eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanie › a są tu jacyś komputrowcy?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 222

  • 81. Data: 2017-05-30 19:18:37
    Temat: Re: a są tu jacyś komputrowcy?
    Od: "Tomasz Gorbaczuk" <g...@a...pl>

    W dniu .05.2017 o 18:46 ToMasz <N...@o...pl> pisze:

    > W dniu 30.05.2017 o 18:08, Tomasz Gorbaczuk pisze:
    >> W dniu .05.2017 o 08:57 ToMasz <N...@o...pl> pisze:
    >>
    >>>
    >>>> Nie ma znaczenia czy to linux, windows, czy android.
    >>>
    >>> mylisz się
    >>
    >>
    >> W czym się mylę? - aaa... zapomniałem o Mac Os X
    > cutuje:
    >
    > Żaden AV nie ratuje przez współczesnymi atakami. Ani się nie obejrzysz
    > jak będziesz miał wszelkie pliki zaszyfrowane
    >
    Uff - ale naiwny lub niedoświadczony jesteś.
    Wirus kiedyś a "wirus" dzisiaj to dwie różne rzeczy.
    Te statystyki, które podesłałem to są "podatności".
    Podatności w aplikacjach, systemach, protokołach na atak.
    Dziury jak ser szwajcarski pozwalające osobom/programom znającym te dziury
    na różne "niecne rzeczy".
    Dziury wykrywają organizacje się tym parające, hakerzy, producenci. Jak
    dziura jest rozpoznana i opisana zazwyczaj po jakimś czasie pojawia się do
    niej łatka. Jak nie masz aktualizacji oprogramowania/systemu nie masz
    łatki. Zobacz ile rozpoznanych podatności ma kernel linuxa czy android.
    Jak zainstalujesz nową dystrybucję/wersję już na starcie masz ją z
    rozpoznanymi dziurami. Jak zostawisz to samopas za jakiś czas masz
    poinstalowane przez te podatności "różne programiki" które coś robią. Nikt
    Ci nie będzie w tym celu wysyłał żadnych maili - skaner szuka znanych
    podatności na puli adresów IP - jak znajdzie (a nie masz ochrony w postaci
    routera, który rozpoznaje te ataki), znaną metodą instaluje tam "coś" do
    późniejszego wykorzystania.
    Możesz się nigdy nie dowiedzieć, że twój komputer został wykorzystany do
    ataku na jakiś cel (jest w sieci boot netów na wynajem) lub możesz od razu
    zostać powiadomiony stosownym plikiem na pulpicie, w katalogu /root lub
    gdziekolwiek indziej, lub porostu Twój komp zacznie wysyłać spam. Ale
    inteligentnie, będzie wysyłał tylko 10 maili na godzinę, co 6 minut każdy,
    abyś przypadkiem tego nie odczuł na spadku wydajności.

    Takie "szaraczki" są najczęściej atakowane bo są łatwym celem. Nie ma
    znaczenia czy masz linuxa czy mac osa czy win XP - podatności jak
    pokazałem są we wszystkim. Każdy tak "przygotowany" komp to dla
    hakera/hakerów żyła złota. Mając kilka milionów takich kompów na całym
    świecie, można przeprowadzić skuteczny atak na dowolny cel, lub zwyczajnie
    na tym zarabiać.

    TG


  • 82. Data: 2017-05-30 19:34:25
    Temat: Re: a są tu jacyś komputrowcy?
    Od: "Tomasz Gorbaczuk" <g...@a...pl>

    W dniu .05.2017 o 18:43 Sebastian Biały <h...@p...onet.pl> pisze:


    > Czy własnie wymieniłeś zabawkę cenie 2 normalnychn latpopów? I robisz to
    > w branchu w ktorym pomysłodawca Yogi próbuje w idiotyczny sposób wycofać
    > się z tematu tabletow i udawać że chodzilo mu od zawsze o laptopy jako
    > alternatywę dla normalnego laptopa?


    Ja Cię wcale nie namawiam. Nie polecam nikomu Yogi do pracy zarobkowej
    polegającej na ślęczeniu 12h przed monitorem. Do tego zdecydowanie lepszy
    będzie zwykły komputer.

