo od budynku gpw zaczyna sie park i
    miejca na pomnik, tuz przy budynku gieldy jest w opor.
    Czyli to nie brak miejsca.


    b.



  • 416. Data: 2014-07-06 14:57:29
    Temat: Re: Jezioro
    Od: Budyń <b...@r...pl>

    W dniu niedziela, 6 lipca 2014 13:03:34 UTC+2 użytkownik uzytkownik napisał:
    > Ano taki, że proboszcz jak przyszedł do nas "po kolędzie" i kiedy
    > stwierdziłem, że sprawy kościelne mnie raczej nie interesują to
    > proboszcz mi powiedział wprost "wiem, wiem, bo parafianie już mnie
    > poinformowali".

    ja mam wrazenie ze co by proboszcz nie zrobil i tak byloby zle. Interesuje sie
    wiernymi - zle bo sie wtraca. Ale w przeciwnym przypadku to by bylo - w d... ma
    wiernych, tylko kasa mu glowie.
    Jak chcesz psa uderzyc to i kij sie znajdzie.
    I wyglada twoja historia na typowa to znudzenia - jak ktos ma problem z zasadami, sex
    czy cokolwiek, wg ktorych kosciol uczy zyc to odwraca relacje- to nie ja, to on jest
    winien.


    > Młodzież ma prawo poznać wszelkie metody antykoncepcji, sposoby
    > stosowania oraz zalety i wady każdej z tych metod, aby sama mogła ocenić
    > i wybrać zgodnie ze swoim sumieniem.

    latwo napisac "mlodziez ma prawo" - a potrafisz uzasadnic ze ma prawo? A moze
    mlodziez ma prawo poznac wady i zalety kradziezy i uzywac tej wiedzy zgodnie ze swoim
    sumieniem?
    Wracajac do edukacji seksualnej.
    cytuje: Polska szkoła realizuje typ A, czyli wychowanie do abstynencji seksualnej.
    Mówimy młodemu człowiekowi: poczekaj z rozpoczęciem życia seksualnego. Okres
    gimnazjum czy liceum to jeszcze nie pora na aktywność seksualną, lepiej dorosnąć,
    stać się odpowiedzialnym człowiekiem. Jednocześnie, wbrew licznym zarzutom, na
    lekcjach są akcentowane elementy biologii i seksuologii. Nie uciekamy też od problemu
    antykoncepcji, ale wskazujemy na jej konsekwencje zdrowotne, psychiczne i moralne.
    Tak zostało to zagadnienie ujęte również w podstawie programowej. Mówimy też dużo o
    zaletach naturalnych metod planowania rodziny. Przekazujemy rzetelną wiedzę, nie
    wyrywkową.

    Na świecie funkcjonuje jeszcze edukacja seksualna typu B, czyli biologiczna, o
    charakterze permisywnym, stawiająca za główny cel nauczenie młodzieży używania
    antykoncepcji, a jeśli zawiedzie, sięgania po środki wczesnoporonne lub poddania się
    aborcji
    koniec cytatu

    i teraz jak to sie sprawdza w praktyce:
    W 38-milionowej Polsce mieliśmy 42 legalne aborcje nastolatek, podczas gdy w
    9-milionowej Szwecji aż 7 tysięcy. A przecież tam permisywną edukację seksualną
    wprowadzono już w latach 50. ubiegłego wieku. Jeśli chodzi o liczbę dzieci urodzonych
    przez matki w wieku 15-19 lat, przoduje tu Wielka Brytania z liczbą 50 tys. rocznie.
    Panuje nawet złośliwe powiedzenie, że Brytania "jest wciąż w ciąży".
    Dla porównania - w Polsce nastolatki urodziły 21 tys. dzieci. Najniższy wskaźnik
    Polska ma także jeśli chodzi o liczbę zdiagnozowanych przypadków HIV i AIDS na 100
    000 mieszkańców. U nas wskaźnik ten wynosi 2,39, podczas gdy w Szwecji 4,97 a w
    Wielkiej Brytanii 13,26. To bardzo ciekawe zważywszy na to, że Wielka Brytania
    rocznie przeznacza ok. 160 mln funtów na lekcje edukacji seksualnej.

    czyli co - działa? działa - no to nie ma to jak zepsuc, zwlaszcza jesli mozna
    przylozyc przy tym w KK, pozyteczni idioci koncernow farmaceutycznych maja sie dobrze
    :)



    b.


