eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanie › Uciążliwy sąsiad - pomocy!
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 25

  • 11. Data: 2009-09-13 09:02:59
    Temat: Re: Uciążliwy sąsiad - pomocy!
    Od: mowczar <m...@p...onet.pl>

    rrr. pisze:
    > Użytkownik mowczar napisał:
    >> Osadnik pisze:
    >> ale
    >>> jak bedzie palił tym drewnem w kominku to myślisz ze bedzie inaczej?
    >>
    >> Myślę że jak zainstaluje sobie kocioł gazowy tak jak pozostali
    >> mieszkańcy okolicy i jeśli będzie palił drewnem w kominku również
    >> podobnie jak pozostali mieszkańcy okolicy to nie będzie problemu.
    >> Problemem jest to że jako jedyny smrodzi. Nie wiem co spala w kotle na
    >> paliwa stałe, ale sam fakt posiadania takowego implikuje (jak życie
    >> pokazuje) do wykorzystywania go do utylizacji różnego rodzaju odpadów.
    >
    > Nie rozumiem, napisałeś, że do celów grzewczych nie można stosować paliw
    > stałych, więc skąd u Was kominki na drewno ?
    > Jeśli sąsiad rzeczywiście smrodzi to może: ma źle ustawione spalanie na
    > kotle - uświadomić, że tylko na tym traci, ma źle wykonane kominy -
    > uświadomić, że na tym traci, pali śmieci - jeśli jest Straż Miejska - do
    > nich pismo, jeśli nie do Wydz. Ochrony Środowiska, koniecznie pisemnie.
    > A jeśli chodzi tylko o to, że sąsiad nie ma tak jak wszyscy - to cofnąć
    > się w czasie ze 20 lat i do ZSRR, albo teraz emigracja do USA
    >
    >
    > pozdrawiam
    > rafał

    Kominek jest w projekcie niemal każdego domu jednorodzinnego. Kominki
    zostały pobłogosławione przy pozwoleniu na budowę w starostwie
    powiatowym. Poza tym kominek nie jest głównym źródłem ciepła i raczej
    pełni rolę oprócz dogrzewania od czasu do czasu, ozdobną i
    reprezentacyjną salonu. Każdy kto notoryczne palił w kominku wie czym
    się to kończy - malowaniem sufitów i ścian.
    Sądzę że Rada Miejska uchwalając plan a w nim ów punkt o paliwach
    stałych, nieprecyzyjnie się wyraziła. Sądzę że w domyśle było że do
    celów ogrzewczych jako główne źródło ciepła nie wolno stosować paliw
    stałych.

    Odnośnie zarzutu że cyt. "...sąsiad nie ma tak jak wszyscy - to cofnąć
    się w czasie ze 20 lat i do ZSRR, albo teraz emigracja do USA" to
    napisałem wyraźnie że nie życzę sobie smrodu na mojej posesji i wewnątrz
    domu (bo smrodek dostaje się przez wentylację do środka). Gdybym
    wiedział wcześniej że tak będzie to kupiłbym działkę w innym miejscu.
    Poza tym skoro wszyscy w okolicy się podporządkowali prawu to dlaczego
    ten gość też nie może tego zrobić?.
    Ludzie! Właśnie przez takich mądrali jak w moim przypadku w Polsce jest
    wciąż syf - tony śmieci w rowach i lasach, nieszanowanie innych ludzi,
    wyłudzanie zasiłków, rent i brak pieniędzy w budżecie i koło się zamyka.
    I jeżeli już się wyprowadzać do innego kraju to tylko z tego powodu!!
    Nie po to ustala się prawo żeby kto chce miał je w dupie, ale po to żeby
    je, kuźwa, przestrzegać!
    Wychodzi na to że ja jestem be a nie sąsiad, który łamie prawo - a takim
    właśnie jest miejscowy plan zagospodarowania.

    Pozdrawiam,


  • 12. Data: 2009-09-13 09:29:02
    Temat: Re: Uciążliwy sąsiad - pomocy!
    Od: KK <kakr77_skasuj_to_@_o2.pl>


    > Ludzie! Właśnie przez takich mądrali jak w moim przypadku w Polsce jest
    > wciąż syf - tony śmieci w rowach i lasach, nieszanowanie innych ludzi,
    > wyłudzanie zasiłków, rent i brak pieniędzy w budżecie i koło się zamyka.