    Yogę z i5, 8GB RAM i SSD możesz mieć za 2,5k. Znajdź mi normalny laptop z
    takimi bebechami, Win10 i matrycą fhd za 1,3k PLN.
    Każdy musi sobie odpowiedzieć czy te to dużo czy mało.
    Wg mnie niedużo. Z racji zawodu mam cały czas styczność z laptopami - yoga
    w tej klasie cenowej wypada bdb w kategorii cena/jakość. Nie wiem którą
    yogę miałeś w rękach (ja mówię o serii 700)- ale niektóre, całe plastikowe
    faktycznie słabo wyglądają.
    W zastosowaniach domowych sprawdza się bdb.

    TG


  • 83. Data: 2017-05-30 19:35:50
    Temat: Re: a są tu jacyś komputrowcy?
    Od: Sebastian Biały <h...@p...onet.pl>

    On 5/30/2017 7:34 PM, Tomasz Gorbaczuk wrote:
    > Yogę z i5, 8GB RAM i SSD możesz mieć za 2,5k. Znajdź mi normalny laptop
    > z takimi bebechami, Win10 i matrycą fhd za 1,3k PLN.

    Nie słyszałem tu o potrzebach tego typu przez pomysłodawcę tego trollingu.


  • 84. Data: 2017-05-30 19:44:04
    Temat: Re: a są tu jacyś komputrowcy?
    Od: "Tomasz Gorbaczuk" <g...@a...pl>

    W dniu .05.2017 o 19:35 Sebastian Biały <h...@p...onet.pl> pisze:

    > On 5/30/2017 7:34 PM, Tomasz Gorbaczuk wrote:
    >> Yogę z i5, 8GB RAM i SSD możesz mieć za 2,5k. Znajdź mi normalny
    >> laptop z takimi bebechami, Win10 i matrycą fhd za 1,3k PLN.
    >
    > Nie słyszałem tu o potrzebach tego typu przez pomysłodawcę tego
    > trollingu.

    Ta przykładowa konfiguracja nie ma związku z wątkiem, odniosłem się tylko
    do Twojego posta.
    Napisałeś, że Yoga z racji bycia "yogą" kosztuje 2 razy więcej:

    Cytuję:
    "Czy własnie wymieniłeś zabawkę cenie 2 normalnychn latpopów?"

    Jak porównywać cenę "zabawki" do normalnego laptop wypadałoby używać tej
    samej konfiguracji, inaczej nie ma to sensu.
    Yoga jest droższa o dodatkowe 2,3 stówy z racji "lansu" jak to nazwałeś.
    Dla jednego to lans, dla innego pożyteczna funkcjonalność, każdemu wg
    potrzeb.

    TG


  • 85. Data: 2017-05-30 20:01:09
    Temat: Re: a są tu jacyś komputrowcy?
    Od: Zenek Kapelinder <4...@g...com>

    Chyba Cie pogielo z mala uzytecznoscia ekranu dotykowego. Pokazywanie palcem to
    naturalny dla czlowieka sposob komunikowania sie, wydawania polecen itp. Po dniu
    uzywania tabletu chcialem na monitorze normalnego komputera sterowac palcami. W
    zeszlym roku w pracy dziewczyna gniecie niemilosiernie smarfona. Pytam co robi. Prace
    magisterska pisze. Swoje lata mam ale widze ze sporo osob jest tutaj duzo duzo
    straszych. Bo na starosc robi sie cos takiego jak niechec do nauki, do jakichkolwiek
    zmian.


  • 86. Data: 2017-05-30 20:10:01
    Temat: Re: a są tu jacyś komputrowcy?
    Od: Sebastian Biały <h...@p...onet.pl>

    On 5/30/2017 8:01 PM, Zenek Kapelinder wrote:
    > Chyba Cie pogielo z mala uzytecznoscia ekranu dotykowego.

    Nie. Lata praktyki.

    > Pokazywanie palcem to naturalny dla czlowieka sposob komunikowania sie, wydawania
    polecen itp.

    Nic mi nie wiadomo aby duże grupy:
    a) programistów
    b) grafików
    c) muzyków
    d) panienek od excela

    ... przechodziły na ekrany dotykowe. Chyba ich pogieło.

    > Po dniu uzywania tabletu chcialem na monitorze normalnego komputera sterowac
    palcami.

    A, czyli dicking around?

