On 26.06.2019 23:10, Jacek wrote:
> W dniu 26.06.2019 o 00:41, KIKI pisze:
>> Ten oszczędzacz energii to zwykłe oszustwo jak tabletki na powiększenie
>> penisa z Allegro.
>> W oszczędzaczu jest kondensator, który nic nie poprawi, a tylko pogorszy.
> Ja tu widzę problem w tym, że elektroniczne mierniki nie radzą sobie z
> przebiegami niesinusoidalnymi. Klient płaci za moc czynną - tak ma
> przynajmniej w umowie. Licznik z tarczą mierzył moc czynną według
> wartości skutecznej (teraz się to nazywa True RMS). Elektroniczne mierzą
> nie wiadomo co i stąd problemy.

Dokładnie jest tak jak napisałeś.

> Mam mały woltomierz cyfrowy, który po podłączeniu do ściemniacza
> (regulacja fazowa) pokazuje 230 V przy nastawieniu na 100% mocy, a jak
> się moc zmniejsza, to woltomierz pokazuje coraz więcej. Przy nastawieniu
> mocy na ok 20% potrafi pokazać ponad 500 V.
> Jak podobna elektronika siedzi w środku "nowoczesnych" liczników, to ja
> dziękuję.

No właśnie. Mnie się wydaje, że niby za moc bierną nie płacisz, bo nie
masz jej niejako na rachunku ale licznik bije tę moc bierną jako czynną.
Pamiętaj, że liczniki elektroniczne zliczają energię, która przez niego
przepłynie w dowolnym kierunku.
Jak podłączysz sobie panele słoneczne bez umowy, to nabije ci całą
wyprodukowaną moc jako pobraną. Licznik mechaniczny albo będzie się
kręcił wstecz albo będzie stał jak ma blokadę ruchu wstecznego.
Jest wiele filmów na YT pokazujących jak w słoneczny dzień można cofać
licznik mechaniczny panelami słonecznymi.