cich

> No właśnie wg nowych przepisów jest, a firma nazywa się gmina.
>
>
ciach

czekam z niecierpliwością na wejście tych przepisów m.in. dlatego:
mam kiepski dojazd, obecnie brak możliwości dojazdu drogą publiczną (droga gruntowa
nie urządzona), jedynie skrótem przez inna prywatną nieruchomość. Liczę na to, że
zmobilizuje to gminę do budowy tej drogi. Skutecznie zamierzam reklamować nie
wywiezienie śmieci przez firmę, która tam nie dojedzie.
Co Wy na to?
Pozdrawiam
Zappa

do góry

Użytkownik "Ergie" <e...@s...pl> napisał w wiadomości
news:ka754k$5hv$1@node2.news.atman.pl...
> Użytkownik "ZbyszekZ" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:99028461-57e0-4741-8f8b-2aa24b9c1ccf@go
oglegroups.com...
>
>>> Ludzie! Nie jesteście chłopami pańszczyźnianymi przypisanymi do ziemi -
>>> macie wolność wyboru - możecie się budować gdzie chcecie!

Mi sie strasznie podoba Twoj sposob postrzegania wolnosci.
Czy to nie Ty kiedys pisales zeby sprawdzic w lokalnym planie
zagospodarowania czy mozna miec inny niz czerwony dach, inna niz czerwona
kostke i inna niz zolta elewacje? Czy mozna palic drewnem w kotle? Teraz
szkola, dzieci i przedszkola... No faktycznie mozna budowac sie gdzie sie
chce...

> A ta urzędniczka to z Carskiego nadania czy jak? A te decyzje to nie
> konsultowane czy jak?
>
> Już wiem, co będzie dalej usłyszę, że demokracja nie działa i człowiek nie
> ma wpływu na urzędników i tym podobne marudzenie ludzi biernych. Pisałem
> już tu kiedyś jak była sprawa lokalizacji dwupasmówki w pobliżu mojego
> miejsca zamieszkania to w konsultacjach społecznych udział wzięły 4 osoby.
> Oczywiście inni się obudzą za kilka lat jak się zacznie budowa z wielkimi
> pretensjami że im "urzędniki" drogę chcą przed domem postawić.

To ja Ci przytocze inna historyjke: przebudowa drogi, chodniki, trawniki i
podjazdy. Jako wlasciciele lokali uzytkowych poszlismy do gminy prosic o
projekt podjazdow, bo chcemy do tego sie ustosunkowac. A tam pani, ze
jeszcze nie ma planu i tak dalej, a wogole to trzeba bedzie w trakcie prac
ustalac co i jak. No dobra....
Przyszli robotnicy po roku i robia krawezniki, trawniki przy wiazdach metr
na metr z obrzezami drozszymi niz metr kostki bruklinowej. Chu wie co to za
ekonomia, ale dobra.. Wiec my do wojta o co chodzi panie? A pan, ze teraz to
juz za pozno i ze plan drogi krajowej nie przewiduje tego i tamtego. Skutek
byl taki, ze trzeba bylo robic po Polsku, czyli jak pojechali to wypie.. po
dwa, trzy krawezniki poszerzajac podjazd. Tak wyglada ta Twoja idealna
rzeczywistosc wplywu na to gdzie sie mieszka, co sie robi i jak to urzednik
wie lepiej.

Pozdro.. TK

do góry

Użytkownik "Ergie" <e...@s...pl> napisał w wiadomości
news:kab1up$bef$1@node1.news.atman.pl...

>> Za chory uważam sam fakt istnienia czegoś takiego jak rejonizacja czy
>> meldunek.
>
> A jak chcesz bez rejonizacji zapewnić by dzieci mogły chodzić do
> najbliższej szkoły? Właśnie po to jest rejonizacja.

Toz Ci pisze, ze nie chodzi...
Dzieki tej chorej sytuacji mozesz prowadzac dzieci do patologicznego
gimnazjum, gdzie syf kila i mogila, a zeby bylo smieszniej nic nie bedziesz
mogl zrobic, by zapewnic dziecku lepsza edukacje. Fajnie, ze urzednik wie
lepiej prawda? Ale pamietam Twoj sposob na poprawe sytuacji, zawsze moge sie
przeprowadzic..:-)

>> Każdy powinien sobie wybierać taką szkołę, która mu odpowiada, a nie
>> urząd ma to narzucać.
>
> Tak jest od gimnazjum w górę. W przypadku podstawówek pozostawiono
> rejonizację aby dzieci mogły same bezpiecznie chodzić do szkoły - ot
> proste (i często prawdziwe) założenie, że dziecko 10 letnie kilometr samo
> przejdzie i nie zabłądzi, ale jechać autobusem z dwoma przesiadkami
> niekoniecznie powinno. Dlatego pierwszeństwo mają dzieci z okolicy. W
> Twoim przypadku z jakiegoś (nienanego na razie) powodu podział na rejony
> jest inny.

