eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanieStare budownictwo › Re: Stare budownictwo
  • Data: 2019-07-04 17:56:28
    Temat: Re: Stare budownictwo
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    s...@g...com napisał:

    >> W takiej Warszawie tych przedwojennych prawie nie ma. W ogóle mało
    >> jest starego -- ta różnica rzuca się w oczy, gdzy jeździ się trochę
    >> po Europie.
    >
    > Ale masz swiadomosc cze czesto te fronty zachodnio europejskich
    > kamienic to same fronty a reszta jest odbudowana prawie od zera?
    > Albo te fronty to w sumie nowe sa tylko zbudowane na wyglad starych?

    No jasne, że mam tę świadomość. Z kolei typowo polskim prowincjonalnym
    podejścem jest zburzyć stare i zrobić po nowemu, żeby było modnie.

    > U nas jeszcze jest sporo starego budownictwa.

    Śladowe ilości.

    > Sam sobie przeczysz, z jednej strony piszesz ze mamy stare budownictwo
    > a z drugiej ze wszystko co stare to wymieniamy na nowe.

    Gdzie piszę, że mamy?! Od lat (tu między innymi) marudzę, że nie.

    > Nie owijaj, pisz konkretnie co jest lusterkiem i brakiem lazienki.
    > Bo tak to szkoda klawiatury na puste bicie usenetu.

    Lusterkiem są te wszystkie lakierowane dachówki wymieniane co parę
    lat, sterylne cementowe kostki, w których nie ma prawa uchować się
    źdźbło czegoś zielonego, kamyczki klejone na epidian do ziemi, bo
    pies potrącić może i ład zaburzyć, plastiki na elewacji, co wciąż
    być muszą myte, bo inaczej wyglądaja jak niemyty plastik. Brakiem
    łazienki zaś wszelkie niefunkcjonalności, o których mieszkańcy
    często nawet nie wiedzą. Taras niby jest (bo "trzeba" mieć taras),
    ale nikt nie pomyślał, że na takim od północnego wschodu nikt nie
    będzie przesiadywał. Albo od południa, z centralną lampą słońca
    z góry, bez stosownej roślinności cieniodajnej.

    >>> A ze ceny energii w stosunku do zarobkow na zachodzie sa niskie
    >>> to nikt sie w takiej francji nie przejmuje mchem na dachowkach.
    >> Co ma mech do cen energii?
    >
    > Ma to ze dom trzeba utrzymac. I jak w nim jest za zimno to trzeba go
    > ogrzac. Stary dom z mchem w klimacie chlodnym jest drogi w ogrzaniu.
    > Z zasady. Choc moge sobie wyobrazic wyjatki.

    To ja do tej pory wyjątki przeważnie widywałem.

    > Naprawde trzeba to tlumaczyc?

    Nie ma obowiązku, ale jak ktoś grzecznie prosi, to można.

    >>> Jakby im dowalic cene pradu i gazu na poziomie 1/5 miesiecznego
    >>> dochodu to szybko by te urokliwe chatki zrownali z ziemia
    >>> i postawili cos cieplego.
    >> Że niby jesteśmy mistrzami Europy w oszczędzaniu energii?! Pierwszy
    >> raz spotykam się z taką opinią. Jak trochę ochłonę z wrażenia, to
    >> może skomentuję.
    > Jestesmy. Nie wiem czy sobie wyobrazasz ze aktualny standard
    > izolacji dla domkow w kanadzie jest ledwo podobny do naszego
    > standardu sprzed 20 lat. Tak pi*oko.

    Kiedy ostatnio sprawdzałem w Wikipedii, Kanada nie była w Europie.

    > Podobnie jest na zachodzie. Tyle ze jak sam sugerujesz oni nie
    > wymieniaja domow tak intensywnie wiec wiecej z nich nie jest
    > ocieplonych tak jak nasze ktore maja szanse byc unowoczesnione.

    W Kanadzie nie ocieplają, burzą. Czyli niepodobnie.

    >>> I z drugiej strony: Widzialem jak nie dbaja o swoj dobytek,
    >>> w europie tego bardzo nie widac ale tez sie dzieje. Widac to
    >>> po samochodach.
    >> We Francji czy w Niemczech?
    > W holandii i niemczech.

    A we Włoszech czy we Francji inaczej. MY i ONI -- przyzwyczailiśmy
    się patrzeć na ten Zachód, jakby tam wszyscy jednacy byli.

    >>> Podobnie domy. Jak sie przejrzy ogloszenia ze sprzedazy to wlos
    >>> sie na glowie jezy jakie one spekane, ile jest plam z wilgoci na
    >>> sufitach itp.
    >> Mnie się nie jeży. Nie wiem co przerażającego jest w spękaniach.
    > Ano to ze so to czesto spekania sezonowe, i czesto sie powiekszaja
    > z kazdym rokiem. To co w Polsce jest spotykane na slasku w usa jest
    > spotykane na calej polnocy a w kanadzie wszedzie.

    O mało co nie kupiłem domu, który na wysokości dachu (pierwsze piętro)
    ma ścianę odchyloną ku ulicy o jakieś pół metra. Pytałem, kiedy mu się
    to porobiło. Nikt dokładnie nie wiedział, ale na pewno nie później
    niż 200-300 lat temu. Fajne to było. Wieża w Pizie też fajna.

    >>> U nas jakos wyjatkowo pod tym wzgledem nie ma. Nawet bym powiedzial
    >>> ze jest odwrotnie. Bo jednak ludzie dbaja o to co maja.
    >> ...i wymieniają dachówki, bo mech się wdał. Naprawdę tutaj i tacy
    >> piszą (jak nie o sobie, to o bogatszych znajomych)
    >
    > Wyjatki, oczywiscie ze tacy sa, ja sie odnioslem do rzucania tego
    > na cale spoleczenstwo.

    Odnoszę wrażenie, że wielu by chciało, a (z powodu finansów) nie może.

    Jarek

    --
    Item ów belfer szkoły żeńskiej,
    Co dużo chciałby, a nie może,
    Item profesor Cy... wileński
    (Pan już wie za co, profesorze!)

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1