  • 417. Data: 2014-07-06 15:15:08
    Temat: Re: Jezioro
    Od: masti <g...@t...hell>

    Dnia pięknego Sun, 06 Jul 2014 05:57:29 -0700 osobnik zwany Budyń napisał:

    > i teraz jak to sie sprawdza w praktyce: W 38-milionowej Polsce mieliśmy
    > 42 legalne aborcje nastolatek

    a ile nielegalnych?

    --
    mst <at> gazeta <.> pl
    "-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
    -Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett


  • 418. Data: 2014-07-06 15:21:23
    Temat: Re: Jezioro
    Od: collie <c...@v...pl>

    W dniu 6.07.14 15:15, masti pisze:

    > Dnia pięknego Sun, 06 Jul 2014 05:57:29 -0700 osobnik zwany Budyń napisał:
    >
    >> i teraz jak to sie sprawdza w praktyce: W 38-milionowej Polsce mieliśmy
    >> 42 legalne aborcje nastolatek
    >
    > a ile nielegalnych?

    To wiedzą tylko ginekolodzy, ogłaszający się w gazetach krótko i treściwie:
    "Ginekolog. Wszystko".


    --
    collie


  • 419. Data: 2014-07-06 15:25:52
    Temat: Re: Jezioro
    Od: Budyń <b...@r...pl>

    W dniu niedziela, 6 lipca 2014 15:15:08 UTC+2 użytkownik masti napisał:
    > a ile nielegalnych?


    a nie wiem - ale mozesz sobie policyc ile powinno byc aby wnioski byly odmienne niz
    przedstawilem. Wylicz, a pomylimy czy to realne. Ale nie zapomnij uwzglednic
    nieewidencjonowane aborcje na zachodzie.




    b.


