eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.rec.dom › co ile lat wymiana sprzętu typu lodówka kuchenka zmywarka?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 26

  • 21. Data: 2010-02-08 08:48:37
    Temat: Re: co ile lat wymiana sprzetu typu lodowka kuchenka z mywarka?
    Od: "Agent 0700" <k...@w...pl>

    > Powinno sie wymieniac co 5lat 3mies i 16dni.

    Nie zgadzam się z Panem.

    Uważam, że nastąpiła pomyłka w dniach, powinno być 19 :-)

    Pozdrawiam

    Jacek


  • 22. Data: 2010-02-09 01:24:39
    Temat: Re: co ile lat wymiana sprzętu typu lodówka kuchenka zmywarka?
    Od: "zkruk [Lodz]" <z...@g...pl>

    Misiek wrote:

    > Widzialem i pralki po 20 tys :-) I czymze one sie roznily od tej
    > kupionej za 1000 ?
    > 1. nazwa
    > 2. firma
    > 3. cena
    > 4.
    > .
    > .
    > .
    > .
    > 10. jakoscia
    > Tak dopiero na 10 miejscu, poniewaz tak wysoka cena nie jest wcale
    > adekwatna do jakosci niestety



    a skąd to zestawienie?

    --
    pozdrawiam - Zbigniew Kruk
    www.zbigniewkruk.com <-- prywatna strona
    www.foto.forumslubne.pl <-- forum dla fotografow slubnych
    www.lodz.forumslubne.pl <-- forum dla par mlodych z okolic Łodzi


  • 23. Data: 2010-02-09 08:25:48
    Temat: Re: co ile lat wymiana sprzętu typu lodówka kuchenka zmywarka?
    Od: "Kane" <k...@a...pl>

    >> a żony wymienia sie co 10 lat...
    > lepiej odwrotnie, wyjdzie taniej i wiecej przyjemnosci ;)

    No czy taniej to nie wiadomo - zalezy od trybu "wymiany"...w trybie
    rozwodowym czasami to tak tanio nie wychodzi ;)

    Pozdrawiam

    Kane



  • 24. Data: 2010-02-09 20:52:37
    Temat: Re: co ile lat wymiana sprzętu typu lodówka kuchenka zmywarka?
    Od: PeJot <P...@o...pl>

    Kane pisze:
    >>> a żony wymienia sie co 10 lat...
    >> lepiej odwrotnie, wyjdzie taniej i wiecej przyjemnosci ;)
    >
    > No czy taniej to nie wiadomo - zalezy od trybu "wymiany"...w trybie
    > rozwodowym czasami to tak tanio nie wychodzi ;)

    Pozostaje wymiana w ramach gwarancji :)

    --
    P. Jankisz
    O rowerach: http://coogee.republika.pl/pj/pj.html
    "Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest
    tylu idiotów" Stanisław Lem


  • 25. Data: 2010-02-12 16:25:43
    Temat: Re: co ile lat wymiana sprzętu typu lodówka kuchenka zmywarka?
    Od: Borys Pogoreło <b...@p...edu.leszno>

    Dnia Mon, 8 Feb 2010 09:41:01 +0100, Misiek napisał(a):

    > 10. jakoscia
    > Tak dopiero na 10 miejscu, poniewaz tak wysoka cena nie jest wcale adekwatna
    > do jakosci niestety

    Nie od dziś wiadomo, że przyrost jakości jest niewspółmierny do zmiany
    ceny... Od pewnego momentu ta krzywa robi się bardzo płaska. To dotyczy
    praktycznie każdego sprzętu. Ale widocznie są chętni, skoro to produkują :)

    --
    Borys Pogoreło
    borys(#)leszno,edu,pl


  • 26. Data: 2010-02-13 00:14:01
    Temat: Re: co ile lat wymiana sprzętu typu lodówka kuchenka zmywarka?
    Od: "Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console>


    "PeJot" hkshuf$5c3$...@n...onet.pl

    > Pozostaje wymiana w ramach gwarancji :)

    W tych ramach to zazwyczaj reperują do upadłego. ;)
    Gwarancyjna wymiana jakiegoś sprzętu na nowy, nieużywany, idący
    prosto z fabryki czy z półki sklepowej jest chyba rzadkością. ;)

    -- Dlaczego powód wnosi o rozwód?
    -- Żona zachorowała na anginę.

