Kaczynski byl krocej to i mniej mogl zrobic. Nie jestem z Warszawy to nie wiem ile
ktory prezydent zrobil. Co do odbieranych nieruchomosci. Decyzje komisji nie sa
ostateczne. Przysluguje odwolanie do sadu. I jakos odwolan nie ma. Jak komus
uczciwemu panstwo by cos zabralo to nastepnego dnia od dostarczenia decyzji poszedl
by do sadu. Zwlaszcza ze wedlug niczym nie potwierdzonych plotek za moment sedziowie
Kaczynskiemu z reki beda jedli. Podawali w publikatorach ze cos innego sie dzieje.
Bylo kilka przypadkow ze nowi wlasciciele sami oddali nieruchomosci ktore
"odzyskali". Wychodzi ze wola dostac w zawiasach za skladanie nieprawdziwych
oswiadczen, przestepstwa przeciwko dokumentom itp niz za wyludzenie. Wczoraj podali
ze wczoraj 24 osoby zwiazane z warszawskimi kamienicami zostaly zdrutowane.