  • 420. Data: 2014-07-06 15:30:47
    Temat: Re: Jezioro
    Od: k...@g...com

    W dniu niedziela, 6 lipca 2014 14:57:29 UTC+2 użytkownik Budyń napisał:
    > W dniu niedziela, 6 lipca 2014 13:03:34 UTC+2 użytkownik uzytkownik napisał:
    >
    > > Ano taki, że proboszcz jak przyszedł do nas "po kolędzie" i kiedy
    >
    > > stwierdziłem, że sprawy kościelne mnie raczej nie interesują to
    >
    > > proboszcz mi powiedział wprost "wiem, wiem, bo parafianie już mnie
    >
    > > poinformowali".
    >
    >
    >
    > ja mam wrazenie ze co by proboszcz nie zrobil i tak byloby zle. Interesuje sie
    wiernymi - zle bo sie wtraca. Ale w przeciwnym przypadku to by bylo - w d... ma
    wiernych, tylko kasa mu glowie.
    >
    > Jak chcesz psa uderzyc to i kij sie znajdzie.
    >
    > I wyglada twoja historia na typowa to znudzenia - jak ktos ma problem z zasadami,
    sex czy cokolwiek, wg ktorych kosciol uczy zyc to odwraca relacje- to nie ja, to on
    jest winien.
    >
    >
    >
    >
    >
    > > Młodzież ma prawo poznać wszelkie metody antykoncepcji, sposoby
    >
    > > stosowania oraz zalety i wady każdej z tych metod, aby sama mogła ocenić
    >
    > > i wybrać zgodnie ze swoim sumieniem.
    >
    >
    >
    > latwo napisac "mlodziez ma prawo" - a potrafisz uzasadnic ze ma prawo? A moze
    mlodziez ma prawo poznac wady i zalety kradziezy i uzywac tej wiedzy zgodnie ze swoim
    sumieniem?
    >
    > Wracajac do edukacji seksualnej.
    >
    > cytuje: Polska szkoła realizuje typ A, czyli wychowanie do abstynencji seksualnej.
    Mówimy młodemu człowiekowi: poczekaj z rozpoczęciem życia seksualnego. Okres
    gimnazjum czy liceum to jeszcze nie pora na aktywność seksualną, lepiej dorosnąć,
    stać się odpowiedzialnym człowiekiem. Jednocześnie, wbrew licznym zarzutom, na
    lekcjach są akcentowane elementy biologii i seksuologii. Nie uciekamy też od problemu
    antykoncepcji, ale wskazujemy na jej konsekwencje zdrowotne, psychiczne i moralne.
    Tak zostało to zagadnienie ujęte również w podstawie programowej. Mówimy też dużo o
    zaletach naturalnych metod planowania rodziny. Przekazujemy rzetelną wiedzę, nie
    wyrywkową.
    >
    >
    >
    > Na świecie funkcjonuje jeszcze edukacja seksualna typu B, czyli biologiczna, o
    charakterze permisywnym, stawiająca za główny cel nauczenie młodzieży używania
    antykoncepcji, a jeśli zawiedzie, sięgania po środki wczesnoporonne lub poddania się
    aborcji
    >
    > koniec cytatu
    >
    >
    >
    > i teraz jak to sie sprawdza w praktyce:
    >
    > W 38-milionowej Polsce mieliśmy 42 legalne aborcje nastolatek, podczas gdy w
    9-milionowej Szwecji aż 7 tysięcy. A przecież tam permisywną edukację seksualną
    wprowadzono już w latach 50. ubiegłego wieku. Jeśli chodzi o liczbę dzieci urodzonych
    przez matki w wieku 15-19 lat, przoduje tu Wielka Brytania z liczbą 50 tys. rocznie.
    Panuje nawet złośliwe powiedzenie, że Brytania "jest wciąż w ciąży".
    >
    > Dla porównania - w Polsce nastolatki urodziły 21 tys. dzieci. Najniższy wskaźnik
    Polska ma także jeśli chodzi o liczbę zdiagnozowanych przypadków HIV i AIDS na 100
    000 mieszkańców. U nas wskaźnik ten wynosi 2,39, podczas gdy w Szwecji 4,97 a w
    Wielkiej Brytanii 13,26. To bardzo ciekawe zważywszy na to, że Wielka Brytania
    rocznie przeznacza ok. 160 mln funtów na lekcje edukacji seksualnej.
    >
    >
    >
    > czyli co - działa? działa - no to nie ma to jak zepsuc, zwlaszcza jesli mozna
    przylozyc przy tym w KK, pozyteczni idioci koncernow farmaceutycznych maja sie dobrze
    :)
    >
    >
    >
    >
    >
    >
    >
    > b.

    Dolicz skrobanki zrobione poza systemem i wyjdzie ze jest ich dużo więcej. A jak by
    wprowadzić zachodnie standardy medyczne zwłaszcza diagnostyczne to ilość adidasowców
    tez by znacznie podskoczyła. Pigułki " dnia następnego" są dostępne w Polsce. Chyba
    Ci fajnie się żyje w jakimś dobrym ale wyimaginowanym świecie. Kościelne gadki o tym
    żeby brać na wstrzymanie są nic nie warte. Człowiek podlega prawom ewolucji a nie
    sztucznie stworzonym prawom kościelnym. Podstawowym i nadrzędnym celem ewolucji jest
    przekazywanie genów. Instynkt zachowania gatunku jest najsilniejszym instynktem.
    Przytłumienie go prowadzi do dewiacji, stąd w kościele tyle spraw o pedofilię.
    Proporcjonalnie do innych grup zawodowych odsetek złapanych jest w tym środowisku
    bardzo wysoki, podobnie z homoseksualizmem. Osobniki homo albo bi wybierają takie
    środowiska w których najłatwiej znaleźć partnera. W więzieniu jest pewien dyskomfort
    przebywania. Ale seminaria, klasztory itp przybytki są dla takich osób idealnym
    miejscem. Nie twierdzę ze każdy (a) kto przebywa w takich miejscach jest od razu
    zbokiem, pedofilem itp. Homo są takimi samymi normalnymi ludźmi jak całą reszta, pod
    warunkiem że znajdą partnerów. Homoseksualizm to nie zboczenie tylko ślepa droga
    ewolucji.

strony : 1 ... 30 ... 41 . [ 42 ] . 43 ... 50 ... 83


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1