jagr <j...@W...pl> napisał(a):

> Użytkownik " Janusz" <a...@N...gazeta.pl> napisał w wiadomości
> news:hdjebe$83s$1@inews.gazeta.pl...
> > ... (stąd rękawiczki), niedoklejone krawędzie - złapałem paluszkami i klej
> > już
> > nie złapał... .
>
> No to jak z tymi foliami jest?
> Są z klejem i są bez kleju (adhezyjne).
> Oba rodzaje nakleja się za pomocą wody?

Ja kleiłem w ten sposób zwykłe z klejem - zabezpieczone papierem (kupowane w
sklepie z tapetami na stojaku z innymi "drewnopodobnymi" samoprzylepnymi :)

Pozdr.
Janusz


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

Użytkownik " Janusz" <a...@N...gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:hdjebe$83s$1@inews.gazeta.pl...
> No i tyle, moje błędy za pierwszym razem to: włos, odcisk palca na szybie
> (stąd rękawiczki), niedoklejone krawędzie - złapałem paluszkami i klej już
> nie

Zamiast wody destylowanej uzyć płyn do mycia szyb. Umyć szyby, spryskać
ponownie płynem, przykleić folie, linijka wycisnąć bąble z płynu z pod foli
i jest git. Tą metoda kilkadziesiąt metrów różnych foli reklamowych już
kleiłem. Autobus np cały okleilismy
A demontaz okien i zanurzanie ich w wodzie to jakas paranoja jest.
Do autora wątku- jesli masz tych okien 5 mkw to zadzwoń do najblizszej firmy
robiącej reklamy i oni Tobie te okna okleja folia matowa, czy jakąś podobną.
Wybór jest duzy, ceny nie powalaja. A zreszta sam to też zrobisz


--
Pozdrawiam

Kris

do góry