    No niestety dużo jest u nas takich co mają innych w dupie.
    Musisz się więc ostro wziąć, może zrobić zdjęcia jak to smrodzi,
    zemdleć, wezwać pogotowie i zgłosić sprawę do prokuratury o narażanie
    życia przez sąsiada przez palenie odpadów toksycznych.
    Przydało by się do tego zaświadczenie lekarskie.
    Pozdrawiam
    KK


  • 13. Data: 2009-09-13 09:42:52
    Temat: Re: Uciążliwy sąsiad - pomocy!
    Od: "Kane" <s...@s...pl>

    > Kominek jest w projekcie niemal każdego domu jednorodzinnego. Kominki
    > zostały pobłogosławione przy pozwoleniu na budowę w starostwie
    > powiatowym. Poza tym kominek nie jest głównym źródłem ciepła i raczej
    > pełni rolę oprócz dogrzewania od czasu do czasu, ozdobną i
    > reprezentacyjną salonu.

    To akurat nie ma zadnego znaczenia - jesli masz w warunkach ze nie mozesz
    palic paliwami stałymi w celach grzewczych to nie mozesz. I to co sadzisz
    "ze w domysle" bylo - to mozesz sobie akurat sadzic. Jak tam bedziesz juz w
    tej gminie to popros na pismie o wydanie interpretacji - to tka na wszelki
    wypadek jak wkurzony sasiad zglosi ze ty tez palisz paliwami stałymi w
    kominku w celach grzewczych w zimie by dogrzac budynek oszczednie grzany
    gazem. :) Zaoszczedzi ci to nerwow na przyszlosc - napisanie prosby o
    interpretacje nie bedzie kosztowac cie nic - polecam. Sasiad napewno na to
    wpadnie ;)

    Swoja droga park czy rezerwat czy co wy tam macie - zakaz palenia drewnem
    czy inna biomasą w takim miejscu uwazam za idiotyzm. Ekologiczne jak
    cholera.


    Pozdrawiam

    Kane


  • 14. Data: 2009-09-13 10:09:41
    Temat: Re: Uciążliwy sąsiad - pomocy!
    Od: Osadnik <o...@w...pl>

    mowczar pisze:

    > Kominek jest w projekcie niemal każdego domu jednorodzinnego. Kominki
    > zostały pobłogosławione przy pozwoleniu na budowę w starostwie
    > powiatowym. Poza tym kominek nie jest głównym źródłem ciepła i raczej
    > pełni rolę oprócz dogrzewania od czasu do czasu, ozdobną i
    > reprezentacyjną salonu. Każdy kto notoryczne palił w kominku wie czym
    > się to kończy - malowaniem sufitów i ścian.
    > Sądzę że Rada Miejska uchwalając plan a w nim ów punkt o paliwach
    > stałych, nieprecyzyjnie się wyraziła. Sądzę że w domyśle było że do
    > celów ogrzewczych jako główne źródło ciepła nie wolno stosować paliw
    > stałych.
    >
    Zachowujesz się z tym paleniem paliwami stałymi jakby palił tam węglem
    brunatnym z domieszkami odpadów radioaktywnych.

    hasło "paliwa stałe" jest durne i wyklucza przez to czyste drewno którym
    sie pali od wielu lat nie tylko w kominkach ale i w budynkach dając
    bezbarwny i niemal niearomatyczny dym tak jak z gazu. I podobne
    produkty. Zatwierdzający plan zagospodarowania wyrazili się nieprecyzyjnie.
    Swoja droga sąsiada może guzik obchodzić czy będzie musiał malować
    sufity czy nie, to nie twój interes. Pójdziesz z nim na udry to zrobi
    cię tak na szaro że powie że nie ma stałego ogrzewania tylko ma dwa
    kominki. a w kominku MUSI palić paliwem stałym - takim właśnie jak
    drewno. I co wtedy mu zrobisz? Ma dwa kominki. Nawet jak zmusisz go do
    posiadania Ogrzewania na gazowe to wstawi sobie mały kocioł ze złomu na
    propan-butan i powiedz ze to za mało więc musi dogrzewać. Plan nie mówi
    nic o tym jak często jest "od czasu do czasu" i co to znaczy okazyjnie.

    pociesz się ze ja mieszkam w miejscu gdzie WSZYSCY dookoła palą węglem
    kamiennym. To jest dopiero przerąbane - bo kopca nawet latem. Dlaczego?
    Przecież wPZP jest napisane że nie wolno ogrzewać budynków węglem
    kamiennym i brunatnym ja również olejem opałowym.

    Zapis jest a wszyscy palą węglem wokół - dlaczego? bo prawo nie działa
    wstecz, w PZP będziesz miał informacje ze zarządzenia planu wchodzą od
    daty jego sporządzenia.
    Poza tym jak wyobrażasz sobie ze np moja sąsiadka co pali węglem w swoim
    domu (ma jakieś 35m2 do ogrzania), otrzymującą sie z emerytury, w
    nieocieplonym 30cm styropianu budynkiem? Koszt założenia instalacji CO
    na gaz i doprowadzeni gazu (5m z ulicy) to ponad 15 000zł bo sie pytałem
    właśnie dla niej. Prądem grzać to pójdzie z torbami po pierwszym
    miesiącu - budynek nieocieplony.

