Witam
Preparatów do zabezpieczenia drewna na rynku jest mnóstwo. Chciałbym
zapytać znawców co wybrać. Do pomalowania jest huśtawka. Drewno
przygotowane do zabezpieczenia. Co wybrać ? Sadolin, Vidaron,
Drewnochron czy jakiś inny środek?

Pozdrawiam

do góry

On 13.04.2015 07:25, EiNStEiN wrote:
> Witam
> PreparatĂłw do zabezpieczenia drewna na rynku jest mnĂłstwo.
> Chciałbym zapytać znawców co wybrać. Do pomalowania jest huśtawka.
> Drewno przygotowane do zabezpieczenia. Co wybrać ? Sadolin, Vidaron,
> Drewnochron czy jakiś inny środek?
>
Kazdy z nich jest ok.

--
Marek
echo q...@k...csq | tr a-di-rs-ze-h a-z

do góry

W dniu poniedziałek, 13 kwietnia 2015 07:25:24 UTC+2 użytkownik EiNStEiN napisał:
> Witam
> Preparatów do zabezpieczenia drewna na rynku jest mnóstwo. Chciałbym
> zapytać znawców co wybrać. Do pomalowania jest huśtawka. Drewno
> przygotowane do zabezpieczenia. Co wybrać ? Sadolin, Vidaron,
> Drewnochron czy jakiś inny środek?
Ja od lat korzystam z vidarona(wcześniej się jakoś inaczej nazywał) i nie zauważyłem
jakiś wad

do góry

W dniu poniedziałek, 13 kwietnia 2015 11:56:31 UTC+2 użytkownik Kris napisał:
> Ja od lat korzystam z vidarona(wcześniej się jakoś inaczej nazywał) i nie
zauważyłem jakiś wad

hehe - zeby nie odczytac tego tak: co roku maluje - a wad nie widać :-)))



b.

do góry

W dniu poniedziałek, 13 kwietnia 2015 12:48:20 UTC+2 użytkownik Budyń napisał:
> hehe - zeby nie odczytac tego tak: co roku maluje - a wad nie widać :-)))
Hehe
To może doprecyzuje.
Podbitkę mam pomalowana poprzednikiem vidarona, nie pamiętam jak to się nazywało-
impregnat z dodatkiem teflonu, 7 lat gwarancji niby dawali.
7 lat minęło i jest ok ale podbitka nie narazona na bezpośrednie opady.
Z 5 lat już chyba jak pomalowałem płot- tam dechy narażone na bezpośrednie opady i do
zeszłego roku było ok.
Pisze "było" bo ubiegłej jesieni dorobiłem płot na innej stronie działki i malując go
przeciągnełem vidaronem również te dechy pomalowane 5 lat wcześniej. Ale w sumie
jeszcze malowania nie wymagały.
Aha i z tymi płotami i podbitką akurat robiłem jak producent zaleca;) czyli pierwsza
warstwa impregnat bezbarwny, kolejne już kolor.
Drewkorn ten impregnat się kiedyś nazywał od kilku lat jest to Vidaron. Gadałem
jesienią z PH Śnieżki i mówił ze tylko nazwę marketingowo zmienili a skład ten sam.

do góry

W dniu 2015-04-13 o 13:59, Kris pisze:
> W dniu poniedziałek, 13 kwietnia 2015 12:48:20 UTC+2 użytkownik Budyń napisał:
>> hehe - zeby nie odczytac tego tak: co roku maluje - a wad nie widać :-)))
> Hehe
> To może doprecyzuje.
> Podbitkę mam pomalowana poprzednikiem vidarona, nie pamiętam jak to się nazywało-
impregnat z dodatkiem teflonu, 7 lat gwarancji niby dawali.
> 7 lat minęło i jest ok ale podbitka nie narazona na bezpośrednie opady.
> Z 5 lat już chyba jak pomalowałem płot- tam dechy narażone na bezpośrednie opady i
do zeszłego roku było ok.
> Pisze "było" bo ubiegłej jesieni dorobiłem płot na innej stronie działki i malując
go przeciągnełem vidaronem również te dechy pomalowane 5 lat wcześniej. Ale w sumie
jeszcze malowania nie wymagały.
> Aha i z tymi płotami i podbitką akurat robiłem jak producent zaleca;) czyli
pierwsza warstwa impregnat bezbarwny, kolejne już kolor.
> Drewkorn ten impregnat się kiedyś nazywał od kilku lat jest to Vidaron. Gadałem
jesienią z PH Śnieżki i mówił ze tylko nazwę marketingowo zmienili a skład ten sam.
>

Dziękuję wszystkim za wypowiedzi. Pewnie w następną sobotę wystartuję do
malowania.

Pozdrawiam

do góry