    > W zeszlym roku w pracy dziewczyna gniecie niemilosiernie smarfona. Pytam co robi.
    Prace magisterska pisze.

    Sa ludzie którzy sa głupi. Dodawanie ich jako przykladu sensu uzywania
    ekranu dotykowego zamiast klawiatury jest głupie podwójnie. Przykładów
    tego typu skrajnej głupoty mam na pęczki, głównie wśród studentów. Nic z
    tego nie wynika poza tym że częśc populacji ma skłonnosci sado maso albo
    do dziadowskiego lansu.

    > Swoje lata mam ale widze ze sporo osob jest tutaj duzo duzo straszych. Bo na
    starosc robi sie cos takiego jak niechec do nauki, do jakichkolwiek zmian.

    Widzimy po cytowaniu.

    Sugeruje kupic dębowe pudełko, polożyć się i poczekać skoro już nic
    więcej nie da się zrobić to szkoda zużywać tlen reszcie ludzkości
    pukającej w szybki.


  • 87. Data: 2017-05-30 20:13:35
    Temat: Re: a są tu jacyś komputrowcy?
    Od: Kris <k...@g...com>

    W dniu wtorek, 30 maja 2017 19:09:05 UTC+2 użytkownik Sebastian Biały napisał:
    > On 5/30/2017 6:51 PM, Kris wrote:

    > Czyli jak sam widzisz ekran dodykowy wymaga workarounda żeby być
    > użytecznym. Czyli na codzień dicking around.

    A podświetlenie klawiatury wymaga klawiatury.
    Pisałem że klawiatura ekranowa to nie to co tygrysy lubią najbardziej ale ekran
    dotykowy ma swoje zalety.
    Ps. Mógłbyś po naszemu? Bo to że kilka niezrozumiałych słów wrzucisz nie podnosi
    poziomu dyskusji. No chyba że tzw zboczenie zawodowe.

    > Dalej nie pojmujesz po co Ci ethernet.

    No nie pojmuję. Staraj się może potrzebę wykreujesz i użyję kiedyś. Yoga gniazdo ma,
    router takie samo gniazdo tez ma. Zgaduję że kabel jeszcze potrzebny? Uspokoją
    Ciebie- mam w garażu całą szufladę kabli więc i ethernetowe się znajdą. Ba- za
    kilkanaście złotych nabyłem kiedyś zaciskarke i garść wtyczek to jakby co sobie
    zacisnę. Jak będę potrzebował.

    >Może wyjaśnię: Przyjachała ciotka
    > z Radomia i musisz zrzucić na plytę 20GB filmów z komunii córki z NAS.
    > Pociąg ma za 2 godziny. Jak już będziesz rzucał o scianę swoją yogę to
    > przypomnij sobie do czego ludzie używają ethernetu a do czego wifi.

    Przez ostatnie 8 lat odka mieszkam tu gdzie mieszkam nie miałem wizyty tak
    niecierpliwej ciotki z Radomia. Ale nawet gdyby to przypomnę że Yoga ma gniazdo, ja
    mam garaż, w garażu szuflada a w niej kable.

    > Wtrącasz się

    Przepraszam bardzo, obiecuje poprawę

    > dyskusję o dziadowskości tabletów.

    Dyskusja była na etapie podpinania(odłączanie klawiatury i korzystania z tego. Zgodzę
    się że to w większośći tabletów dziadowskie rozwiązanie(Kogutek poradzuił sobie przy
    pomocy pudełka od żarcia dla kotów). Jednak są tablety majace to rozwiązane
    lepiej(Kiano i sporo innych) a są też urządzenia łączące funkcje tabletu i laptopa w
    porównywalnej cenie z laptopem

    > Nagle wyskakują Ci
    > laptopy. A niech sobie bedzie laptop Yoga, kto bogatemu zabroni dicking
    > around? Ale chyba autorowi watku nie chodziło o bycie snobem.

    Masz chwilkę to wejdż sobie na stronę jakiegoś sklepu z tabletami wstaw w
    wyszukiwarkę coś w ten deseń
    Intel Core i3 5005U 2x2,0GHz, 4GB pamięci RAM, dysk HDD 500GB 14"
    czy chociażby jak Tomasz wyżej pisał:
    i7, 16GB RAM, 512SSD
    Może wyskoczy yoga, na pewno wyskoczy dziesiąt innych laptopów o tych parametrach
    Daj znać o ile ten snobistyczny ekran i podświetlana klawiatura podwyższają cenę
    laptopa.