Jadac do pracy po drodze mam dwie szkoly w miescie. Dzieki meldunkowi w
miescie moge prowadzic dzieci do szkoly w miescie. Stamtad tez je odbieram
zatrzymujac sie naparkingu, lub odbiera je babcia. Gdyby dzieci mialy
meldunek tam gdzie mieszkam, to na piechote chodzilyby do szkoly cztery km w
jedna strone same, bo to w druga strone niz moj kurs do miasta i to ma byc
bezpieczne wg. Ciebie?
Ja Ci dziekuje bardzo za urzednicze wiedzenie lepiej co dla mnie i dla moich
dzieci lepsze. Taki z Ciebie wolnosciowiec, a poddajesz sie manipulacji jak
malo kto, do tego bedac zadowolonym.

Pozdro.. TK

do góry

Użytkownik "Maniek4" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:kacenm$ro$...@n...task.gda.pl...

> Mi sie strasznie podoba Twoj sposob postrzegania wolnosci.
> Czy to nie Ty kiedys pisales zeby sprawdzic w lokalnym planie
> zagospodarowania czy mozna miec inny niz czerwony dach, inna niz czerwona
> kostke i inna niz zolta elewacje? Czy mozna palic drewnem w kotle? Teraz
> szkola, dzieci i przedszkola... No faktycznie mozna budowac sie gdzie sie
> chce...

Cały czas chodzi o to samo by ludzie _świadomie_ decydowali o swoim życiu.
Ludzie przed kupnem telewizora potrafią miesiącami porównywać różne modele i
ich parametry, a działkę często kupują kierując się ceną. A chyba łatwiej
zmienić telewizor niż działkę :-)

>> A ta urzędniczka to z Carskiego nadania czy jak? A te decyzje to nie
>> konsultowane czy jak?
>>
>> Już wiem, co będzie dalej usłyszę, że demokracja nie działa i człowiek
>> nie ma wpływu na urzędników i tym podobne marudzenie ludzi biernych.
>> Pisałem już tu kiedyś jak była sprawa lokalizacji dwupasmówki w pobliżu
>> mojego miejsca zamieszkania to w konsultacjach społecznych udział wzięły
>> 4 osoby. Oczywiście inni się obudzą za kilka lat jak się zacznie budowa z
>> wielkimi pretensjami że im "urzędniki" drogę chcą przed domem postawić.

> To ja Ci przytocze inna historyjke: przebudowa drogi, chodniki, trawniki i
> podjazdy. Jako wlasciciele lokali uzytkowych poszlismy do gminy prosic o
> projekt podjazdow, bo chcemy do tego sie ustosunkowac. A tam pani, ze
> jeszcze nie ma planu i tak dalej, a wogole to trzeba bedzie w trakcie prac
> ustalac co i jak. No dobra....
> Przyszli robotnicy po roku i robia krawezniki, trawniki przy wiazdach metr
> na metr z obrzezami drozszymi niz metr kostki bruklinowej. Chu wie co to
> za ekonomia, ale dobra.. Wiec my do wojta o co chodzi panie? A pan, ze
> teraz to juz za pozno i ze plan drogi krajowej nie przewiduje tego i
> tamtego. Skutek byl taki, ze trzeba bylo robic po Polsku, czyli jak
> pojechali to wypie.. po dwa, trzy krawezniki poszerzajac podjazd. Tak
> wyglada ta Twoja idealna rzeczywistosc wplywu na to gdzie sie mieszka, co
> sie robi i jak to urzednik wie lepiej.

Zmień urzędników. Co innego mam Ci poradzić. Raz na cztery lata Ty i Twoi
sąsiedzi macie wpływ na to kto będzie Wami rządził. Nikt nikomu nie narzuci
dobrych urzędników - każdy musi ich sam wybrać.