    Swoja droga, kupiłeś działkę nie sprawdzając jakich masz sąsiadów?


  • 15. Data: 2009-09-13 10:36:54
    Temat: Re: Uciążliwy sąsiad - pomocy!
    Od: Wojciech Skrzypinski <u...@g...com>

    mowczar pisze:

    > Sytuacja jest taka że kiedy otwieram drzwi wejściowe to wkraczam
    > w smog. Nie mogę otworzyć okiem żeby przewietrzyć pomieszczenia bo smród
    > dymu wdziera się do środka.
    > Jestem zdesperowany.

    A to Polska wlasnie... wczoraj jechalem pol godziny przez wioski i
    zaczal sie sezon na mgle wymieszana ze smierdzacym dymem, paskudna
    "zawiesine" snujaca sie po Polsce. Stare piece na wegiel, palenie
    smieci, plastikow... Od samej takiej jazdy boli mnie glowa (i nie ma od
    tego ucieczki), a co dopiero mieszkac kolo smierdziucha..

    Wojtek


  • 16. Data: 2009-09-13 10:47:51
    Temat: Re: Uciążliwy sąsiad - pomocy!
    Od: "gasper" <n...@m...pl>

    Użytkownik "Wojciech Skrzypinski" <u...@g...com> napisał w wiadomości
    news:h8ihvs$10hh$1@newsread2.aster.pl...
    > Stare piece na wegiel, palenie

    mozesz wyjasnic roznice miedzy starym piecem a nowym pomijając wygode ?


  • 17. Data: 2009-09-13 11:00:26
    Temat: Re: Uciążliwy sąsiad - pomocy!
    Od: mowczar <m...@p...onet.pl>



    > Swoja droga, kupiłeś działkę nie sprawdzając jakich masz sąsiadów?

    Sąsiad kupił działkę i wybudował się później niż ja. W tej okolicy
    wszystkich obowiązuje ten sam plan zagospodarowania. Również i jego.
    Zapisy PZP sprawdziłem przed zakupem.

    Pozdrawiam,


  • 18. Data: 2009-09-13 11:06:53
    Temat: Re: Uciążliwy sąsiad - pomocy!
    Od: "Boombastic" <b...@p...onet.pl>

    > Swoja droga, kupiłeś działkę nie sprawdzając jakich masz sąsiadów?

    Jakbyś dokładnie przeczytał jego posta to byś nie zadawał tego pytania.


  • 19. Data: 2009-09-13 11:15:09
    Temat: Re: Uciążliwy sąsiad - pomocy!
    Od: szadok <s...@t...pl>

    Dnia 13.09.2009 gasper <n...@m...pl> napisał/a:
    > Użytkownik "Wojciech Skrzypinski" <u...@g...com> napisał w wiadomości
    > news:h8ihvs$10hh$1@newsread2.aster.pl...
    >> Stare piece na wegiel, palenie
    >
    > mozesz wyjasnic roznice miedzy starym piecem a nowym pomijając wygode ?

    Brak odpowiedniego dozowania paliwa i stosunku paliwo/tlen?

    Ostatnio rozmawiałem z sąsiadką i przechwalaliśmy się jakie to nasze
    piece są super...
    Ja: ekogroszek
    - zasyp podajnika raz na dwa dni w zimie
    - ustalona temperatura,
    - dobre spalanie, praktycznie bez dymu.

    Somsiatka: stary piec, co go jeszcze mąż nieboszczyk sam spawał
    - zasyp raz i porządnie - parę wiader
    bo jak się przydusi dostęp powietrza to i 12h trzymie.
    - No i spalić można wszystko.

    O ekologii to już nie ma co rozmawiać. Ma być tanio i zeżreć wszystko.
    ;/

    pzdr, szadok
    --
    'To jest cnota nad cnotami - trzymać język za zębami'
    śp. babcia
    ANTYSPAM:usuń cyfry z adresu mail


  • 20. Data: 2009-09-13 11:31:56
    Temat: Re: Uciążliwy sąsiad - pomocy!
    Od: "Jarek M." <j...@w...pl>

    Witam
    Amoże poczekaj na sprzyjające wiatry, znaczy jak w jego stronę będzie
    ciągnęło.
    Wrzuć do pieca najbardziej paskudny syf.
    Odpłać mu pieknym za nadobne :-)
    Może po kilku takich "sesjach" załapie w czym rzecz.

    Pozdr.
    JM


strony : 1 . [ 2 ] . 3


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1