eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanieKable za plytko › Re: Kable za plytko
  • Data: 2011-09-12 16:01:48
    Temat: Re: Kable za plytko
    Od: robercik-us <r...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Użytkownik Kadar napisał:
    > Bez sensu.
    > co ma wspólnego ilość wybudowanych domów do wiedzy na temat jak
    > murować, jak ustawić parametry kotła, jaka grubość tynku i jakiego
    > itd.

    Ale Ty nie musisz wcale potrafić wykonywać takich fundamentalnych rzeczy...
    Wystarczy, żebyś 'dojrzalej' spoglądał na temat.

    Chociaż bym 1000 domów wybudował a nie będę umiał tego
    > wszystkiego, to przyjdzie pan kazio i spieprzy a ja nawet o tym nie
    > będę wiedział.

    Pan Kazio pracuje u Ciebie i to Ty dyktujesz warunki jego pracy.
    Mówisz mu: tak i tak proszę to zrobić. On mówi, że robi się tak i tak, a
    nie wg Twojego pomysłu, wtedy konsultujesz z kim trzeba i okazuje się,
    że owszem można tak jak Kazio Ci radzi, ale trzeba jeszcze pamiętać o
    detalach x y z.

    Patrzysz co Kazio Ci uwalił i albo mu płacisz - akceptując jego robotę,
    albo mówisz, że uzgadnialiście, żeby zrobił to wg Twoich
    zaleceń/wcześniejszych uzgodnień.

    To od Ciebie zależy, co w domu będziesz miał, bo to Twój dom, bez
    względu na to, kto go buduje, Ty realizujesz swój pomysł na dom, jego
    rękami i własną kasą.

    > Ta regułą, o której piszesz, miała uzasadnienie tylko do naszych
    > przodków, którzy sami musieli stawiać domy.

    Nie zgadzam się...
    Teraz też chcący mieć dom 'dla siebie' i wg własnego pomysłu, musisz
    poświęcić mu sporo uwagi i... niestety zdobyć trochę wiedzy budowlanej -
    przynajmniej teoretycznej.

    Jeśli ty chcesz zatrudnic
    > ekipę i mieć wszystko z głowy nawet nie powinieneś wiedzić czy cement
    > top się miesza z piaqchem czy z gó......

    Owszem... możesz nie interesować się budową - Twoja sprawa - ale też
    pozbywasz się w ten sposób kontroli nad tym, co się stanie z Twoimi
    pieniędzmi - to po pierwsze - i nad tym w jakich warunkach przyjdzie Ci
    mieszkać...

    Chyba, że jesteś milionerem i zatrudniasz _zaufanego_ inspektora,
    płacisz mu ekstra, a on będzie ślęczał na Twojej budowie zamiast Ciebie
    i wydzwaniał trzy razy dzienni oraz dwa razy w tygodniu omawiał z Tobą
    co gdzie i jak ma być.

    Jak budujesz pierwszy dom, to jesteś 'zielony' i nie wiesz na co zwrócić
    uwagę.
    Mój w zasadzie wyszedł dobrze, ale drugi pewnie będzie jeszcze bardziej
    dopracowany.

    Budowlańcy są jak lekarze i mechanicy samochodowi... :-))). Każdy
    pilnuje tylko swojej działki - lekarz chirurg nie wyleczy Ci zęba, ani
    ortopeda oczu, czy uszu.
    Mechanik od silników nie będzie robił blacharki...

    Tak i z budowlańcami - murarz jest od murów, elektryk od elektryki, a
    dekarz od dachu...
    Inwestor natomiast jest od wszystkiego - i to on odpowiada sam przed
    sobą za swój dom :-)))

    pozdrawiam
    Robert G.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1