  • 88. Data: 2017-05-30 20:19:45
    Temat: Re: a są tu jacyś komputrowcy?
    Od: Sebastian Biały <h...@p...onet.pl>

    On 5/30/2017 8:13 PM, Kris wrote:
    >> Czyli jak sam widzisz ekran dodykowy wymaga workarounda żeby być
    >> użytecznym. Czyli na codzień dicking around.
    > A podświetlenie klawiatury wymaga klawiatury.
    > Pisałem że klawiatura ekranowa to nie to co tygrysy lubią najbardziej ale ekran
    dotykowy ma swoje zalety.

    A, czyli już tylko zalety. Przypominam że wtracileś się w dyskusję że
    brak klawiatury fizycznej nie dotyczy yogi i jakiejs protezy chińskiej.

    > Ps. Mógłbyś po naszemu? Bo to że kilka niezrozumiałych słów wrzucisz nie podnosi
    poziomu dyskusji. No chyba że tzw zboczenie zawodowe.

    Zawodowe nie, to tylko takia normalne trolowanie.

    > Przez ostatnie 8 lat odka mieszkam tu gdzie mieszkam nie miałem wizyty tak
    niecierpliwej ciotki z Radomia. Ale nawet gdyby to przypomnę że Yoga ma gniazdo, ja
    mam garaż, w garażu szuflada a w niej kable.

    A co jak jakiś bidulek poslucha Zenka i kupi jakies gówno bez ethernetu
    za to z brudzącym się od tłuszczu ekranem? Ciotki z Radomia
    niebezpieczne są jak nie dostaną co chcą.

    > Daj znać o ile ten snobistyczny ekran i podświetlana klawiatura podwyższają cenę
    laptopa.

    Znowu latop? Przed chwilą było o tabletach. Przepraszam, znowu się
    pogubiłem. Najwidoczniej oboje wyjmujemy argumenty z jednego i z
    drugiego jak pasuje. Trolowy deadlock.


  • 89. Data: 2017-05-30 20:27:31
    Temat: Re: a są tu jacyś komputrowcy?
    Od: Kris <k...@g...com>

    W dniu wtorek, 30 maja 2017 20:20:19 UTC+2 użytkownik Sebastian Biały napisał:

    > A, czyli już tylko zalety. Przypominam że wtracileś się w dyskusję że
    > brak klawiatury fizycznej nie dotyczy yogi i jakiejs protezy chińskiej.

    Ano nie dotyczy bo te "sprzęty" klawiaturę fizyczną mają
    Pisząc to używam jej a ekran powiększyłem i przewijam paluchem;)
    > Zawodowe nie, to tylko takia normalne trolowanie.

    A to tak jak ja;)
    > A co jak jakiś bidulek poslucha Zenka i kupi jakies gówno bez ethernetu
    > za to z brudzącym się od tłuszczu ekranem? Ciotki z Radomia
    > niebezpieczne są jak nie dostaną co chcą.

    Jest ryzyko jest zabawa.

    > Znowu latop? Przed chwilą było o tabletach. Przepraszam, znowu się
    > pogubiłem. Najwidoczniej oboje wyjmujemy argumenty z jednego i z
    > drugiego jak pasuje. Trolowy deadlock.

    Ano właśnie. Ja pisząc yoga miałen na myśli laptopy yoga, Ty czytając yoga o
    zabawkach z androidem pisałeś.
    To jest to dead-cośtam?



  • 90. Data: 2017-05-30 20:37:07
    Temat: Re: a są tu jacyś komputrowcy?
    Od: Sebastian Biały <h...@p...onet.pl>

    On 5/30/2017 8:27 PM, Kris wrote:
    > Ano właśnie. Ja pisząc yoga miałen na myśli laptopy yoga, Ty czytając yoga o
    zabawkach z androidem pisałeś.
    > To jest to dead-cośtam?

    Deadlock to takie pojęcie z informatyki, na newsach z grubsza dyskusja
    nie daje sie ruszyć dalej bo dwa trole dreptają w miejscu spierając sie
    o to kto i gdzie napisał.

strony : 1 ... 8 . [ 9 ] . 10 ... 20 ... 23


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1