eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.rec.ogrody › Rukola wieloletnia
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 20

  • 11. Data: 2009-04-21 15:08:56
    Temat: Re: Rukola wieloletnia
    Od: Ikselka <i...@g...pl>

    Dnia Tue, 21 Apr 2009 16:28:05 +0200, Panslavista napisał(a):

    >> W tym roku już nie sieję jednorocznej. Posieję tylko tę trwałą - na
    >> rozsadę. Sąsiadom też padła, nie wiemy, dlaczego.
    >
    > Wymarzła - w końcu warzywo śródziemnomorskie.

    Nie to. Od 10 lat sąsiedzi ją mieli w ogrodzie, a w tym okresie były ostre
    zimy i nie wymarzała otóż. W gołym piachu na nieosłoietym terenie ją mieli.
    A ostatnie zimy są u nas łagodne, ludzie nawet banany i winogrona
    ciepłolubnych odmian zaczęli sadzić w ogródkach :-PPP


    --
    "Miłuj swoich wrogów. To doprowadzi ich do szału".
    ;-PPP


  • 12. Data: 2009-04-21 15:50:54
    Temat: Re: Rukola wieloletnia
    Od: Ikselka <i...@g...pl>

    Dnia Tue, 21 Apr 2009 17:08:56 +0200, Ikselka napisał(a):

    > Dnia Tue, 21 Apr 2009 16:28:05 +0200, Panslavista napisał(a):
    >
    >>> W tym roku już nie sieję jednorocznej. Posieję tylko tę trwałą - na
    >>> rozsadę. Sąsiadom też padła, nie wiemy, dlaczego.
    >>
    >> Wymarzła - w końcu warzywo śródziemnomorskie.
    >
    > Nie to. Od 10 lat sąsiedzi ją mieli w ogrodzie, a w tym okresie były ostre
    > zimy i nie wymarzała otóż. W gołym piachu na nieosłoietym terenie ją mieli.
    > A ostatnie zimy są u nas łagodne, ludzie nawet banany i winogrona
    > ciepłolubnych odmian zaczęli sadzić w ogródkach :-PPP

    O, tutaj identico, jak moja:
    http://tinyurl.com/c723ar

    A tutaj opis:
    http://www.ogrod-powsin.pl/kolekcje/pliki/lecznicze.
    html


    "Diplotaxis tenuifolia

    DWURZĄD WĄSKOLISTNY

    Rodzina: Brassicaceae

    Miejsce występowania: Europa bez Wysp Brytyjskich i Skandynawii.

    Surowcem dwurzędu zarówno leczniczym jak i przyprawowym są świeże, młode
    liście, dlatego chcąc używać go należy mieć rośliny w swoim ogródku lub na
    działce. Dwurząd wąs-kolistny jest byliną, rośnie na słonecznych miejscach,
    na piaszczystych glebach dobrze przesiąkliwych. Nie jest rośliną wymagającą
    co do wody. Trzeba tylko pamiętać o regularnym przycinaniu łodyg
    kwiatostanowych, aby rośliny nie mogły wytwarzać kwiatów - w ten sposób
    uzyskuje się zwarte kępki o delikatnych, soczystych i mocno pachnących
    liściach. W medycynie ludowej stosowane są jako środek moczopędny,
    ściągający i wymiotny. W kuchni używać można liście, bogate w witaminy, do
    przyprawiania sałat, potraw mięsnych, serów, pizzy i sosów."
    --
    "Miłuj swoich wrogów. To doprowadzi ich do szału".
    ;-PPP


  • 13. Data: 2009-04-21 16:03:34
    Temat: Re: Rukola wieloletnia
    Od: "Panslavista" <p...@w...pl>

    Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
    news:10xr2jjxctwt.14na0vlfz70zn.dlg@40tude.net...

    > co do wody. Trzeba tylko pamiętać o regularnym przycinaniu łodyg

    Maruda tnie - odbijają nowe liście i można znowu...



  • 14. Data: 2009-04-21 16:34:28
    Temat: Re: Rukola wieloletnia
    Od: Ikselka <i...@g...pl>

    Dnia Tue, 21 Apr 2009 18:03:34 +0200, Panslavista napisał(a):

    > Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
    > news:10xr2jjxctwt.14na0vlfz70zn.dlg@40tude.net...
    >
    >> co do wody. Trzeba tylko pamiętać o regularnym przycinaniu łodyg
    >
    > Maruda tnie - odbijają nowe liście i można znowu...

    Wieeeeem, ale tooooo nieeee taaaaa saaaama rośliiinaaaaa :-)
    --
    "Miłuj swoich wrogów. To doprowadzi ich do szału".
    ;-PPP


  • 15. Data: 2009-04-21 16:58:37
    Temat: Re: Rukola wieloletnia
    Od: "Panslavista" <p...@w...pl>


    Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
    news:174wfalela893$.1m5vi4goviywp.dlg@40tude.net...
    > Dnia Tue, 21 Apr 2009 18:03:34 +0200, Panslavista napisał(a):
    >
    > > Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
    > > news:10xr2jjxctwt.14na0vlfz70zn.dlg@40tude.net...
    > >
    > >> co do wody. Trzeba tylko pamiętać o regularnym przycinaniu łodyg
    > >
    > > Maruda tnie - odbijają nowe liście i można znowu...
    >
    > Wieeeeem, ale tooooo nieeee taaaaa saaaama rośliiinaaaaa :-)