U nas np. _zanim_ zaczęli robić kanalizację pytali _każdego_ o to gdzie chce
mieć studzienkę przyłączeniową nawet właścicieli pustych działek którzy w
przyszłości chcieliby się wybudować.

Pozdrawiam
Ergie

do góry

Użytkownik "Maniek4" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:kacfpt$3ee$...@n...task.gda.pl...

>> A jak chcesz bez rejonizacji zapewnić by dzieci mogły chodzić do
>> najbliższej szkoły? Właśnie po to jest rejonizacja.

> Toz Ci pisze, ze nie chodzi...

To nie dlatego, że jest rejonizacja tylko dlatego że jakiś urzędnik w tym
konkretnym przypadku inaczej ułożył rejony.

Pozdrawiam
Ergie

do góry

W dniu czwartek, 13 grudnia 2012 14:02:43 UTC+1 użytkownik Ergie napisał:
> Ludzie przed kupnem telewizora potrafi� miesi�cami por�wnywa� r�ne modele
i
>
> ich parametry, a dzia�k� cz�sto kupuj� kieruj�c si� cen�. A chyba
�atwiej
>
> zmieni� telewizor ni� dzia�k� :-)

Porównanie bez sensu. Podejmując decyzje o budowie domu/kupni emieszkania najczęsciej
najwazniejsze bywaja inne kryteria- ja np na Pomorzu mam pracę więc kupiłem działke
niedaleko. W sąsiedniej miejscowosci mieszka moja mama która już teraz wymaga aby od
czasu do czasu jej pomóc, w innej miejscowości w poblizu mieszka moja babcia i mam
też tam inna nieruchomość gdzie prowadze niewielki biznes, po sąsiedzku mieszka
siostra, a i grób ojca tez tu jest. więc nawet niech na Śląsku jest i faktycznie
Eldorado to mi tam nie po drodze.
A telewizor kupuję taki jaki mi odpowiada, tu znaczenie mają parametry a nie inne
trochę wazniejsze czynniki.
A wybieranie działki pot kątem rejonizacji szkoły to juz całkiem bez sensu. U nas sie
te rejonizacje zmieniaja dość często i w sumie wisi mi to dlaczego. Po co mam tracic
czas i dociekac dlaczego zmienili rejonizacje, domagac się zmian itp? Zameldowałem
dzieciaka tak aby mógł chodzic do szkoły która mi odpowiada.
Głupie przepisy trzeba obchodzic.
> >> A ta urz�dniczka to z Carskiego nadania czy jak? A te decyzje to nie
>
> >> konsultowane czy jak?

Ty naprawdę teoretyk jestes. Np rejonizację zmienili więc co mi po tym że w
nastepnych wyborach na innego burmistrza zagłosuję. Nawet jakby i nawet jak przywróci
pasująca mi rejonizację to córka juz dawno szkołę skończy.

> Zmie� urz�dnik�w. Co innego mam Ci poradzi�. Raz na cztery lata Ty i Twoi
>
> s�siedzi macie wp�yw na to kto b�dzie Wami rz�dzi�. Nikt nikomu nie
narzuci
>
> dobrych urz�dnik�w - ka�dy musi ich sam wybra�.

Tylko że trawniki i podjazdy już zrobione, a nawet jak zmieni urzedników i ci nowi
coś spieprza to kolejna zmiana za 4 lata a to spierdzielone zostanie.

> U nas np. _zanim_ zacz�li robi� kanalizacj� pytali _ka�dego_ o to gdzie
chce
>
> mie� studzienk� przy��czeniow� nawet w�a�cicieli pustych dzia�ek
kt�rzy w
>
> przysz�o�ci chcieliby si� wybudowa�.


A o rejonizację też pytali? Konsultacje w sprawie smieci tez były?

do góry

Użytkownik "Ergie" <e...@s...pl> napisał w wiadomości
news:kacjlm$rve$1@node1.news.atman.pl...
> Użytkownik "Maniek4" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:kacenm$ro$...@n...task.gda.pl...
>
>> Mi sie strasznie podoba Twoj sposob postrzegania wolnosci.
>> Czy to nie Ty kiedys pisales zeby sprawdzic w lokalnym planie
>> zagospodarowania czy mozna miec inny niz czerwony dach, inna niz czerwona
>> kostke i inna niz zolta elewacje? Czy mozna palic drewnem w kotle? Teraz
>> szkola, dzieci i przedszkola... No faktycznie mozna budowac sie gdzie sie
>> chce...
>
> Cały czas chodzi o to samo by ludzie _świadomie_ decydowali o swoim życiu.
> Ludzie przed kupnem telewizora potrafią miesiącami porównywać różne modele
> i ich parametry, a działkę często kupują kierując się ceną. A chyba
> łatwiej zmienić telewizor niż działkę :-)