    Potrzebne jest zepsucie ostateczne. I wówczas jedynymi
    kosztami są koszty pogrzebu i ponownego małżeństwa. ;)
    Niby zepsucie weneryczne (czy brzemienne w skutki)
    ułatwia wymianę gwarancyjną, ale niekoniecznie. ;)

    -- Dlaczego powód wnosi o rozwód?
    -- Żona już nie odpowiada mi seksualnie.
    -- Całej wsi odpowiada, a powodowi nie? ;)

    Jakby nie patrzeć, najwięcej rozwodów (i unieważnień)
    widzę u osób wierzących i praktykujących nadmiarowo. :)
    Osoby płytkiej wiary (ateiści i niepraktykujący) jakoś
    mniej chętnie rozwodzą się od ludzi ,,szczerej wiary''. :)

    Takie są moje spostrzeżenia -- być może żyję akurat
    w takiej, niereprezentatywnej grupie ludzi. :)

    A może chodzi o coś innego. Właśnie u księży (i u braciszka
    zakonnego -- ziołolecznika/bonifratra uczącego na wykładzie
    zorganizowanym przez duszpasterstwo akademickie, kierowanym
    do studentów) zauważyłem nastawienie typu: żonę trzeba wybrać
    odpowiednią a dzieci należy spłodzić/zrodzić, aby później
    pracowały na rodziców. Gdy miałem kilka lat, nauczyciele
    religii mówili mi, że małżonka wybiera Bóg -- trzeba brać
    to, ;) co daje tak zwany ,,los'' z uwzględnieniem rozsądku:

    kandydatka na żonę:

    -- nie może być mężczyzną

    -- nie może być zbyt blisko spokrewniona

    -- musi być stanu wolnego

    -- musi być w stosownym wieku

    (musi mieć więcej niż 15 lat i mniej niż ileśtam, jeśli myśli
    o matkowaniu -- kobieta pierwsze swoje dziecko powinna urodzić
    po 20 roku swego życia, ale przed 25 rokiem swego życia, czyli
    o swoim pierwszym zamążpójściu powinna myśleć już w wieku 13 lat,
    aby bez pośpiechu zabrać się za rodzenie pierwszego swego dziecka,
    mając 20 lat; jeśli nie myśli o matkowaniu, lecz tylko o seksie,
    może wyjść za mąż mając lat nawet dwieście; jeśli nie myśli
    nawet o seksie, nie musi wychodzić za mąż)

    -- musi być zdolna do seksu

    -- ...

    kandydat na męża

    -- nie może być kobietą

    -- nie może być zbyt blisko spokrewniony

    -- musi być stanu wolnego

    -- musi być w stosownym wieku

    (musi mieć więcej niż 18 lat)

    -- musi być zdolny do seksu

    -- ...

    Natomiast ostatnimi czasy kobieta po prostu stawia na mężczyznę
    jak na konia wyścigowego. Podobnie z mężczyzną. :) Innymi słowy
    odwraca się relacja -- człowiek ,,dzisiejszy'' chce czerpać
    korzyści z małżeństwa, nie zaś dawać siebie kochanej osobie. :)
    I niestety taka postawa bierze swoje źródło w nauce religii. :)
    Źle pojmowane czwarte przykazanie nakazuje czynienie dzieci
    niewolnikami rodziców, zaś tolerancja mylona z wyrozumiałością
    (a nawet z miłością) daje podstawy do dramatów z jednej strony
    (człowiek, którego wady tolerujemy staje się coraz gorszy),
    zaś wybujała wyobraźnia (nadmierna wiara w poprawę ukochanego
    człowieka; zwykle człowiek z wiekiem poprawia się jedynie na
    wadze -- tyje) prowadzi do dramatów innej natury.



    Tolerancja (nie ma dla niej miejsca w nauce Chrześcijańskiej, co
    wielu ludzi dziwi) jest przyzwoleniem na zło. Na przykład: żona
    może zdradzać, ale nie częściej niż trzy razy do roku. ;)

    Miłość jest Bogiem i trudno ją definiować. :)

    Zaś wyrozumiałość jest najchętniej mylona z tolerancją. Wyrozumiały
    człowiek uznaje wady innego człowieka, ale nie zezwala na nie. Innymi
    słowy -- liczy się z wadami innej osoby, stara się z tymi wadami walczyć
    (za zgodą tej ukochanej osoby -- nosicielki wad) ale tych wad nie toleruje,
    nie zezwala na nie, a jedynie liczy się z pewnymi koniecznościami.