    Wiem, ale też dobra... Szkoda, że to nie Królowa Majowych"...
    :-)))))))))))))))))



  • 16. Data: 2009-04-21 17:41:57
    Temat: Re: Rukola wieloletnia
    Od: Barbara Miącz <s...@i...te.ria.pl>

    Użytkownik Ikselka napisał:

    > W tym roku już nie sieję jednorocznej. Posieję tylko tę trwałą - na
    > rozsadę. Sąsiadom też padła, nie wiemy, dlaczego.
    >

    U mnie ma już liście ok. 2cm. Przezimowała bez problemu.
    Mam ja od kilku lat, dostałam od "jedna pani drugiej pani" a ta pierwsza
    z Włoch przywiozła. Samosiejki pojawiają się nawet na suchej udeptanej
    ścieżce.
    Ale karczochy chyba padły karczochy. Pewnie dlatego, że rosły b. bujnie
    po jesiennych deszczach.

    Pozdrawiam, Barbara


  • 17. Data: 2009-04-21 19:28:53
    Temat: Re: Rukola wieloletnia
    Od: Ikselka <i...@g...pl>

    Dnia Tue, 21 Apr 2009 19:41:57 +0200, Barbara Miącz napisał(a):


    > U mnie ma już liście ok. 2cm. Przezimowała bez problemu.
    > Mam ja od kilku lat, dostałam od "jedna pani drugiej pani" a ta pierwsza
    > z Włoch przywiozła. Samosiejki pojawiają się nawet na suchej udeptanej
    > ścieżce.

    Może poszukam, tylko raczej mam mało szans, bo ścinałam nie dopuszczając do
    zawiazania nasion. Może coś się jednak wysiało... :-(((

    > Ale karczochy chyba padły karczochy. Pewnie dlatego, że rosły b. bujnie
    > po jesiennych deszczach.
    >

    A ja tylko raz je miałam - i też padły: i te, pozostawione w gruncie, i te,
    których karpy wykopałam i przechowywałam w piwnicy w piasku...


    --
    "Miłuj swoich wrogów. To doprowadzi ich do szału".
    ;-PPP


  • 18. Data: 2009-04-21 19:41:09
    Temat: Re: Rukola wieloletnia
    Od: Barbara Miącz <s...@i...te.ria.pl>

    Użytkownik Ikselka napisał:

    >
    > Może poszukam, tylko raczej mam mało szans, bo ścinałam nie dopuszczając do
    > zawiazania nasion. Może coś się jednak wysiało... :-(((

    Z ubiegłorocznych kwiatów jeszcze nie znajdziesz. Za wcześnie.
    Gdy się siewki pojawia , mogę Ci wysłać kilka.
    >
    >> Ale karczochy chyba padły karczochy.
    >
    > A ja tylko raz je miałam - i też padły: i te, pozostawione w gruncie, i te,
    > których karpy wykopałam i przechowywałam w piwnicy w piasku...

    Mam resztkę nasion. Posieję ostatni raz :-)
    Jedzenia niewiele ale podobają mi się. Na wszelki wypadek jeszcze nie
    przekopałam tam, gdzie rosły.

    Pozdrawiam, Barbara



  • 19. Data: 2009-04-21 20:21:35
    Temat: Re: Rukola wieloletnia
    Od: Ikselka <i...@g...pl>

    Dnia Tue, 21 Apr 2009 21:41:09 +0200, Barbara Miącz napisał(a):

    > Użytkownik Ikselka napisał:
    >
    >>
    >> Może poszukam, tylko raczej mam mało szans, bo ścinałam nie dopuszczając do
    >> zawiazania nasion. Może coś się jednak wysiało... :-(((
    >
    > Z ubiegłorocznych kwiatów jeszcze nie znajdziesz. Za wcześnie.
    > Gdy się siewki pojawia , mogę Ci wysłać kilka.

    Będę wdzięczna :-)


    >>
    >>> Ale karczochy chyba padły karczochy.
    >>
    >> A ja tylko raz je miałam - i też padły: i te, pozostawione w gruncie, i te,
    >> których karpy wykopałam i przechowywałam w piwnicy w piasku...
    >
    > Mam resztkę nasion. Posieję ostatni raz :-)
    > Jedzenia niewiele ale podobają mi się. Na wszelki wypadek jeszcze nie
    > przekopałam tam, gdzie rosły.
    >
    > Pozdrawiam, Barbara
    >

    O tak, to piękne, duże rośliny. I kolor mają piękny -
    srebrzystozielononiebieski. Nadawałyby się na ozdobną rabatę nawet :-)

    --
    "Miłuj swoich wrogów. To doprowadzi ich do szału".
    ;-PPP


  • 20. Data: 2009-04-22 18:53:26
    Temat: Re: karczoch
    Od: Barbara Miącz <s...@i...te.ria.pl>

    Użytkownik Ikselka napisał:

    >
    > O tak, to piękne, duże rośliny. I kolor mają piękny -
    > srebrzystozielononiebieski. Nadawałyby się na ozdobną rabatę nawet :-)
    >

    Ładniejsze niż kard. Zimowały dobrze, gdy ogradzałam patykami
    i przyrzucałam suchymi różnymi badylami. A na taką zimę nie okryłam :-(
    I chyba nie lubią przesadzania, ubiegłej wiosny się przekonałam.

    Pozdrawiam, Barbara

strony : 1 . [ 2 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1