Nie chodzi o swiadomy wybor tylko o to, ze mnogosc dziwnie potrzebnych Ci
podobno przepisow zaweza znacznie Twoje mozliwosci wyboru. Ja tego nie
nazywam wolnoscia, Ty owszem.

> Zmień urzędników. Co innego mam Ci poradzić. Raz na cztery lata Ty i Twoi
> sąsiedzi macie wpływ na to kto będzie Wami rządził. Nikt nikomu nie
> narzuci dobrych urzędników - każdy musi ich sam wybrać.

Na dzien dzisiejszy co da zmiana urzednikow obecnej, czy poprzedniej
kadencji? Droga zrobiona, podjazdy noca poprawiane i jest git.

> U nas np. _zanim_ zaczęli robić kanalizację pytali _każdego_ o to gdzie
> chce mieć studzienkę przyłączeniową nawet właścicieli pustych działek
> którzy w przyszłości chcieliby się wybudować.

U mnie tez pytali i to mnie wcale nie dziwi. Co to za laska pytac gdzie kto
chce miec studzienke. Z oczywistych zachowan nie bede gminy w ramki
oprawial. Ale tez nie mam pojecia za co placilem dwa tysie?

Pozdro.. TK

do góry

Użytkownik "Ergie" <e...@s...pl> napisał w wiadomości
news:kacjss$s5d$1@node1.news.atman.pl...
> Użytkownik "Maniek4" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:kacfpt$3ee$...@n...task.gda.pl...
>
>>> A jak chcesz bez rejonizacji zapewnić by dzieci mogły chodzić do
>>> najbliższej szkoły? Właśnie po to jest rejonizacja.
>
>> Toz Ci pisze, ze nie chodzi...
>
> To nie dlatego, że jest rejonizacja tylko dlatego że jakiś urzędnik w tym
> konkretnym przypadku inaczej ułożył rejony.

I po to on nam? Zebysmy sie zastanawiali co autor mial na mysli?

Pozdro.. TK

do góry

"Ergie" <e...@s...pl> wrote in message
news:kab1up$bef$1@node1.news.atman.pl...

> Tak jest od gimnazjum w górę. W przypadku podstawówek pozostawiono
> rejonizację aby dzieci mogły same bezpiecznie chodzić do szkoły - ot
> proste

To puść 7 latka samego :-) Powodzenia - pedofil ci go dopadnie i znajdziesz
go prędzej czy później na polu przysypanego liśćmi :-)
Ja wiem, że wiele dzieci chodzi ale wiem też, że wiele znika bez śladu.
Ogólnie jako rodzic twierdzę, że trzeba być nienormalnym żeby tak ryzykować.
Ja wożę i doprowadzam do środka aż wejdzie po schodach i minie ochroniarza
przy schodach.

do góry

"Maniek4" <r...@l...pl> wrote in message
news:kacfpt$3ee$1@news.task.gda.pl...
>
> Użytkownik "Ergie" <e...@s...pl> napisał w wiadomości
> news:kab1up$bef$1@node1.news.atman.pl...
>
>>> Za chory uważam sam fakt istnienia czegoś takiego jak rejonizacja czy
>>> meldunek.
>>
>> A jak chcesz bez rejonizacji zapewnić by dzieci mogły chodzić do
>> najbliższej szkoły? Właśnie po to jest rejonizacja.
>
> Toz Ci pisze, ze nie chodzi...
> Dzieki tej chorej sytuacji mozesz prowadzac dzieci do patologicznego
> gimnazjum, gdzie syf kila i mogila, a zeby bylo smieszniej nic nie
> bedziesz mogl zrobic, by zapewnic dziecku lepsza edukacje. Fajnie, ze
> urzednik wie lepiej prawda? Ale pamietam Twoj sposob na poprawe sytuacji,
> zawsze moge sie przeprowadzic..:-)

Ja tam wożę do miasta :-) Nawet by mi do głowy nie przyszło żeby z tubylcami
posyłać :-)

do góry