    Wyrozumiały, kochający ojciec nie zabija syna za to, że ten upił
    się do nieprzytomności, lecz nie zezwala na jakiekolwiek pijaństwo.

    -=-

    Gdy ja wybierałem samochód, uznałem, że mam potrzeby:

    automatyczna skrzynia biegów, silnik diesla, długość około 4.4 metra,
    wielowahaczowe zawieszenie z tyłu i hamulce tarczowe z tyłu, rozstaw
    osi nie mniejszy niż 2.6 metra, w miarę ;) miła obsługa :)

    i gdy taki samochód znalazłem (Nowe Volvo S40) kupiłem, nie troszcząc
    się o to, że być może gdzieś i kiedyś znajdę lepszy samochód. :) I do
    dnia dzisiejszego nie żałuję zakupu, choć wolałbym samochód z otwieranym
    dachem -- nie z szyberdachem, lecz kabrioletowy.

    I zapewne, gdyby ludzie wchodząc w związki małżeńskie nie szukali
    najlepszego (zwykle trudnego do określenia) kandydata, lecz zadawalali
    się tym, co ;) spełnia zrozumiałe oczekiwania (niepalący lub palący;
    pijak lub trzeźwy; złodziej lub uczciwy itd.) liczba ,,zgłoszeń/roszczeń
    gwarancyjnych'' ;) byłaby krótsza. :) Tymczasem właśnie duchowni nakazują
    poszukiwanie trudnego do określenia ideału. :) A że ideały nie istnieją
    w praktyce -- zwykle namawiają do kłucia modlitewnego (bogatego i wpływowego
    pijaka zaklina się różańcem do trzeźwości a nieroba do pracowitości) które
    niby czasami skutkuje, lecz na krótki (czasami na parę lat) czas.

    -=-

    Podziwiam ludzi z minionej epoki, żyjących zgodnie ze ,,stereotypami'' typu:

    -- miejsce żony jest przy mężu, choćby i na Syberii lub przy
    łóżku szpitalnym, na oddziale dla nieuleczalnie chorych
    (symetrycznie z miejscem męża)

    -- męża trzeba kochać takiego, jakim jest: także garbatego,
    pokłóconego z całym światem, biednego, głupiego, niezaradnego...
    (symetrycznie z kochaniem żony przez męża)

    -- człowiek (mąż/żona) ma wartość nieskończenie dużą i nie ma
    ceny, jakiej nie warto zapłacić za uratowanie życia męża/żony
    (z uwzględnieniem rozsądku -- nie można za czyjeś życie zapłacić
    życiem tego kogoś i życiem setki innych ludzi; jednak Bóg nigdy
    nie stawia takich głupkowatych żądań wobec ludzi, gdy każe kogoś
    kochać)

    Dzisiaj łatwo o żądanie wymiany gwarancyjnej. :)

    Nierzadko czynnikiem stabilizacyjnym ;) jest właśnie koszt wymiany. :)
    Pytanie -- czy warto siłą (strachem przed nędzą w wypadku rozwodu)
    trzymać małżonka? :) Mnie duszpasterze kazali głodzić, abym nawrócił
    się na ,,prawdziwą'' wiarę, czyli na płacenie Kościołowi Jana Pawła II. :)
    Najpierw duszpasterze oderwali mnie od pracy zarobkowej na uczelni,
    później ,,dali'' mi nieźle zarobić (w zamiarze takim, aby mnie uczynić
    wrogiem ,,biedoty'', którą miałem pogardzać -- akurat wychowanie nie
    pozwoliło mi na pogardzanie biedniejszymi od siebie i pogardziłem
    (: nimi :) dopiero wówczas gdy stali się ode mnie bogatsi a ja straciłem
    zdrowie dzięki nędzy, separowaniu mnie od ludzi i od pracy oraz od pieniędzy)
    a następnie skazali na głodówkę :) i na tracenie wielu lat życia...

    --
    .`'.-. ._. .-.
    .'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
    `-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
    o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

strony : 1 . 2 . [ 3 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1