Mam w chałupie poziom przyziemia zbudowany z kostek PGS (jakby kto pytał, to
są "pianobetony" z pyłów z elektrowni).
Po kilku latach od położenia płytek na ścianach w piwnicy zaczęły one pękać.
Jeden "fachowiec" twierdzi, że klej się skurczył i płytkom zaszkodziło. Inny
twierdzi, że PGS-y nie są stabilne i ze zmianami wilgotności mogą się
nieznacznie deformować.
Komu wierzyć? Co powoduje pękanie płytek? Co ciekawe stare płytki w pralni z
lat 80-tych połozone na zaprawie trzymają się doskonale, nic nie pęka.
Jacek

do góry

Użytkownik "Jacek" <n...@w...pl> napisał w wiadomości
news:hj28os$ade$1@news.task.gda.pl...
> Mam w chałupie poziom przyziemia zbudowany z kostek PGS (jakby kto pytał,
> to są "pianobetony" z pyłów z elektrowni).

Jak to jest to, co teraz nazywa się betonem komórkowym,
to do zakopania w ziemi się nie nadaje.

Pzdr

JKK

do góry

Jacek napisal:
> Mam w chałupie poziom przyziemia zbudowany z kostek PGS (jakby kto pytał, to
> są "pianobetony" z pyłów z elektrowni).
> Po kilku latach od położenia płytek na ścianach w piwnicy zaczęły one pękać.
> Jeden "fachowiec" twierdzi, że klej się skurczył i płytkom zaszkodziło. Inny
> twierdzi, że PGS-y nie są stabilne i ze zmianami wilgotności mogą się
> nieznacznie deformować.
> Komu wierzyć? Co powoduje pękanie płytek? Co ciekawe stare płytki w pralni z
> lat 80-tych połozone na zaprawie trzymają się doskonale, nic nie pęka.

Hm, a te dawne PGS to nie jest przypadkiem to, co bylo znane
w okolicy Krakowa pod nazwa 'pustak skawinski'? Bo jezeli tak,
to jest to de facto dosc kiepski beton komorkowy, wiec jak juz
sasiad w watku napisal nie nadaje sie do podziemi.
--
Pozdrawiam,

Jacek

do góry

Faktycznie jest to podobne do pustaka skawińskiego.
Nigdzie nie napisałem, że mam to pod ziemią. Poziom przyziemia u mnie to +
20 cm od gruntu i wyżej.
Jacek

do góry

Użytkownik "Jacek" <n...@w...pl> napisał w wiadomości
news:hj3tl8$3ev$1@news.task.gda.pl...
> Faktycznie jest to podobne do pustaka skawińskiego.
> Nigdzie nie napisałem, że mam to pod ziemią. Poziom przyziemia u mnie to +
> 20 cm od gruntu i wyżej.

A masz dobrze zrobioną izolację - nie podciąga wilgoci z fundamentów ?

Pzdr

JKK

do góry

Izolacja typowa z papy na lepiku (lata 80-te) czyli zapewnia PRAWIE 100%
szczelności ;-)
Tylko dlaczego, skoro wszędzie jest jednakowo sucho/wilgotno, to w jednym
pomieszczeniu płytki spękały, a innym nie?
Jacek

do góry

On 18 Sty, 19:20, "Jacek" <n...@w...pl> wrote:
> Mam w chałupie poziom przyziemia zbudowany z kostek PGS (jakby kto pytał, to
> są "pianobetony" z pyłów z elektrowni).
> Po kilku latach od położenia płytek na ścianach w piwnicy zaczęły one pękać.
> Jeden "fachowiec" twierdzi, że klej się skurczył i płytkom zaszkodziło. Inny
> twierdzi, że PGS-y nie są stabilne i ze zmianami wilgotności mogą się
> nieznacznie deformować.
> Komu wierzyć? Co powoduje pękanie płytek? Co ciekawe stare płytki w pralni z
> lat 80-tych połozone na zaprawie trzymają się doskonale, nic nie pęka.
> Jacek

inna rozszezalnosc cieplna materialow.
Pytanie:
- czy fugi miedzy plytkami sa takie same
- czy zaprawa pod plytkami sa takie same
W duzej mieze fachofcy maja racje. Klej + podloze + fugi razem daje
spekanie
Wrzuc przekroj budynku w ktorym miejscu pekaja i zdjecie pekniec moze
wymyslimy cos.
Moze plytki sa sciaskane lub rozrywane. Samo pekniecie nic nie mowi

do góry

Witam

A czy w ostatnim czasie nie były wykonywane ciężkie prace w pobliżu Twojego
domu ?
JAk była robiona droga i ogromnym walcem utwardzali poszczególne warstwy to
drgania były tak duże że w budynku były wyraźnie odczuwalne.
W efekcie pekła sciana w piwnicy i oczywiście kafelki.
Tak sytuacja miała miejsce u kogoś z mojej rodziny.

Pozdrawiam
JM

do góry

Użytkownik "Kudlaty" <p...@g...com> napisał w wiadomości
news:cfe9fba5-c1c7-445e-b9d2-11220ae300d5@14g2000yqp
.googlegroups.com...
- czy zaprawa pod plytkami sa takie same

-----------------------------------------------

Najbardziej większą grubość zaprawy obstawiał
(np. jakiś uczeń czy praktykant akurat na tej ścianie).

Pzdr

JKK

do góry